Benia-b Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Pies nadal w schronie. Klatka nie zmieściła się do samochodu-więc potrzebny jeszcze większy samochód. Quote
Ewusek Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 dla mnie na fotkach byla blekitna suka i pregowany pies i o niego mi chodzi Quote
AnetaA Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Ewusek']dla mnie na fotkach byla blekitna suka i pregowany pies i o niego mi chodzi[/QUOTE] W tej rozmnażalni więcej psów jest. ... jak widać - psy wychudzone...;// Ale chyba się nie da tego ukrócić... ;/ [url]http://nasza-klasa.pl/profile/29704530/gallery[/url] Quote
demi Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 czekajcie, to ja nie łapie, bo chyba czegoś nie doczytałam. To wiemy czyj jest pies? Quote
Atrisko Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Wy tu gadu, gadu a Neo dalej siedzi w schronie....cioteczki wóz trzeba wuiększy skombinować albo klatkę mniejszą... czy naprawdę nie da się bezpośrednio na tylne siedzenie? Próbowałyście??? Quote
demi Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Atrisko']Wy tu gadu, gadu a Neo dalej siedzi w schronie....cioteczki wóz trzeba wuiększy skombinować albo klatkę mniejszą... czy naprawdę nie da się bezpośrednio na tylne siedzenie? Próbowałyście???[/QUOTE] ja bym pomogła, bo u mnie cała 5 by sie takich w aucie zmieściła, ale ja z wro :( Kurcze, odpicowała bym tą pyze jak Agusia ddb, lifting był by jak ta lala, i tylko te fafle całować:D Na pewno ktoś sie znajdzie z okolic kto pomoże ciapkowi Quote
Benia-b Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='demi']ja bym pomogła, bo u mnie cała 5 by sie takich w aucie zmieściła, ale ja z wro :( Kurcze, odpicowała bym tą pyze jak Agusia ddb, lifting był by jak ta lala, i tylko te fafle całować:D Na pewno ktoś sie znajdzie z okolic kto pomoże ciapkowi[/QUOTE] [B]Demi[/B]-a czy Ty możesz mnie nie( ****:mad:) Wsiadaj w psiowóz i dawaj do nas:razz:(Agusiową rodzinkę poznasz) Wiesz że ze mnie niezły GPS-więc doprowadze Cię bezbłędnie:evil_lol: Tym razem ilośc kilometrów okreslę z dokładnością do jednego. Kombinujemy jak się da-świeci światełko w tunelu ... Najważniejsze-psu się krzywda nie dzieje-ma apetyt koopy coraz lepsze-będzie dobrze! Quote
monika55 Posted March 11, 2010 Author Posted March 11, 2010 Spokojnie.Kombinuje ten samochod, jeszcze kierowca nie odbiera. Moze jutro sie wyjasni. Quote
demi Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Benia-b'][B]Demi[/B]-a czy Ty możesz mnie nie( ****:mad:) Wsiadaj w psiowóz i dawaj do nas:razz:(Agusiową rodzinkę poznasz) Wiesz że ze mnie niezły GPS-więc doprowadze Cię bezbłędnie:evil_lol: Tym razem ilośc kilometrów okreslę z dokładnością do jednego. Kombinujemy jak się da-świeci światełko w tunelu ... Najważniejsze-psu się krzywda nie dzieje-ma apetyt koopy coraz lepsze-będzie dobrze![/QUOTE] Ja go w ogóle podeśle zaraz mojemu wetowi, jakiś czas temu stracił swojego ciapciusia, moze by sie szarpnął :) Jeny, jak ja te fafle kocham! masakra:) Wiem kochana, Ty GPS jak ta lala :) Quote
Benia-b Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Atrisko']Wy tu gadu, gadu a Neo dalej siedzi w schronie....cioteczki wóz trzeba wuiększy skombinować albo klatkę mniejszą... czy naprawdę nie da się bezpośrednio na tylne siedzenie? Próbowałyście???[/QUOTE] Do bagażnika próby wsadzenia nie było-bo samochód nie miał kratki i wlascicielka pojazdu na widok psa zrobiła taaaaaakie oczy, że nie było mowy o tym, żeby w ogóle próbowac:p Quote
demi Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Benia-b']Do bagażnika próby wsadzenia nie było-bo samochód nie miał kratki i wlascicielka pojazdu na widok psa zrobiła taaaaaakie oczy, że nie było mowy o tym, żeby w ogóle próbowac:p[/QUOTE] to kogo wyście wysłali po tego psa;> hehe:) Quote
Benia-b Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='demi']to kogo wyście tam wysłali po faflaka;> co;>? hehe :)[/QUOTE] [B] Demi[/B]-u nas takie psy na drzewach nie rosną-więc ludzie nieprzyzwyczajeni do widoku taaaaakiego psa. Pies kojarzy się z czyms małym i dziamgoczacym, a nie kuniem z barytonem:diabloti: Quote
demi Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Benia-b'][B] Demi[/B]-u nas takie psy na drzewach nie rosną-więc ludzie nieprzyzwyczajeni do widoku taaaaakiego psa. Pies kojarzy się z czyms małym i dziamgoczacym, a nie kuniem z barytonem:diabloti:[/QUOTE] bo wiesz kogo ja miałam na mysli;> dla mnie pies to pies, a taka ciapa to już w ogóle rarytas:D Quote
