Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzien dobry,
chcialabym w najblizszym czasie przeswietlis stawy mojemu psu, ale mam troche obaw przed narkoza, a wlasciwie glupim jasiem.. Czy rzeczywiscie jest sie czego bac ? A moze wie ktos jak wyglada takie przeswietlenie u p. Waldemara Golca z Poznania>?
Pzdr

Posted

Gucio,oni mi nic bez narkozy nie zrobią-niestety mam te przypadłość,że ból odczuwam bardzo bardzo mocno i nawet zwykły zastrzyk to dla mnie potem 3 dni cierpienia i bólu :placz::placz::placz::angryy:

Posted

Mój pies po głupim jasiu (2 minuty od zastrzyku) zachowuje sie jak spiacy...
Zal serce sciska, jak patrze jak moje dziecię się zatacza, za kazdym razem zwymiotowal i mial tkaie senne oczki :(

A ja poprostu jestem spiaca i chwilowo jest mi niedobrze ;)

Posted

ja tam jak sie tylko wybudzilam to zaraz smignelam do łazienki to mnie jeszcze pielgniara gonila zeby mnie na wozku inwalidzkim zawiesc zebym ie fiknela im :lol: a ja pelna sil o wlasnych nogach przeszlam...

Aga - ale mi chodzilo o znieczulenie miejscowe, czyli takie, ze nie boli (nie byla bym pewna) a widzisz jak ci tam robia. ja takie mialam. ale fakt, mnie bolało straaasznie podaczas operacji, zwlaszcza moment pociagniecia petelki i wyciecia migdala , tragedia ...

no i potem jeszcze z tydzien boli ze ani nic powiedziec, ani jesc, ani pic ani sliny lykac - tylko spac, spac, spac ;-) ja mialam miesiac temu (dokladnie to miesiac i 4 dni) i jeszcze do tej pory mi sie wszystkie szwy nie rozpuscily i czasem tak boli ze o matko!

Posted

Nie ma to jak jasne i konkretne odpowiedzi...

[B]eduso[/B] teoretycznie głupi jaś jest niegroźny dla zdrowia, choć pies wygląda po nim niespecjalnie (zanim zaśnie pies ma ślinotok, często wymioty, no i wybudzanie wygląda tak sobie, ale chyba my przejmujemy się tym bardziej niż psy). Piszę teoretycznie, bo zawsze "coś" może wyskoczyć, jakaś alergia czy coś.
Moja miała już chyba z pięć głupich jasiów w życiu, a jeszcze nie ma dwóch lat... zawsze było ok.

Pozdrawiam
Marysia i Una

Posted

[quote name='Gucio']ja tam jak sie tylko wybudzilam to zaraz smignelam do łazienki to mnie jeszcze pielgniara gonila zeby mnie na wozku inwalidzkim zawiesc zebym ie fiknela im :lol: a ja pelna sil o wlasnych nogach przeszlam...

Aga - ale mi chodzilo o znieczulenie miejscowe, czyli takie, ze nie boli (nie byla bym pewna) a widzisz jak ci tam robia. ja takie mialam. ale fakt, mnie bolało straaasznie podaczas operacji, zwlaszcza moment pociagniecia petelki i wyciecia migdala , tragedia ...

no i potem jeszcze z tydzien boli ze ani nic powiedziec, ani jesc, ani pic ani sliny lykac - tylko spac, spac, spac ;-) ja mialam miesiac temu (dokladnie to miesiac i 4 dni) i jeszcze do tej pory mi sie wszystkie szwy nie rozpuscily i czasem tak boli ze o matko![/quote]

Ty strasz mnie,strasz jeszcze więcej to na pewno pójde :placz::placz::placz:
Narazie mi nie przeszkadzają,a poza tym mam dużo rodziny pracującej w szpitalui i nie tylkoe-np mama :placz::placz::placz:

Posted

[quote name='Marysia_i_gończy']Nie ma to jak jasne i konkretne odpowiedzi...

[B]eduso[/B] teoretycznie głupi jaś jest niegroźny dla zdrowia, choć pies wygląda po nim niespecjalnie (zanim zaśnie pies ma ślinotok, często wymioty, no i wybudzanie wygląda tak sobie, ale chyba my przejmujemy się tym bardziej niż psy). [/quote]


jeśli pies nie je na min. 12 godzin przed głupim jasiem to rzadko wymiotuje... tak mi się wydaje

a teraz do rzeczy- prześwietlenie stwów rozumiem że chodzi o dysplazję) robi się tylko pod pełną narkozą, wystarczy minimalny ruch, żeby prześwietlenie było do wyrzucenia...

Posted

[quote name='Tebusa']
a teraz do rzeczy- prześwietlenie stwów rozumiem że chodzi o dysplazję) robi się tylko pod pełną narkozą, wystarczy minimalny ruch, żeby prześwietlenie było do wyrzucenia...[/QUOTE]
Z tego co czytałam na Weterynarii, a wiele osób opisywało tam swoje przeżycia związane z prześwietlaniem stawów, nikt nie wspominał o pełnej narkozie, wszyscy o głupim jasiu... :hmmmm:
Moja sucz tez była prześwietlana na głupim jasiu i zdjęcie wyszło dobrze. :cool1: A są weterynarze (i psy), którzy prześwietlają "na żywca" i też im wychodzą zdjęcia (podobno właśnie te są najlepsze, bo jest prawidłowe, naturalne napięcie mięśni).

