elmira Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='SeeElite']a i od Ciebie bym szczura nie wzięła bo byś przy najbliższej kłótni zarzuciła mi, że go głodziłam, był wystraszony i na 100 procent bity, jak tak można;((( ludzie to potwory;( czy nie da się czegoś z takimi ludźmi zrobić? nie mogą być bezkarni;(! itd itd;)[/QUOTE] Widzisz, Ty podchodzisz bardzo personalnie do tego, a szkoda. Gdyby mi ktoś napisał, że jestem stara k..., to bym go skreśliła, ale nie psa, czy szczura. Ty walczysz, żeby popisać, dopiec, ośmieszyć. Jesteś tchórzem. Strasznym!!
bea_m Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='gameta']???? Pytasz mnie, czy nie będąc wetem zabijam szczeniaki?.[/QUOTE] Tak. Bo z takim podejściem jak ty masz to wystarczyłyby Ci wiaderko z wodą albo dziecinna łopatka do piskownicy. [quote name='gameta']???? Berecik nie za ciasny?[/QUOTE] Nigdy w bereciku nie chodziłam. Nawet jako dziecko. [quote name='gameta']Odpowiem jednak: nie będąc wetem, nie mając więc ani kwalifikacji, ani środków nie uśpiłam ani jednego szczeniaka, ani jednego psa dorosłego, ani też żadnego innego zwierzaka. Tak, bezczelnie zlecałam takie czynności wetom, tak, otrzymywali za to wynagrodzenie, tak, robili to przy mnie w sposób humanitarny! ?.[/QUOTE] Czy poprosiłabyś humanitarnie wybrać jednego z dziesięciu ze szczeniaków Doli? Jesteś w stanie wskazać własnym palcem który z tych szczeniaków ma żyć dalej. Raczej te które miałyby być zabite? Czym się byś kierowała? Bo przecież nie wzorcem rasy bo są to kundle. Czy umiałabyś spojrzeć na truchełka pozostałych jak pakują je do wora? Czy byłabyś osobą która później na watku pisałaby " jaki słodki szczeniaczek" , "jak mamusia się nim ślicznie opiekuje"? [quote name='gameta']Masz rację, nie pojmuję, jak wet może odmówić uśpienia ślepego miotu.[/QUOTE] A ja pojmuję. Skoro starają sie uratować życie psa który już dawno powinien umżeć to tym bardziej nie powinnam odbierać życia psom które je zaczynają. [quote name='gameta']Zacytowany przez ciebie fragment na tomiast miał wyjaśnić innemu użytkownikowi tego forum różnicę, która decyduje kiedy ratuje się psa a kiedy się go usypia. Nigdzie nie napisałam o częstotliwości usypiania ślepych miotów [/QUOTE] Skoro mni to nie przekonało to znaczy że do innych też nie dotarło.
