haliza Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 U mnie to dłużej trwa, bo one są u mnie już 4 miesiące (minie 28) Jak tylko ich przywiozłam Tomik 2 razy pogonił ją od miski i myślę, że zapamiętała. Woli go mijać. Leżą blisko siebie ale nie przytulają się. Ale po dzisiejszym zachowaniu myślę, że to się zmieni.Księciunio uwielbia spać na podusi..... Niedawno miałam wiadomość od Osy, że ktoś wyrzucił 2 Shi- Tzu w szczerym polu, znalazł je kurier który zauważył je jak jechał w jedną stronę i jak wracał siedziały wtulone w siebie w tym samym miejscu :-(:-(:-( Quote
Osa Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 [URL="http://images39.fotosik.pl/639/3225fd6e6448fcd5gen.jpg"]http://images39.fotosik.pl/639/3225fd6e6448fcd5gen.jpg[/URL] To właśnie ta mina shih- uwielbiam ją - ten cudny wyraz mory...Od razu buziak w sam pysio:loveu: :evil_lol: Quote
haliza Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 [quote name='Osa'][URL]http://images39.fotosik.pl/639/3225fd6e6448fcd5gen.jpg[/URL] To właśnie ta mina shih- uwielbiam ją - ten cudny wyraz mory...Od razu buziak w sam pysio:loveu: :evil_lol:[/QUOTE] Prawie ideał, gdyby jeszcze nie było wrrrrr :evil_lol: przez pierwsze dni jak na mnie warknęła to podskakiwałam prawie do sufitu (tak mnie zawsze nastraszyła, że mnie zeżre w całości) Quote
Agucha Posted February 20, 2011 Author Posted February 20, 2011 [quote name='haliza']Prawie ideał, gdyby jeszcze nie było wrrrrr :evil_lol: przez pierwsze dni jak na mnie warknęła to podskakiwałam prawie do sufitu (tak mnie zawsze nastraszyła, że mnie zeżre w całości)[/QUOTE] A to to taki Ancymon?? :lol: Quote
haliza Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 Tak czasami wywarkuje, że ja mając duże psy uważałam, że to atak na prawdę :cool3: - teraz to nie robi już na mnie takiego wrażenia. Biorę ją na ręce z awanturą a po chwili jest buzi :evil_lol: Quote
Agucha Posted February 20, 2011 Author Posted February 20, 2011 [quote name='haliza']Tak czasami wywarkuje, że ja mając duże psy uważałam, że to atak na prawdę :cool3: - teraz to nie robi już na mnie takiego wrażenia. Biorę ją na ręce z awanturą a po chwili jest buzi :evil_lol:[/QUOTE] Czyli to taka sama Swołocz jak moja Toffi :evil_lol: Quote
haliza Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 Zawsze to raźniej, jak ktoś jeszcze ma tak samo :evil_lol:. Ale na ulicy- jak mnie chcesz to mnie bierz- jeszcze nigdy nie okazała niezadowolenia :cool3:. Każdy do niej lalunia :p a ta tylko się nastawia do myziania :roll: Quote
Agucha Posted February 20, 2011 Author Posted February 20, 2011 [quote name='haliza']Zawsze to raźniej, jak ktoś jeszcze ma tak samo :evil_lol:. Ale na ulicy- jak mnie chcesz to mnie bierz- jeszcze nigdy nie okazała niezadowolenia :cool3:. Każdy do niej lalunia :p a ta tylko się nastawia do myziania :roll:[/QUOTE] ha ha ha :lol: Toffi kocha wszystkich obcych... omało ogon jej się nie urwie jak zobaczy kogoś w promieniu 2 m :roll: Na domowników reaguje mniej entuzjastycznie... chyba, że ma w tym interes ;) jak to się mówi - WITAJ W KLUBIE! :lol: Quote
haliza Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 [B]Witaj w klubie :evil_lol:[/B] - tylko, że Tofinkę toście rozpuścili ;) a Amanda miała być tym wdzięcznym :cool3::evil_lol: Quote
