Jump to content
Dogomania

Rufus - zostaje na stałe w dt :) wspierany przez SOS Bokserom. DZIĘKUJEMY ZA POMOC


Recommended Posts

Posted

Chcieliśmy, żeby dzisiaj szedł, ale w klinice nie mieli czasu. Teoretycznie może iść jutro, ale dopiero we wtorek będzie chirurg. Powiedzieli, że to normalne, że tak puchnie, aczkolwiek i tak się martwimy :(

  • Replies 328
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='fikusna_joanna']Chcieliśmy, żeby dzisiaj szedł, ale w klinice nie mieli czasu. Teoretycznie może iść jutro, ale dopiero we wtorek będzie chirurg. Powiedzieli, że to normalne, że tak puchnie, aczkolwiek i tak się martwimy :([/QUOTE]
Joasiu, a dzwoniłaś do Germaine? co robić? :shake:

Posted

[quote name='fikusna_joanna']Chcieliśmy, żeby dzisiaj szedł, ale w klinice nie mieli czasu. Teoretycznie może iść jutro, ale dopiero we wtorek będzie chirurg. Powiedzieli, że to normalne, że tak puchnie, aczkolwiek i tak się martwimy :([/QUOTE]

Powinien natychmiast tę łapkę obejrzeć wet !!!!!!!!!!
Mnie kiedyś też tak zwodzili, gdy mój Charlie miał operację.... W efekcie niewiele brakowało, aby pies stracił łapę :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:.

Posted

[quote name='_Goldenek2']Powinien natychmiast tę łapkę obejrzeć wet !!!!!!!!!!
Mnie kiedyś też tak zwodzili, gdy mój Charlie miał operację.... W efekcie niewiele brakowało, aby pies stracił łapę :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:.[/QUOTE]

:(:( Właśnie tego się obawiamy :(:( Staram się masować rufusową łapkę, by cały czas miał w niej krążenie, ale to nie jest proste, łapka jest twarda i napięta :(

Posted

Dalej i dalej ją liże a ja mu masuje. Odpycha mnie nosem, ale co robić, jak mus to mus:( Pani Germaine coś wspominała, że może jutro Rufusa weźmie do weterynarza, ale nic więcej nie wiem:( Robimy wszystko, co możemy, ale w niektórych sytuacjach jesteśmy bezsilni, tym bardziej, ze zepsuło nam się auto. Czekamy na decyzję pani prezes.

Posted

[quote name='fikusna_joanna']Dalej i dalej ją liże a ja mu masuje. Odpycha mnie nosem, ale co robić, jak mus to mus:( Pani Germaine coś wspominała, że może jutro Rufusa weźmie do weterynarza, ale nic więcej nie wiem:( Robimy wszystko, co możemy, ale w niektórych sytuacjach jesteśmy bezsilni, tym bardziej, ze zepsuło nam się auto. Czekamy na decyzję pani prezes.[/QUOTE]
Nie martw się Joasiu :calus:Pani Prezes na pewno jutro z nim pojedzie! Na 200% pojedzie!
On koniecznie musi byc zbadany, biedactwo :shake:

Posted

Kochani, piszę w imieniu Germaine, gdyż ma kłopoty z zalogowaniem na dogo.

W związku z tym, że chirurg przyjmuje tylko we wtorki i czwartki, a koniecznie zbadać Rufuska musi specjalista, Rufusek jutro jedzie do chirurga i wtedy okaże się co z ta jego łapką.
Zatem trzymajmy kciuki za boksia, aby było dobrze!
Krówko, szykuj się jutro do drogi :loveu::loveu::loveu:

Posted

Rufus był u weterynarza, podobno ten stan był wywołany rozlizaniem łapy. Zmienili mu opatrunek i zdezynfekowali łapkę. Oprócz tego łapka strasznie śmierdziała przy masowaniu :/ Dodatkowo dostał kołnierz. Jest na mnie śmiertelnie obrażony i nie chce dać mi buziaka :( Nowe nakrycie głowy ewidentnie mu się nie podoba. Bierze rozpęd i próbuje zawadzać o co popadnie, przewrócił stojak z pogrzebaczami:/ Bonittce "nowy" Rufus się nie podoba, próbowała ciągnąć go za kołnierz i szczekała. Teraz już oboje śpią, jak aniołki :)

edit. już nie śpią :P
[URL=http://img17.imageshack.us/i/dsc01929640x480.jpg/][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/8404/dsc01929640x480.jpg[/IMG][/URL]

