AgaG Posted July 12, 2006 Share Posted July 12, 2006 Azulan ma różowe pazurki tak jak Kasnowa. Tak to syn Azy i siostrzeniec Kasanowy:loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 12, 2006 Author Share Posted July 12, 2006 [quote name='AgaG']Azulan ma różowe pazurki tak jak Kasnowa. Tak to syn Azy i siostrzeniec Kasanowy:loveu: :loveu: :loveu:[/quote] No właśnie:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 12, 2006 Share Posted July 12, 2006 Jaki on duzy? Taki jak Aza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 12, 2006 Author Share Posted July 12, 2006 Azulan jest wielkości Azy, czyli taki do kolan. Jak długo w schronisku? Jeszcze nie wiem, ale to faktycznie może być syn Azy.Osiem lat temu schronisko nie miało tyle miejsca by oddzielać suczki od psów. Nie było tam boksów i wogóle bieda tam aż piszczała. Podobno wtedy nie było to finansowane przez miasto. Teraz schronisko wybudowało miasto, są boksy, a sunie są systematycznie sterylizowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 12, 2006 Author Share Posted July 12, 2006 O Azulanie spróbuję się dowiedzieć czegoś więcej, ale ponieważ jestem uziemiona w domu z powodu kociąt, to może to trochę potrwać. Jak będę wiedziała ciutkę więcej napewno założę mu wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted July 12, 2006 Share Posted July 12, 2006 [quote name='grazyna9915']Dabrowka tam są cztery psy i kilka kotów. No i jeszcze klika ludziów. Roboty przy tym co niemiara, ale najgorsze to brak kasy i z tego powodu trzeba powiedzieć czasem nie. Jeżeli dochodzi do tego, że nie stać Cię na szczepienia bądź na karmę to już lepiej odpuścić i zadbać o to co się ma.[/quote] Grażynko, sama wiesz, że dobre domy tymczasowe są na wagę złota. I że często albo nie można znaleźć hotelu, albo nie ma miejsc... Dlatego myślę, że w sytuacji naprawdę awaryjnej, przy zrzutce na dogo, można będzie z takiego domu skorzystać. Dom tymczasowy nie musi być domem charytatywnym, naprawdę. Ale oczywiście nic na siłę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 12, 2006 Share Posted July 12, 2006 Azunia jest mniejsza od mojego Kasanowy, bo ona wazy 13 kilo, a on 17 (pytałam Cię o wagę, bo to wazne pod katem ewentualnego noszenia psa gdy jest chory czy stary) Gdy pies wazy kilknaście kilo, to mozna goi nosić (coś o tym wiem:lol: ) Piękny, miły rudasek... wielokrotnie gryziony..ojej. No to trzeba mu domek znaleźć. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted July 12, 2006 Share Posted July 12, 2006 No tak, Aga, wpadłaś tu z jednym celem: dom dla Azy. Dom sam się znalazł :cool3:, a chęć działania została :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 12, 2006 Author Share Posted July 12, 2006 Dabrowka wiem, że na dogo organizowane są zrzutki. (Aza też skorzystała), ale jak opiekujesz się psiakiem to chcesz by cię na niego było stać. Po drugie wiem, że ja miałam na początku tylko jednego własnego psa, potem zdecydowałam się na tymczas na drugiego w pewnym momencie było ich cztery. Kotów na początku miałam dwa, a w pewnym momencie piętnaście. Na to wszystko było potrzeba niespełna pół roku i w mieszkaniu robisz schronisko, to nie jest dobre ani dla ludzi, ani dla zwierząt. Po prostu brakuje sił (tym bardziej, że te zwierzęta są z reguły chore) i kasiory. Proszenie o kasę jest naprawdę krępujące, choć wiem, że to dla psiaka czy kociaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 12, 2006 Share Posted July 12, 2006 mi najbardziej żal takich psów bez szans, starych, gryzionych...a Azulan zdaje się w takiej sytuacji i znow podobny do mojego ukochanego Kasanowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 12, 2006 Author Share Posted July 12, 2006 [quote name='Dabrowka']No tak, Aga, wpadłaś tu z jednym celem: dom dla Azy. Dom sam się znalazł :cool3:, a chęć działania została :)[/quote] Dabrowka, ależ my te chęci chętnie wykorzystamy, Aga jest nie do zastąpienia. Jak by co Azulan czeka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted July 13, 2006 Share Posted July 13, 2006 Cudo najsłodsze ma domek... :-( :-( :-( :-( :-( Ze wzruszenia..., że już dość tułaczki... że już dość niepewności... samotności... Na zawsze!!!!!!!!!!!!!:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted July 17, 2006 Share Posted July 17, 2006 Nareszcie w domu !!! :lol: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :laola: :laola: :laola: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 17, 2006 Author Share Posted July 17, 2006 Jutro kolejny raz odwiedzamy weterynarza, trzymajcie kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted July 17, 2006 Share Posted July 17, 2006 Mówisz.............. masz:thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 