ludwa Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 No to sobie sam dietkę rybną zaserwował;) a co ma czekać na łaskę w przydziałach:) Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Emi ma dziś straszny brzuch:( rano byl mokry, wylizany. jak ona go wylizuje w kołnierzu???? zalożę jej największy kołnierz jaki mam, po Misiu. zdjęłam jej tylko kołnierz, wygryzała łapy, aż popiskiwała. ja oszaleję:placz: grzbiet bez zmian. nowych krost brak (te co były nowe w sobotę na udzie jeszcze są) może ktoś ma chody u dr Dembele? może mógłby nas przyjąć wcześniej? żyjemy w zawieszeniu, a do wizyty jeszcze ponad tydzień Quote
Tora&Faro Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Kurcze....taka bezsilność faktycznie może doprowadzić do szału... Kochana a próbowałaś tam dzwonić jeszcze raz? może ktoś zrezygnuje z wizyty.... Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 zadzwonię, tyle, że my też nie możemy rzucić wszystkiego, jeżeli zadzwonią, że dziś wizyta, nie wiem czy damy radę pojechać. musialabym wiedzieć na 2-3 dni wcześniej, by poukładać sobie wszystko Emi brzuch [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-08/7d161996.jpg[/IMG] Quote
Tora&Faro Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Próbowałam dzwonić...porażka....dowiedziałam się że p. doktor nie zmienia swoich zasad dla nikogo...może faktycznie ktoś go zna osobiście i mógłby pomóc.... Jest opcja żeby jechać 16 sierpnia i czekać do skutku na wizytę...ale to bez sensu chyba:shake: Ten brzuszek nie wygląda dobrze....:-( Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='Tora&Faro']Próbowałam dzwonić...porażka....dowiedziałam się że p. doktor nie zmienia swoich zasad dla nikogo...może faktycznie ktoś go zna osobiście i mógłby pomóc.... Jest opcja żeby jechać 16 sierpnia i czekać do skutku na wizytę...ale to bez sensu chyba:shake: Ten brzuszek nie wygląda dobrze....:-([/QUOTE] nie ma wyjścia, musimy doczekać do 19 sierpnia. żal mi Emi Quote
Tora&Faro Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='ronja']nie ma wyjścia, musimy doczekać do 19 sierpnia. żal mi Emi[/QUOTE] Mi też:( jakoś ostatnio wszystko pod górkę.... Quote
lilk_a Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 a tych zmienionych miejsc nie można smarować jakąś maścią czy żelem łagodzącym swędzenie ? tak po prostu zachowawczo ? a może ma czymś smarowane , i nie doczytałam ? Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='lilk_a']a tych zmienionych miejsc nie można smarować jakąś maścią czy żelem łagodzącym swędzenie ? tak po prostu zachowawczo ? a może ma czymś smarowane , i nie doczytałam ?[/QUOTE] przemywam manusanem Quote
mala_czarna Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 ronja, wysłałam pw. Pogadam też jutro z doktor Kasią Bednarowicz, może coś uda mi się załatwić. Głowa do góry. Quote
Tora&Faro Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='mala_czarna']ronja, wysłałam pw. Pogadam też jutro z doktor Kasią Bednarowicz, może coś uda mi się załatwić. Głowa do góry.[/QUOTE] Kamuś dzięki:loveu:...liczyłyśmy po cichutku z Martą że może uda Ci się pomóc:) Przy okazji zapraszam serdecznie na watek ostrowskich maluchów: [url]http://www.dogomania.pl/threads/190618-Pi%C4%99%C4%87-chorych-szczeniak%C3%B3w-ze-schroniska-w-Ostrowi.-Bardzo-potrzebujemy-wsparcia!!!?p=15162188#post15162188[/url] Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='mala_czarna']ronja, wysłałam pw. Pogadam też jutro z doktor Kasią Bednarowicz, może coś uda mi się załatwić. Głowa do góry.[/QUOTE] wielkie dzięki Quote
mala_czarna Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Ronja, a powiedz mi, bo nie pytałam o to: do Dembele umówiona byłaś na Ochocie, czy dowiadywałaś się też na SGGW? Nie czytałam całego wątku, ale czy możliwe jest żeby Emi miała uczulenie na trawy? Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 na Ochocie, na sggw mamy straszny kawał, wolałabym ze względów czasowych na ochocie (moja Rudzia już 4 godzin nie wytrzymuje) nie wiem na co Emi ma uczulenie, o ile to jest uczulenie. wetki moje podejrzewaly na początku nużycę, choć nie wyszła w dwóch zeskrobinach, teraz bardziej im to wygląda na alegrię kontaktową. Alergia pokarmowa to na pewno nie jest. Emi jadła intestinala, ale od prawie 2 tyg jest tylko na gotowanym - ryż, indyk, ryba. Zabrałam jej też posłanie, ma ręcznik prany w małej ilości proszku, bez płynu do płukania. Była kapana w szamponie jodoforowym i peroxywecie, przemywam teżmiejsca zmenione manusanem - to tak w skrócie. krostki na brzuchu wyglądają jak pokrzywka - wędrują od brzucha przez klatkę piersiową do szyi. pokrzywka przysycha i po kilku dniach jest nawrot. na grzbiecie łuszczy się skora, to nie łupież, odpadają duże kawąlki skóry. Emi nie łysieje, wręcz przeciwnie, brzuch porośnięty jest jasnymi włskami. bardzo poprawiła się też skora na brzuchu - była czarna, chropowata, terazjest rózowa i gladka. Emi długo brała antybiotyki (najpierw jeden, potem wetki zmieniły na inny) i sterydy. 2 razy dostała też iwermektynę. Quote