gameta Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='bea_m']Tak. Bo z takim podejściem jak ty masz to wystarczyłyby Ci wiaderko z wodą albo dziecinna łopatka do piskownicy. Nigdy w bereciku nie chodziłam. Nawet jako dziecko. Czy poprosiłabyś humanitarnie wybrać jednego z dziesięciu ze szczeniaków Doli? Jesteś w stanie wskazać własnym palcem który z tych szczeniaków ma żyć dalej. Raczej te które miałyby być zabite? Czym się byś kierowała? Bo przecież nie wzorcem rasy bo są to kundle. Czy umiałabyś spojrzeć na truchełka pozostałych jak pakują je do wora? Czy byłabyś osobą która później na watku pisałaby " jaki słodki szczeniaczek" , "jak mamusia się nim ślicznie opiekuje"? A ja pojmuję. Skoro starają sie uratować życie psa który już dawno powinien umżeć to tym bardziej nie powinnam odbierać życia psom które je zaczynają. Skoro mni to nie przekonało to znaczy że do innych też nie dotarło.[/QUOTE] Usilnie starałaś snie mnie obrazić w swej wypowiedzi. Niestety, nie udalo ci się spowodować ani wyrzutów sumienia, ani innych emocji. Za to zastanawiające jest, że przyszło ci do głowy zabicie szczeniaków w wiadrze z wodą lub łopatą - czyżbyś miała w tym wprawę? Tak, potrafiłabym wybrać jednego szczeniaka z 10. Mało tego, potrafiłabym nie wybrać żadnego i kazać uśpić wszystkie. Oczywiście, można nie usypiać ślepego miotu, tylko później ratować te same, dorosłe już psy, po tym jak cudowny właściciel wypalił im oczy. Nie mierz ludzi swoją miarą - jest tu na wątku wiele osób, które doskonale rozumieją moje słowa. Cieszę się, że aż tyle :)
SeeElite Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='Marlena:)']Tak, bo tylko człowiek może być tak głupi i okrutny, bo tylko człowiek może dopuścić do tego, by te szczenięta żyły podczas, gdy w schroniskach i na ulicach umierają setki innych, do tego, by 10 domów zyskało słodkiego wychuchanego szczeniaczka Fundacji, podczas, gdy inne schroniskowe umierają obsrane w schroniskowych boksach...[/QUOTE]kobieto! w ręce fundacji i organizacji trafia dosłownie garstka zwierząt narodzonych, w ogólnym rozrachunku usypiając te zwierzęta i dając społeczeństwu przykład wesołego usypiania czynisz więcej szkód niż pożytku, jak logicznie pomyślisz może zrozumiesz, że nic tym nie zmienisz, że zwierzęta będą dalej w schronach a handel żywym towarem będzie coraz bardziej kwitnął bo właściciele zaczną usypiać psiaki nawet zdrowe i dorosłe, ale tylko ci których stać na usypianie, a ponieważ Polak oszczędny puści psa na ulice ... niech inny uśpi po co on ma płacić. Poczytaj sobie choćby tutaj, jak takie decyzje w przypadku ludzi wpłynęły na społeczeństwo holenderskie. Tu chodzi o ludzi, a ze zwierzętami będzie jeszcze gorzej! Będzie się zabijać zwierzęta nie dla pożywienia, nie dla ich dobra ale wręcz dla sportu, jak się piesek znudzi uśpi się i weźmie nowego. [URL]http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=1732[/URL]
elmira Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 Gameta :) mi też do głowy nie przyszło wiaderko. Brrr, koszmar. Ja nie wybierała bym żadnego szczeniaka. Mam cztery psy z odzysku i dwa koty. Pomagam świadomie, ode mnie nie wyjdzie żaden szczeniak, czy kocię. Wszystkie zwierzaki wzięłam ze schronisk/przytulisk. Dzięki temu mam czas na pomoc bezdomniakom. Jestem odpowiedzialnym właścicielem.
Marlena:) Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 Oooo Nes, wpadłaś na genialny pomysł! Edytować CAŁY pierwszy post! Czyżby wątek zaczął być uciążliwy dla Fundacji ??
elmira Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='SeeElite']kobieto! w ręce fundacji i organizacji trafia dosłownie garstka zwierząt narodzonych, w ogólnym rozrachunku usypiając te zwierzęta i dając społeczeństwu przykład wesołego usypiania czynisz więcej szkód niż pożytku, jak logicznie pomyślisz może zrozumiesz, że nic tym nie zmienisz, że zwierzęta będą dalej w schronach a handel żywym towarem będzie coraz bardziej kwitnął bo właściciele zaczną usypiać psiaki nawet zdrowe i dorosłe, ale tylko ci których stać na usypianie, a ponieważ Polak oszczędny puści psa na ulice ... niech inny uśpi po co on ma płacić. Poczytaj sobie choćby tutaj, jak takie decyzje w przypadku ludzi wpłynęły na społeczeństwo holenderskie. Tu chodzi o ludzi, a ze zwierzętami będzie jeszcze gorzej! Będzie się zabijać zwierzęta nie dla pożywienia, nie dla ich dobra ale wręcz dla sportu, jak się piesek znudzi uśpi się i weźmie nowego. [URL]http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=1732[/URL][/QUOTE] Proszę o bana dla tej Pani!
