Jump to content
Dogomania

LATIKA - DT=DS - z bólem serca NIE ODDAJEMY :)


anita_happy

Recommended Posts

  • Replies 395
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

my jestesmy "zabezpieczeni" na 33 fronty!!!
i kleszcza zlapałyśmy :/

czekamy na PREVENTICA - pogromca kleszczy!!!!
Lati ma Frontline i tydzien po Vibrac i kleszcz sie wkuł :/

moje laski mają Friplexa i Preventica /niestety Preventic juz przeterminowany pare dni..ale noszą.../ kleszcz był..szedł - zginął smiercaia tragiczną!!!

LATi wazy 17,5 kg!!!
apetyt dopisuje...
koopy tez
WOLNIEJ ODDYCHA i spokojniej..odkryla pasje wylegiwania sie na tarasie!!!

Link to comment
Share on other sites

Moja Izusia ma dla odmiany zamiłowanie do sypiania pod kołdrą na mojej poduszce - w 3 sek. po posłaniu łóżka już na nim leży rozwalona na całą długość... a czasem jak długo nie scielę - po wieczornym spacerze wyraźnie sugeruje mi, że ona to czeka... Rozpuściliśmy ją - ale dla odmiany pozwala obcym psom ze swojej miski jeść... (czyli jeszcze nie jest rozwydrzona do końca...;-P). A Lati widzę, że ładnie do swojej wagi wraca - ok.20kg i będzie idealnie :-)

Link to comment
Share on other sites

Ja stosowałam kropelki frontline, teraz fiprex, a tylko dwa razy po moim psie coś chodziło (przy czym raz nad zalewem i raz nad kanałem nad morzem, a w takie plenery zakładam paskudowi dodatkowo obróżkę). Wetka bardzo mi poleca Practic - nie zdecydowałam się na niego, bo po co, skoro fiprex działa, ale podobno tamten jest jeszcze lepszy. W każdym razie wszystko zależy od psa, na jednym jakiś preparat działa świetnie, na drugim wcale.

Link to comment
Share on other sites

A propos spacerów po lesie z psami -wczoraj znalazłam u Izki dwa kleszcze!!!!!!!!!!!!! Już nie wiem czym można ją zabezpieczać - obroże, kropelki, spraye i tak te dwa sukinsynki się wbiły !!!!!!!!!!!!!!!!!! A spacerowałyśmy tylko po okolicach osiedla.

Dziewczyny - codziennie oglądajcie psiaki - szczególnie takie sierściuszki jak Lati czy Izka...Jak zauważycie, dziwne objawy u psiaków: dyszy, hcodzi niepewnie czy duuużo pije a jeszcze ma jasne dziąsła - biegiem do veta - my to przećwiczyłyśmy i udało się opanować chorobę - widać ją w oczach psa...

Też czekam na fotki - może jeszcze te ze spacerku - razem z Izką? :-D

Link to comment
Share on other sites

no i dooopaaa....
dzis miałysmy z LATI wpadke!!!!!!!!!!!
szczepiła sie z psem!
kufaaaa
co robic
1. dac jej hormon na poronienie /mam czas do pojutrza/
2. czekac 3/4 tygodnei i robic sterylke aborcyjną

cholera!!!!!nie maiłą baba problemu to poszła nad rzeke z psami....
na terenie zamknietym - ogrodzonym biegały sobie dziewczyny..przyjechał znajomy znajomych Z PSEM!!!
pies byl uwiazany..
Lati podeszła do neigo..wywijałą sie...i pies sie zerwał...i secunda i po akcji...wszystko trwało 5 secund bo faceci rozłaczyli psy...
co robic..
no rzesz KUrna!!!!!
jak dam hormona to jej sie gospodarka hormonalan zaburzy, a i tak miała isc na sterylke....

co robic :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='izusia']A propos spacerów po lesie z psami -wczoraj znalazłam u Izki dwa kleszcze!!!!!!!!!!!!! Już nie wiem czym można ją zabezpieczać - obroże, kropelki, spraye i tak te dwa sukinsynki się wbiły !!!!!!!!!!!!!!!!!! A spacerowałyśmy tylko po okolicach osiedla.

