Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

[quote name='dorplant']spory .......hihi hihi gruby jest i tyle :razz:
wielki i gruby[/quote]aaaaa hehehehehe:cooldevi: :roflt: :roflt: :roflt: dorplant hihi widze ze mamy taki sam punkt widzenia na onka.
:sweetCyb:

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Zapomnialam sie pochwalic, ze wczoraj bylam u mojego pozoranta, ale nie na placu, tylko pojechalam na caly dzien na jego wioche i bylo suuuuuper. Zadupie, las, psy, szkolonko i zimne pifko, ktore musialo mnie opuscic z racji pozniejszej jazdy autem :placz: W taka pogode nawet Gnojek sie zmeczyl :evil_lol: ...troche :roll: :evil_lol: Ale....w weekend robimy potworke razy trzy, czyli wyjezdzam w piatek wieczorem lub sobote rano i wracam w poniedzialek :multi: trzy dni z pozorantem, Gnojek padnie ze szczescia :evil_lol: albo mu z tego szczescia odbije i bedzie jeszcze bardziej powalony :stupid: :watpliwy:

Posted

[quote name='dorplant']Kasia .....taaa głoduje ?? od posiłku do posiłku :evil_lol:
ayshe dokładnie ,w kwestii psychiki to samo[/quote]:turn-l: no tak gloduje od posilku do pooosilkuuu:roflt: ...
saJo-to siem nazywa raj:sweetCyb: .

Posted

[quote name='ayshe']
saJo-to siem nazywa raj:sweetCyb: .[/quote]

Zeby jeszcze jablka nie lecialy na leb :roll: :evil_lol:

Posted

[quote name='saJo']Zeby jeszcze jablka nie lecialy na leb :roll: :evil_lol:[/quote]no wiesz ja slyszalam ze w raju jablonie bywaja:evil_lol:

Posted

A na działce offfkorsik się zmieścicie wszyscy, tylko jeszcze nie wymyśliłam jak to zorganizować, tzn czy ja tam w ogóle będę czy jakoś wam przekaże klucze, czy co ... Ale miejscówką na pewno macie ( wieś Radziejowice- 1 km od Katowickiej, tyle że w drugą stronę niż Ojcówek, ale to i tak jest 5,5 km)

Posted

[quote name='shida']hmmm one cos kombinuja z filmikami ;) whoo mialo na dogo nie byc a jest ! ;) wiec luzik mnei tam juz nic nie dziwi ;)[/QUOTE]

+ 10 znaków

Posted

[quote name='Pyros-Aga']Przepraszam, że się wtrącam w filmiki, ale był dziś Pyros nowy z pościgu... Czy aż taki zły był, że już go nie ma :evil_lol:

A na działce offfkorsik się zmieścicie wszyscy, tylko jeszcze nie wymyśliłam jak to zorganizować, tzn czy ja tam w ogóle będę czy jakoś wam przekaże klucze, czy co ... Ale miejscówką na pewno macie ( wieś Radziejowice- 1 km od Katowickiej, tyle że w drugą stronę niż Ojcówek, ale to i tak jest 5,5 km)[/QUOTE]
[B]
Dzięki Aga [/B]:loveu:

Posted

aga-pyros-jesli chcesz to oczywiscie wrzucimy tu pyroska.tylko o tym dzisiaj powiedz agis.
shida-whoo miala film do wrzucenia tutaj i [B]nigdy nie bylo mowy zeby nie wrzuce na dogo whoo.[/B]
jelsi macie jakies watpliwosci i uwazacie ze istnieje cenzura to ok.filmy marnej jakosci tez beda tu wrzucane.
lacznei z filmami ktore pokazuja wasz poziom indolencji szkoleniowej i rozpieorzanie sobie pieskow-dla mnie nie ma sprawy.

saJo--sorry,wrzuce,najwyzej zdejmiesz ale mnie troszke trzachlo....nie lubie tego....czy moze mi ktos na pw napisac czyja to suka bo mam hmmm podejrzenai ?
[URL]http://www.allegro.pl/item216759000_owczarek_belgijski_malinois_okazja.html[/URL]

Posted

a ja uwazam ze to nie takie złe . nie znaczy ze ja bym, tak zrobila . ale to jak na razie drugie ogloszenie w necie które widzę i jest jasno napisane ,,o co biega" . pierwsze to suka on , tez bez zeba , gdzie hodowca zastrzegal koniecznosc sterylizacji .uwazam ze lepiej jesli jest wyjasnione co i jak niz miałby ktos wciskac kit ze super hiper na wystawy i do hodowli. cala reszta ogłoszen taka jest . ja wzielam źabiastego prawie za darmo z pełną świadomoscią tyłozgryzu , a wiem doskonale ze wiele osób ,byc moze i ja nie zwrócilyby na to uwagi i kupiłyby psa za ,,pełną cenę " .