Ada-jeje Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 SeeElite kiedy Ty zaczniesz rozrozniac zwierzeta od ludzi, nie jest to Twoj pierwszy przyklad tak glupi.
bea_m Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='gameta']Usilnie starałaś snie mnie obrazić w swej wypowiedzi. Niestety, nie udalo ci się spowodować ani wyrzutów sumienia, ani innych emocji. Za to zastanawiające jest, że przyszło ci do głowy zabicie szczeniaków w wiadrze z wodą lub łopatą - czyżbyś miała w tym wprawę? Tak, potrafiłabym wybrać jednego szczeniaka z 10. Mało tego, potrafiłabym nie wybrać żadnego i kazać uśpić wszystkie. Oczywiście, można nie usypiać ślepego miotu, tylko później ratować te same, dorosłe już psy, po tym jak cudowny właściciel wypalił im oczy. Nie mierz ludzi swoją miarą - jest tu na wątku wiele osób, które doskonale rozumieją moje słowa. Cieszę się, że aż tyle :)[/QUOTE] Jakoś nie czuje potrzeby Cię obrażać bo i po co? . Swoje wnioski wysunęłam z watku. To czy mi się udało spododowac wyrzuty, emocje..... Wiesz to Twój problem jakie masz emocje i wyrzuty. Co do wiadra i łopaty jak również doła bądź stawu........ to są moje wspomienia z dzieciństwa. Tak mój sąsiad pozbywał sie niechcianych miotów. To było z 30 lattemu ale jednak zapadło w mej pamięci. Co do twoich nakazów dla wetów coby uśpić jakieś zwierze to Ty sama sobie musisz poradzić. To był Tój wybór i żyj sobie z tym sama. Jeżeli chodzi o dzieci Dili to jest możliwośc że wrócą na dogomianię tak jak mogą pojawić sie tu psy z papierami. Zależy gdzie który trafi.
elmira Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 No, ja rozumiem wspomnienia, ale dlaczego gamecie dopięłaś??? To nie wiem.
Marlena:) Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='elmira']Proszę o bana dla tej Pani![/QUOTE] A niech sobie bryka, może przy okazji się czegoś nauczy ;) Sprawiedliwie nam rządzący zajęci bardzo, więc trzeba cierpliwie czekać.
Ada-jeje Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 Wlasnie przed kilkudziesieciu laty ludzie zabijali zwierzeta lopata, lub topili slepe mioty, czyli nawet wtedy juz zdawali sobie sprawe ze zwierzat jest za duzo. Dzis nie musi nikt zabijac lopata ani topic slepych miotow ale moze je w humanitrny sopsob uspic. Kazdemu z tych ktorzy tego nie potrafia, tego zrozumiec (radzilabym nie zlosliwie), ale zeby mogli przezyc operacje. Wtedy kazdy by wiedzial po wybudzeinu z narkozy ze nie czul bolu, podobnie jest z usypianiem slepch miotow (pisze z wlasnego doswiadczeni) Wiem ze slepe mioty nie beda poddane narkozie po ktorych zostana wybudzone ale tez wiem ze nie poczuja bolu, a przeciez o to nam chodzi zeby nie cierpialy ani dzis ani w przyszlosci.