Posted

Czyli jak ze wszystkim każde ma swoje zdanie na ten temat- moja sucz jak miała prześwietlaną łapę w dzieciństwie też miała to robione na żywca, dlatego trochę się dziwiłam, czytając opinie, że to się pwoinno robić w pełnej narkozie- zwłaszcza, że byłam podobno u dość dobrego chirurga...

Posted

[quote name='coztego']Z tego co czytałam na Weterynarii, a wiele osób opisywało tam swoje przeżycia związane z prześwietlaniem stawów, nikt nie wspominał o pełnej narkozie, wszyscy o głupim jasiu... :hmmmm:
Moja sucz tez była prześwietlana na głupim jasiu i zdjęcie wyszło dobrze. :cool1: A są weterynarze (i psy), którzy prześwietlają "na żywca" i też im wychodzą zdjęcia (podobno właśnie te są najlepsze, bo jest prawidłowe, naturalne napięcie mięśni).[/quote]

[B]Coztego,[/B]

Narkoza powoduje zwiotczenie stawow, sciegien i miesni, bez tego nie uda sie porzadnie przeswietlic psa w kierunku dyspalzji , nie rozciegniesz spsu stawow do pozycji "zaby", a tak wlasnie robi sie zdjecia u nas w Polsce przynajmniej.
Tu nie chodzi tylko i wylacznie o pozostanie psa w bezruchu, bo wtedy rzeczywiscie narkoza nie bylaby potrzebna.

W kazdym badz razie, przy przeswietleniu stawow pod katem dysplazji z uzyskaniem wpisu do rodowodu narkoza jest wymagna.

Posted

[quote name='PATIszon'][B]Coztego,[/B]
Narkoza powoduje zwiotczenie stawow, sciegien i miesni, bez tego nie uda sie porzadnie przeswietlic psa w kierunku dyspalzji [/QUOTE]
[B]PATIszon,[/B] a jednak się uda:
[quote name='Flaire w innym topiku dotyczącym dysplazji']Z tego co się moge zorientować z Waszych odpowiedzi, w Polsce większość wetów uważa, że zdjęcia bioder powinno się robić tylko pod narkozą, bądź przynajmniej na głupim Jasiu. Więc ja chcę tylko donieść, że to bynajmniej nie sa poglądy absolutnie obowiązujące gdzie indziej na świecie. W USA, niektórzy ortopedzi (w tym ten, który prześwietlał moją sunię - doskonały specjalista) uważają, że - o ile tylko pies jest na tyle spokojny, żeby to znieść - [B]dużo bardziej miarodajne zdjęcie można zrobić psu wybudzonemu. Chodzi o to, że pod narkozą mięśnie są całkowicie zrelaksowane, co spowoduje, że stawy będą wydawać się luźniejsze niż są w rzeczywistości.[/B] Taki stan rzeczy nie zmieni oczywiście innych czynników dysplazji - na przykład kształtu kości czy też stopnia ich zniszczenia zwyrodnieniowego - ale może dać mylący obraz co do tego, jak dobrze biodro pasuje. Tak więc niektórzy przynajmniej amerykańscy weci starają się robić zdjęcia psom wybudzonym, najwyżej podając lekkie środki uspokajające. Jeżeli ma się doświadczenie i odpowiedni sprzęt do ułożenia psa, można nawet wybudzonemu psu zrobić dobre, nieporuszone zdjęcie.[/QUOTE]

Posted

[quote name='coztego'][B]PATIszon,[/B] a jednak się uda:[/quote]

Przeczytaj uwaznie co napisalam.

[quote]a tak wlasnie robi sie zdjecia [B]u nas w Polsce przynajmniej[/B].[/quote]

[B]Byc moze[/B] w USA robia to lepiej, [B]byc moze[/B] maja lepszy sprzet :niewiem:


W kazdym badz razie pytanie dotyczylo Polski i polskich przeswietlen, a tak wlasnie weci robia to u nas i tak to jest tlumaczone.

Posted

dzieki wszystkim za odpowiedzi. Juz jestesmy po glupim jasiu i bylo wszystko ok ... :) Chociaz niezbyt przyjemnie patrzylo sie na mojego zawsze aktywnego psa , ktory ledwo trzymal sie na nogach... Ok. 5 godzin uplynelo zanim byl juz zupelnie "trzezwy". A wyniki wyszly super , lokcie 0/0 i biodra HD- A :)

Posted

Naszej (za TM) Pumie, co pięć lat robilismy bilans zdrowia, rtg, usg. Oprócz tego miała sześć razy szyte łapy. Czyli: 11 głupich jasiów i sześć pełnych narkoz, bo na punkcie łap to histerycznie reagowała. Jaśki są absolutnie bezpieczne, choć psie reakcje wyglądają nieorzyjemnie: wymioty, rozjeżdżające się łapy i nieprzytomny wzrok. Psy jednak źle to znoszą psychicznie, nie wiedząc, czemu ziemia wiruje i co w ogóle się dzieje. Czasem lepsza jest pełna narkoza, wymaga jednak wstępnych przygotowań, chroniących serce, ma to duże znaczenie w przypadku starszych psów i kolejnych narkoz. We Wrocławiu, na Januszowickiej, pies dostaje kilka środków: osłonę serca, jaśka, narkozę. O to wszystko należy pytać weta: dobry opowie, co robi i dlaczego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...