kasia_86 Posted May 22, 2010 Posted May 22, 2010 Piszę już w kolejnym temacie, znalazłam tutaj fajne forum :) Sunia ma ok. 9-10 m-cy, ok. miesiąc temu zaczęła się jej pierwsza cieczka. Trwała niecałe 3 tygodnie. Sunia jest, jak śmiejemy się z mężem, "zaginionym ogniwem cywilizacji", sporo rzeczy juz z nią przerabialiśmy takich drobnozdrowotnych: alergia na szczepienie, łzawienie oczu, biegunka, jakis wyprysk (krosta) na szyi, no sporo tego ;) w związku z tym, żartowaliśmy że ona to na bank będzie miała również ciążę urojoną. Zdecydowaliśmy się na sterylizację, ale chcieliśmy by miała tę pierwszą cieczkę, no i potem wiedzieliśmy, że może ta ciąża urojona wystąpić. Teraz, ok miesiąc po ciąży ma juz obrzmiałe sutki, więc wszystko wskazuje na to, że ta ciąża się zbliża. I teraz moje pytanie: sunia od jakiegoś czasu zmieniła trochę swoje zachowanie. Zaraz opiszę o co chodzi, ale zastanwiam się po prostu czy te zachowania mogą mieć właśnie związek z tą ciążą i czy to aby nie za wcześnie( słyszałam że ciąża urojona może wystąpić ok. 2 m-ce po cieczce, a tu minął tylko miesiąc). Ok, o co chodzi. Sunia strasznie się na mnie (tylko na mnie) "rzuca" - nie chodzi o agresję. Ona jest mała, waży 4,5 kg. Chodzi o to, że ma napady jakby wielkiego pobudzenia i zaczyna mnie bardzo zaczepiać, na początku liże mnie po nogach (zawsze po nogach) jak szalona, dochodzi do tego sapanie i ogromne piszczenie, zaczyna też drapać mnie po tych nogach, tak jakby chciała kopać w ziemi (tego typu ruch- jest to bardzo bolesna, więc siłą rzeczy odpycham ją bo bardzo to boli). Ponadto, gdy juz się tak bardzo pobudzi, zaczyna obejmować moją nogę niczym samiec, i zaczyna wykonywać ruchy jakby chciała z ta moją nogą kopulować. Wygląda to wszystko bardzo śmiesznie ale jest dośc uciązliwe. Ona nie chce zaprzestać. Ja wiem juz że zawsze zaczyna się od tego lizania, więc gdy tylo zaczyna próbuję aby przestała, ale komendy zostaw czy siad, na nic się tu zdają - ona jakby w ciągu jednej chwili bardzo się podnieca i nie ma na nią już siły. I po lizaniu (przy moich próbach trwajaćych w trakcie, by przestala, by się uspokoila), ona zaczyna dalsze rzeczy (to piszczenie, sapanie, drapanie i 'kopulowanie'). Trwa to już jakiś minimum tydzień. No i jest męczące, bo uaktywania się np. przy próbie pojscia spac, sunia śpi z nami, ale wczesniej nie było takich problemów. Dziś dostała takiego "napadu" jak ja to nazywam, że już nie wiedzialam co robic, bo zaczela mi te nogi delikatnie w tym podnieceniu podgryzac. Chcialam pojsc do łazienki, ona za mną, skacząc po tych nogach. W koncu (moze to malo wychowawcze, ale nie wiedzialam co zrobic), wzilam ja na ręce i wyniosłam na przedpokój, a sama zamknełam za sobą drzwi i zostałam w pokoju. Dodam jeszcze bo to ważne, że gdy chcę jej przerwać te "napady" próbując zając ją zabawkami, zabawą wspólną, to na nic się zdaje - ona myśli, że zachęcam ją do tych jej działań, a wszelkie zabawki ją nie intresują w tej chwili, mimo że ja chętnie bym się z nia pobawiła, gdyby ją cokolwiek poza mną wtedy interesowało... Jęsli to faktycznie ma związek z tą ciążą urojoną, to wiem, że to minie. Ale ogółem, martwi mnie że ona nie czuje się skruszona mimo kary. Jak jej dać do zrozumienia, że robi źle i jak ją "ukarać" nie stosując klapsów itp? Quote
