Jump to content
Dogomania

Schronisko w Obornikach Wlkp - Rasowe i Kundelki potrzebne DS, DT i ogłoszenia !!


Recommended Posts

Posted

[quote name='tamii']Rodzeństwo
Suczka ciemniejsza, mniejsza. Pies większy jasniejszy
Młode psiaki max rok. Bardzo żywiołowe i energiczne ; ). Są niedożywione. Głaszcząc je można wyczuć wszystkie kości :(.
pies.
[IMG]http://i55.tinypic.com/314zfk3.jpg[/IMG]
[/QUOTE]

Tamii to nie jest rodzeństwo, chodź są bardzo podobne.
Samiec wabi się Lipa, ponieważ w miejscowości Lipa ktoś go wyrzucił z auta i odjechał, stąd wzięło się jego imię.

A rudy pies z izolatki wabi się Wasyl.

Posted

[B][SIZE=5]POTRZEBNY TRANSPORT !![/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][COLOR=red]do Włocławka.[/COLOR][/SIZE][/B][SIZE=3]
[/SIZE]
Rozmawiałam dzisiaj z kierowniczką i mnie poprosiła żeby znaleść transport dla naszego collie [SIZE=4]Dżekiego[/SIZE] . Jest pani która chce go adoptować ale nie stać jej chociażby na pociąg.

[B]Przypominam że Dżeki musi cały czas siedzieć w izolatce, więc jest szansa dla psiaka ![/B]

Posted

[INDENT][B][SIZE=3]"Ostrzeżenie ze schroniska w Gaju, że jeździ po schroniskach facet z zamiarem adopcji szczeniąt. Psy podobno jadą do Niemiec jako przynęta dla amstafów szkolonych do walk !!! Ten facet to Ceglarek Lukasz lub zona Ewa z Krzywinia kolo Gostynia. Może kontaktować się ze schroniskami w całej Polsce.... uprzedź znajome schroniska !"[/SIZE][/B]

Dziewczyny przekażcie tę informację do schronu.
[/INDENT]

Posted

[quote name='tamii'][B][SIZE=5]POTRZEBNY TRANSPORT !![/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][COLOR=red]do Włocławka.[/COLOR][/SIZE][/B][SIZE=3]
[/SIZE]
Rozmawiałam dzisiaj z kierowniczką i mnie poprosiła żeby znaleść transport dla naszego collie [SIZE=4]Dżekiego[/SIZE] . Jest pani która chce go adoptować ale nie stać jej chociażby na pociąg.

[B]Przypominam że Dżeki musi cały czas siedzieć w izolatce, więc jest szansa dla psiaka ![/B][/QUOTE]

też szukam transportu, ale jeśli nie stać jej na transport to czy bd stać ją na utrzymanie psa ?

Posted

założyłam wątek na transportowym
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/208946-POTRZEBNY-TRANSPORT-Oborniki-wlkp-ew.-Poznań-Wrocławek?p=17003089#post17003089"]http://www.dogomania.pl/threads/208946-POTRZEBNY-TRANSPORT-Oborniki-wlkp-ew.-Poznań-Wrocławek?p=17003089#post17003089[/URL]

mnie dziś jeszcze w schronisku nie bd bo mam ten palec wystawiony i nie byłabym w stanie utrzymac psa na smyczy, wiem ze ostatnio rzadko bywam ale musze troche nadrobic w szkole- dodatkowa matme mam nieraz w soboty, teraz 2 soboty bylam po za granicami Polski i tak ciągle coś- przepraszam. Na akcje na dni Obornik sie pisze- wezme gadżety z bazarku i bd sprzedawac :) w nastepna sobote bede napewno bo w poniedziałek mam chirurga więc z paluchem pewnie bd dobrze :)

Posted

Następna sunia husky u nas :(
Niestety lepszego zdjęcia nie mam , sunia jest bardzo ruchliwa ;)
[IMG]http://i55.tinypic.com/2z5rrkn.jpg[/IMG]


Sunia z maluchem.
[IMG]http://i52.tinypic.com/2lsy2rp.jpg[/IMG]


I taki mały psiak.
Ma śliczne umaszczenie ;) ale jest bardzo szczekliwy :)
[IMG]http://i54.tinypic.com/ftlk5c.jpg[/IMG]

Posted

Dostałam e-maila od pani, która adoptowała psa ze schroniska, oczywiście pomagałam jej w adopcji teraz ma problem z suczką co poradzić?