Iv_ Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 Agucha, Twoja Zuzka mnie rozwaliła tymi pędzelkami na łepetynie :loveu: :evil_lol: [url]http://i51.tinypic.com/90c4z7.jpg[/url] Quote
Agucha Posted February 20, 2011 Author Posted February 20, 2011 [quote name='Iv_']Agucha, Twoja Zuzka mnie rozwaliła tymi pędzelkami na łepetynie :loveu: :evil_lol: [url]http://i51.tinypic.com/90c4z7.jpg[/url][/QUOTE] Ona generalnie wystrzałowiec :lol: Zębole wystające, kucyki sterczące... i łapa zadzierana przy każdym krzaczku :lol: Quote
Osa Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 [quote name='haliza'][B]Witaj w klubie :evil_lol:[/B] - tylko, że Tofinkę toście rozpuścili ;) a Amanda miała być tym wdzięcznym :cool3::evil_lol:[/QUOTE] Łooo matko...Na mnie nie warczała... Pewnie mści się za kucyki...:evil_lol: Shih- tzu kochają nas jak wierną służbę bez której trudno się obejść ale na ich wdzięczność nie liczyłabym.Są niezależne i niesłużalcze. To pieski z klasą i za to je kocham..;) Quote
Agucha Posted February 20, 2011 Author Posted February 20, 2011 [quote name='Osa']Łooo matko...Na mnie nie warczała... Pewnie mści się za kucyki...:evil_lol: [B]Shih- tzu kochają nas jak wierną służbę bez której trudno się obejść ale na ich wdzięczność nie liczyłabym.Są niezależne i niesłużalcze. To pieski z klasą i za to je kocham..[/B];)[/QUOTE] Lepiej bym tego nie ujęła :lol: Quote
haliza Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 [quote name='Osa']Łooo matko...Na mnie nie warczała... Pewnie mści się za kucyki...:evil_lol: Shih- tzu kochają nas jak wierną służbę bez której trudno się obejść ale na ich wdzięczność nie liczyłabym.Są niezależne i niesłużalcze. To pieski z klasą i za to je kocham..;)[/QUOTE] Zdążyłam to zauważyć :cool3: chociaż tak cichutko myślę, że może to jeszcze stres i brak zaufania :cool3::roll::loveu: Aleee...... miałam przez 15 lat teriera erdelka :mad:nie kastrata więc trochę znam ten typ - jak masz to [IMG]http://www.gify.org/bazagif/psy/cane125.gif[/IMG] ale jak daj [IMG]http://www.gify.org/bazagif/psy/cane080.gif[/IMG]więc chyba nie będę zaskoczona jak będę ta od posługi :cool3::mad::loveu::loveu::loveu: Quote
Osa Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 Stres...Taaaa..... Shih chyba codziennie mają "stresa".. Pancia służy do podnoszenia dooopy na narożnik /jeśli Panci akurat ni ma to wskoczą na ten narożnik w ułamku sekundy/ przynoszenia miseczki z wodą pod ryjek /chociaż misek stoi wszędzie od groma kto by tam poszedł jak jest Pancia.../, znoszenia z trzech schodków/Pancia w roli windy/dawania czegoś "na smaka" ew. do podrapania brzuszka jeśli akurat ma [B]Panstwo [/B]humor i ochotę -jak ni ma ochoty to służba wypad! Nie no i jak ich nie kochać - ja shih to po prostu mogę jeść łyżkami..:mdrmed: :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
haliza Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 [quote name='Osa']Stres...Taaaa..... Shih chyba codziennie mają "stresa".. Pancia służy do podnoszenia dooopy na narożnik /jeśli Panci akurat ni ma to wskoczą na ten narożnik w ułamku sekundy/ przynoszenia miseczki z wodą pod ryjek /chociaż misek stoi wszędzie od groma kto by tam poszedł jak jest Pancia.../, znoszenia z trzech schodków/Pancia w roli windy/dawania czegoś "na smaka" ew. do podrapania brzuszka jeśli akurat ma [B]Panstwo [/B]humor i ochotę -jak ni ma ochoty to służba wypad! Nie no i