KSIĘŻNICZKA SISI - W NOWYM DOMU! będzie miła kolię z brylantami!!!

[Madallena]

Dołożyłam troche tekstu do pierwszej strony (wielkosc i wage)

[Awit]

Tam jest dziwnie, albo czegos nie rozumiem, ale jak sie daje ogłoszenie to wszyscy widzą np moje dane.
Dawno nie byłam i się pogubiłam. Chyba nawet mam aktywne konto.

[Madallena]

Awit, ja sie kompletnie nie zanm na portalach ogloszeniowych ;/ wiec Ci nie doradze.

[Awit]

Raz jeden dawałam ogłoszenie, rok temu;-)
I drugi raz przy ładowaniu zdjęcia napisało mi, że trwają prace konserwacyjne......
Jak nie zaraz to jutro na gratkę ją wrzucę.
Znowu edycja..... Nie mogę załączyć żadnego zdjęcia. Spróbuję jutro. A jak się nie uda to zadzwonie do nich, to będzie przyzwoita pora.
A poedytuję sobie, co tam. Zrobiłam. Albo z tą alegratką albo z moim komp coś. Dwa zdjęcia, jutro wrzuce trzecie. Wywala mnie za każdym razem. Ale dobre i dwa na początek.

[Marta67]

[quote name='Madallena'] O! Marta, gadaj z rodzicami ;)[/QUOTE]

oj ja bym ją brała, ale rodzice mają opory... :(
nie są pewni czy damy radę z dwoma psami... Kora to jeszcze szczeniak...
ale na pewno szybko znajdzie domek ;)
a ja bede pracować, ale do czasu kiedy bym ich urobiła to ona już dawno zaadoptowana będzie ;)

[Madallena]

Awit, Twoja determinacja jest niesamowita :)

Marta67 to zaproponuj rodzicom, ze nejpierw wezmiecie jakiegos psiaka na DT z mozliwoscia DS. Sisi w ciagu miesiaca maxymalnie znajdzie dom. Moze wczesniej, napewno nie pozniej.
Z reszta miesiac to bezpieczny termin.

Jak Kora to szczeniak to latwiej bedzie Wam. Ludzie dobieraja sie w pary, zwierzakom tez w kupie razniej ;) Namawiaj a jak bedziesz potrzebowala wsparcia to sie u Was jakas wolnotariuszka pojawi jak zajdzie potrzeba. DOrosla osoba lepiej wytlumaczy wszystko doroslej osobie ;) oczywiscie w razie potrzeby!

[Marta67]

hmm może spróbuję, ale jeśli Sissi (odpukać oczywiście) nie znalazłaby domu w ciągu miesiąca? moi rodzice o to się chyba martwią... alebo najbardziej boją się tego, że się zakochają i zostaniemy z dwoma psami ;)

[Madallena]

Jak w ciagu miesiaca nie znajdzie domu to ja ja wezme. Liczmy rowno miesiac od momentu jak trafi do Ciebie na DT.

Jak sie zakochaja to ja juz na to nie mam wplywu :)

[Marta67]

no to sprobuje ich przekonac :P
a w jakim schronie ona wogole jest? na paluchu?

[Madallena]

To by bylo najlepsze rozwiazanie,. Szybki DT.
A w niedziele pomaszerowaloby sie z nia na Dzien Ziemi. nielegalnie bo nielegalnie ale ... z korzyscia dla niej i dla nas ;) Mam chusteczki SZUKAM DOMU. Zalozylaby pannica takowa i zbieralybysmy zainteresowanych jej adopcja, a byloby ich wieluuuU!

Gadaj z rodzicami. Jak sie zgodza na gwalt szukamy transportu!

[Marta67]

a ja tak myśle, czy jak pies w domu tymczasowym to cały czas może nosić ta chusteczke szukam domu? na każdy spacer?
oj ja chcę ją wziąć... pogadam z rodzicam w koncu to tylko miesiąc, nie bede wychodzic itp... moze sie zgodzą... ;)
ale poczekam aż mama wróci...
a ogólnie gdyby się zgodzili to w razie znalezienia domku pomoglibyście z papierzyskami? i w ogóle ona koty lubi? bo mam w domu Pasztecika :D

szkoda tylko, że nie sprawdzona na niszczenie :( ale byśmy musieli sobie jakoś radzić, nie?

[Paula03]

zapisuję sobie księżniczkę ;)

[E-S]

[quote name='Marta67']a ja tak myśle, czy jak pies w domu tymczasowym to cały czas może nosić ta chusteczke szukam domu? na każdy spacer?
[/QUOTE]

Pewnie, że może, nawet powinna :)
A skoro już masz 1 pieska, to raczej nie musisz się obawiać, że Sissi coś w domu zniszczy - pieski zajmą się zabawą ze sobą. Co do kotka, to nie wiadomo jak na siebie zareagują, trzeba kilku dni na wzajemną akceptację na pewno, natomiast kot zawsze jest górą i rządzi nawet owczarkiem, najwyżej ją podrapie jak się panna będzie chciała zbytnio spoufalić. Taka nauka też jest psom potrzebna od kotów, żeby potem żyły może nawet nie w jakiejś wielkiej przyjaźni - ale w homeostazie przynajmniej.
Ewa

[Madallena]

[quote name='Marta67']a ja tak myśle, czy jak pies w domu tymczasowym to cały czas może nosić ta chusteczke szukam domu? na każdy spacer?
oj ja chcę ją wziąć... pogadam z rodzicam w koncu to tylko miesiąc, nie bede wychodzic itp... moze sie zgodzą... ;)
ale poczekam aż mama wróci...
a ogólnie gdyby się zgodzili to w razie znalezienia domku pomoglibyście z papierzyskami? i w ogóle ona koty lubi? bo mam w domu Pasztecika :D

szkoda tylko, że nie sprawdzona na niszczenie :( ale byśmy musieli sobie jakoś radzić, nie?[/QUOTE]

Marta, cizko cokolwiek o niej powiedziec.
Czy niszczy, niewiadomo. Na pewno dogaduje sie z innymi psiakami bo zyje w sforze.