SeeElite Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='Ada-jeje']Wlasnie przed kilkudziesieciu laty ludzie zabijali zwierzeta lopata, lub topili slepe mioty, czyli nawet wtedy juz zdawali sobie sprawe ze zwierzat jest za duzo. Dzis nie musi nikt zabijac lopata ani topic slepych miotow ale moze je w humanitrny sopsob uspic. Kazdemu z tych ktorzy tego nie potrafia, tego zrozumiec (radzilabym nie zlosliwie), ale zeby mogli przezyc operacje. Wtedy kazdy by wiedzial po wybudzeinu z narkozy ze nie czul bolu, podobnie jest z usypianiem slepch miotow (pisze z wlasnego doswiadczeni) Wiem ze slepe mioty nie beda poddane narkozie po ktorych zostana wybudzone ale tez wiem ze nie poczuja bolu, a przeciez o to nam chodzi zeby nie cierpialy ani dzis ani w przyszlosci.[/QUOTE]więc tak, nie mam wyrostka więc wiem co to jest operacja, zacznijmy może od tego...druga sprawa...niestety nie zdajesz sobie sprawy z tego, lub nie chcesz sobie zdawać, że taka postawa przyczyni się tylko do dalszego zobojętnienia społeczeństwa i jego dalszej dehumanizacji jak i odczłowieczenia. Teraz uśpi ślepy miot, potem dorosłego psa a następne matkę, która już się "zużyła" - zasada "ruchomego horyzontu"! Daj człowiekowi nóż do ręki a użyje go, prędzej czy później nawet przeciwko sobie. Tak jak to się stało w Holandii! Dziś są również inne środki niż łopata czy zastrzyk! są sterylki! kiedyś ich nie robiono prawda? więc może nie porównujmy kiedyś do dziś. Człowiek to nie zwierze? czy jesteś pewna, że każdy tak myśli? "W człowieczeństwie nie ma nic szczególnego — uważa Peter Singer, australijski filozof i wykładowca bioetyki na Uniwersytecie Princeton, autor wielu książek i ogromnego hasła „etyka” w [I]Encyklopedii Brittanica[/I]. Jego zdaniem zabicie chorej na alzheimera matki jest dobrodziejstwem. Podobnie należałoby zakończyć bezsensowny żywot upośledzonego dziecka. Przecież zabijamy kalekie zwierzęta, żeby ulżyć im w cierpieniu,[B][U]a na płaszczyźnie moralnej dziecko niczym nie różni się od małpy. — Ludzie wydumali sobie, że są oddzielną częścią stworzenia, że my i one jesteśmy oddzieleni od siebie jakąś magiczną granicą[/U] [/B]— mówił Singer w wywiadzie dla „The Independent” [1]. " A chcesz wiedzieć co będzie dalej? [B]"Doktorze, nie uśmiercaj mnie[/B] W Holandii ludzie w obawie o swoje życie nie chcą kłaść się do szpitali. Rodziny czuwają przy łóżkach obłożnie chorych bliskich, bo boją się, że nie zobaczą ich na drugi dzień. Coraz więcej holenderskich obywateli w podeszłym wieku korzysta z opieki medycznej w sąsiednich Niemczech, obawiając się uśmiercenia w imię ulżenia im w cierpieniu. Choć prawnie eutanazja funkcjonuje od ośmiu lat, w praktyce stosuje się ją tam od ponad trzydziestu lat. [COLOR=#993300][B]Raport komisji rządowej z 1990 roku ujawnił, że co piąty zgon w Holandii nastąpił w wyniku eutanazji. Ponad połowa tych przypadków — bez zgody pacjenta (tzw. kryptanazja) lub wbrew jego woli.