"witam serdecznie pisze bo mam problem z Zorcia .Nie wiem od czego zaczac .Jak jest w domu to jest grzeczna a jak wyjdzie na dwor to wstepuje w nia diabel .jest cieplo wiec caly dzien jest na dworze rozumiem to .Nie jest samotna bo z nia jest ciocia ew .syn ale jak chce byc sama to oczywiscie jest nikt non stop jej nie pilnuje .najgorzej jest po poludniu bo ryje gdzie tylko sie da .Nawet nie jestem na nia zla tzn nie krzycze itp Na spacer wychodzi wieczorem a potem jeszcze biega za pilka .problem polega na tym,ze za zadne skarby swiata nie chce przyjsc do domu .Probowalam roznych sposobow i nic zrobila sie jakas taka zla ,ze az na nas mroczy.Aja nie moge sobie pozwolic aby w nocy tez byla na dworze bo wciaz szczeka a sasiadow mam niewyrozumialych .Nie wiem co robic wszystkie moje pomysly sie wyczerpaly .moze pani mi cos doradzi .Czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz"

Posted

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Ręce opadają, kiedy czyta się takie maile. Czy to pisało 8-letnie dziecko? Kiedy adoptuje się psa, to trzeba mieć chęć trochę poczytać o psiej psychice, pooglądać programy nt. postępowania z psem, jednym słowem trochę się postarać. Spytaj może jakie sposoby ten ktoś "wyczerpał". Jak można o psie pisać, że "zrobiła się zła"???? Wytłumacz może tej osobie delikatnie, że pies nie robi się zły. Złe zachowanie psa jest wynikiem błędów w podejściu właściciela. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Po pierwsze: więcej ruchu dla psa, niech się wybiega, wyszaleje, niech postawią przed nim jakieś wyzwanie (aportowanie, tor przeszkód, pływanie itp., cokolwiek co spożytkuje jego energię). Tylko uwaga na upały, we wszystkim musi być rozsądek.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Po drugie: wszyscy (ciocia, syn, babcia, mama, czy kto tam jeszcze przebywa z psem) mają mieć jednakowe, konsekwentne podejście do psa. Problemem jest oczywiście jak zawsze brak odpowiednio zaznaczonego przywództwa – odsyłam zainteresowaną osobę do książek, programów TV, których teraz mnóstwo na ten temat, a najprościej do Internetu. Ostatecznie może prosić o pomoc behawiorystę, byle nie samozwańca, jakich teraz pełno. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Po trzecie: skojarzyć powroty do domu z czymś pozytywnym (może z porą karmienia?).[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wszystko kosztuje trochę wysiłku i trzeba mieć tego świadomość kiedy bierze się odpowiedzialność za psa.[/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='Tia']Dostałam e-maila od pani, która adoptowała psa ze schroniska, oczywiście pomagałam jej w adopcji teraz ma problem z suczką co poradzić?

"witam serdecznie pisze bo mam problem z Zorcia .Nie wiem od czego zaczac .Jak jest w domu to jest grzeczna a jak wyjdzie na dwor to wstepuje w nia diabel .jest cieplo wiec caly dzien jest na dworze rozumiem to .Nie jest samotna bo z nia jest ciocia ew .syn ale jak chce byc sama to oczywiscie jest nikt non stop jej nie pilnuje .najgorzej jest po poludniu bo ryje gdzie tylko sie da .Nawet nie jestem na nia zla tzn nie krzycze itp Na spacer wychodzi wieczorem a potem jeszcze biega za pilka .problem polega na tym,ze za zadne skarby swiata nie chce przyjsc do domu .Probowalam roznych sposobow i nic zrobila sie jakas taka zla ,ze az na nas mroczy.Aja nie moge sobie pozwolic aby w nocy tez byla na dworze bo wciaz szczeka a sasiadow mam niewyrozumialych .Nie wiem co robic wszystkie moje pomysly sie wyczerpaly .moze pani mi cos doradzi .Czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz"[/QUOTE]

kurcze z Żorą takie problemy ? ;o
póki co przychodzi mi do głowy sposóbjeden:
częściej wychodzić z nią na spacery. niech dużo biega, może gdy pani będzie wymagać od niej więcej wysiłku Żora się znęczy i będzie spokojniejsza. po powrocie okazać jej tyle miłości ile się da ;)
poszukam troche w necie może znajde jakiś sposób

[B]Polecam też oglądanie Zaklinacza Psów, tam ten gostek rozwiązuje takie problemy i daje dobre rady[/B] :)

Posted

A to chodzi o Żore czy o tą Onke??(nie pamiętam jak się nazywała ale wiem że na Z)
[COLOR=red]POTRZEBNY TRANSPORT DLA WYŻŁA GRAFA MA SZANSE MOŻE JEDYNĄ NA LEPSZE
ŻYCIE ALE NIE MA KTO GO ZAWIEŚĆ:
SOCHACZEW na trasie "poznańskiej" 70 km przed Warszawą [/COLOR]

Posted

[quote name='tamii'][B][SIZE=5]POTRZEBNY TRANSPORT !![/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][COLOR=red]do Włocławka.[/COLOR][/SIZE][/B]

Rozmawiałam dzisiaj z kierowniczką i mnie poprosiła żeby znaleść transport dla naszego collie [SIZE=4]Dżekiego[/SIZE] . Jest pani która chce go adoptować ale nie stać jej chociażby na pociąg.

