Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


ayshe

Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ayshe']:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :loveu:
kcem napomknac ze shida chce zmienic grupe z wtorkowo-czwartkowej ekipy na srodowo-piatkowa ze wzgeldu na niemoznosc dojazdu we wtoreczki.tak wiec prosze zeby ktos sie z nia wymienil bo bedzie miala obrone tylko raz w tyg.
grupa srodowo-piatkowa wyglada obecnie tak:szira,timon,bu,deedee,pyros/tika.norasek zaginal bez wiesci wiec nei pisze.
wtorkowo-czwartkowa:whoo,max,balto,chilli.
[/quote]
Glonki mogą się przenieść ale hurtem.
wtorek-czwartek: Max, Balto, Chilli, Deedee, Bubel;
środa-piątek: Szira, Timon, Pyros/Tika, Igła, Whoo, Nora.
Pasi?

Link to comment
Share on other sites

Bublasta wczoraj na spacerze dorwała w końcu to za czym chodzi od dłuższego czasu. Czyli piszczącą piłeczkę Pyrosa. Sama ją wyniuchała ale niestety została jej odebrana, szybko zanim uległa spożyciu. Przez co Bublasta straciła resztki zaufania do Pańcia, i pogrążyła się w apatii. Rano nawet nie majtneła ogonem na mój widok.

Ps Zguba znajduje się obecnie w kieszeni kamizelki polarowej Aneczki więc Agnieszka po odbiór musi zgłosić się do niej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Hehe, jakbym Wermutowi pozwoliła, to by Timonowi - delikatnie mówiąc - wpieprzył, ale wiedział, że nie wolno mu się ruszyć, to tylko garniturek mu pokazał w odpowiedzi. :evil_lol:[/quote]wolalabym zeby ON nie dorwal sie do belga jednak:cool1: .timon ma ostatnio hormony na oczach:evil_lol: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Glonek']Bublasta wczoraj na spacerze dorwała w końcu to za czym chodzi od dłuższego czasu. Czyli piszczącą piłeczkę Pyrosa. Sama ją wyniuchała ale niestety została jej odebrana szybko zanim uległa spożyciu. Przez co Bublasta straciła resztki zaufania do Pańcia, i pogrążyła się w apatii. Rana nawet ni majtneła ogonem na mój widok.[/quote]
no jak mogles nie dopuscic do wchloniecia pilesi?widziales jak corcia wczoraj cierpiala za miliony bernow w rekach mamusi?:diabloti: .taaataaa raaatuj a tata pilki nei dal zjesc.to moze zachwiac swiatopogladem:evil_lol: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']wolalabym zeby ON nie dorwal sie do belga jednak:cool1: .timon ma ostatnio hormony na oczach:evil_lol: .[/quote]

A on nie jest przypadkiem wnętrem? Dobrze kojarzę? Jeśli tak, to nie dziwota - mój Emil przed kastracją chciał gwałcić wszystko, co się ruszało. :cool3:

No, Wermut sobie krzywdy zrobić nie da. :evil_lol: Ale ja też wolałabym, żeby się nie uczył ustawiania. Ale jak dotąd, jak pokazuje ząbki (dokładnie jak mamusia), to psy odpuszczają.

Link to comment
Share on other sites

nooo dooobra.
a teraz kwestia weekendu.nadal niestety jestem bez koncepcji:roll: :cool1: .
ile psow idzie slad w sobote?
szira,bubel,max,gemma?moze reszcie zrobic slad 450m?wtedy poszla by deedee i chilli?moze zaczelibyscie mowic czy chcecie czy nie:mad: .mam taki plan:ulozyc slady dlugie o 6 rano.potem na zajecia.potem na slady.slady 450 m bylyby ukladane po przyjezdzie i wtedy mialyby ok.godziny[psy poszlyby po tych na sladach dluzszych.
teraz dlugosc sladu...no wiec myslalam o 1000m ale tak se pomyslalam ze 800m styknie.
deptacze:basia,ja,gosia,ania i ktos jeszcze[kasia?].slady 450 rozloze sama.poza sladem mozna zrobic rewir z ptt i posluszenstwo.natomiast obrone bysmy zrobili u glonkow w niedziele reg obrony jak ipo-v.posluszenstwo-ipo1 poza skokami z aportem.no to jak?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']A on nie jest przypadkiem wnętrem? Dobrze kojarzę? Jeśli tak, to nie dziwota - mój Emil przed kastracją chciał gwałcić wszystko, co się ruszało. :cool3:

No, Wermut sobie krzywdy zrobić nie da. :evil_lol: Ale ja też wolałabym, żeby się nie uczył ustawiania. Ale jak dotąd, jak pokazuje ząbki (dokładnie jak mamusia), to psy odpuszczają.[/quote]
beata problem polega na skutkach zlapania przez ona.dlatego np.odmowilam agacie kontry dina-chita bo dina startnie do chity i po prostu bedzie klap i od razu klima albo jeszcze nei do szycia albo juz do.shado to zebow juz nei ma to ja raczej o niego sie boje.ony po prostu robia am i szarpia.:roll: .ostatnio zarwala bogu ducha winna sunia romas.od surykata oczywiscie.to jest moment.ona trzeba caly czas pilnowac.bo sieknie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']beata problem polega na skutkach zlapania przez ona.dlatego np.odmowilam agacie kontry dina-chita bo dina startnie do chity i po prostu bedzie klap i od razu klima albo jeszcze nei do szycia albo juz do.shado to zebow juz nei ma to ja raczej o niego sie boje.ony po prostu robia am i szarpia.:roll: .ostatnio zarwala bogu ducha winna sunia romas.od surykata oczywiscie.to jest moment.ona trzeba caly czas pilnowac.bo sieknie.[/quote]
mnie troche wkurza ze muszę moja małpę stale pilnowac... taki swiat był piekny jak mogła biegac z psiakami. teraz boję się ja puscic jak nie jestem pewna reakcji. cos mnie tylko trafia jak w czasie cwiczen to refleks zdychajacej muchy a jak dowalic to lotem blyskawicy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']nooo dooobra.
a teraz kwestia weekendu.nadal niestety jestem bez koncepcji:roll: :cool1: .
ile psow idzie slad w sobote?
szira,bubel,max,gemma?moze reszcie zrobic slad 450m?wtedy poszla by deedee i chilli?moze zaczelibyscie mowic czy chcecie czy nie:mad: .mam taki plan:ulozyc slady dlugie o 6 rano.potem na zajecia.potem na slady.slady 450 m bylyby ukladane po przyjezdzie i wtedy mialyby ok.godziny[psy poszlyby po tych na sladach dluzszych.
teraz dlugosc sladu...no wiec myslalam o 1000m ale tak se pomyslalam ze 800m styknie.[/quote]
Aneczka nie ma nic naprzeciwko. Z chęcią zobaczy jak idzie Deedee.
Glonek też może deptać. Przecież i tak będzie na miejscu. to co za różnica.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']bo dowalenie jest najnajnaj a dzien bez zadymy to dzien stracony:roll:[/quote]
no tak, ale ona ma dwie natury - z jednej strony to duupa z uszami a z drugiej kawał cholery... ju z nie wiem jak ja traktowac, bo to wymaga koszamrnej gimnastyki umyslowej a w moim wieklu to juz dziadek Alzheimer i te sprawy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']beata problem polega na skutkach zlapania przez ona.dlatego np.odmowilam agacie kontry dina-chita bo dina startnie do chity i po prostu bedzie klap i od razu klima albo jeszcze nei do szycia albo juz do.shado to zebow juz nei ma to ja raczej o niego sie boje.ony po prostu robia am i szarpia.:roll: .ostatnio zarwala bogu ducha winna sunia romas.od surykata oczywiscie.to jest moment.ona trzeba caly czas pilnowac.bo sieknie.[/quote]

W tym przypadku akurat obawiałabym się również o całość Timona. :cool3: Bo Wermut wprawdzie pierwszy nie zacznie, ale na pewno nie pozostałby dłużny, miałam kiedyś próbkę z Maxem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']A on nie jest przypadkiem wnętrem? Dobrze kojarzę? Jeśli tak, to nie dziwota - mój Emil przed kastracją chciał gwałcić wszystko, co się ruszało. :cool3:

No, Wermut sobie krzywdy zrobić nie da. :evil_lol: Ale ja też wolałabym, żeby się nie uczył ustawiania. Ale jak dotąd, jak pokazuje ząbki (dokładnie jak mamusia), to psy odpuszczają.[/quote]

Timon nikogo nie gwalci. Czuje tylko potrzebe zeby komus wpierniczyc aby rozladowac adrenaline, ktora na placu mu znacznie podnosi sie :roll: :evil_lol:

Beata - gratuluje wiary we wlasnego psa :p

[quote name='ayshe']nooo dooobra.
a teraz kwestia weekendu.nadal niestety jestem bez koncepcji:roll: :cool1: .
ile psow idzie slad w sobote?
szira,bubel,max,gemma?moze reszcie zrobic slad 450m?wtedy poszla by deedee i chilli?moze zaczelibyscie mowic czy chcecie czy nie:mad: .mam taki plan:ulozyc slady dlugie o 6 rano.potem na zajecia.potem na slady.slady 450 m bylyby ukladane po przyjezdzie i wtedy mialyby ok.godziny[psy poszlyby po tych na sladach dluzszych.
teraz dlugosc sladu...no wiec myslalam o 1000m ale tak se pomyslalam ze 800m styknie.
deptacze:basia,ja,gosia,ania i ktos jeszcze[kasia?].slady 450 rozloze sama.poza sladem mozna zrobic rewir z ptt i posluszenstwo.natomiast obrone bysmy zrobili u glonkow w niedziele reg obrony jak ipo-v.posluszenstwo-ipo1 poza skokami z aportem.no to jak?[/quote]

a my :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eddiii']Timon nikogo nie gwalci. Czuje tylko potrzebe zeby komus wpierniczyc aby rozladowac adrenaline, ktora na placu mu znacznie podnosi sie :roll: :evil_lol: [/quote]
fakt! Noraska zachodził bardzo kulturalnie, a jak zauważył niechęć to babeczkę zaczął zabawiac

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eddiii']Timon nikogo nie gwalci. Czuje tylko potrzebe zeby komus wpierniczyc aby rozladowac adrenaline, ktora na placu mu znacznie podnosi sie :roll: :evil_lol: [/quote]

Na jedno wychodzi. Emil jest dupa wołowa, to tylko gwałcił, Timon jest bardziej zadziorny, to chce wpierniczać. Ale to w obu przypadkach hormony i niestety wnętry tak mają. Po kastracji przynajmniej trochę powinno mu to przejść. Emilowi przeszło całkiem.

[quote name='Eddiii'] Beata - gratuluje wiary we wlasnego psa :p [/quote]

To nie wiara, tylko wynik obserwacji. Wermut był wiele razy w sytuacjach, w których mógł oberwać i oberwał tylko raz jako 3-miesięczny szczyl, Emil był w takich sytuacjach znacznie rzadziej, ale obrywał zawsze. :p Ale ja przy obu mam oczy dookoła głowy - Emila pilnuję, żeby mu inny pies nie wpieprzył, bo to cielę nawet w obronie własnej się nie odgryzie, a Wermuta pilnuję, bo wiem, że samcowi belgowi też dużo nie trzeba, żeby zauczyć się zadym i rozwiązywania konfliktów zębami, a tego sobie nie życzę - choćby z tego powodu, żeby nie musieć go brać na smycz na spacerze, gdy na horyzoncie pojawi się obcy pies. Ja po prostu jestem wygodna - moje psy mają być na tyle karne i bezkonfliktowe, żeby nie sprawiać mi kłopotów. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Na jedno wychodzi. Emil jest dupa wołowa, to tylko gwałcił, Timon jest bardziej zadziorny, to chce wpierniczać. Ale to w obu przypadkach hormony i niestety wnętry tak mają. Po kastracji przynajmniej trochę powinno mu to przejść. Emilowi przeszło całkiem.[/quote]

To nie tak. Timonowi cwiczak ostatnio kojarzy sie tylko z rekawem, co go strasznie nakreca i tak podnosi adrenaline :p


[quote name='BeataG']To nie wiara, tylko wynik obserwacji. Wermut był wiele razy w sytuacjach, w których mógł oberwać i oberwał tylko raz jako 3-miesięczny szczyl, Emil był w takich sytuacjach znacznie rzadziej, ale obrywał zawsze. :p Ale ja przy obu mam oczy dookoła głowy - Emila pilnuję, żeby mu inny pies nie wpieprzył, bo to cielę nawet w obronie własnej się nie odgryzie, a Wermuta pilnuję, bo wiem, że samcowi belgowi też dużo nie trzeba, żeby zauczyć się zadym i rozwiązywania konfliktów zębami, a tego sobie nie życzę - choćby z tego powodu, żeby nie musieć go brać na smycz na spacerze, gdy na horyzoncie pojawi się obcy pies. Ja po prostu jestem wygodna - moje psy mają być na tyle karne i bezkonfliktowe, żeby nie sprawiać mi kłopotów. :evil_lol:[/quote]

Obserwacja obserwacją. Pogratuluje tez wiary w karnosc swoich psow. :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']nooo dooobra.
a teraz kwestia weekendu.nadal niestety jestem bez koncepcji:roll: :cool1: .
ile psow idzie slad w sobote?
szira,bubel,max,gemma?moze reszcie zrobic slad 450m?wtedy poszla by deedee i chilli?moze zaczelibyscie mowic czy chcecie czy nie:mad: .mam taki plan:ulozyc slady dlugie o 6 rano.potem na zajecia.potem na slady.slady 450 m bylyby ukladane po przyjezdzie i wtedy mialyby ok.godziny[psy poszlyby po tych na sladach dluzszych.
teraz dlugosc sladu...no wiec myslalam o 1000m ale tak se pomyslalam ze 800m styknie.
deptacze:basia,ja,gosia,ania i ktos jeszcze[kasia?].slady 450 rozloze sama.poza sladem mozna zrobic rewir z ptt i posluszenstwo.natomiast obrone bysmy zrobili u glonkow w niedziele reg obrony jak ipo-v.posluszenstwo-ipo1 poza skokami z aportem.no to jak?[/quote]


