ala123 Posted September 30, 2014 Posted September 30, 2014 Magda,z pomocą Fundacji ZEA kupię karmę dla tych psów. I coś na odrobaczenie i odpchlenie koniecznie.Jutro zadzwonię,to powiesz mi, jaka to ma być karma i jakiej wielkości są psy. Quote
DORA1020 Posted October 1, 2014 Author Posted October 1, 2014 Magda,z pomocą Fundacji ZEA kupię karmę dla tych psów. I coś na odrobaczenie i odpchlenie koniecznie.Jutro zadzwonię,to powiesz mi, jaka to ma być karma i jakiej wielkości są psy. Dzieki ala:) wybieralam sie w tym tygodniu zrobic zdjecia,ale nie wyrabiam sie czasowo.... Quote
DORA1020 Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Bylam wczoraj,zawiozlam jedzenie dla psiakow:puszki,batony,ryz,kasze. Dziekuje ali123:) Niestety nie zastalam p.Joanny,nikogo w domu nie bylo,nawet psiakow...dziwne.....wiec i zdjec nie mam...... Quote
beataczl Posted October 9, 2014 Posted October 9, 2014 moze byli na spacerze....nie mozna zadzwonic do Nich? Quote
DORA1020 Posted October 9, 2014 Author Posted October 9, 2014 E...na jakim spacerze......to wiocha,przeciez gdyby wyprowadzili psiaki na spacer,to ludzie pekliby ze smiechu.... pewnie byli w polu i psiaki poszly za nimi byla tylko jedna sunia,ktorej nigdy nie widzialam,pewnie to ta nowa takie to malenstwo nijakie,ale za to jakie garlate:) ale moze pojade tam w nastepnym tygodniu nie mam numeru do nich Quote
DORA1020 Posted January 14, 2015 Author Posted January 14, 2015 W koncu tam pojechalam. Zawiozlam to co mialam,co dostalam od dobrych serc.I zrobilam kilka zdjec,poprosze Tyske o wstawienie. Jedna sunia byla bardzo gruba i juz nie zyje,teraz taki jest Misiek,nie wiem dlaczego,boje sie o niego... :( bo sunia-siersciuch jest normalana.Na zdjeciu widac ja ,chociaz niewyraznie. Wiec sunia,ktora przygarnela p.Joanna zostaje u niej. Jest malutka i spi w domu,ale jest problem sterylizacji. Trzeba ja wysterylizowac,tylko to co zwykle,nie ma za co,i nawet gdyby byla pomoc w sterylizacji,to bedzie problem z transportem do weta w Zamosciu,ok.30km.P.Joanna jest biedna osoba,chociaz sytuacja sie troche polepszyla,bo otrzymala juz rente/ale jej maz nadal buszuje w smietnikach/ nie ma auta,i trzeba by wynajac kogos kto by sunie zawiozl na sterylke.Boje sie,zeby w lecie nie bylo szczeniakow. Quote
Guest TyŚka Posted January 14, 2015 Posted January 14, 2015 Na pewno ta pani nie zgodzi się na oddanie sunieczki? Skoro tam taka bieda... :( Quote
DORA1020 Posted January 15, 2015 Author Posted January 15, 2015 Dzieki Tyska za wstawienie zdjec.Mysle,ze sie nie zgodzi,sunia bardzo boi sie obcych ludzi,a p.Joanna mysli,ze tylko ona najbardziej bedzie kochac ja.Jest bardzo dobrym czlowiekiem.Tak ja pisalam sytuacja finansowa jest ciut lepsza,bo otrzymala rente,ale nadal jest tam biednie.Kiedys bylam tam z pomoca raz w tygodniu,teraz wystarczy jak zajrze raz na jakis czas,ale z jakims jedzonkiem dla zwierzakow.No i potrzebna jest sterylka suni. Quote
DORA1020 Posted October 18, 2015 Author Posted October 18, 2015 Watek nie umarl....pomoc nadal potrzebna dlaczego nie widze zdjec suni? sunia miala szczeniaczka,chyba jednego,ale pewnie prawdy sie nie dowiem potrzebna sterylizacja suni moze p.Joanna moglaby pojechac do Zwierzynca i wysterylizowac sunie,tylko ja niestety nie moge pokryc takich kosztow czy moze ktos pomoc? zeby wiecej nie bylo szczeniakow,bo p.Joanna mieszka na wsi i wiadomo komu rozda szczeniaki tego mowi,ze oddala sasiadowi Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.