17, 2006 Author Share Posted July 17, 2006 [CENTER][FONT=Comic Sans MS][SIZE=7][COLOR=red][I][B]:loveu: DZIĘKI!!!!!! :loveu: [/B][/I][/COLOR][/SIZE][/FONT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted July 18, 2006 Share Posted July 18, 2006 Jesu... Trzymamy trzymamy.... najmocniej... :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Verbena80 Posted July 18, 2006 Share Posted July 18, 2006 [COLOR=red][B][U]Uwaga!!!!!!!!!!!!!!!![/U][/B][/COLOR] Własnie rozmawiałam z Grazyną. Była z Azą u Weta i psiak musi mieć zabieg. Potrzebujemy dofinansowania zabiegu!!!! Zabieg ma być w piątek!!! Więcej informacji udzieli Grazyna jak tylko wróci od weta. Myślę że jak tylko się sprężymy to znajdzie się kasa na leczenie Azy. Jeśli coś pokręciłam w terminie zabiegu to z góry przepraszam ale rozmawiałam tylko chwilke z Grazyną. Pewnie ona sama do iweczora udzieli wyczerpujących informacji. [COLOR=red][B][U]RATUJMY AZUNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/U][/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted July 18, 2006 Share Posted July 18, 2006 a dlaczego musi miec ta operacje? i ile potrzeba kasy?:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 18, 2006 Share Posted July 18, 2006 czekamy na wieści! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 18, 2006 Author Share Posted July 18, 2006 Wchodzę tylko na chwilkę bo muszę pędzić do jednego kociaka którego wydałam na tymczas do rodziców i dzwonili, że coś jest nie tak. Po pierwsze, na USG wyszła zmian, była ona widoczna już tydzień temu na USG, ale podobno wyglądała nietypowo. Lekarze postanowili powtórzyć USG z nadzieją, że to jakieś chwilowe zmiany (Aza miała też cieczkę). Niestety nie, przebadali przesłuchali i stwierdzili, że nie ma na co czekać, że jeżeli piesek ma mieć komfort życia to należy go otworzyć. Zmiana jest w okolicach jajników, ale nie narusza nerek, podobno może mieć cztery centymetry. Wyglądało to tak nietypowo, że wzywali kolejnego lekarza na konsultację. Obadali ją już chyba wszyscy możliwi lekarze z tej lecznicy, nawet anestazjolog pod kontem podania narkozy. Sam zabieg ma podobno kosztować 250,00 zł., ale do tego dochodzą jeszcze lekarstwa (ostatnio doszło VETMEDIU), ponowne badanie USG i EKG przed samym badaniem. Boję się, że kwota się conajmniej podwoi. Lekarz powiedział, że nam to jakoś rozłoży, ale już mi głupio bo naprawdę za wiele rzeczy już nas nie liczył. Wiem, że Aza ma już stały domek i ten obowiązek powinien spoczywać na właścicielu, ale Lodzia mając na utrzymaniu dość spore stadko zwierząt nie jest w stanie temu podołać tym bardziej, że i jej niedawno rozchorowała się kocia rodzinka co ją kosztowało. U mnie po ostatnim dramatycznym kocim szpitalu i nierównej walce z chorobą, finanse sięgają już poniżej zera i nie mogę sfinansować całego zabieg. Jeżeli ktoś może wspomóc będę wdzięczna. Danusia dziękuję za dofinansowanie opłaciłam z tego dzisiejszą wizytę 70,00zł. 15,00 zł. które zostało dokładam oczywiście na zabieg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted July 18, 2006 Share Posted July 18, 2006 Grażynko, wpłacę jakąś niewielką kwotę, ale dopiero w przyszłym tygodniu. Na razie nie mam :oops: - jeżdżę ze swoją Nutką na rehabilitację, musi wziąć 10 zabiegów, a to trochę kosztuje....... Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted July 18, 2006 Share Posted July 18, 2006 smutne wieści... katastrofa z tą kasą... ja też nie zabradzo mam co wplacić:placz: :placz: :placz: podbijam, moze trzeba tytuł zmienić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 18, 2006 Author Share Posted July 18, 2006 [quote name='da-NUTKA']Grażynko, wpłacę jakąś niewielką kwotę, ale dopiero w przyszłym tygodniu. Na razie nie mam :oops: - jeżdżę ze swoją Nutką na rehabilitację, musi wziąć 10 zabiegów, a to trochę kosztuje....... Danka[/quote] Danutka ty już dużo wpłaciłaś ja doskonale rozumiem co to są problemy finansowe. Za niedługo będę :wallbash: . Na dodatek myślałam, że wychodzę na prosto z przygarniętym kocim statkiem. Pięć już zmarło jeden jest na anybiotykach, ale ma już szanse na przeżycie. Najgorsze, że dwie koteczki które jeszcze jako zdrowe poupychałam u rodzinki dzisiaj zaczeły równocześnie chorować:placz: Wiem, że to wątek Azy, przepraszam, ale chyba mam dość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazyna9915 Posted July 18, 2006 Author Share Posted July 18, 2006 [quote name='black_sheep']smutne wieści... katastrofa z tą kasą... ja też nie zabradzo mam co wplacić:placz: :placz: :placz: podbijam, moze trzeba tytuł zmienić?[/quote] Dziękuję masz rację zmienię tytuł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.