[B]Przypominam że Dżeki musi cały czas siedzieć w izolatce, więc jest szansa dla psiaka ![/B][/QUOTE]
jezeli kobiete nie stac na pociag ,to jak wyzywi duzego psa ?,za co zaszczepi,juz lepiej nie myslec ,co sie stanie jak pies zachoruje.Bez przesady ,na sile wydawac psa to chyba jest duzym nieporozumieniem.
tak z ciekawosci ,czy ktos zrobil kobiecie wizyte przedadopcyjna?

Posted

Dziewczyny , dajcie mi na pw numer do tej pani od Zorki , bo mailowo nie da się tego załatwić . Gdzie pani mieszka ?

Suńka z maluchem jest mniejsza niz wydaje się być na zdjęciu . Taka przymilasta i fajniutka kruszynka z niej .

Czy sunia husky została w końcu odebrana przez właścicielkę ?

Posted

[quote name='Tia']Dostałam e-maila od pani, która adoptowała psa ze schroniska, oczywiście pomagałam jej w adopcji teraz ma problem z suczką co poradzić?

"witam serdecznie pisze bo mam problem z Zorcia .Nie wiem od czego zaczac .Jak jest w domu to jest grzeczna a jak wyjdzie na dwor to wstepuje w nia diabel .jest cieplo wiec caly dzien jest na dworze rozumiem to .Nie jest samotna bo z nia jest ciocia ew .syn ale jak chce byc sama to oczywiscie jest nikt non stop jej nie pilnuje .najgorzej jest po poludniu bo ryje gdzie tylko sie da .Nawet nie jestem na nia zla tzn nie krzycze itp Na spacer wychodzi wieczorem a potem jeszcze biega za pilka .problem polega na tym,ze za zadne skarby swiata nie chce przyjsc do domu .Probowalam roznych sposobow i nic zrobila sie jakas taka zla ,ze az na nas mroczy.Aja nie moge sobie pozwolic aby w nocy tez byla na dworze bo wciaz szczeka a sasiadow mam niewyrozumialych .Nie wiem co robic wszystkie moje pomysly sie wyczerpaly .moze pani mi cos doradzi .Czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz"[/QUOTE]
Dobrze by bylo ,zeby opiekunka Zorki poczytala troche literatury jak sie wychowuje i postepuje z psami duzych ras-owczarkami czy mieszancami z tymi rasami.Powinna wiedziec ,ze te rasy sa psami do pracy potrzebuja zajecia ,wychodzenia na dwor min 3 x na dzien ,ale nie wokolo tylko bloku.Pies ten jest szczsliwy jak wymysli sie zajecia dla niego i szkoli np.komando siad ,lezec, aport,zostan.Jak moze pobiegac pare kilometrow za rowerem.Pojsc do psiej szkoly ,pobawic sie z psimi kumplami, pobiegac za osoba.
Jest takie powiedzenie ze tylko" pies zmeczomy jest dobrym psem"

Posted

[quote name='Tia']Tak chodzi o Zorę owczarkę, JJD dzięki za pomoc tak jej napisze...
Wala założyłaś na transportowym?[/QUOTE]
Właśnie nie bo nie wiem gdzie to się zakłada...

Posted

[quote name='Angel']dostalam odezw czy transport do Włocławka potrzebny jest nadal. Co z wizyta ?[/QUOTE]

Ją stać na utrzymanie psa itd ale nie ma pieniędzy na przejechanie tylu km..
Kierowniczka mi mówiła tylko żeby transport załatwić.. Nic o wizycie nie mówiła. Ta pani chce pomóc Dżekiemu, chce go stąd wyciągnąć !

Posted

wyciagnac okej, ale jeśli kobieta nie ma pieniedzy na przejazd- koszt ok 30/ 40 zł to co dopiero bedzie jak np Dżeki zachoruje? To nie mały pies który zje troszke resztek z obiadu, musi miec fachowa opieke, zapewnione stałe pożywienie itp. Nie wiem, dla mnie wizyta byłaby potrzebna..

Posted

słuchajcie, pisałam z pania, która jest chętna na adopcje naszej Soni - ogórek. Pani zgadza się na wizyte przed adopcyjna, Więc szukamy kogoś do Katowic!

Posted

we wloclawku sa dogomaniaczki ,mysle ze zobacza gdzie ma mieszkac piesek.(we wloclawku jest schronisko)jezeli to nie jest maly pies nalezy koniecznie zobaczyc ,a nie wierzyc w w ludzkie bajki.Przeciez nie chodzi o statystake schroniskowa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...