Bjuta Posted March 10, 2011 Posted March 10, 2011 [quote name='Czarodziejka']Carmen, kiedy jest opuszczona, albo ma smuta zaczyna piskać - Zofija wie, o czym mówię. Trzeba ją codziennie wielokrotnie zauważyć, przytulić, wymiziać i pozwolić być najważniejszą odsuwając inne psy. Wtedy się nasza Carmi doładuje uwagą człowieka i zaczyna ustawiać towarzystwo. Inne psy nie są tak spragnione uwagi, Paris jest szczęśliwa z reguły, Aronowi wystarczy, że na niego spojrzę i się odezwę - wykręca kółko i radośnie podskakuje, nawet nie podchodzi - tylko, kiedy nikogo nie ma w bobliżu przywiera do mnie. Daszeńka taranuje wszystko i wciera się w spodnie, więc nie straszne jej żadne przeszkody, Rafi jedyną przednią łapą opiera mi się i serce i jest nie do odsunięcia, Bej jest wszędzie, co dla Carmen stanowi ból głowy i asumpt do podgryzania i szczypania za uszy. Sokół czeka w oddali, bo nie widzi o co kaman. A kiedy podejdzie to tak jak Aron na osobności, albo wyleży uwagę pod drzwiami. Wtedy reszta na legowiskach o on po otwarciu drzwi cały mój. Szafir idzie tak nieśmiało, że zawsze mam go na uwadze i żeby się nie dopychał, to wysuwam swą prawicę na 2 metry przed siebie ;) Misia z Kają zawsze razem i zazdrosne o siebie nawzajem - Misia łagodnie doprasza się podrapania, a Kajka ze zmarszczonym pyskiem dybie na wszystkich, żeby jej kolejka nie minęła. Gromiś stoi z boku i tęsknie patrzy, czasem podejdzie dotknie mojej ręki nosem i idzie znów na swoją pozycję. Mam fajnie 8)[/QUOTE] Zazdroszczę i podziwiam! :) Quote
Czarodziejka Posted March 10, 2011 Posted March 10, 2011 Coraz bardziej widoczna staje się dysplazja stawów biodrowych u naszej Carmi....Nie jest jakoś tragicznie, ale tylne łapki chodzą inaczej.... Właśnie przywaliło mnie przeziębienie- na własne życzenie i przez własną głupotę. Jeden słoneczny dzień, a ja wskoczyłam w wiosenne szmatki i udawałam, że mi fajnie. Tymczasem właśnie od wczoraj dobija mnie ból gardła i katar...:-?Trochę się podleczę i przygotuję jakieś rzeczy na bazarek. Myślę o suplementach na stawy dla moich biedaków. Mając 2 opakowania - Szafira i Daszki dorzucam też ostatnio i do miski Carmen. Na wiosnę stare psy mają ciężko... Quote
Cantadorra Posted March 10, 2011 Posted March 10, 2011 No ja też swojemu Barutkowi wciskam Aptoflex od dwóch miechów, ale nie widzę specjalnych efektów. Niedługo przeleczę go rimadylem i potem wprowadzimy Trixo...coś tam. Dostaje żreć RCintestinal i mobility (mix), ale on taki sztywny i często kulawy. Już sama nie wiem co mam z tym zrobić. Quote
Czarodziejka Posted March 10, 2011 Posted March 10, 2011 Starość moja droga, starość...nic już nie zrobisz...On musi sam przez to przejść. Quote
ewa36 Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 [quote name='Czarodziejka']Starość moja droga, starość...nic już nie zrobisz...On musi sam przez to przejść.[/QUOTE] Niestety, dokładnie tak ...... Ja mam z Ledzią dokładnie to samo, ma 12 lat. Ale bardzo podniosła się po akupunkturze i farmakopunkturze, walczę tak cała zimę odpoczątku grudnia. Tylko że to droga impreza, jedna wizyta 120-150 zł. - początkowo 2x w tygodniu, później raz. To niekoniecznie musi być dysplazja, najczęściej to zwydorniały kręgosłup daje takie objawy. Ehh, starośc się nie udała Panu Bogu :-( Quote
ewa36 Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 Ale ale - bardzo dobre efekty daje staruszkom karmienie galaretką na mięsie i na żelatynie. Ja gotuję cały czas i super - nie ma nic lepszego. Ćwiartki kurczaka w Lidlu to nie majątek, czasem i wołowinka się trafi - ale najlepsza taka z żyłami i ścięgnami, jakiej my nie chcielibyśmy jeść - dużo tańsza i z tkanką łączną i o to chodzi :) A ze wspólnego gara jeszcze taniej :) Quote
