Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Heniek na metamorfozy się nadaje :) właśnie te 2 w/w zdjęcia pokazują jaką zmianę przeszedł, jak wypiękniał u funi :)

A wierszyki - super, na prawdę tomik z heniutkowymi poezjami trzeba wydać i na bazarek wystawić takie książeczki :)

Posted

Mysle, ze Henio juz gotowy.
Jak dojade do domu, to biore sie ostro za oglaszanie Henia, no i faktycznie, moze napiszemy ksiazeczke o Heniu tylko trzeba tytul wymyslec :):)

Posted

[quote name='Szarotka']Jutro rano wyjezdzam i chyba nie przyjde do Henia az dotre do dom. Ciotki prosze o zajecie sie Heniem:sweetCyb::ghost_2::shiny::megagrin:[/QUOTE]

...trudno...tam Twój dom:shake:

Posted

[quote name='andegawenka']...trudno...tam Twój dom:shake:[/QUOTE]
Andegawenko przestan sie zachowywac jak moja Mama ;);)
Ja jestem "Jasio wederowniczek ':):)
Henio baw sie dobrze, do mojego powrotu :):)

Posted

[quote name='Szarotka']Andegawenko przestan sie zachowywac jak moja Mama ;);)
Ja jestem "Jasio wederowniczek ':):)
Henio baw sie dobrze, do mojego powrotu :):)[/QUOTE]
....a ja domatorka dlatego trudno mi jest zrozumieć ludzi którzy wyjeżdżają. Szczesliwej podróży ...

Posted

[quote name='funia']A tak właściwie to gdzie Szarotka mieszka ...w Anglii ?[/QUOTE]

Nie Kochana, Szarotka mieszka w Kanadzie ale ma dzieci w Anglii i tak sobie jezdzi. Ja tez w Kanadzie i nawet mieszkamy blisko siebie (zbieg okolicznosci) i dlatego moglam podac ten drob dla Henia .

Posted

z jednej strony fajnie macie - żyjecie w trochę innej rzeczywistości niż tu w Polsce... inni ludzie,zachowania... wielki świat :)
ale z drugiej strony - ja też jestem typem domatora, znaczy nie chciałabym chyba tak na stałe wyjechać, ja wolę moje małe miasto, większy spokój, cisza... nawet jak do Poznania jadę, to już dla mnie za dużo, wszyscy się tam spieszą, gonią za czymś, ciągle karetki na sygnale, pełno samochodów... wole spokój :)
a najlepiej, to chciałabym mieszkać gdzieś na wiosce i mieć ogromniaste ranczo i sad, a w sadzie taka ławka - huśtawka i tam bym często przesiadywała i obok mnie pełno psiaków, kotów i koni :)
czasami jak tak opowiadam moim znajomym (równieśnikom) o tym moim marzeniu, to się śmieją - mówią do mnie[I] "młoda jesteś (27 l.), a chciałabyś żyć jak stara baba...gdzie rozrywka,gdzie dzieci, gdzie wielki świat i robienie kariery,..."[/I] ale ja... ja bym chciała tak właśnie żyć jak w moim wielkim wiem że nigdy nie spełnionym marzeniu...

No ale to jest wątek Heniowy :) więc dodam tylko, że takich Heniutków to bym tam chciała mieć duuużo :)
Heniek, jeszcze kilka dni pewnie będziesz jajeczny, a potem ciach ciach i po krzyku :)

Posted

Akrum nie przekreslaj marzeń .....Nigdy .Ja gdyby mi ktos kiedys powiedział ,ze bede miala dom i wielki sad to bym go wyśmiała .CZasami w życiu splataja sie rózne fajne przypadki ,zdarzenia i mozliwosci ze dzięki temu właśnie to co wydaje nam sie nieosiągalne jest w zasięgu naszych mozliwosci .
To tak jak z naszym Heńkiem ( zeby nie było ,ze piszemy nie na temat )CZy on liczył kiedykolwiek na uratowanie ? Nigdy ,nikt swaidomie nie wział by go .NIKT .Niestety ,ale był nieadopcyjnny totalnie .Chory ,brzydki ,dziki .
A jemu zmienił sie całkiem świat .Dzieki dogomaniakom .