[/B][/COLOR] Fakt, że wielu medyków w ogóle nie pyta pacjentów o zgodę na eutanazję, potwierdziła anonimowa ankieta lekarzy opublikowana w 2003 roku w brytyjskim czasopiśmie lekarskim „Lancet”.[U][B] Holendrzy tak bardzo się boją, że coraz popularniejsze stają się deklaracje życia — na wypadek utraty świadomości (i nie tylko) ludzie noszą w portfelu tzw. credo card z wolą życia lub zwykłe kartki z prośbą: „Doktorze, nie uśmiercaj mnie”. A bać się jest czego, bo eutanazji co najmniej raz w swej praktyce medycznej dokonało aż 81 proc. holenderskich lekarzy pierwszego kontaktu, a 41 proc. ma na sumieniu kryptanazję.[/B][/U] [U][URL]http://www.eioba.pl/a124055/licencja_na_zabijanie_czyli_jak_to_sie_robi_w_holandii[/URL][/U]
Faro Posted June 28, 2010 Posted June 28, 2010 [quote name='bea_m']Jakoś nie czuje potrzeby Cię obrażać bo i po co? . Swoje wnioski wysunęłam z watku. To czy mi się udało spododowac wyrzuty, emocje..... Wiesz to Twój problem jakie masz emocje i wyrzuty. Co do wiadra i łopaty jak również doła bądź stawu........ to są moje wspomienia z dzieciństwa. Tak mój sąsiad pozbywał sie niechcianych miotów. To było z 30 lattemu ale jednak zapadło w mej pamięci. Co do twoich nakazów dla wetów coby uśpić jakieś zwierze to Ty sama sobie musisz poradzić. To był Tój wybór i żyj sobie z tym sama.[B] Jeżeli chodzi o dzieci Dili to jest możliwośc że wrócą na dogomianię tak jak mogą pojawić sie tu psy z papierami. Zależy gdzie który trafi.[/QUOTE][/B] Jest to bardzo mało prawdopodobne - na dogomanii domu szukaja przede wszystkim psy schroniskowe - psy wychodzące od nas nie wracają do schroniski,ponieważ w sytuacji problematycznej - a taka zawsze się zdarzyć może pies wraca do fundacji (co zastrzezone jest w umowie) lub bezpośrednio do nowego domu, (na zsadachadopcji z fundacji). Nasza fundacja , w odróznieniu od innej, której tu przedstawiciele tak głosno krzyczą, interesuje się losem każdego wyadoptowanego psa, a w razie problemów - pomaga je rozwiązać a nie radzi "to uśpijcie go" ( taką radę w stosunku do zdrowego psa otrzymała osoba gdy zwróciła się o pomoc/rady w sytuacji problemowej) . Ludzie go nie uspili , nie oddali na szczęście do schroniska tylko skontaktowali sie z nami i tak psiak stał sie posrednio "naszym problemem" - takie "kukułcze jajo" ?!
Faro Posted June 28, 2010 Posted June 28, 2010 Odpowiadając na zadane przez kogoś w wątku pytanie : Tak , jest mozliwośc innego odkarmienia szczeniaków - istnieje tzw mleko zastepcze upodobnione swym składem do mleka suki, które mozna podawac szczeniakom od pierwszych godzin zycia . Stosuje sie je w sytuacjach gdy matka osierociszczeniak, odrzucije czy ma mało pokarmu . Mleko takie dobrze też jest podawać suce - co wpływa korzystnie na laktację . Maluchy sądokarmiane takim mlekiem , dostaje je również Dolly (oczywiście oprócz karmy dla suk karmiących) Mam nadzieję , że odpowiedziałam wystarczająco na zadane w tekście pytanie .