mala_czarna Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Kurcze, bidula straszna. Osobiście zdarzyło mi się widzieć u weta pieska, którego uczulała maść na sterydy i jakiś sterydowy lek. No ale nie ma co wyrokować co to może być. Quote
Tora&Faro Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 No biedna ta nasza Emi....bardzo jestem ciekawa diagnozy....to jej uczulenie naprawdę nie wygląda dobrze... Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 biedna jest bardzo. poplakuje czasem, a mi serce ściska dziś od kochanej Tora&Faro Emi dostala butki. bardzo dziękuję [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-08/1a766bf7.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-08/9cb9ba00.jpg[/IMG] Quote
bela51 Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Sliczna biedulka. Doleglowosci skorne sa straszne, ja tez zaliczyłam dzisiaj weta, bo moja sunia ma problemy. I oczywiscie tez, nie wiadomo, co jest przyczyną. Quote
lilk_a Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 to faktycznie wygląda na uczulenie kontaktowe .... coś napiszę ale nie śmiejcie się :) mój syn , jak był mały miał uczylenie na deskę sedesową która był granatowa , na udach miał właśnie taką chropowatą zaognioną wysypkę (w kształcie deski) pokrzywkę zlewającą się w jeden rumień ;) pomogła zmiana deski i nakładka Quote
Tora&Faro Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='lilk_a']to faktycznie wygląda na uczulenie kontaktowe .... coś napiszę ale nie śmiejcie się :) mój syn , jak był mały miał uczylenie na deskę sedesową która był granatowa , na udach miał właśnie taką chropowatą zaognioną wysypkę (w kształcie deski) pokrzywkę zlewającą się w jeden rumień ;) pomogła zmiana deski i nakładka[/QUOTE] Coś podobnego...nigdy by mi coś takiego do głowy nie przyszło:) Emi w butkach:loveu: nie są za duże? Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='lilk_a']to faktycznie wygląda na uczulenie kontaktowe .... coś napiszę ale nie śmiejcie się :) mój syn , jak był mały miał uczylenie na deskę sedesową która był granatowa , na udach miał właśnie taką chropowatą zaognioną wysypkę (w kształcie deski) pokrzywkę zlewającą się w jeden rumień ;) pomogła zmiana deski i nakładka[/QUOTE] lilk_a, ale ja już zmieniłam wszystko - dietę, posłania nie mam pomysłu, co mogloby ją uczulać. wetki powiedziały, że ona może być uczulona nawet na kurz, roztocza... Quote
ronja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='Tora&Faro']Coś podobnego...nigdy by mi coś takiego do głowy nie przyszło:) Emi w butkach:loveu: nie są za duże?[/QUOTE] nie, tylko spadly jej jak poszla na siku. ten ściągacz móglby być dłuższy. coś pokombinuję jutro Emi miała ranę na opuszku jakiś czas temu i dziś jak jej zakładalam butki płakała cicho przy drugiej łapce. obejrzałam lapkę, ranka przyschnięta, ale może przy zakladaniu ją urazilam - skarpety były szersze. posmarowałam ozonellą, mam nadzieję, że szybko się zagoi. Boże, jaka ta Emi jest biedna!!!! za co ona tak cierpi. zabiłabym tego fiuta, ktory ją doprowadził do takiego stanu skazując na tyle chorób i takie cierpienie. Quote
Tora&Faro Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='ronja']zabiłabym tego fiuta, ktory ją doprowadził do takiego stanu skazując na tyle chorób i takie cierpienie.[/QUOTE] ...a ja bym Ci pomogła.... serce pęka jak pomyślę ile Emi zniosła.... Quote
lilk_a Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='ronja']lilk_a, ale ja już zmieniłam wszystko - dietę, posłania nie mam pomysłu, co mogloby ją uczulać. wetki powiedziały, że ona może być uczulona nawet na kurz, roztocza...[/QUOTE] no tak , to możliwe , jak jest podatna na alergie to może uczulać ją wiele .... oby nie doszło do AZS... przepraszam że się tak wtrącam , ale mam w domu właśnie takiego ludzkiego alergika ... już dorosły jest ale takie pokrzywki , wysypki , spastyczne zapalenia oskrzeli zakończyły się niestety astmą ... trzeba szybko rozpoznać taką alergię bo to nic dobrego na przyszłość nie wróży Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.