ewa36 Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 Neptyk ze mnie - nie dodałam że oprócz mięsa dobrze jest gotować galaretkę na kosciach - nawet wieprzowych - bo to naturalny kolagen i tego staruszkom trzeba - i potem wywalic kości lub uraczyć najmłodszych :razz: Quote
Czarodziejka Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 Ewo, u mnie nogi wieprzowe i kurze łapki idą tonami ;) Quote
ewa36 Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 [quote name='Czarodziejka']Ewo, u mnie nogi wieprzowe i kurze łapki idą tonami ;)[/QUOTE] No. to wypasik mają staruszki :) nie ma nic lepszego :) Quote
Czarodziejka Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 [quote name='ewa36']No. to wypasik mają staruszki :) nie ma nic lepszego :)[/QUOTE] Ja gotuję, aż wszystko odejdzie od kości, trochę solę i wrzucam warzywa. Tyle, że to jest tłuste, więc nie jest korzystne zbyt często. Ostatnio nie mogłam trafić na te nóżki i pani zaproponowała mi ogony...:-? Obrzydliwe tak samo, jak nóżki, ale wolę to niż kuźwa łby. Kiedyś nabyłam, a panie w sklepie wiedzą, że kupuję dla psów i że jestem wegetarianką, więc litościwie mi porąbały, żebym sama nie musiała łba świńskiego rozwalać. Potem, kiedy pakowałam to do gara zobaczyłam szczękę i zęby...Nigdy więcej. A jeszcze jeden z robotników zobaczył, że ja ryje gotuję świńskie, że zupka będzie tłuściutka i rozmarzył się, że poczęstuję. A ja wszystko w michy. Trzeba było widzieć wtedy jego łakome oko ;) A swoją drogą ja lubię gotować mielone mięso z warzywami i osobno ryż. Szybko się gotuje, dużo wchodzi do gara - 5 kg, jest tłuste jak należy, ale nie za bardzo i fajnie się miesza. I psom bardzo smakuje. Quote
ewa36 Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 [quote name='Czarodziejka']Ja gotuję, aż wszystko odejdzie od kości, trochę solę i wrzucam warzywa. Tyle, że to jest tłuste, więc nie jest korzystne zbyt często. Ostatnio nie mogłam trafić na te nóżki i pani zaproponowała mi ogony...:-? Obrzydliwe tak samo, jak nóżki, ale wolę to niż kuźwa łby. Kiedyś nabyłam, a panie w sklepie wiedzą, że kupuję dla psów i że jestem wegetarianką, więc litościwie mi porąbały, żebym sama nie musiała łba świńskiego rozwalać. Potem, kiedy pakowałam to do gara zobaczyłam szczękę i zęby...Nigdy więcej. A jeszcze jeden z robotników zobaczył, że ja ryje gotuję świńskie, że zupka będzie tłuściutka i rozmarzył się, że poczęstuję. A ja wszystko w michy. Trzeba było widzieć wtedy jego łakome oko ;) A swoją drogą ja lubię gotować mielone mięso z warzywami i osobno ryż. Szybko się gotuje, dużo wchodzi do gara - 5 kg, jest tłuste jak należy, ale nie za bardzo i fajnie się miesza. I psom bardzo smakuje.[/QUOTE] No no .... sama bym pojadła :) Staruszkom tłustawe nie zaszkodzi :) Godne polecenia są też indycze szyje - taniocha, wieeeelkie i bardzo pożywne :) w sam raz do gara do gotowania :) Quote
Czarodziejka Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 Tylko kości mają twarde ;) Nie na stare zęby... Quote
bela51 Posted March 16, 2011 Author Posted March 16, 2011 Nowe wplaty dla Carmisi : Kakaicezar - 40 zl Zofija - 15 zł figanadrzewna - 10 zł Bardzo dziekujemy ! Quote
