Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

[quote name='Drache']nie ze zdziwieniem tylko z oslupieniem :diabloti: jacys tacy kurde agresywni byli ci wlasciciele :lol: Plaskaty dziekuje bardzo za lizuchy i odwzajemnia :eviltong:[/quote]onkarze nie sa skarbie agresywni tylko sie im ludize pod nogami placza:cool3: :diabloti: .no coz ja z oslupieniem patrze jak ktos wystawia inne rasy bo to...ekhem dziiiiwne dosc...toz to przeca czlek nawet nie wie ze byl na wystawie i biegal po ringu:diabloti: .dziekujem bardzo za odwzajemnione lizuchy plaskatego:evil_lol:

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Skonczylam szkolenie 1,5 godziny przed czasem (7:30-19:30 z 1,5 godzinna przerwa). Teraz ide zrobic sobie soczek moja nowa sokowirowka, ktora dostalam od kursantki :loveu: (a raczej jej mamy :lol: :loveu:). Wsciekla bylam, bo mam zasade ze schroniskowce szkole gratis, a oni juz kiedys kupili dla Bolsa szelki gappaya i paskudy nie chcialy wziasc ode mnie kasy. Ale jak sobie w poludnie zrobilam pyszny, swierzutki soczek marchewkowo-jablkowy :happy1:

ayshe
I bardzo dobrze! Za nim sie czlowiek zacznie pozadnie irytowac wystawa to juz moze zmykac do domciu :lol: :evil_lol:

Posted

[quote name='ayshe']onkarze nie sa skarbie agresywni tylko sie im ludize pod nogami placza:cool3: :diabloti: .no coz ja z oslupieniem patrze jak ktos wystawia inne rasy bo to...ekhem dziiiiwne dosc...toz to przeca czlek nawet nie wie ze byl na wystawie i biegal po ringu:diabloti: .:evil_lol:[/quote]
Tyzzz tak sadze :evil_lol:

Posted

Nio ja tez tam byłam dzisiaj , głośno to fakt ale przynajmniej dynamicznie jest i coś się dzieje ... a na sąsiednim ringu wysoki, gładki w ruchach blondyn, w czarnym aksamitnym garniturze zapiętym na ostatni guzik, z miną dandysa prowadzi grzywacza :niewiem: dziwne ...

Posted

dobre , ja na ostatniej u nas na wsi widzialam szanownego sędziego ras (że tak powiem innych :lol: ) w aksamitnej marynareczce , muszce i gumoooowcachhhh :crazyeye: , no fakt troche mżyło ale lekka przesada .

Posted

ja z kolei widziałam raz na wystawie ON pana w garniaku i lakierkach :-o ,hi hi troche miał kłopoty z bieganiem w takim stroju ,ale jakos sobie poradził :evil_lol: .Za to panie w klapkach z obcasikiem nie sa zadkoscia i uroczo drobia na ringu :diabloti: .

Posted

Ja rok temu widziałam kobietę na ringu w białym garniturze, Jak się Pani wywaliła to dopiero ładnie wyglądała :evil_lol:

Posted

:evil_lol: :roll: rrany ja bym sie zabila po dwoch krokach:oops: .mnie najbardziej bawia[poki pod nogi nie podchodza:diabloti: ]nieonkarze ktorzy patrza sie na onkarzy z grymasem "a fuj":lol: .pobiegaliby tak se troche uczciwie,onek tez nooo trudno sie nie ubrudzic bo to nie chce lezec w jednym miejscu:mad: .
a tak na serio-na wystawach polskich czy fci o ile pamietam jeszcze [bo na ostatniej bylam baaaardzo daaawno temu ale nie sadze zeby nastapila jakas rewolucja]sa dla onkow przewaznie za male ringi-tj wlasciwie na tym sie nie da onka wystawiacring dla onow musi byc duuuuzy.tak wiec onkarze po prostu sa wkurzeni bo placa i dostaja ring jak dla..no innych pieskow:mad: .ja sama nie wystawiam juz od 5 czy 6 lat.robia to za mnie inni:diabloti: co to lubia te klimaty.ja lubie i owszem ale klimaty na nimieckich wystawach onkarskich:loveu: .

