Jump to content
Dogomania

Jamnisia Siwiutki Pysio - JUŻ NIE SZUKA DOMU! ZOSTAJE U TANITKI!!!


anielica

Recommended Posts

Jamnisia została znaleziona na ulicy. Nic o niej nie wiadomo poza tym, że jest już niewielka, na pewno niemłoda i zaniedbana (na ciałku ma dziwnie pomarszczoną skórę - albo ze starości, albo była grubsza i schudła, ma chore oczka - łzawią i troszkę ropieją).

Ile ma latek - trudno określić, pyszczek siwiutki, ale ząbki są i suche jedzenie umie sobie pochrupać.

Jamnisię znalazłam dzisiaj w budce - skuloną w kłębek, trzęsącą. Grzecznie poszła na spacerek, rozgrzała się i trochę zjadła... Ale mróz znowu wraca, a ona tam w budce nocuje bidulka...

Jamnisia szuka ciepłego domku na stare lata...

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/8567/jamnisia132sm.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img129.imageshack.us/img129/4858/jamnisia93lr.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img129.imageshack.us/img129/1081/jamnisia179ym.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/9256/jamnisia119fa.jpg[/IMG][/URL]

Edited by anielica
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Bea, normalnie Cię kocham kobieto :calus: :buzi: :calus: :buzi:
Mnie ona też Marcelinkę przypomina :-(
Już wysyłam fotki na maila, tekścik tez napiszę, ale nic więcej nie wiem, oprócz tego, co zaobserwowałam.

Co do swterka - nie mam wielkiego doświadczenia z jamnisiami, ale ona jest nieduża, jak na mój gust - drobna. Jeżeli możesz przesłać sweterek, to my powalczymy w schronisku, żeby w sweterku chodziła (znowu będziemy uznani za wariatów pewnie :roll: )

Na allegro już wystawiam niunię też.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bea1']Anielico błagam Cię zabierz ją tymczasowo do domu, ona może nie przeżyć w budzie:placz: znajdę jej błyskawicznie domek ...proszę:(:(..jeżeli nie możesz do siebie to zmień w tytule, że domek tymczasowy pilnie potrzebny.[/quote]

Też o tym myślałam dzisiaj, jak ją znalazłam w budzie, ale mój pies nie da jej żyć :shake: , a ja nie mogę ich pilnować, bo mąż idzie do szpitala, będę załatwiała, odwiedzała.
Jutro spróbuję uprosić teściową, bo idę na obiad do niej. Ale, jeżeli w ogóle się uda, to nie na dłużej niż tydzień. Wszystko zależy od jej humoru, ni jest to łatwa kobieta...

Zmieniam tytuł.

lupe: dzięki za bannerek!!!

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, ja będę próbowała jutro namówić. Wystarczy jednak zły humor teściowej i nie ma gadania:( Postaram się!

Wystawiłam małą na allegro:
[URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=89033877"][B][COLOR=#0000ff]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=89033877[/COLOR][/B][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img96.imageshack.us/img96/1833/jamnisia123ix.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Oj dziewczyny nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała, ale rodzice nie są gotowi na nowego psiaka i absolutnie nie chcą o nowym psiaku słyszeć, bo mama mówi, że nieda rady przezywać jeszcze raz całego tego strachu i bólu po stracie kochanego czworonożnego członka rodziny. (Sabusia miała chore serduszko.) Ja wprawdzie nie mieszkam już z rodzicami i naprawdę baaaardzo chciałabym mieć pieska, szczególnie właśnie przez sentyment do Saby- jamniczka, ale częsta nieobecnośc w domu niestety uniemozliwia mi to :( No i druga połówka też nie daje się przekonać.

Link to comment
Share on other sites

Anielico dostałam maile, jutro wyślę sweterek ale jest jedna prośba techniczna..jamnisia nie może zmoczyć go :shake:/deszcz,śnieg:(/bo wtedyna pewno zamarznie albo się przeziębi..ktoś musi być czujny..nie znam sytuacji w tym schronisku..najlepiej jednak domek tymczasowy:oops:..podnoszę Cię malutka..i boję się kolejnej zimnej nocy...:-(

Link to comment
Share on other sites

Bea: w schronisku nikt jej nie przypilnuje niestety. Ona ciagle siedzi w budce, więc nie stoi na dzeszczu, ale nie ma możliwości przypilnowania. Dzisiaj będę rozmawiała z teściówką... Może ktoś jeszcze poszuka domku na tymczasem... Plizzz

Z innymi psiakami sunia jest okej. Nie zauwazyłam żadnej agresji - dobrze radzi sobie w grupie.

Transport do Wrocławia - jeżeli się da na taka odległość, to może Mureczka pojedzie - wtedy w weekend byłoby (napiszę i zapytam). Jeżeli nie, trzeba bedzie mocno kombinować, bo odległość znaczna. Ale coś by się znalazło przecież...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...