Czarodziejka Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 Dziękujemy i my. Po wczorajszym przeglądzie technicznym, na który przyjechały 2 panie doktor okazuje się, że nasz Carmiszon nie wymaga uderzeniowej terapii witaminami, bo wygląda optymalnie i fałdzisto. Było jej oczywiście smutno, bo nikt nie dał zastrzyku i nie można było sobie popiskać łamiąc czyjeś serce...Nagrody smakowitej nie było....Carmen jest w dobrej formie jak na babkę w jej wieku przystało. Tylne łapki niepokoją, ale nie jest bardzo źle. Wczoraj jedyną rzeczą jaką dostałam w sklepie były kurze łapki. Ugotowałam prawie 7 kilo z ryżem i marchwią, któej kilo całe własnoręcznie starłam na tarce, żeby mi psie krwie nie wypluwały kawałków. Potrafią oblizać każdą niedogotowaną kosteczkę i wytwornie ułożyć na brzegu michy. Czasem podczas gotownia niektóre kawałeczki wypływają na wierzch i są na wpół surowe. Można by je było wspaniałomyślnie strawić, ale nie u mnie :mad: Kiedy wrzuciłam raz seler przekrojony na pół, to został oblizany i wycmoknięty na wylot, a potem leżał pod drzwiami, a ja myślałam, że to kamień 8) Carmen swoje łapki pożarła, jakby nigdy mięsa na oczy nie widziała, a potem piskając niczym mysz biegała po innych garach i patrzyła, komu więcej przypadło. A że w zasadzie wszystkim :diabloti: bo ona jest klops, to rozpacz była straszliwa i zaraz łzy z ocząt płyną i ryjek się w fałdy zapada...Nic tylko tulić i karmić, a ja niestety na to pozwolić nie mogę. Ryż, marchewka, troszkę tłustego i biegamy ;) Na cud jednak nie liczę.... Quote
J_ulia Posted March 16, 2011 Posted March 16, 2011 Odnawiam ogłoszenia Carmen, które dla niej zrobiłam. Niestety nie jestem wstanie teraz kompletu od nowa wystawić, a przydało by się... Bo na serwerach gdzie nie można odnawiać ogłoszeń to Carmen pewnie nie ma... Quote
Zofija Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 [FONT=Arial][SIZE=2]TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!1TEN PIES NAWET NIE STOI!!!!! NIE MA SIŁY!!!!!!![/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]ZAJRZYJCIE NA WĄTEK I POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2][URL]http://www.dogomania.pl/threads/204298-Mega-Dramat!-Szkielet-nawet-nie-ma-siły-stać-na-własnych-nogach..POMOCY!!!!!!!?p=16514094#post16514094[/URL][/SIZE][/FONT] Quote
Czarodziejka Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Zauważłam, że nasza Carmi ma już fałdy jak shar pei. Kiedy wsadza ryjec do gara, to skóra się marszczy i ją dosłownie zalewa...;) Quote
bela51 Posted March 18, 2011 Author Posted March 18, 2011 [url]http://www.dogomania.pl/threads/203591-Swetry-bluzki-garsonka-z-ocelotem-i-kosmetyki-dla-ONkow-do-25.03.br[/url] Zapraszam na bazarek dla Carmisi. Quote
bela51 Posted March 19, 2011 Author Posted March 19, 2011 Wpłyneła stala deklaracja od LAZY - 20 zl Bardzo dziekujemy ! Niestety, sytuacja finansowa Carmisi jest dalej niewesola. Quote
Czarodziejka Posted March 19, 2011 Posted March 19, 2011 Może przesunąć na nią pozostałości po Paris? Quote
bela51 Posted March 20, 2011 Author Posted March 20, 2011 [quote name='Czarodziejka']Może przesunąć na nią pozostałości po Paris?[/QUOTE] Tez myslalam o tym, ale chyba w przypadku nowego domu Paris potrzebna bedzie jakas karencja. Zawsze jest minimalne ryzyko powrotu. ( tfu, tfu ! ) Quote
Czarodziejka Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 Oczywiście. Mówię już z wyprzedzeniem. Quote
J_ulia Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 Dzisiaj Carmisia dostanie nowego przystojnego kolegę ;) Mam nadziej, że się polubią... Quote
Czarodziejka Posted March 20, 2011 Posted March 20, 2011 No, pomijając, że dziadek jest wybitny z niego, to urodą nawet grzeszy. Proszszsz...wszystko do wglądu ;) Wątek Szarika: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/139665-SZARIK-jest-na-MINUSIE-potrzebuje-kasy-na-hotel!-Groźba-powrotu-do-przytuliska[/URL] [IMG]http://images41.fotosik.pl/213/99d33f36a5d676c8.jpg[/IMG] Quote
bela51 Posted March 20, 2011 Author Posted March 20, 2011 Oooooooo !!! Jaki przystojniak z niego ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.