Basia Z. Posted January 24, 2011 Share Posted January 24, 2011 Przepiękne, jak miło, dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted April 11, 2011 Share Posted April 11, 2011 Co z myszami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted April 11, 2011 Author Share Posted April 11, 2011 [quote name='Awit']Co z myszami?[/QUOTE] A dobrze, są i czują się świetnie. Ruda Myszka prowadzi rej na podwórku, jest prowodyrem wszystkich zwariowanych zabaw. Czarna strasznie lnieje i chodzi za mną krok w krok. Jak na nią nie zwracam uwagi podgryza mnie w kostki i strasznie jęczy. Trochę za bardzo utyła przez zimę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OLUTKA55 Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 caluje myszole w sliczne pychole Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted October 7, 2011 Author Share Posted October 7, 2011 Dawno tu nie byłam, a wiadomości są nie złe - czarna Myszka znalazła dom. Zamieszkała z panem i jego mamą, ma się dobrze i chyba wcale za mną nie tęskni. Za to ruda Myszka jest wystraszona i cały czas chce by ją nosić. Jednak bardzo była zżyta z Czarną. No ale życie to nie bajka. Czarna Myszka ostatnio była bardzo terroryzowana przez stado, prawie wcale nie wychodziła z domu. Bała sie wychodzić nawet na siusiu. Decyzja przyszła szybko i chyba była prawidłowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted October 17, 2011 Share Posted October 17, 2011 Super, że ma dom! Ruda z czasem się nauczy żyć bez niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted August 20, 2012 Share Posted August 20, 2012 A ja sobie dzisiaj przypomniałam Rudą Myszkę i śpieszę spytać co u niej ? Oglądałam dziś na TTV "UWAGA po Uwadze" o piesku Wtorku i ona tam była. Jakież to jest urocze, słodkie i śliczne psiątko ! Po prostu jestem oczarowana i gdybym tylko mogła adoptować kolejną sunie to nawet bym się nie zastanawiała ale niestety... w dodatku godzinę temu na ostatnim spacerze z moimi suniami znalazłam w krzakach wrzeszczacego rozpaczliwie małego kotka z duża przepuklina na brzuszku - ktoś na 100% odchował a potem wyrzucił, bo jeszcze w życiu nie widziałam, żeby kot tak się cieszył na widok człowieka. Zaczął łapczywie jeść chyba dopiero po jakichś 15 min. a przez cały ten czas ocierał się o mnie, po prostu się na mnie rzucał i mruczał jak szalony, nie mógł się uspokoić. Nie wiem co z nim będzie, nie chcę kota :(, moje suczki też nie chcą ale dobrze, że go wzięłam bo na dworze właśnie rozszalała się burza z piorunami i z błyskawicami więc kociak ma szczęście, że siedzi sobie co prawda sam ale w moim zakładzie, najedzony i w mięciutkim legowisku z kocykiem. Postawiłam mu pudełko z piaskiem, ciekawe co rano zastanę. A może ktoś chce kotka ? Mysza by go pewnie zjadła ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted August 21, 2012 Author Share Posted August 21, 2012 Mysza nie je kotów, już nawet nie poluje na gołębie. Teraz jest wysyp jaszczurek, więc cała banda przekopuje podwórko w poszukiwaniu jaszczurkowych kryjówek. Chyba są smaczne, bo kopią wszystkie. Mysza jest u nas i nie wiem czy kiedykolwiek ją oddam. Ma dziwne nawyki mimo, że jest u nas tak długo. Ciągle boi się w chwili gdy się nią zaczynam interesować, np. gdy trzeba ją zakroplić, zaszczepić, obciąć pazurki - wpada w przerażenie, gryzie, wyrywa się , sika i robi kupę. Jest to trochę uciążliwe. Mimo, że bardzo lubi być przytulana i siedzieć na kolanach, często wywołuje to puszczanie moczu. Skąd u niej takie lęki? - n ie mam pojęcia, tak ma od chwili przyjścia do nas. Jest psem kochanym i bardzo grzecznym, tylko z tym sikaniem ma problemy. Tak więc puki co - jest z nami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted August 21, 2012 Share Posted August 21, 2012 Na szczepienie polecam zakładac pampersa a żeby zakropić oczki czy obciąć pazurki najlepiej wstawiać ją na chwilę do wanny albo brodzika, odejdzie wycieranie podłogi :). Mogła przeżyć wielką traumę albo i wcale nie aż taką wielką ale dla niej wystarczającą, żeby nieco "oszaleć" jeśli od urodzenia ma tak wrażliwy układ nerwowy, że po prostu jest trochę neurotykiem. Też pewnie trudniej jej się z tym żyje niż twardzielowi po którym wszystko spływa i nie nadszarpuje zdrówka psychicznego. Ale cudna jest psinka... . Jak miał byle kto zabrac Myszunię to lepiej, że została, tym bardziej jak taka wrażliwa wiem, że ma u Ciebie jak u Pana Boga za piecem. Ciekawe czy pamieta jeszcze tą drugą Myszkę i czy wciąż tęskni. A mój kot znajda mi uciekł póki co. Pognał na teren przedszkola skąd przyszedł i miałczał tam znów żałosnie. Pewnie szuka matki - ma nadzieję bidula, że wróci i znów da mu cyca. Wieczorem posłucham czy gdzies nie płacze to znów go zawołam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted April 14, 2013 Author Share Posted April 14, 2013 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/707/dscn1002esoch.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/3617/dscn1002esoch.jpg[/IMG][/URL] Mysza, czy ona kiedyś spoważnieje? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.