nie wiem czy to wypada wstawiać takie fotki :D

[URL=http://img257.imageshack.us/i/dsc01938640x480.jpg/][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/7979/dsc01938640x480.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img155.imageshack.us/i/dsc01945640x480.jpg/][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/7135/dsc01945640x480.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img534.imageshack.us/i/dsc01962640x480.jpg/][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/4141/dsc01962640x480.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img687.imageshack.us/i/dsc01958640x480.jpg/][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/215/dsc01958640x480.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img718.imageshack.us/i/dsc01954640x480.jpg/][IMG]http://img718.imageshack.us/img718/5387/dsc01954640x480.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img19.imageshack.us/i/dsc01949640x480.jpg/][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/6272/dsc01949640x480.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Wylizał sobie łapkę, no no! :diabloti: :diabloti::diabloti: Ale nas nastraszył!!!! Teraz karę ponosi za wszystko!
Całuśny to on widać jest bardzo! Zresztą są dowody na to :lol: Miłość kwitnie na całego :loveu::loveu::loveu:
Kiedy kontrol? Jeszcze ma tak spuchniętą łapkę? :roll:
Z tego co widać w całowaniu mu ani ból łapki ani kołnierz nie przeszkadza :razz:

Posted

[quote name='fikusna_joanna']On jak on, ale to przede wszystkim ona tak całuje:D W piątek kontrola.[/QUOTE]
To ona go tak kocha??????? :loveu::loveu::loveu: Wzruszające to jest bardzo :lol::lol::lol::multi::multi::multi:
Zdjęcia prześwietne, nadaja się do kalendarza, albo na plakaty reklamowe. Naprawdę świetne! ;)

Posted

Nie wiem, bo Krówka ma teraz opatrunek na całą łapkę. Ale dobrze się czuje, chociaż jest niezadowolony z powodu kołnierza. Już nie jest obrażony, z powrotem dostajemy buziaki:) Nie zostawiamy go samego, żeby nie przyszło mu do głowy ściąganie kołnierza. Nawet w nocy ktoś z nim śpi, bo Rufus pchał się na górę po schodach a lekarze mówili o ograniczeniu ruchu. Żeby się psinom nie nudziło to dostały mamlacze. Bonittka gigantyczną kość a Rufus, ze względu na kiepski stan zębów, bardziej miękka tchawice :)

Posted

Joasiu bardzo miło mi sie czyta Twoje posty, bardzo miło.... one mnie autentycznie uspokajają, a oczami wyobraźni widzę Was w spokojnym ciepłym domu, a na pierwszym planie dwa całuśne boksie memlające psie smaczki :smile::smile::smile:

Wierzę, że będzie wszystko ok. W piątek kontrol, mam nadzieję że wytrzymam żeby juz Cię tak nie męczyć pytaniami :smile::smile::smile:

Posted

Rufek w drodze do lecznicy i rozcinanie opatrunku w lecznicy


[IMG]http://images48.fotosik.pl/300/6553f8da25438f02med.jpg[/IMG][IMG]http://images44.fotosik.pl/300/c4da5f79d52fbd72med.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='fikusna_joanna']Rufcio jest dzielny, dał sobie radę:) Jutro kontrola, aczkolwiek ja wyjeżdżam na parę dni, więc mam nadzieję, że ktoś inny przekaże, co powiedział lekarz :)[/QUOTE]
Na pewno wszystko nam przekażą :-) Dzielna ta nasza kochana krówka :loveu:
Joasiu, będę za Tobą tęsknić, a i boksie na pewno najbardziej. :sad:
Wracaj szybko do nas :hand:

Posted

Dzis byliśmy z Rufikiem w lecznicy na zmianie opatrunku, w samochodzie po drodze czuć było dziwny nieprzyjemny zapach.
[IMG]http://images43.fotosik.pl/301/e198bc16f825b5d9med.jpg[/IMG]

Posted

W lecznicy lekarz postanowił zdjąć mu cały opatrunek, baliśmy się, że może rana po operacji na kolanie się rozpaskudziła
[IMG]http://images46.fotosik.pl/300/adb39baaa1bb26abmed.jpg[/IMG]

Po zdjęciu opatrunku okazało się, że to jest problem palców, mimo nowego opatrunku i umycia płynem antybakteryjnym oraz antybiotyków, palce się zaparzyły i zaropiały wdały się bakterie.
[IMG]http://images35.fotosik.pl/155/27eb082cbe90af2dmed.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...