jak ich nie kochać - ja shih to po prostu mogę jeść łyżkami..:mdrmed: :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] No, chyba muszę przestać mieć złudzenia :mad::cool3: - wszystkie punkty zgadzają się co do joty- i to podnoszenie doopy:evil_lol: , i te schodki :evil_lol:, (woda nie :lol:) i nie będę dalej szła :evil_lol: (ostatnio włożyłam ją do koszyczka w wózku )i nie zrobię ani jednego kroczku bo mokro :evil_lol:, i nie pójdę w tę stronę tylko w drugą:evil_lol: , i nie pójdę sii bo będę jeszcze spała i...i...i....Masz racę, że to bardzo humorzaste pieski ale prześmieszne i kochane tylko trzeba ich się nauczyć obsługiwać :cunao:Ja na początku to :crazyeye: nie mogłam załapać o co biega :razz: Quote
Osa Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 Oooo..Halizka powiedziała coś bardzo mądrego! [I](...)[B] Trzeba tylko nauczyć się je obsługiwać[/B] Ja na początku to nie mogłam załapać o co biega (...)[/I] Jeśli takie zachowanie komuś nie przeszkadza,potrafi się z tego śmiać i uczy się swojego psa- jak z nim żyć tak aby czerpać z tego radość i aby pies też był w tym "związku" szczęśliwy to jest odpowiednim opiekunem dla pieska rasy shih- tzu Quote
haliza Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 Dzięki :loveu: ,czyli z tego rozumiem ,że jestem na dobrej drodze jako opiekun shih :evil_lol: Quote
Osa Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 [quote name='haliza']Dzięki :loveu: ,czyli z tego rozumiem ,że jestem na dobrej drodze jako opiekun shih :evil_lol:[/QUOTE] [B]Dokładnie[/B] i bardzo się z tego cieszę:) Quote
haliza Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 Aż nie wiem co mam odpowiedzieć :oops::oops::oops: ale jedno jest pewne, że bardzo się cieszę z decyzji którą podjęłam biorąc Tomika i Amandę :loveu::Cool!::loveu:myślę, że razem będziemy szczęśliwi :loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
haliza Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 Chciałam troszkę się pochwalić, że moje futerka zdały na piątkę egzamin z kontaktów z moją wnusią... :evil_lol:, Była u mnie cały tydzień (raczkuje z prędkością światła :roll:) i psiaki zachowywały się całkiem poprawnie, raz było warknięcie u Tomika kiedy paluszek wylądował prawie w jego oku :crazyeye: ale później starały się schodzić z drogi kiedy słyszały tupot łapek. Uwielbiały spacerki a Amanda nawet znalazła rozwiązanie przy przedłużających się spacerkach - jeździła sobie w koszyku w wózku :p. Dzisiaj jesteśmy już sami i wszystko leży kołami do góry ;) Quote
Iv_ Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 O! to wizyta udana jednym słowem :evil_lol: Całkowite porozumienie między szkrabem, a zwierzyńcem :cool3: Quote
haliza Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='Iv_']O! to wizyta udana jednym słowem :evil_lol: Całkowite porozumienie między szkrabem, a zwierzyńcem :cool3:[/QUOTE] Tak troszkę na dystans :roll: a właściwie na długość rączek Martusi :p Quote
haliza Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 No, my po kolejnej wizycie tygodniowej.... Cześć Amanda [IMG]http://images40.fotosik.pl/780/68c246f298e4a95agen.jpg[/IMG] Quote
haliza Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 A ciebie kocham najbardziej...:) [IMG]http://images39.fotosik.pl/791/17e026dea4fd0d1bgen.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.