Eddiii Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 [quote=ayshe;2478360w srode dostaniecie nowe drukowanki:evil_lol: . [/quote] Ale chyba nie liczysz na to ze ja zapamietam dwie drukowanki na raz i to po ciemku :evil_lol: chyba jutro jeszcze bedziemy miec chora lape :eviltong:
razdwatrzy Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 a to ja bym tylko chciała wiedzieć gdzie i o której mam przybyć... nie wiem czy zabiorę czwrornoga bo nei wiem jak z noclegiem bedzie w wawie.. nikt nie chce mnie z pieskiem przenocować więc pewnie sama będę .. to mi napiszcie gdzie i o której
ayshe Posted November 21, 2006 Author Posted November 21, 2006 eddiii-no fakt z tunelem dobra bylas to sie nazywa wyczucie chwili,odpowiedni moment odpowiedni czas. goska-nie obciazysz mnie moralnie tym klaksonem.sama zepsulas.bawilas sie niedelikatnie plastikiem ktory wyrazal swe oburzenie takim traktowaniem glosno skrzypiac. all-oczkami se zaswiecicie.poza tym jak to ciemno?:crazyeye: jak wam za ciemno latareczki wziasc.:roll: . goska-jaki dekoder znowu?jak ty zrozumialas regulamin obedience ?i to do tego stopnia zeby np.wygrac zerowke w lacku?:lol: przeca to regulamin byl.krotko i zwiezle.nie moze byc z toba az tak zle:eviltong: .
ayshe Posted November 21, 2006 Author Posted November 21, 2006 [quote name='razdwatrzy']a to ja bym tylko chciała wiedzieć gdzie i o której mam przybyć... nie wiem czy zabiorę czwrornoga bo nei wiem jak z noclegiem bedzie w wawie.. nikt nie chce mnie z pieskiem przenocować więc pewnie sama będę .. to mi napiszcie gdzie i o której[/quote]jestem na placu od 8 do 12.onki sa na 8,potem pt,potem grupa bulli,potem grupa belgowa.napisz skad bedziesz jechala to ja ci napisze jak trafic.
Szira/Gosia Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 [quote name='ayshe'] goska-jaki dekoder znowu?jak ty zrozumialas regulamin obedience ?i to do tego stopnia zeby np.wygrac zerowke w lacku?:lol: przeca to regulamin byl.krotko i zwiezle.nie moze byc z toba az tak zle:eviltong: .[/QUOTE] Regulamin obedience tyle razy nam powtarzałaś że sam mi do głowy wszedł:lol: a tą karteczkę to nawet na głos nie przeczytaliśmy:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: a to co skrzypiało przy klaksonie to była obudowa, do samego mechanizmu nie dotykałam się:eviltong: :eviltong: :eviltong: :lol:
Eddiii Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 smieszne jestescie z tym klaksonem :roflt: :roflt: ile mozna :evil_lol: ja mam taki zewnetrzny - chyba go Wam przyniose - mozna se trabic w aucie i poza autem :loveu:
Szira/Gosia Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 [quote name='Eddiii']smieszne jestescie z tym klaksonem :roflt: :roflt: ile mozna :evil_lol: ja mam taki zewnetrzny - chyba go Wam przyniose - mozna se trabic w aucie i poza autem :loveu:[/QUOTE] No co od następnego spotkania bedę grzeczna:roll: to teraz troszku muszą ją podenerwować:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: mnie tam klakson nie jest potrzebny bo i tak go nie używam:evil_lol:
ayshe Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 [quote name='Szira/Gosia']Regulamin obedience tyle razy nam powtarzałaś że sam mi do głowy wszedł:lol: a tą karteczkę to nawet na głos nie przeczytaliśmy:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: a to co skrzypiało przy klaksonie to była obudowa, do samego mechanizmu nie dotykałam się:eviltong: :eviltong: :eviltong: :lol:[/quote]jasssne mam czytac na glos...no nie...:lol: .obudowa.akurat.specjalnie rozwalilas zeby na mnie bylo:eviltong: :evil_lol:
ayshe Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 [quote name='Eddiii']smieszne jestescie z tym klaksonem :roflt: :roflt: ile mozna :evil_lol: ja mam taki zewnetrzny - chyba go Wam przyniose - mozna se trabic w aucie i poza autem :loveu:[/quote]mooooznaaaa dluuugo.:evil_lol:
Eddiii Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 cos u nas dziwnego sie dzieje :placz: :placz: :placz: zmienialam dzis rano opatrunek na lapce i po dlugim boju zeby niunio nie pchal nosa bo to ja chce dokladnie zobaczyc jak to sie goi, patrze a jest drugie rozciecie na 1,5 cm, takiej malej poduszeczki od najwyzszego pazurka :placz: nie mam pojecia skad sie wzielo bo lapa caly czas zabandazowana :niewiem: i na spacery w bucie w niedziele go puscilam luzem na chwile ale dostal malpiego rozumu i zaczal biegac w wykopanym rowie na podmurowke :mad: zapiszczal, ale sadzilam ze zabolala go ta rana szyta, bo zsunal sie opatrunek Poszedl natychmiast do domu i zmienilam opatrunek i tyle. nie moge za kazdym razem sie dokladnie przyjzec jak to wyglada bo mi nocha i jezor pcha, ze nic nie widze :shake: jakies fatum z ta lapka :flaming:
Szira/Gosia Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 A może on tak specjalnie aby nie musieć chodzic na ćwiczonka:razz: :razz: :razz: Ogłaszam publicznie że to nie treser klakson mi zepsuł:evil_lol: to starość mojego gracika:evil_lol: niedługo to naprawię:lol:
Eddiii Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 [quote name='Szira/Gosia']A może on tak specjalnie aby nie musieć chodzic na ćwiczonka:razz: :razz: :razz: Ogłaszam publicznie że to nie treser klakson mi zepsuł:evil_lol: to starość mojego gracika:evil_lol: niedługo to naprawię:lol:[/quote] sama nie wiem :niewiem: - tresera chce podenerwowac :razz: ciesze sie ze sprawa klaksona sie wyjasnila :multi:
saJo Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 [quote name='Szira/Gosia']A może on tak specjalnie aby nie musieć chodzic na ćwiczonka:razz: :razz: :razz: [/quote] A moze mamusia za bardzo ropieszcza synusia podczas choroby i synus polubil chorowanie :razz: :razz: :razz: [quote name='Szira/Gosia'] Ogłaszam publicznie że to nie treser klakson mi zepsuł:evil_lol: to starość mojego gracika:evil_lol: niedługo to naprawię:lol:[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Eddiii Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 [quote name='saJo']A moze mamusia za bardzo ropieszcza synusia podczas choroby i synus polubil chorowanie :razz: :razz: :razz: [/quote] mamusia troche rozpieszcza, ale czy polubil ? moze rozpieszczanie i tak ale napewno nie nic nierobienie :shake: wczoraj na spacerze troche go puscilam ze smyczy ale mial isc spokojnie :mad: - a on najpierw sprawdzil czy nie mam pilek w kieszeniach a potem wyskoczyl i sprawdzil czy nie mam pod broda (to przez tresera:mad: ) i walnal mnie rozdziawiona rozbawiona morda z klami w warge :angryy:
ayshe Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 Eddiii-ale zdaje sie ze syncio nie pierwszy raz twarz ci lekko nadwyrezyl to i zaprawiona w bojach jestes:evil_lol: . Gosia-noooo nareszcie.i naprawiaj szybko bo czym ja bede trabic:placz: :eviltong:
ayshe Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 [quote name='saJo']A moze mamusia za bardzo ropieszcza synusia podczas choroby i synus polubil chorowanie :razz: :razz: :razz: :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]saJo no naprawde ja zaluje ze Eddiii nie jedzie na to seminarium w weekend to byc moze ja poznala.za to paru oszolomow od nas jedzie.jak zobaczysz grupke gadajaca trzy po trzy i takie tam to nasi:cool3: :roll: :evil_lol:
Eddiii Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 [quote name='ayshe']Eddiii-ale zdaje sie ze syncio nie pierwszy raz twarz ci lekko nadwyrezyl to i zaprawiona w bojach jestes:evil_lol: . [/quote] ze dwa dni po tym jak mi nosek uszkodzil to mi w pracy robili zdjecie do indentyfikatora :mad: , wiec dlugo nie zapomne tej przygody bo mam ja uwieczniona :angryy:
ayshe Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 [quote name='Eddiii']ze dwa dni po tym jak mi nosek uszkodzil to mi w pracy robili zdjecie do indentyfikatora :mad: , wiec dlugo nie zapomne tej przygody bo mam ja uwieczniona :angryy:[/quote] :roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :ylsuper: no przynajmnie co spojrzysz na identyfikator to czule o synciu pomyslisz:diabloti:
monisieczka Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 kochani, po jakim czasie mam zdjąć opatrunek usztywniający złamany palec mojej kretynki? Złamała w piatek, Wet jakiś niezdecydowany był i nic konkretnego nie powiedział, a mojego nie było zeby pomóc.
Eddiii Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 ja tam zaden specjalista ale mysle ze to za wczesnie. a WCz na komorce nie powie?
monisieczka Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 [quote name='ayshe']monisieczka-za wczesnie.:shake:[/quote] szkooooda.... bo smutne oczy ma takie że coś chwyta .... smutne bo całe dnie siedzi w domu, a na dworek tylko na siusiu i spowrotem na kanapę. Nawet pańcio oddał jej swoje miejsce ale to nie poprawiło jej humoru. To jak długo mam ja męczyć? Jeszcze tydzień, dwa????? help help
monisieczka Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 [quote name='Eddiii']ja tam zaden specjalista ale mysle ze to za wczesnie. a WCz na komorce nie powie?[/quote] tia... grunt to myśleć :cool2: :flaming: :wallbash:
ayshe Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 monisieczka-lepiej dziewczyne troche przetrzymac zeby nie obciazala tej lapy.niz poznij pluc sobie w brode.lapy musza jej starczyc do konca zycia wiec....cierpcie.cierpienie podobno uszlachetnia:lol: :razz:
monisieczka Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 [quote name='ayshe']monisieczka-lepiej dziewczyne troche przetrzymac zeby nie obciazala tej lapy.niz poznij pluc sobie w brode.lapy musza jej starczyc do konca zycia wiec....cierpcie.cierpienie podobno uszlachetnia:lol: :razz:[/quote] może i uszlachetnia, chociaż nam już i tak nic nie pomoże....A co mam zrobić jak pakowałam klamoty do bagaznika Norka zauważyła - autko z tyłu otwarte czytaj jedziemy. I co? Gazem była w bagażniku i czterema łapami się zapierała przed wyjściem.
Recommended Posts