badmasi Posted May 22, 2010 Posted May 22, 2010 Jeśli te zachowania są związane z urojoną ciążą to powinno pomóc "wymęczenie" psa. Trzeba zapewnić dużo ruchu w ciągu dnia, zabawy, biegania. Pomaga także zmiana karmy na mniej kaloryczną. Suki generalnie przed cieczką, w trakcie i po - szczególnie gdy dochodzi do urojonej ciąży zachowują się przedziwnie. Moja młodsza suka po pierwszej cieczce miała urojoną ciążę-kopała wtedy doły w ogrodzie zachęcając do tego drugą sukę, szykowały legowisko dla urojonych szczeniaków. Też była namolna i próbowała przekonac także mnie, że jest ciężarna, zmęczona, rozkapryszona i zaraz pewno nadejdzie rozwiązanie. Po kolejnej cieczce zastosowałam się do powyższych rad otrzymanych od hodowcy i problemu nie ma. Trzeba także pamiętać aby suka nie miała kontaktów ze szczeniakami i zbyt dużo zabawek (szczególnie piszczących) obok siebie. Jeśli u twojej suki pojawi się mleko to warto zwrócić się o pomoc do weterynarza. Co do planowanej sterylizacji zasięgnij porady weta-zazwyczaj można przeprowadzić ją dwa miesiące po cieczce, w przypadku urojonej ciąży i powiększonych sutków ten czas może się wydłużyć. Organizm musi osiągnąć normę. Quote
ewtos Posted May 22, 2010 Posted May 22, 2010 Zachowanie suni wygląda raczej na nudę .Sunia osiągnęła dojrzałość płciową i odczuwa naturalny pociąg seksualny, jest malutka a takie pieski traktuje się często jak maskotki , dając bardzo dużo czułości a to mimo rozmiarów mini ciągle jest pies,od którego trzeba wymagać posłuszeństwa więc trzeba szkolić,wybiegać, zmęczyć fizycznie,nauczyć aportowania itp.( tak jak pisze [B]badmasi.[/B]) Suka w ciąży urojonej zachowuje się dokładnie odwrotnie, jest bardzo niechętna do zabawy i harców, trzyma się legowiska, ściąga tam zabawki, kapcie, szmatki(traktując je jak swoje dzieci) i ich pilnuje,nie każdemu pozwoli zbliżyć się do legowiska ,czym prędzej po załatwieniu potrzeb fizjologicznych pędzi ze spaceru do domu.Gdyby takie zachowanie miało miejsce należy również "leczyć głowę suczki" poprzez ruch, ograniczyć wodę i wprowadzić dużo chłodu w traktowaniu suni(żadnego gugania , miziania itp). Usunąć poduchy , mękkie legowisko i wprowadzić bardzo dużo wysiłku fizycznego. Po 2-3 miesiącach po cieczce można uzgodnić z wet-em termin sterylizacji.Pieski mini mają szczególne pedyspozycje do ciąży urojonej, Quote
kasia_86 Posted May 23, 2010 Author Posted May 23, 2010 [quote name='ewtos'] Suka w ciąży urojonej zachowuje się dokładnie odwrotnie, jest bardzo niechętna do zabawy i harców, trzyma się legowiska, ściąga tam zabawki, kapcie, szmatki(traktując je jak swoje dzieci) i ich pilnuje,nie każdemu pozwoli zbliżyć się do legowiska ,czym prędzej po załatwieniu potrzeb fizjologicznych pędzi ze spaceru do domu.[/QUOTE] Nie zgodzę się do końca z pierwsza czescia zdania - wczoraj bedac w lecznicy była pani z suczka, ktorej juz wydaje sie ze urodzila, jest bardzo placzliwa, pobudzona, ale właścicielka mowila, że sunia jest bardzo łagodna, łasi się i przymila. Także nie zawsze jest "chłodna" dla człowieka. Ponadto moja sunia właśnie chce szybko wracać ze spacerów w ostatnich kilku dniach, odkąd się to wszystko zaczęło. Poza tym ma mocno obrzmiałe sutki, a więc to chyba faktycznie początki tej ciąży urojonej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.