Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='koregra']A Torcio sam zostaje?[/QUOTE]
Torcio z mamą zostanie.

[quote name='Aga76']Fajnie, że blisko.
Wszyscy?[/QUOTE]
Ja z tatą.
Mama nie może patrzeć jak on się słania na łapkach po zastrzyku..
Ja już kilkakrotnie widziałam, coś strasznego, ale muszę być przy nim, nie wytrzymałabym w domu...


Jezu jak ten czas wolno leci, już chciałabym żeby było po wszystkim, żebyśmy wrócili, żeby było ok

  • Replies 17.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • madziasto4

    6165

  • Kasia

    1742

  • Anusia & Alutka

    1401

  • Pegaza

    965

Posted

[quote name='madziasto4']
Jezu jak ten czas wolno leci, już chciałabym żeby było po wszystkim, żebyśmy wrócili, żeby było ok[/quote]


I tak będzie! Nie inaczej!

Jeszcze tylko, żeby ta godzina minęła.

Posted

[quote name='madziasto4']Też tak sobie mówię..
Wyszłam z nim na momencik, siknął sobie kilka razy.[/quote]

Tak trzeba sobie powtarzać i tak myśleć :calus: Poza tym dla Masterka to będzie ulga, bo ta przypadłość to raczej do bolesnych należy.

Będzie dobrze

[IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/V%20Slider/LSfortunairlanda.gif[/IMG]

Posted

Wróciliśmy o 21.
Już po wszystkim, wszytsko ok, bardzo dziękujemy za kciuki :calus:

Toro obszczekał Masterka kosmitę (bo w kołnierzu), a teraz albo patrzy mu w oczy, albo obserwuje z odległości metra;)


Dostał dwa zastrzyki, bo po pierwszym głupim jasiu merdał ogonkiem i chciał wstać i iść do weta, gdy ten się odezwał:lol:

Teraz już słoneczko dochodzi do siebie, próbuje wstawać, ale się zatacza jeszcze.
Już mi zdążył czmychnąć za posłanka "cabrio" i kierował się chwiejnym krokiem do budki, ale z powrotem go położyłam w cabrio i ułożył sobie (nieudolnie jeszcze...) po swojemy ręczniczek i się położył;)

A Toro nadal bacznie obserwuje...:lol:

Posted

Ale co się nadenerwowałam, to się nadenerwowałam.
Na szczęście już po:multi:

I znowu mam kosmitę z anteną satelitarną na łbie w domu:evil_lol:
Mój kosmita kochany :calus:
[IMG]http://i31.tinypic.com/2usvcqh.jpg[/IMG]

[IMG]http://i32.tinypic.com/slkzdx.jpg[/IMG]

[IMG]http://i30.tinypic.com/v7t5rr.jpg[/IMG]

[IMG]http://i27.tinypic.com/11awxw7.jpg[/IMG]

[IMG]http://i30.tinypic.com/2qnurk8.jpg[/IMG]

Już próbuje chodzić, na dźwięk domofonu poczłapał do drzwi i przywitał Torka i panią :)

Posted

Fajnie że wszystko fajnie się udało. Jak ranka - duża?
Jak z ceną? A i czy ta antena mu potrzebna tak? Bidak się w tym męczy chyba. Chce lizać rankę? Bo Cori ani razu nie lizała a jak pytałam co będzie jak bedzie lizać to powiedzieli że nic jak troszke sobie polize. Chyba że ma szwy samorozpuszczalne to wtedy nie może lizac.
Jak fajnie że już po jesteście:multi:

Posted

[quote name='koregra']Fajnie że wszystko fajnie się udało. Jak ranka - duża?
Jak z ceną? A i czy ta antena mu potrzebna tak? Bidak się w tym męczy chyba. Chce lizać rankę? Bo Cori ani razu nie lizała a jak pytałam co będzie jak bedzie lizać to powiedzieli że nic jak troszke sobie polize. Chyba że ma szwy samorozpuszczalne to wtedy nie może lizac.
Jak fajnie że już po jesteście:multi:[/quote]
Ranka malutka, jeden szew.
Cena normalnie 200, ale wet dał rabat 20%, więc koszt wyniósł 160 złotych.
Teraz śpi, ale czasami próbuje się odwracać w stronę ranki, wet powiedział, że ma być w kołnierzu stanowczo.
Już kiedyś nosił kołnierz, na początku się obijał nim o ściany, a z czasem się wprawił:lol:
A szwy w zasadzie to nie wiem jakie, wet nie mówił nic, mnie nawet do głwoy nie przyszło pytać, byle tylko moje słoneczeko wziąć ze stołu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...