Na poczatku moze byc przestraszona zmiana otoczenia, ale pare dni i bedzie git!

A chusteczke? Zawsze moze nosic!
Z papierzyskami pomozemy, z wyadoptowaniem rowniez (bede Cie zabierac na wiyty, zebys sie uczyla :P ).

paula03 zapisuj i kibicuj :)

[Paula03]

Pewnie, że kibicuję!
Bo schronisko nie jest miejscem dla takiej piękności!

[Awit]

Ja na wizytę przedadopcyja też chętnie bym poszła bo nie byłam nigdy.
Madallena dlaczego na Dni Ziemi poszłaby Sisi nielegalnie?
Ja mogłabym ją wziąźć, bo Flipery coś milczą, choć dziś nie byłam na tych wątkach.
Wrzuciłam dziś te ostatnie 3 zdjęcia, alegratka chyba lubi maleńkie, wczoraj zmiejszałam i zmniejszałam a i tak wywalało.
Musiałam je wrzucić bo inaczej do rana bym siedziała.....
Miała tylko 14 wizyt:-( ale wszyscy wiemy, że czasem wystarczy jedna, ważne by była to TA domkowa.
Potem ją wrzucę jeszcze w mieszańce i zobaczę jak jest z gumtree, bo tam nie robiłam nigdy nic.

[Marta67]

och podniosłyście mnie na duchu :)
teraz będę przekonywać ze zdwojoną siłą :D tak bardzo chciałabym jej pomóc... a miesiąc to niewiele, tylko 30 dni :)
Kora na razie zostaje z posłankiem i zabawkami w łazience ale tak to dziewczyny pewnie by u mnie w pokoju siedziały czy coś ;)
tylko, że musiałaby parę godzin zostawać sama (z Korą) bo wiecie szkoła... a kot okazał się bardzo delikatny choć się baliśmy o ten stosunek. jeśli Kora za dużo sobie pozwala to on ją pac łapką po pysiu ale tak delikatnie, nigdy jej pazurem nie przyłożył choć inny kot to już nie raz by się rzucił ;) czasem się nawet bawią.
i myślę, że Korze przydałby się psi przyjaciel (przyjaciółka) bo ona tak lubi psy i kocha się bawić :D

[Madallena]

Nielegalnie bo nie jest zrzeszona z zadna Fundacja,. Nie byla zgloszona, wiec nie ma pozwolenia zeby isc.

Psiego Aniola tez nie ma w spisie Fundacji ;/

Gadalam z p. Zofia.

Sisi jest po sterylce. ufff...

Czekam z niecierpliwoscia na decyzje rodzicow Marty :)

[Marta67]

oj ja też czekam ale to musimy poczekać aż mama wróci, ale to już niedługo ;)
jak jej powiem, że tyle osób ma nadzieję to na pewno będzie bliższa rozważenia...
ale na razie nie róbmy nadziei ok? trzymajcie dziś za mnie kciuki ;)

[Marta67]

podniosę Księżniczkę moją zanim mama wróci :)
mam nadzieję, ze będzie w dobrym humorku...
a wiadomo jak mała trafiła do schronu?

[Andzike]

Marta, mocno trzymam kciuki :D Jak coś - służę pomocą w przekonywaniu rodziców ;)

[Marta67]

hihi weźmiemy ich w dwa ognie :cool3:
a masz może jakieś dobre argumenty? :p
a tak na marginesie, czy to moja księżniczka jest?: [URL]http://www.przytulisko.glowno.pl/psy/slides/Megi.html[/URL] :-( tak smutno wygląda, na taką przestraszoną :-(
ponawiam pytanie czy wiadomo, jak trafiła do schronu? :shake:

[Marta67]

przede wszystkim powiem, że jest bardzo wystraszona i inne psy ją atakują no i, że ma wielkie szanse na adopcję, ale w schronisku trudno ją wypatrzeć no i w dt od razu znajdzie domek... no i, ze w końcu to tylko miesiąc... jeszcze jakieś propozycje? ;)

[Marta67]

[quote name='Andzike']Marta, mocno trzymam kciuki :D Jak coś - służę pomocą w przekonywaniu rodziców ;)[/QUOTE]

a i przede wszystkim dzięki za kciuki i pomoc :) musi się udać, skoro tyle osób połada we mnie nadzieję, i przede wszystkim ONA :)

[Madallena]

Nie wiadomo jak sie znalazla, pewnie blakala sie po ulicy.
To ze gryza ja psy to akurat prawda. Atakuja ja a ona sie broni.
Tam jest walka o przetrwanie. kto pierwszy do michy ten lepszy...