Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

[quote=ayshe;2478360w srode dostaniecie nowe drukowanki:evil_lol: .
[/quote]

Ale chyba nie liczysz na to ze ja zapamietam dwie drukowanki na raz i to po ciemku :evil_lol: chyba jutro jeszcze bedziemy miec chora lape :eviltong:

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

a to ja bym tylko chciała wiedzieć gdzie i o której mam przybyć...
nie wiem czy zabiorę czwrornoga bo nei wiem jak z noclegiem bedzie w wawie.. nikt nie chce mnie z pieskiem przenocować więc pewnie sama będę ..
to mi napiszcie gdzie i o której

Posted

eddiii-no fakt z tunelem dobra bylas to sie nazywa wyczucie chwili,odpowiedni moment odpowiedni czas.
goska-nie obciazysz mnie moralnie tym klaksonem.sama zepsulas.bawilas sie niedelikatnie plastikiem ktory wyrazal swe oburzenie takim traktowaniem glosno skrzypiac.
all-oczkami se zaswiecicie.poza tym jak to ciemno?:crazyeye: jak wam za ciemno latareczki wziasc.:roll: .
goska-jaki dekoder znowu?jak ty zrozumialas regulamin obedience ?i to do tego stopnia zeby np.wygrac zerowke w lacku?:lol: przeca to regulamin byl.krotko i zwiezle.nie moze byc z toba az tak zle:eviltong: .

Posted

[quote name='razdwatrzy']a to ja bym tylko chciała wiedzieć gdzie i o której mam przybyć...
nie wiem czy zabiorę czwrornoga bo nei wiem jak z noclegiem bedzie w wawie.. nikt nie chce mnie z pieskiem przenocować więc pewnie sama będę ..
to mi napiszcie gdzie i o której[/quote]jestem na placu od 8 do 12.onki sa na 8,potem pt,potem grupa bulli,potem grupa belgowa.napisz skad bedziesz jechala to ja ci napisze jak trafic.

Posted

[quote name='ayshe']
goska-jaki dekoder znowu?jak ty zrozumialas regulamin obedience ?i to do tego stopnia zeby np.wygrac zerowke w lacku?:lol: przeca to regulamin byl.krotko i zwiezle.nie moze byc z toba az tak zle:eviltong: .[/QUOTE]

Regulamin obedience tyle razy nam powtarzałaś że sam mi do głowy wszedł:lol: a tą karteczkę to nawet na głos nie przeczytaliśmy:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: a to co skrzypiało przy klaksonie to była obudowa, do samego mechanizmu nie dotykałam się:eviltong: :eviltong: :eviltong: :lol:

Posted

smieszne jestescie z tym klaksonem :roflt: :roflt:
ile mozna :evil_lol:
ja mam taki zewnetrzny - chyba go Wam przyniose - mozna se trabic w aucie i poza autem :loveu:

Posted

[quote name='Eddiii']smieszne jestescie z tym klaksonem :roflt: :roflt:
ile mozna :evil_lol:
ja mam taki zewnetrzny - chyba go Wam przyniose - mozna se trabic w aucie i poza autem :loveu:[/QUOTE]

No co od następnego spotkania bedę grzeczna:roll: to teraz troszku muszą ją podenerwować:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: mnie tam klakson nie jest potrzebny bo i tak go nie używam:evil_lol:

Posted

[quote name='Szira/Gosia']Regulamin obedience tyle razy nam powtarzałaś że sam mi do głowy wszedł:lol: a tą karteczkę to nawet na głos nie przeczytaliśmy:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: a to co skrzypiało przy klaksonie to była obudowa, do samego mechanizmu nie dotykałam się:eviltong: :eviltong: :eviltong: :lol:[/quote]jasssne mam czytac na glos...no nie...:lol: .obudowa.akurat.specjalnie rozwalilas zeby na mnie bylo:eviltong: :evil_lol:

Posted

[quote name='Eddiii']smieszne jestescie z tym klaksonem :roflt: :roflt:
ile mozna :evil_lol:
ja mam taki zewnetrzny - chyba go Wam przyniose - mozna se trabic w aucie i poza autem :loveu:[/quote]mooooznaaaa dluuugo.:evil_lol:

Posted

cos u nas dziwnego sie dzieje :placz: :placz: :placz:
zmienialam dzis rano opatrunek na lapce i po dlugim boju zeby niunio nie pchal nosa bo to ja chce dokladnie zobaczyc jak to sie goi, patrze a jest drugie rozciecie na 1,5 cm, takiej malej poduszeczki od najwyzszego pazurka :placz: nie mam pojecia skad sie wzielo bo lapa caly czas zabandazowana :niewiem: i na spacery w bucie
w niedziele go puscilam luzem na chwile ale dostal malpiego rozumu i zaczal biegac w wykopanym rowie na podmurowke :mad: zapiszczal, ale sadzilam ze zabolala go ta rana szyta, bo zsunal sie opatrunek Poszedl natychmiast do domu i zmienilam opatrunek i tyle. nie moge za kazdym razem sie dokladnie przyjzec jak to wyglada bo mi nocha i jezor pcha, ze nic nie widze :shake:
jakies fatum z ta lapka :flaming:

Posted

A może on tak specjalnie aby nie musieć chodzic na ćwiczonka:razz: :razz: :razz:

Ogłaszam publicznie że to nie treser klakson mi zepsuł:evil_lol: to starość mojego gracika:evil_lol: niedługo to naprawię:lol:

Posted

[quote name='Szira/Gosia']A może on tak specjalnie aby nie musieć chodzic na ćwiczonka:razz: :razz: :razz:

Ogłaszam publicznie że to nie treser klakson mi zepsuł:evil_lol: to starość mojego gracika:evil_lol: niedługo to naprawię:lol:[/quote]

sama nie wiem :niewiem: - tresera chce podenerwowac :razz:

ciesze sie ze sprawa klaksona sie wyjasnila :multi:

Posted

[quote name='Szira/Gosia']A może on tak specjalnie aby nie musieć chodzic na ćwiczonka:razz: :razz: :razz: [/quote]

A moze mamusia za bardzo ropieszcza synusia podczas choroby i synus polubil chorowanie :razz: :razz: :razz:

[quote name='Szira/Gosia'] Ogłaszam publicznie że to nie treser klakson mi zepsuł:evil_lol: to starość mojego gracika:evil_lol: niedługo to naprawię:lol:[/quote]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='saJo']A moze mamusia za bardzo ropieszcza synusia podczas choroby i synus polubil chorowanie :razz: :razz: :razz:
[/quote]

mamusia troche rozpieszcza, ale czy polubil ? moze rozpieszczanie i tak ale napewno nie nic nierobienie :shake: wczoraj na spacerze troche go puscilam ze smyczy ale mial isc spokojnie :mad: - a on najpierw sprawdzil czy nie mam pilek w kieszeniach a potem wyskoczyl i sprawdzil czy nie mam pod broda (to przez tresera:mad: ) i walnal mnie rozdziawiona rozbawiona morda z klami w warge :angryy:

Posted

Eddiii-ale zdaje sie ze syncio nie pierwszy raz twarz ci lekko nadwyrezyl to i zaprawiona w bojach jestes:evil_lol: .
Gosia-noooo nareszcie.i naprawiaj szybko bo czym ja bede trabic:placz: :eviltong:

Posted

[quote name='saJo']A moze mamusia za bardzo ropieszcza synusia podczas choroby i synus polubil chorowanie :razz: :razz: :razz:



:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]saJo no naprawde ja zaluje ze Eddiii nie jedzie na to seminarium w weekend to byc moze ja poznala.za to paru oszolomow od nas jedzie.jak zobaczysz grupke gadajaca trzy po trzy i takie tam to nasi:cool3: :roll: :evil_lol:

Posted

[quote name='ayshe']Eddiii-ale zdaje sie ze syncio nie pierwszy raz twarz ci lekko nadwyrezyl to i zaprawiona w bojach jestes:evil_lol: .
[/quote]

ze dwa dni po tym jak mi nosek uszkodzil to mi w pracy robili zdjecie do indentyfikatora :mad: , wiec dlugo nie zapomne tej przygody bo mam ja uwieczniona :angryy:

Posted

[quote name='Eddiii']ze dwa dni po tym jak mi nosek uszkodzil to mi w pracy robili zdjecie do indentyfikatora :mad: , wiec dlugo nie zapomne tej przygody bo mam ja uwieczniona :angryy:[/quote]
:roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :ylsuper: no przynajmnie co spojrzysz na identyfikator to czule o synciu pomyslisz:diabloti:

Posted

kochani, po jakim czasie mam zdjąć opatrunek usztywniający złamany palec mojej kretynki? Złamała w piatek, Wet jakiś niezdecydowany był i nic konkretnego nie powiedział, a mojego nie było zeby pomóc.

Posted

[quote name='ayshe']monisieczka-za wczesnie.:shake:[/quote]
szkooooda.... bo smutne oczy ma takie że coś chwyta .... smutne bo całe dnie siedzi w domu, a na dworek tylko na siusiu i spowrotem na kanapę. Nawet pańcio oddał jej swoje miejsce ale to nie poprawiło jej humoru. To jak długo mam ja męczyć? Jeszcze tydzień, dwa????? help help

Posted

monisieczka-lepiej dziewczyne troche przetrzymac zeby nie obciazala tej lapy.niz poznij pluc sobie w brode.lapy musza jej starczyc do konca zycia wiec....cierpcie.cierpienie podobno uszlachetnia:lol: :razz:

Posted

[quote name='ayshe']monisieczka-lepiej dziewczyne troche przetrzymac zeby nie obciazala tej lapy.niz poznij pluc sobie w brode.lapy musza jej starczyc do konca zycia wiec....cierpcie.cierpienie podobno uszlachetnia:lol: :razz:[/quote]
może i uszlachetnia, chociaż nam już i tak nic nie pomoże....A co mam zrobić jak pakowałam klamoty do bagaznika Norka zauważyła - autko z tyłu otwarte czytaj jedziemy. I co? Gazem była w bagażniku i czterema łapami się zapierała przed wyjściem.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...