Posted

[quote name='ayshe']shida-whoo miala film do wrzucenia tutaj i [B]nigdy nie bylo mowy zeby nie wrzuce na dogo whoo.[/B][/quote]

ee no tak gadalysmy ze raczej obrony to tu nie bedzie sie whoopkowej wrzucalo z powodow ktore znasz :cool3: a ja tylko ot tak sobie marudzilam - nie denerwoj sie :diabloti: cio ? :loveu:

w sumie moze i dobrze ze jest... choc tego dnia sie nie popisalysmy :roll: ale no coz... w koncu rasa dopuszczona do IPO :cool3: wiec niech sie mnie nie czepiaja ze mecze bordera :eviltong: skoro ona to kocha :loveu:

Posted

Sorry mch, ale sprzedawanie 8-miesięcznego BELGA dlatego, że nie spełnia oczekiwań hodowlanych, to zupełnie inna bajka. Belgi mają specyficzną psychikę, bardzo się przywiązują, to psy jednego pana. Poza tym jest to suka z linii użytkowej o wyśrubowanych popędach, a właścicielka (to nie jest hodowczyni tej suki, ona tę sukę kupiła, dotąd hodowała i hoduje inną rasę) pisze tylko, że nie sprzeda jej na łańcuch. A to nie jest pies, z którym przeciętny Kowalski sobie poradzi. Suka była kupiona do sportu (tak przynajmniej wynikało z postów na forum belgowym) i do tego się jak najbardziej nadaje. A że nie nadaje się do hodowli? Cóż, to nie szampon 2 w 1. Teraz pewnie właścicielka kupi kolejną sukę i jak znowu po 8 miesiącach się okaże, że suka ma braki zębowe (co u belgów rzadkie nie jest), to znowu się jej pozbędzie. Dla mnie to jest nieetyczne! To po prostu czysto przedmiotowe (i rozpłodowe nazywając rzecz po imieniu) traktowanie psa.

Posted

BeataG
Prosze przestan o specyfice belga i inne bajery. Normalny mali bez problemu znosi zmiane wlasciciela w tak mlodym wieku. Nie twierdze, ze jest to etyczne, ze zgadzam sie z takim postepowaniem (bo sie nie zgadzam) ale to troche robienie z igly widly. Znam nie jednego mali ktoremu generalnie wszedzie dobrze, byle pileczke rzucali.

Posted

[quote name='saJo']BeataG
Prosze przestan o specyfice belga i inne bajery. Normalny mali bez problemu znosi zmiane wlasciciela w tak mlodym wieku. Nie twierdze, ze jest to etyczne, ze zgadzam sie z takim postepowaniem (bo sie nie zgadzam) ale to troche robienie z igly widly. Znam nie jednego mali ktoremu generalnie wszedzie dobrze, byle pileczke rzucali.[/quote]

Znosi, oczywiście, nie tylko maliniak, inne belgi też, mamy wśród znajomych belgów takie przykłady nawet w późniejszym wieku. Ale wybacz, trochę bardziej siedzę w belgach niż Ty, znam belgi, które już odchowane zmieniały właściciela i ta zmiana właściciela ewidentnie ma wpływ na psychikę tych psów. To jest właśnie "znoszenie", a nie ot nic takiego.

Posted

ja pozostane przy swoim zdaniu . są osoby które nie chcą ,nie planują rozmnazac suki. ale mają pęd na szkolenie . i taki pies to dla nich gratka i super okazja . i mam nadzieje ze na taką osobę sunia trafi. znam hodowców którzy załozyli sobie ze to szczenie bedzie suką hodowlaną i chocby nie wiem co wylazło po drodze do tego doprowadzają (bo to Polska wlasnie) . jak juz nie wyjdzie oficjalnie to na ,,zapleczu" tez mozna . to nie 5 letni pies ale paromiesieczny. Sajo ma duzo racji , pies potrzebuje pracy , pileczkowania ,rękawowania :evil_lol: i wtedy bedzie pełnia szczescia .

Posted

Nie mowie o pozostalych belgach tylko o maliniakach. Czy nie potrafisz zauwazyc (skoro tak bardzo siedzisz w tych belgach) ze maliniaki w wiekszosci przypadkow maja troche inny charakter niz pozostale odmiany? Gnojek WOGOLE sie nie stresowal ponad dwutygodniowym pobytem u obcej osoby (bo Aski on nie pamietal, dopiero teraz ja rozpoznaje jako znajoma osobe). Cynia po przyjezdzie do mnie zachowywala sie od poczatku jak u siebie w domu. Wlasciciele ja zostawili, a 10 minut pozniej bylismy juz w moim mieszkaniu, suka polozyla sie w przedpokoju i poszla spac. Nie widzialam po niej ani kawalka stresu, ze wlasciciele ja zostawili z obca osoba, a ta osoba gdzies ja zabrala, do obcego mieszkania. Widzialam tez w takich sytuacjach inne maliniaki, kazdy z nich byl zrownowazonym , pewnym siebie psem i zaden nie robil tragedii, ze musial zmienic dom i wlasciciela.
Nie widze powodu, zeby robic tragedie, bo 8 miesieczna suka musi zmienic dom. Inna sprawa sposob i powody dla ktorych jest sprzedawana.