Posted

[quote name='amakor']Ja rok temu widziałam kobietę na ringu w białym garniturze, Jak się Pani wywaliła to dopiero ładnie wyglądała :evil_lol:[/quote]amakor-:roflt: :roflt: :drink1: i tym sposobem oplulam sie kawa:biggrina: .no rrrany jaka dziiiiwna:evil_lol:
a zauwazylyscie ze ludzie mysla ze onkarze sie scigaja i chodiz o to zeby onek biegl jak najszybciej?bo ten najnja spidigonzales to wygra juz na bank:roll: :evil_lol:

Posted

[quote name='ayshe']amakor-:roflt: :roflt: :drink1: i tym sposobem oplulam sie kawa:biggrina: .no rrrany jaka dziiiiwna:evil_lol:
a zauwazylyscie ze ludzie mysla ze onkarze sie scigaja i chodiz o to zeby onek biegl jak najszybciej?bo ten najnja spidigonzales to wygra juz na bank:roll: :evil_lol:[/quote]
teraz to ja ,ekran, kawa oplułam :-D

Posted

[quote name='dorplant']EEEE tam na niemieckich jest za spokojnie ,człowiek przywykły do bałaganu ,za małych ringów ,nie umie sie tam odnalezc :diabloti:[/quote]no moze fakt ze za spokojnie:evil_lol: .ale ja musze miec ordnung:diabloti: bo inaczej nic nie rozumiem i sie gubie:roll: :evil_lol: .chociaz kieeedys jak wystawialam w polsce i bylam gooopia[znaczy sie gooopsza],naiwna itd itp to probowalam sie polapac co jest grane ale jak mi sie wydawalo ze juz sie polapalam to sie okazalo ze to bylo zupelnie nie tak i nie w ta strone:roll: :diabloti: .po otrzasnieciu sie z szoku jaka jestem durnowata nie chce juz nic miec z tym wspolnego bo nie rozumiem o co w tym chodzi .ja musze miec regulamin,przestrzegac go jak wszyscy bo neiprzestrzeganei to wstyd[:cool1: wiem wiem:lol: ze to dziiiwne]i obciach dla hodowcy.jednak ordnung ist das halbe leben :loveu: .

Posted

dorplant-po prostu tak jest prawda.mowie o sukach doskonalych-takich ktore kazdy z nas chcialby miec.bo jak suka rodzi 2 mioty po roznych psach i oba sa sredniawe to moze spokojnie juz wrocic do sportu.pierwszy miot to ok...zle dobrany pies ..cos tam ..
natomiast zadaniem takiej suki jest po prostu rodzenie doskonalych szczeniat,wnoszenie swojej puli do rasy.ja wiem ze to moze byc uo jej jakie wstretne i wogole ale hodowla to nei je se bajka:cool1: .kochajac swoja suke wiem dlaczego jest hodowlana.trening do zawodow,kontuzyjnosc sportu,itd to jest to czego powinnismy suce-matce oszczedzic.ale nie normalnej pracy szkoleniowej!nie mozna miec wszystkiego.suki mocno startujace maja tez problemy z zaszczenianiem sie lub rodza male mioty.oczywiscie nie jest to regula.poza tym ja uwazam ze suka powinna miec wzorcowe popedy,wzorcowy drive ale nie przegiety.a wiadomo ze nafutrowany pies drive'm[ale mowie nadal o stabilnych psach]jest lepszy do sportu ,dynamika i speed to jest to co decyduje o pudle.precyzja to podstawa ale szlif daje to cos co ma pies.no a suka ..poza tym to jeszcze cieczki....wachania formy w zwiazku z tym.suka do sportu to w sumie ja bym walnela sterylke.bo wolalabym nie walic w mur przez 3 tyg bo ta ma cieczke:roll: .zreszta waidomo ze do sportu lepsze sa psy-chociaz ja wole osobiscie suki no ale ze mnie taki zawodnik jak z koziego tylka traba wiec se moge.:evil_lol:

Posted

A sobie wczoraj poogladałam obrone grupy ayshowej i bardzo mi sie podobało.Szczegolnie mi sie podobalo to co robiły psy ,z racji rasy ,nie predysponowane do tego sportu .Podziwiam Ayshe ,z e ma pare tak biegac i miotac sie po tymn placu i brac kolejno te psy na rekaw ,ciezkie przeciez jak cholera.
No pouczajace.
A ja jestem zadowolona z wczorajszego tropienia Bianki i mow sobie Beata co chcesz :-) Najwazniejsze to zeby ona pracowała z zapałem a z czasem osiegne i dokładnosc,to mowie jakby ktos sie chciał wysmiewac ,z e Bianka na rewirze znalazła nie tylko swoje zabawki :-)
Poprostu pracowita dziewczyna jest i tyle .
Ja jeszcze wczoraj poleciałam na rowerek ,skutkiem czego na dzisiejszym porannym treningu miałam bardzo spokojnego psa i dostałam polecenia zeby moj pies przed treningiem na przyszłosc wiecej sie miał okazje wynudzic :-) Ja tu sie staram ,latam i zapewniam rozrywke psu no i prosze , doczekałam sie pochwały :-)

Kasia od Woo ,piłeczka jest i bede probowac podac ja przez kogos dla Ciebie ,bo widzi mi sie ,ze nastepne tropienie na ktorym sie spotkamy to uuuuu jak daleko .

Posted

pary to ja juz nie mam stara jestem a poza tym wczoraj mi leb odpadal[ja na taka pogode-niezyje,skutek przyrzniecia lbem -w toczku na szczescie- w betonowa sciane].dlatego nie moglam sobie pobiegac .poza tym gruba jestem no i wiadomo jak to sie konczy:shake: .
romas-ja zawsze jojcze ale co bym nie plotla trzy po trzy to wiem co sie dzieje na grupie i jak ktory pies pracuje no i jakie sa oczekiwania przewodnika.:cool3: .a bzyczec to ja se moge bo juz tak mam:roll: .ja jestem za praca powolutku w okreslonym kierunku.zadnych przyspieszen i drog na skroty-powoli.czasem nawet podpuszczam przewodnika nie w ta strone-przeczekam,i i tak potem pracujemy tak jak ja chcialam.lepsze to niz spory:diabloti: .
najbardziej fajne jest to ze ci sie podobaly zajecia z pozorantem.to naprawde super sport a do tego nigdzie nie dowiesz sie tyle o popedach w pracy z psem jak podczas takiej pracy.no lae my jestemy na poczatku drogi z psami.daaalekiej drogi do uformowania z nich jako takich psow do ipo.bo pracujemy z tym co mamy.i nikt psa nie odda ani nie odsunie z treningow bo jest trudny,gorszy,przewodnik cos paprze.praca z takimi psami daje taki ogrom doswiadczenai przewodnikom i mnie ze niczym tego sie nie zastapi.

Posted

Wlasnie wrocilam z 10-cio kilometrowej przebierzki rowerowej z Gnojkiem. Bosssssssko bylo :multi: brakowalo mi takiego wysilku "na luzaku", a nie tylko na treningach. Jedyne co mi troche zepsulo humor na poczatku, to ze zapomnialam zabrac pilke i przez pierwsze 4 km Gnojek mial rozne goopie pomysly, bo przecierz galopowanie jest taaaaaaakie nuuuuuuuuudne :angryy:

Posted

a ja nie moge wyjsc z szoku ze jestem taka durnowata i naprawde i na serio myslalam ze seminarium z Fuchsem bedzie oblezone przez zawodnikow i szkoleniowcow[nie tylko ipo] i po diabla ja mam wlec tylek na kolejne i zajmowac komus miejsce a tu seminarium nie ma bo brak obsady cyzli kasy.ojoj niepowaznie to wyszlo kurcze,niepowaznie :shake: .

Posted

no prooosze cieee bajdzio tylko ja cie ostrzegam tak jak mimoze z balto[ktora chyba sie teleportowala na io albo gdzies]lojalnie cie ostrzegam ze ja jestem wredna,wszystkiego sie czepiam[na slaaadach to nieee tylko na ipo-tzn ci ktorzy chodza na sport to maja przerabane]i np.przezylam grupowy wyrzut aportow w moja strone z linii:diabloti: i rozne takie takze wiesz...w razie co to ja mowilam zebys przemyslala w co sie pakujesz:roll: :evil_lol: ...

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...