Posted

Akrum - ja mam tak samo :) Jestem od Ciebie o rok starsza, ale też taki "dziwak". Wszyscy pytają po kiego czorta porzuciliśmy Warszawę i sprowadziliśmy się na wieś?? Nie ma tu nic praktycznie, ale my kochamy strasznie nasz dom i wszystko. No ale niestety, ma to też swoje wady, a największą jest brak perspektyw, no i to się odczuwa niestety. Innymi słowy ciężko jest z pracą, ciągle zastanawianie się czy nie trzeba będzie tego wszystkiego zostawić i jechać z powrotem do dużego miasta albo nawet za granicę żeby mieć za co żyć :( Póki co się kręci, ale człowiek musi być non stop czujny jak jeszcze długo. I to niestety jest dołujące. Najlepiej to jest gdy się ma pracę przez internet, taką którą możesz wykonywać w domku.

Posted

No to jeszcze o wsi na wątku Heniusia:

.....komary,kleszcze, małe muszki które jak ugryzą to bąbel swędząco - bolący, ślimaki długości 5 cm pchające się na taras wieczorem, na jesieni myszy o innych "romantycznych" urokach wsi nie napiszę - reasumując: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...

Posted

komary - e tam, mogą mnie gryźć- choć jakoś zawsze unikają mojej krwi (chyba nie jest smaczna) innych gryzą dookoła a mnie nie...
Kleszcze - już się z nimi oswoiłam, kiedyś się ich panicznie bałam, ale od czasu jak w domu psy się pojawiły, zmuszona byłam nauczyć się je wyciągać i już się ich nie brzydzę tak jak kiedyś... wiem można się rozchorować, no ale równie dobrze mogę pod samochód wpaść i na to samo wyjdzie ;)
gryzące muszki i bąble - kiedyś byłam na wczasach nad jeziorem, grałam sobie wieczorkiem z TZ w badmintona na jakiejś łące i coś mnie dziabnęło w nogę, krew poleciała, poswędziało i przeszło... po kilku dniach zeczęło dopiero puchąć i puchnąć, skóra zrobiła się twarda jak u słonia... poszłam do lekarza - do tej pory nie wiem, co to mnie mogło ugryźć, ale męczyłam się z tym ze 2 miesiące, nawet chodzić za bardzo przez to nie mogłam - bolała że hoho, zeszło po długim leczeniu, to było kilka lat temu, ale jak teraz bym chciała wziąść gorącą kąpiel taką dłuuugą, to po chwili wychodzi mi tam (gdzie kiedyś mnie ugryzło to coś) czerwony placek... dziwna sprawa, ale mimo to jakoś mnie robactwa nie przerażają i nie odstraszają :)
ślimaki - uwielbiam, nawetlubie je brać na ręke najbardziej te bez domków (muszelek) co są :)
myszy? hm... moje koty dzień w dzień mi do domu po nocnych łowach przynoszą :) rzucą pod drzwi i zadowolone, a ja potem muszę albo cucić myszki i wypuszczam, albo niestety skrócić ich ból, bo np. Mruczek lub Węgielek im łapkę odgryzły, albo za bardzo kły wbiły... nawet kreciki przynoszą :)
duże muchy - od tego specjalistami są moje psy - uwielbiają je ganiać po domu i... zjadać... ble...
najgorsze to moja paniczna fobia do pająków - no ale i z tym bym sobie poradziła (chyba)

ale przynajmniej ten wiejski zapach, spokój, cisza... przynajmniej spiew ptaków słychać...
Mi nie chodzi o typowe gospodarstwo wiejskie, tylko takie ranczo z końmi, psiakami, kotami, sad owocowy i domek :)

jedyne czym się pocieszam, to to że się z bloków wyprowadziłam rok temu i mam teraz dom z ogródkiem, ale co z tego, jak sąsiedzi co po chwile przez płot krzyczą, ucisz te psy, albo twoje koty znów przyszły nam na ogród kupe/siku zrobić... po co Wam te zwierzęta, tylko szkody robią... i tak w kółko...

ale co by nie było, że nie na temat pisze i o Heniu nie pamiętam - HENIEK, BUZI W NOCHALEK ODE MNIE PRZESYŁAM DLA CIEBIE :)

Posted

Henius bezpieczny i zadolony to mozna o czyms innym pogadac.