SeeElite Posted June 28, 2010 Posted June 28, 2010 [quote name='Faro']Odpowiadając na zadane przez kogoś w wątku pytanie : Tak , jest mozliwośc innego odkarmienia szczeniaków - istnieje tzw mleko zastepcze upodobnione swym składem do mleka suki, które mozna podawac szczeniakom od pierwszych godzin zycia . Stosuje sie je w sytuacjach gdy matka osierociszczeniak, odrzucije czy ma mało pokarmu . Mleko takie dobrze też jest podawać suce - co wpływa korzystnie na laktację . Maluchy sądokarmiane takim mlekiem , dostaje je również Dolly (oczywiście oprócz karmy dla suk karmiących) Mam nadzieję , że odpowiedziałam wystarczająco na zadane w tekście pytanie .[/QUOTE] a czy tego mleka nie można zastąpić np mlekiem NAN1, pytam bo nigdy nie miałam szczeniaków bez matki, u kociaków w takich przypadkach stosuje właśnie to mleko (poleciła mi je weterynarka) i fantastycznie się na nim rozwijają a nie ukrywam, że jest to duuużo tańsza alternatywa. Suni może jakąś glukoze w kroplówce dla wzmocnienia? albo witaminki? Tak podpowiadam ale napewno wiecie co robić;)
elmira Posted June 28, 2010 Posted June 28, 2010 [quote name='SeeElite']więc tak, nie mam wyrostka więc wiem co to jest operacja, zacznijmy może od tego...druga sprawa...niestety nie zdajesz sobie sprawy z tego, lub nie chcesz sobie zdawać, że taka postawa przyczyni się tylko do dalszego zobojętnienia społeczeństwa i jego dalszej dehumanizacji jak i odczłowieczenia. Teraz uśpi ślepy miot, potem dorosłego psa a następne matkę, która już się "zużyła" - zasada "ruchomego horyzontu"! Daj człowiekowi nóż do ręki a użyje go, prędzej czy później nawet przeciwko sobie. Tak jak to się stało w Holandii! Dziś są również inne środki niż łopata czy zastrzyk! są sterylki! kiedyś ich nie robiono prawda? więc może nie porównujmy kiedyś do dziś. Człowiek to nie zwierze? czy jesteś pewna, że każdy tak myśli? "W człowieczeństwie nie ma nic szczególnego — uważa Peter Singer, australijski filozof i wykładowca bioetyki na Uniwersytecie Princeton, autor wielu książek i ogromnego hasła „etyka” w [I]Encyklopedii Brittanica[/I]. Jego zdaniem zabicie chorej na alzheimera matki jest dobrodziejstwem. Podobnie należałoby zakończyć bezsensowny żywot upośledzonego dziecka. Przecież zabijamy kalekie zwierzęta, żeby ulżyć im w cierpieniu,[B][U]a na płaszczyźnie moralnej dziecko niczym nie różni się od małpy. — Ludzie wydumali sobie, że są oddzielną częścią stworzenia, że my i one jesteśmy oddzieleni od siebie jakąś magiczną granicą[/U] [/B]— mówił Singer w wywiadzie dla „The Independent” [1]. " A chcesz wiedzieć co będzie dalej? [B]"Doktorze, nie uśmiercaj mnie[/B] W Holandii ludzie w obawie o swoje życie nie chcą kłaść się do szpitali. Rodziny czuwają przy łóżkach obłożnie chorych bliskich, bo boją się, że nie zobaczą ich na drugi dzień. Coraz więcej holenderskich obywateli w podeszłym wieku korzysta z opieki medycznej w sąsiednich Niemczech, obawiając się uśmiercenia w imię ulżenia im w cierpieniu. Choć prawnie eutanazja funkcjonuje od ośmiu lat, w praktyce stosuje się ją tam od ponad trzydziestu lat. [COLOR=#993300][B]Raport komisji rządowej z 1990 roku ujawnił, że co piąty zgon w Holandii nastąpił w wyniku eutanazji. Ponad połowa tych przypadków — bez zgody pacjenta (tzw. kryptanazja) lub wbrew jego woli.[/B][/COLOR] Fakt, że wielu medyków w ogóle nie pyta pacjentów o zgodę na eutanazję, potwierdziła anonimowa ankieta lekarzy opublikowana w 2003 roku w brytyjskim czasopiśmie lekarskim „Lancet”.[U][B] Holendrzy tak bardzo się boją, że coraz popularniejsze stają się deklaracje życia — na wypadek utraty świadomości (i nie tylko) ludzie noszą w portfelu tzw. credo card z wolą życia lub zwykłe kartki z prośbą: „Doktorze, nie uśmiercaj mnie”. A bać się jest czego, bo eutanazji co najmniej raz w swej praktyce medycznej dokonało aż 81 proc. holenderskich lekarzy pierwszego kontaktu, a 41 proc. ma na sumieniu kryptanazję.[/B][/U] [U][URL]http://www.eioba.pl/a124055/licencja_na_zabijanie_czyli_jak_to_sie_robi_w_holandii[/URL][/U][/QUOTE] Człowieku, o czym Ty piszesz? Zaczynam się Ciebie bać! Zręcznie omijasz zadawane, proste pytania i lejesz wodę. Nie znam mowy psów, więc mój pies mi nie powiedział, że dziękuje za uratowanie od eutanazji i szansę na spędzenie kilkunastu lat w Orzechowcach. Tyle ile mogłam, to pomogłam. Wzięłam staruszka ze schroniska, bo nie chciałam, żeby umierał jak niepotrzebny śmieć. Napatrzyłam się, jak bardzo dysfunkcyjny jest taki pies. Co on miał z życia? Psy mają szczęście, że możemy sprawować nad nimi opiekę i kontrolować urodziny. Nie wyobrażam sobie, żeby można było pozwolić sobie na sentymenty. Ja utrzymam 3 psy ze schroniska. Tym akurat, uratuję życie. Reszcie chcę oszczędzić cierpienia i poniewierki.