Dziewczyny - codziennie oglądajcie psiaki - szczególnie takie sierściuszki jak Lati czy Izka...Jak zauważycie, dziwne objawy u psiaków: dyszy, hcodzi niepewnie czy duuużo pije a jeszcze ma jasne dziąsła - biegiem do veta - my to przećwiczyłyśmy i udało się opanować chorobę - widać ją w oczach psa...

Też czekam na fotki - może jeszcze te ze spacerku - razem z Izką? :-D[/QUOTE]

u nas po wspłónym naszym spacerku znalazłam pare kleszczy..jeden nawet u Lati sie wkuł...

dzis tez były kleszcze - wyczesałam je...ale były martwe :)
Lati mala zakropione kropelki firmy Vibrac - ta sama firma co obroza Preventic...
JA CCHE PREVENTICA!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Uuuu Lati, nie wiem co bym zrobiła - chyba pomyślałabym jednak o hormonie, ponieważ im dłużej pozwoli się organizmowi psicy przygotowywać się na potomstwo tym później większe prawdopodobieństwo urojonej ciąży - tak mi się zdaje... ale poradziłabym się lekarza... zapytam się go jutro - co by zrobił :-).

I kupię coś jeszcze na kleszcze....

Link to comment
Share on other sites

Tak, sterylkę Izka miała robioną w trakcie zaawansowanego ropomacicza. Była bardzo osłabiona. I jestem bardzo zadowolona, że operacja szybko została zrobiona i później goił się jej brzuszek bez problemów a wet. bardzo się interesował co i jak. Mam bliziutko do lecznicy (jakieś 3 minutki drogi) więc mniejszy stres dla mnie, bo i mogłam do niego zadzwonić 24h - miałam wyraźne pozwolenie ;-))). Już na trzeci dzień mała kombinowała jak tu pozbyć się fartuszka, a naprawdę na stół trafiła w ciężkim stanie. Po prostu cieszę się, że zaufałam temu wet.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='izusia']Tak, sterylkę Izka miała robioną w trakcie zaawansowanego ropomacicza. Była bardzo osłabiona. I jestem bardzo zadowolona, że operacja szybko została zrobiona i później goił się jej brzuszek bez problemów a wet. bardzo się interesował co i jak. Mam bliziutko do lecznicy (jakieś 3 minutki drogi) więc mniejszy stres dla mnie, bo i mogłam do niego zadzwonić 24h - miałam wyraźne pozwolenie ;-))). Już na trzeci dzień mała kombinowała jak tu pozbyć się fartuszka, a naprawdę na stół trafiła w ciężkim stanie. Po prostu cieszę się, że zaufałam temu wet.[/QUOTE]

Dodam tylko, że niedługo potem moja pechowa psica odkleszczową chorobę złapała... i znowu kroplówa... ale i z tego wyszła...

A.... weterynarz jest z Piaseczna - dr Nakonieczny i dr Piechowska z lecznicy na ul. Szkolnej.:-) :multi::thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciłam od wet - pytałam się dokładnie o przypadek Lati.

Wet powiedział, że zdecydowanie trzeba robić sterylkę aborcyjną. Podanie hormonu daje duże prawdopodobieństwo wystąpienia ropomacicza ( a tego nie chcemy!!). Powiedział także, że będzie można ją zrobić w dwa tygodnie po ustąpieniu krwawienia. Sterylka tutaj kosztuje 400zł - łącznie ze wszystkimi lekami po itp. - z Izą 4 dni po operacji chodziłam na jakieś zastrzyki wzmacniające, antybiotyki - to było w cenie). Co do narkozy - zdaje sobie sprawę, że collie mają uczulenie na różne leki jako rasa. (Iza ładnie została wybudzona z narkozy - do dziś mam wyrzuty sumienia, że po obudzeniu się jakieś 15-20 min. czekała na mnie aż przyjdę i płakała ze strachu - bo ona sama nigdzie nie chce zostawać..). Sterylka trwała 3,5 godz.- skończyła się o 17-stej, a już kolejnego dnia spryciula wieczorkiem kombinowała z fartuszkiem, który dostała w klinice - skubana kolejnego dnia już zdjęła go - nawet nie wiedzielismy kiedy)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...