Noo my to byśmy baardzo chciały ślady bo dla nas ślady są cacy, tyle że samochód nam odmówił posłuszeństwa więc na razie to wogóle nie wiem jak będzie z weekendem :-( .
Na zajęcia w tygodniu śmigniemy autobusem.
Aha no i w związku z niedyspozycją samochodową raczej marne szanse na pojechanie w tygodniu po materiały na palisadę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eddiii']Obserwacja obserwacją. Pogratuluje tez wiary w karnosc swoich psow. :p[/quote]

Ja nie mówię, że one SĄ bezwzględnie karne, tylko że MAJĄ BYĆ. :evil_lol: Gdyby Emil był bezwzględnie karny, to oberwałby tylko 2 razy (gdy był na smyczy i obcy pies po prostu się na niego rzucił). Gdyby Wermut był bezwzględnie karny, to znacznie mniej byłoby takich sytuacji, w których mógł oberwać, a nie oberwał tylko dlatego, że jest szybki i ma dobry refleks. :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Eddii, widzę, że się nie rozumiemy. Ja w stosunku do psów stosuję zasadę bardzo ograniczonego zaufania. Czyli niedopuszczania do sytuacji niebezpiecznych. A więc np. nie ma podchodzenia do obcych psów, choćby właściciel mnie zapewniał, że jego pies jest super łagodny. Nie ma zabaw z obcymi samcami w parku (bo mam 99 szans na 100, że ten obcy samiec wcale skłonny do zabawy nie będzie). Jeśli mój pies lata za piłką i podbiega inny pies, to natychmiast zabieram piłkę. Jeśli nie znam psa, to dodatkowo proszę o odwołanie/zabranie psa. Podobnie zawsze żądam odwołania podbiegającego psa (także znajomego), jeśli mój jest na smyczy.

Ja nie twierdzę, że moje psy są grzeczne, przeciwnie - to są diabły wcielone i kombinatorzy. Bez żelaznej konsekwencji z mojej strony po prostu nie dałabym sobie rady z dwoma dorosłymi samcami, w tym jednym belgiem. Jeśli wydam komendę, to zawsze egzekwuję jej wykonanie - nawet jeśli nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Przykładowo - na spacerze daję siad, żeby odpiąć psa ze smyczy, pies staje, no w sumie wszystko jedno, prawda? Otóż mnie nie jest wszystko jedno i nie odepnę go, dopóki nie usiądzie. Jeśli zostawiam psa na siad i stoję sobie kilka metrów dalej i palę papierosa, to nie zapominam w jakiej komendzie go zostawiłam i jak pies się po chwili położy, to egzekwuję powrót do pozycji, w której go zostawiłam. Nie tylko na szkoleniu, na spacerze również. Bo kiedyś precyzyjne wykonanie komendy może uratować mojemu psu życie.

Więc jeśli już chcesz mi "wiary" gratulować, to nie wiary w psy, tylko wiary w siebie i we własną konsekwencję, czujność, refleks itp. Jak jestem w gorszej formie - chora, zła, zmęczona etc., to wychodzę z każdym psem oddzielnie. W skrajnych przypadkach nie spuszczam psa ze smyczy. Właśnie dlatego, że nie mam wiary w jego bezwzględną karność. Kontakty z innymi psami moje psy mają tylko na treningach plus są dokładnie 2 samce i może z 5 suk, z którymi bawią się na spacerach. I to też nie zawsze, bo jak mam ochotę akurat z psem poćwiczyć, to na zabawy nie pozwalam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Justyna&Chilli']Noo my to byśmy baardzo chciały ślady bo dla nas ślady są cacy, tyle że samochód nam odmówił posłuszeństwa więc na razie to wogóle nie wiem jak będzie z weekendem :-( .
Na zajęcia w tygodniu śmigniemy autobusem.
Aha no i w związku z niedyspozycją samochodową raczej marne szanse na pojechanie w tygodniu po materiały na palisadę.[/quote]
A jak bardzo chcesz? Bo jeśli masz wystarczająco dużo chęci to i sposób się znajdzie.
Co do palisady i tego czegoś na "samo H" za diabła nie pamiętam jak to się nazywa to pogadamy we wtorek.
Wczoraj znaleźliśmy szczotki tylko długość włosia 8cm a długość szczotki 50cm cena około 25zł/sztuka. Niestety kolor włosia tylko czerwony. Więc dzisiaj szukamy dalej w lepszej kolorystyce.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...