Ada-jeje Posted June 28, 2010 Posted June 28, 2010 SeeElite, piszesz o sterylizacjach i z tym sie oczywiscie zgadza kazdy, a czy wiesz ile kasy idzie teraz na odkarmienie maluchow? Dzieki uratowanej tej 10 inni beda musieli podjac decyzje na uspienie. Pomysl ile byloby za to sterylek? ile nie przyszlo by na swiat niepotrzebnych nikomu zwierzat, ktorych nie trzeba by bylo uspic? Powtorze sie przestan przyrownywac ludzi do zwierzat bo to tak samo jak bys porownywala czlowieka chorego na umysle (ubezwlasnowolnionego) do zdrowo myslacego.
Marlena:) Posted June 28, 2010 Posted June 28, 2010 [quote name='SeeElite']o (poleciła mi je weterynarka) [/QUOTE] A co to jest?? Psycholożka mi o tym nie mówiła....
Pianka Posted June 28, 2010 Posted June 28, 2010 [COLOR=Green][B]Jest prośba o oczyszczenie tego wątku, ale po przeczytaniu go stwierdzam, że musiałabym usunąć prawie wszystkie posty zostawiając tylko pierwsze 5 postów. A wiec skoro nie potraficie zachowywać sie spokojnie, a tylko nawzajem obrzucać sie błotem- watek zostaje zamknięty. Psom on nie pomoże, a dyskutować na temat usypiania ślepych miotów możecie w odpowiednich do tego watkach. ten watek został stworzony po to aby pomóc tym szczeniakom, a nie po to aby dyskutować o tym, czy ktoś dobrze zrobił czy nie.[/B][/COLOR] [COLOR=Green][B] Nes2009, Kapsel to cytat z regulaminu dla was[/B][/COLOR] [QUOTE] [B]10. PRAWA AUTORSKIE[/B] (....). c) Usuwanie z wątku postów lub fotek jest zabronione. Powoduje to nieczytelność tegoż wątku i będzie karane punktami lub banem w zależności od strat jakie będą poczynione w wątku. .[/QUOTE][COLOR=Green][B]Jeszcze raz zobaczę, ze usuwacie swoje posty lub je "wykropkowujecie" to dostaniecie bez ostrzeżenia bana. To samo tyczy sie wszystkich innych userów- NIE WOLNO USUWAĆ SWOICH POSTÓW[/B][/COLOR]. [COLOR=Green][B]Iwona77 zakładaj sobie tylko kont ile chcesz, nawet zmieniaj IP, które dla nas nie jest przeszkodą. Każde twoje konto będzie banowane, a posty z takiego konta wszystkie usuwane, wiec sie nie męcz pisaniem to i tak zniknie. A dodatkowo za każde kolejne konto ban na twoim pierwszym koncie bedzie przedłużany, aż w końcu dostaniesz bana dożywotniego.[/B][/COLOR] [COLOR=Green][B]WĄTEK ZAMYKAM[/B][/COLOR]
Recommended Posts