[B]Akrum,[/B] marzenia sie spelniaja. Jak duze marzenie to zabiera troche dluzej bo wszystko musi sie ulozyc ,tak jak puzzle. Jak jestem tego przykladem i wszyscy moi znajomi to wiedza . Po przyjezdzie do Kanady z jedna wazilka i 5 dolami w kieszeni w bardzo mlodym wieku ze znikoma znajomoscia angielskiego zawsze wierzylam ze osiagne to co chce. Kiedys(niedlugo po przyjezdzie) poszlam na bardzo bogata i piekna dzielnice poogladac sobie wielkie domy polozone wsrod drzew na wielkich posesjach. Jeden bardzo mi sie spodobal i ciagle (przez wiele lat) wyobrazalam sobie stojaca na ganku tego domu.
5 lat temu znalazlam piekna dzialke poza miastem , budowniczy sam sie znalazl ,wszystko ulozylo sie dokladnie jak w puzzle. Dom zaprojektowalam sobie sama, troche pomogl fachowiec . Nie byl za bardzo podobny do tego z marzen bo moda sie zmienila . W "praniu" okazalo sie ze trzeba zmienic kilka rzeczy i lepiej bedzie wygladalo tak a nie nie innaczej i co wyszlo : Prawie dokladnie dom z marzen ! ! !
Mieszkam blisko miasta (do Toronto -45 min) a z przodu i z tylu las . Tak chcialam i tak mam. Zabralo to wiele lat ale sie spelnilo. Wiele razy szukam czegos w sklepie(male marzenie) ,kolezanki mi mowia ze znowu cos sobie wymyslilam i nigdy czegos takiego nie znajde a tu po kilku tygodniach zupelnie przypadkowo znajduje to czego chcialam i nawet usilnie nie szukalam bo wiem (Jestem swiecie przekonana )ze sie znajdzie .

Wiem na wlasnej skorze ze jak sie czegos bardzo chce to sie to dostanie. Nawet ksiadz na ambonie mowil ze jak ktos szuka to znajduje a jak czegos pragnie to zostanie mu to dane. Nawazniejsze to nie analizowac skad to ma przyjsc i skad na to wziac pieniadze. Pieniadze moga przyjsc z roznych niespodziewanych zrodel o ktorych nawet nie wiemy. Tu tez moge podac kilka przykladow ale wszyscy wiedza o co mi chodzi.

W podsumowaniu : TRZEBA MARZYC i marzenia sie spelniaja jak sie czegos bardzo mocno Chce i czesto sie to wizualizuje .

Posted

No Heniek widzisz jak fajnie .Podnosimy sie u CIebie na duchu i jest fajowo .Co za fajny watek .Musimy po wyadoptowaniu Henryka na alkoholizacje sie umówic ....Tylko nie wiem czy w Toronto czy w Płoskim ?

Posted

dzięki cioteczki :)
widze, że moje marzenie stało się fajnym tematem do rozmów :) i widze, że większośc z Was marzyła o podobnych rzeczach i kilku z Was się udało :)
najbardziej spodobała mi się opowieść Twoja Ingrid44 :) i po tej Twojej opowieści zaczynam jeszcze mocniej marzyć, może w końcu moje marzenie się spełni - od dzisiaj w to wierzę :) a co, musi się udać, nie wiem jak, nie wiem skąd co i jak, ale uda się :) nie teraz, nie za rok, ale za jakiś czs - na pewno będę miała swoje wymarzone ranczo, mały domek i sad i duuużo psiaków, kotów i koni znajdzie wtedy u mnie schronienie :)

Posted

Opowiadanie Ingryd przeczytałam jako piękną baśń, nierzeczywistą jak na nasze możliwości ekonomiczne czy to za komuny czy obecnie. Jak na razie to zbliżamy się do takiego kryzysu gospodarczego że obecna grecka sytuacja to pikuś, jak kto woli.... Pan Pikuś;)

Heniuś, fajny domek by się przydał...jesteś tego wart:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...