Benia-b Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='demi']bo wiesz kogo ja miałam na mysli;> dla mnie pies to pies, a taka ciapa to już w ogóle rarytas:D[/QUOTE] ...ale ta ciapa ma mieć docelową wagę na pewno powyżej 80kg i przerwała na moich oczach skórzaną smycz będąc obecnie "workiem kości"-więc tyci się różni od bordosia...:evil_lol: Skór w samochodzie nie było-ale charakter dośc podobny:roll:....z tym, że ja przygotowana byłam,(i schron też) , że jakby co moga zawrócić..szybko się uczę:roll: Quote
margo001 Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Kto jest osobą decyzyjną dla Neo ? Poproszono mnie o kontakt z taką osobą . Quote
Atrisko Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Myślę że to będzie Shanti...telefon w jej podpisie Quote
Ada-jeje Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Sa nastepne wplaty dla Neo od: DLA NEO -[B] KRZYSIEKK +50,00 PLN, ELAB +50,00 PLN, Sylwia G. przelew z zagranicy +56,79 PLN. DZIEKUJEMY !!![/B] Quote
Benia-b Posted March 13, 2010 Posted March 13, 2010 Wczoraj nie udało mi się wejśc na dogo-więc dziś przekazuję niedobre wieści... ..udało sie nam psa wtarabanić do samochodu-nie bylo to łatwe, bał się okropnie, ale w koncu wszedł.... Zawieźliśmy go do hoteliku, gdzie miał umówione "tuczące wakacje"- jednak właściciel nie zgodził sie przyjąc psa w takim stanie wychudzenia....twierdzil, że nie miał pojecia , że pies tak wyglada ...więc z powrotem wróciliśmy do schronu... Quote
Benia-b Posted March 13, 2010 Posted March 13, 2010 [quote name='wilczek007']co??No nie. Moze sie boi ze on chory?[/QUOTE] Przy tym psie jest więcej pracy-bo karmienie nie dwa, a cztery razy dziennie, i musi przyjechac wet- ale nawet opcja zapłaty za wizyty weta nie pomogła.. Quote
clockwork Posted March 13, 2010 Posted March 13, 2010 [quote name='Benia-b']Wczoraj nie udało mi się wejśc na dogo-więc dziś przekazuję niedobre wieści... ..udało sie nam psa wtarabanić do samochodu-nie bylo to łatwe, bał się okropnie, ale w koncu wszedł.... Zawieźliśmy go do hoteliku, gdzie miał umówione "tuczące wakacje"- jednak właściciel nie zgodził sie przyjąc psa w takim stanie wychudzenia....twierdzil, że nie miał pojecia , że pies tak wyglada ...więc z powrotem wróciliśmy do schronu...[/QUOTE] :-(:-( kurde... nie dobrze....... w schronie pies się "zmarnuje"... i nie mówię tu o zaniedbaniu przez personel- żeby nie było... ale TAKI PIES, potrzebuje "swojego" człowieka który przywróci mu wiarę, potrzebuje czasu, którego Wy nie macie, potrzebuje indywidualnej opieki i... ciepła (zresztą nie tylko on). DT niezbędny, ale skąd????? :placz::placz::placz: Quote
Alicja Posted March 13, 2010 Posted March 13, 2010 o cholerka ...... czyli co ...jedynie zostaje Wam płatny DT , ale znający się na takich psiaczkach wchodziłby w grę ....tylko gdzie i kto Rozmawiałam z p. Bartkiem o psiaku , mówił że psiak zdrowy jest tylko zagłodzony i zaniedbany U Marka w Bogatyni , w Hotelu , są przecież też sunie CC , w tym jedna w stanie b. złym i podkarmia p. Marek rosołkami , robi kuleczki z żarcia itp ... więc może jednak znalazłby sie jakiś hotel :hmmmm: Quote
clockwork Posted March 13, 2010 Posted March 13, 2010 [quote name='Benia-b'] ..a ja tak trochę prywaty wrzucę... Wiecie, że schron odwiedzam rzadko, ale to co było, a to co jest-to dwa różne światy... Fakt-jest bieda-wszystkiego brak, ale atmosfera jest inna....Ludzie są przyjaźnie nastawieni do świata, i przede wszystkim do psów...jest tak "ciepło".....bardzo , bardzo się ciesze z tych zmian![/QUOTE] szkoda że "ktoś":roll: po trupach do celu dąży do zniszczenia tego co dziewczynom już się udało, i nad czym pracują.... pan L.... nie może się pogodzić z faktem przejęcia po nim schronu na którym trzepał kasę... dostałam "dziwnego" maila od tegoż pana, pewnie w odpowiedzi na komenty na jasnecie (pewnie myśli że to moje komentarze... tak jakbym tylko ja wiedziała co się tam działo:roll:) Powiem tyle... brnie do przodu, zrobi wszystko żeby schron przejąć ponownie... :shake: nigdy nie odpuszczał "konkurencji" i tym razem też mąci.... dziewczyny- trzymam kciuki żeby nie namieszał, bo to nie jest człowiek który walczy o dobro psów... nie o to mu chodzi :shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.