Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B][SIZE=3]No i mam problem.5 letnia suczka była operowana w grudniu.Tak mi jej było żal.Po operacji drgawki,wymioty,przytulaliśmy i głaskaliśmy,bo serce się kroiło.No i teraz znów się zaczęło.Delikatny wyciek ropy w marcu-wet zlecił 2 rodzaje antybiotyków (raz dziennie po tabletce każdego przez 10 dni) Dopóki sunia miała lekarstwo,wszystko było w porządku.Ale po tygodniu od zaprzestania leków znów od czasu do czasu troszkę tej ropy wycieka.I co teraz? Czy ktoś miał ze swoją suczką podobny przypadek? Sunia ma 5 lat,nie ma wzmożonego pragnienia,ale czy tak będzie nadal? Koszt każdej wizyty też niemały bo około 90 zł.Prawdę mówiąc to wydaliśmy na leczenie już krocie, a psinie ciągle coś jest.Kocham zwierzęta i nie mogę patrzeć na cierpienie żadnej zwierzyny.Czy jakiś antybiotyk dla ludzi mógłby tu pomóc? Byłby też tańszy,a to też nie bez znaczenia.[/SIZE][/B]

Posted

Ja bym na twoim miejscu zmienila weta.Postaraj sie zrobic posiew,inne badanie wydzielajacej sie z rany ropy/surowicy/ byc moze rana jest zakazona gronkowcem,odpornym na te leki.
Szkoda meczyc psa,skonsultuj to z innym wetem.

Posted

oj coś mi sie wydaje ze trzeba wam konsultajci z drugim wetem najlepiej ze sopecjalizacją w tym zakresie zajrzyj też do opszernego tematu o streylizacji ...
trzymajcie sie i walczcie ....

Posted

[I]A czy wet zrobił antybiogram z wycieku :razz:żeby wyleczyć trzeba wiedzieć co sie leczy , to naprawdę moze być gronkowiec jak juz dziewczyny napisały , koniecznie potrzebny posiew i antybiogram ...wtedy wiadomo co to jest i czym leczyć
Skąd jesteś?
[/I]

Posted

[quote name='Alicjarydzewska'][I]A czy wet zrobił antybiogram z wycieku :razz:żeby wyleczyć trzeba wiedzieć co sie leczy , to naprawdę moze być gronkowiec jak juz dziewczyny napisały , koniecznie potrzebny posiew i antybiogram ...wtedy wiadomo co to jest i czym leczyć [/I]
[I]Skąd jesteś?[/I]
[/quote]
Nie,niestety nie zrobił.Gwoli informacji-operacja była u innego weta,w pózniejszym leczeniu sunia była u innego (ponoć najlepszego) Mieszkam w Nowym Sączu.Żaden nie proponował takich badań.

Posted

[quote name='ariam']Nie,niestety nie zrobił.Gwoli informacji-operacja była u innego weta,w pózniejszym leczeniu sunia była u innego (ponoć najlepszego) Mieszkam w Nowym Sączu.Żaden nie proponował takich badań.[/quote][I][B]poproś koniecznie , bo przecież trzeba wiedzieć na co to swiństwo zareaguje :cool3:
przechodziłam podobną sytuację z psem z gronkowcem na skórze , zaordynowano nam antybiotyk i było coraz gorzej , dopiero u innego weta 3 z kolei zrobiono co trzeba i pies wyzdrowiał , czego i Wam życzę ;)
[/B][/I]

Posted

[quote name='eve66']Wyciek ropny z pochwy ,tak???

Jesli tak to popros o USG - to moze byc tzw. ropomacicze kikutowe. Antybiotyki nie koniecznie przy tym pomagaja.[/quote]




Tak,wyciek.USG nic nie wykazało.Prawdopodobnie ropieje kikut.Więc jeśli nie antybiotyki,to co? Jutro idę do następnego weta.Dziękuję za podpowiedzi.

Posted

[quote name='ariam']Tak,wyciek.USG nic nie wykazało.Prawdopodobnie ropieje kikut.Więc jeśli nie antybiotyki,to co? Jutro idę do następnego weta.Dziękuję za podpowiedzi.[/quote][I][B]i napisz koniecznie co z sunieczka [/B][/I]

Posted

Ariam, ja nie bardzo rozumiem - sunia byla wykastrowana z powodu ropomacicza, a mimo wszystko leje jej sie z narzadow rodnych? Dobrze zrozumialam? Jesli tak - czy nie jest to pecharz?

Posted

[quote name='Osiolek']Ariam, ja nie bardzo rozumiem - sunia byla wykastrowana z powodu ropomacicza, a mimo wszystko leje jej sie z narzadow rodnych? Dobrze zrozumialam? Jesli tak - czy nie jest to pecharz?[/quote]


Pozostał jednak kikut i to najprawdopodobniej on ropieje,a antybiotyki nie pomogły.Jutro znów wizyta u weta.

Posted

Moja suka bardzo ciezko przeszla operacje usuniecia macicy, otwierali ja jeszcze 2 razy bo spaprali i caly czas ropiala, zmieniali antybiotyk dwukrotnie - w koncu sie z tego wylizala.
Mysle ze posiew faktycznie jest jedynym rozsadnym rozwiazaniem, i stosunkowo dluga kuracja antybiotykowa, zeby byc pewnym ze bakterie calkiem zniknely. Trzymam kciuki!!!!

Posted

[quote name='Alicjarydzewska'][I][B]i napisz koniecznie co z sunieczka [/B][/I][/quote]

A więc sunia przeszła kurację.Od piątku przez trzy dni otrzymywała po 2 zastrzyki plus antybiotyk dopochwowo.Wczoraj i dzisiaj po jrdnym zastrzyku.Wet zastosował : Syntarpen,Eurobioflox i Dexanethasane.Nie wiem,czy nie przekręciłam którejś nazwy.Teraz mam kupić w aptece lactovaginal do "odbudowy" zniszczonej flory bakteryjnej,ba zastosowany dopochwowo antybiotyk zniszczył zarówno dobre,jak i złe bakterie.Czy ktoś to już stosował? Prawdopodobnie to zapalenie pochwy i ewentualnie szyjki macicy (pozostałej po operacji):placz: .Psina wiele teraz śpi i jest nieco apatyczna.Fakt,że tęskni też za swoją Panią, mimo że opiekujemz się nią pieczołowicie.Wet kazał obserwować sunię,bo nieco tej wydzieliny (biała) jest jeszcze w pochwie.USG jest w porządku.Może to już koniec leczenia?Bo jako tako leczenie zostało zakończone.Jak myślicie-nie będzie nawrotów?? Pozdrawiam i szczerze jestem Wam wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...