I jeszcze jedno, za nim zaczniesz na kogos wyjezdzac to sie zastanow. Bo to NIE JEST suka z hodowli nico i to NIE JEST suka magdy (nie pametam nika na belgach), czyli hes, ktora ma dobermany. A ze jest na fotkach z suka...no coz, jest szkoleniowce, dlatego jest na tych fotkach.

Posted

sorki ze sie wetne.nie bede zabierala glosu co do samego faktu oddania psa-ok,rozumiem ze pies szuka nowego domu.myslalam tylko ze suka jest do sportu.i ze jest ok z tym sportem tj rokuje.ja iwem ze sie oddaje psy.sama oddalam suki do podhodowli.tylko ze myslalam ze ta suka jest do sportu a tu niespodzianka.ze hodowlna to moze byc jak sie uda ale psort przede wszystkim.nie zrozumialam ze ma byc przede wsyzstkim do hodowli.dlatego sie zszokowalam.jesli chodzi o suki do hodowli to jesli oznajmiam ze to ma byc takak suka to ok-nie ywklulo jej sie cos tam,mam malo miejsca,a ona mi zablokuje kupno nastepnej a hodowla jest priorytetem...no moze byc to brutalne ale ok.kumam.jesli mam psa do sportu jestem zawodnikiem pies nie orkuje to ok.kumam.ale myslalam ze wsyzstko z suka jest ok jesli chodiz o sport i sport byl numer one.dlatego mi szczeka opadla.:cool1: .i chcialam tylko miec pewnosc ze mysle o tej samej suce.i nei ukrywam ze mnie troszke sytuacja hmmm:angryy: ...no ale to ja juz tak mam.:roll: .a teraz to juz mi sie pochrzanilo ktora to suka i wogole zamilne i sorry za temat.

Posted

ayshe
napisz mi na priv o kim myslisz, o jakiej suce, a ja powiem ci czy masz racje.

A prawda jest taka, ze najczesciej to wlasciciel bardziej przezywa rozstanie z psem, niz sam pies.

Posted

jak zobacze jezzcze cos co mnie zdiwi badz przyszokuje na allegro to se paluchy drzwiami przytrzasne zanim o tym napisze na forum:roll: :evil_lol:

Posted

[quote name='saJo']Nie mowie o pozostalych belgach tylko o maliniakach. Czy nie potrafisz zauwazyc (skoro tak bardzo siedzisz w tych belgach) ze maliniaki w wiekszosci przypadkow maja troche inny charakter niz pozostale odmiany? Gnojek WOGOLE sie nie stresowal ponad dwutygodniowym pobytem u obcej osoby (bo Aski on nie pamietal, dopiero teraz ja rozpoznaje jako znajoma osobe). Cynia po przyjezdzie do mnie zachowywala sie od poczatku jak u siebie w domu. Wlasciciele ja zostawili, a 10 minut pozniej bylismy juz w moim mieszkaniu, suka polozyla sie w przedpokoju i poszla spac. Nie widzialam po niej ani kawalka stresu, ze wlasciciele ja zostawili z obca osoba, a ta osoba gdzies ja zabrala, do obcego mieszkania. Widzialam tez w takich sytuacjach inne maliniaki, kazdy z nich byl zrownowazonym , pewnym siebie psem i zaden nie robil tragedii, ze musial zmienic dom i wlasciciela.
Nie widze powodu, zeby robic tragedie, bo 8 miesieczna suka musi zmienic dom. Inna sprawa sposob i powody dla ktorych jest sprzedawana.

I jeszcze jedno, za nim zaczniesz na kogos wyjezdzac to sie zastanow. Bo to NIE JEST suka z hodowli nico i to NIE JEST suka magdy (nie pametam nika na belgach), czyli hes, ktora ma dobermany. A ze jest na fotkach z suka...no coz, jest szkoleniowce, dlatego jest na tych fotkach.[/quote]

SaJo, nie demonizuj maliniaków. :cool3: Po tych gronkach i terwikach, o których mówię, też "nie widać" stresu i nie robią tragedii. A pewne różnice w zachowaniu widoczne są tylko dla wprawnego oka, co nie znaczy, że ich nie ma.

Jeśli się mylę co do właścicielki tej suki, to w niczym nie zmienia pozostałej części mojego posta.

Posted

Czy ja demonizuje? Napisalam, ze maja TROCHE inny charakter niz dlugowlose belgi. Przecierz nie z powodu dlugosci futra maliniaki sa preferowane w sporcie. Czy ja gdzies napisalam, ze kazdy mali jest MS? Ze jest genialny? Ze jest osmym cudem swiata? A kazdy dlugowloch jest beznadziejnym psem, nie nadajacym sie do niczego oprocz grzania kanapy?Napisalam, ze sa troche inne i wiekszosc osob potrafi to zauwazyc. Nie mowie ze sa leprze czy gorsze, bo dla jednych cos jest wada, a cos jest zaleta. A Aska na pewno ma strasznie kiepskie oko i slepa jest bo nie zauwazyla u Gnojka stresu. Ale co ona tam wie, w koncu jest tylko hodowca i jezdzi po zagranicznych placach szkoleiowych.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...