anielica Posted March 6, 2006 Author Share Posted March 6, 2006 od dnia, w którym jamnisię zobaczyłam w budce trzęsącą i moja pierwsza myśl - że chora, że umierająca - do dnia, w którym spotkała się ze swoją nową Panią minęło tylko 9 dni. dla niej los się odmienił właśnie przez te 9 dni. I tyle osób włożyło swój czas i energię, żeby wszystko się ułożyło, i żeby sunia dojechała do domu, chociaż to tak daleko... i często smutno mi, że możemy pomóc nielicznym... :-( ale przecież, tak bardzo wiele nas to nie kosztowało... a uratowane zostało psie życie! dla niektórych to jeden pies, dla jamnisi to jedno życie... dlatego, mimo utyskiwań na kłótnie na dogo, problemów w schronisku, ludzi, którzy dbają tylko o własny zadek - ja nie zrezygnuję :diabloti: Zwłaszcza jak mam Was! :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 Czy jamnisia jadła dzisiaj? - no jadła troszke rano więc jak najbardziej moze byc głodna. Zauważyłam tez że ona jest w stanie zjeść każda ilość- ze swojej i z cudzych misek...:-o:diabloti: [B]oczko[/B]- koniecznie zdawaj nam relację- jak postępy małej, a w łóżku i tak będzie spała- obiecuje Ci!!! Ja bym jej zęby poczyściła z kamienia u weta....:p[I] A jakbyś chciała ją kiedyś oddać w dobre ręce- to pamiętaj o mnie....:oops:;) [B]anielico[/B]- od wczoraj wieczora mam net w domu - czyli że jestem z wami 24 h/dobę:lol:, jakby kiedys był transport potrzebny Lublin-warszawa- to Jacek sie już godził;)[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted March 6, 2006 Author Share Posted March 6, 2006 [quote name='tanitka'] [I]A jakbyś chciała ją kiedyś oddać w dobre ręce- to pamiętaj o mnie....:oops:;)[/I] [/quote] Widzę, że naprawdę Cię ta mała glizda zaczarowała :evil_lol: Fajnie, że masz już net! A co do Jacka - nowego dogomaniaka :razz: - on jeździ pod koniec tygodnia - w piątki, tak? Będę o nim pamiętać :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 [quote name='tanitka']Czy jamnisia jadła dzisiaj? - no jadła troszke rano więc jak najbardziej moze byc głodna. Zauważyłam tez że ona jest w stanie zjeść każda ilość- ze swojej i z cudzych misek...:-o:diabloti: [B]oczko[/B]- koniecznie zdawaj nam relację- jak postępy małej, a w łóżku i tak będzie spała- obiecuje Ci!!! Ja bym jej zęby poczyściła z kamienia u weta....:p [I]A jakbyś chciała ją kiedyś oddać w dobre ręce- to pamiętaj o mnie....:oops:;)[/I] [I][B]anielico[/B]- od wczoraj wieczora mam net w domu - czyli że jestem z wami 24 h/dobę:lol:, jakby kiedys był transport potrzebny Lublin-warszawa- to Jacek sie już godził;)[/I][/quote] Dałam jej żarełka to zjadła, a ile wody wypiła, hoho, jakby pół pustyni przemierzyłam. Tak się zaczęlam zastanawiać, gdzie ona w tym malutkim brzuszku ja podziała. A o 22.00 ładnie poprosiła o wieczorny spacerek. Oczywiście, że będę opowiadać, Ineczka to bardzo wdzięczny temat do opowiadań- cos tak czuję w kościach:p Zła wiadomość Tanitko- absolutnie nigdy jej nie oddam, ale może jakis przegubowiec odwiedzi Twoje progi:eviltong: Z tym spaniem to faktycznie lekko nie będzie. Juz teraz zakopała się w mój kocyk wykorzystując chwilę, kiedy się myłam:evil_lol: I oczywiście jeszcze jedno- jak kiedyś zawitacie we Wrocku zerdecznie zapraszam:cool1: do mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 [I] Zła wiadomość Tanitko- absolutnie nigdy jej nie oddam, ale może jakis przegubowiec odwiedzi Twoje progi:eviltong: [/I]Ja tam nie chcę żadnego innego przegubowca:angryy: (teraz tupię nóżką!!) !! ona jest jedyna taka na świecie:placz:, BuUUUU!!! No i będziesz miała serce wyplątać ją z tego kocyka????!!! - jeśli tak to ja ją zabieram z powrotem!!!:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted March 6, 2006 Author Share Posted March 6, 2006 oczko: a jeszcze Twoja mama pewni dołączy do awantury o jamnisię, niech ją tylko na kolanka weźmie :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 Jutro postaram się wstawic zdjęcia jamnisi, w kocyku również. Czy zakraplać jej jeszcze oczka? Ma suche. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 Z mamą pewnie będzie tak: A po co ci pies, i co będzie zostawał sam jak bedzie w pracy. A jak zachoruje jak Sabusia.. A potem pewnie " ale fajniutka i taka malutka":) Napewno jej się spodoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 i jeszcze moja ciocia z Wrocławia!!!- juz na dworcu w W-wie zapowiedziała mi, że : "jakby się ta Pani nie zdecydowała" to ja ją wezmę.... Nie mówiąc o moim TZ, który nie może mi wybaczyć, ze oddałam jamnisię- skandal- jesteś bez serca- usłyszałam!!!:angryy: O ludzie, pomór jaki, zaraza, jamniczkowa grypa:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 Hihi, wstała i zaczęła znowu wariować z kością:) A jak zrobiła kupke to tak samo jak Saba próbowała zakopać przednimi łapkami. Przekomicznie to wygląda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 I powiem Wam, że dzięki tej małej kochaniutkiej psince spełniło się moje takie małe marzenie. Kiedys, kilka lat wstecz jak jeszcze chodziłam do ogólniaka, pojechaliśmy wycieczką klasową z okazji chyba dnia wiosny czy matur, no nieważne w kazdym bądź razie, do schroniska dla zwierząt w Legnicy. Tam własnie zobaczyłam te smutne mordki. Był nawet jeden taki psiak, kóry przez jakis czas nie dawał mi spokoju, ale niestety ze względu na Sabę na pewno nie mogłabym przyprowadzić kolejnego zwierzaka do domu. (Saba była nie planowanym zwierzakiem- brat dostał ją na swoją 18-kę od kolegi. Mama zawze powtarzała, że nigdy żadnego psa w domu,a teraz usmiecha się jak jej przypominamtamte słowa.) Wtedy właśnie postanowiłam sobie, że jak kiedyś będę miała w swoim domu psiaka to tylko ze schroniska. Inuś jest tego urzeczywistnieniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 no to ja się bardzo cieszę, że spełniły się Twoje marzenia!!!! i myślę, że jamnisi też...;). Jak noc i pierwszy dzień w nowym domu?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 [quote name='tanitka']no to ja się bardzo cieszę, że spełniły się Twoje marzenia!!!! i myślę, że jamnisi też...;). Jak noc i pierwszy dzień w nowym domu??[/QUOTE] Jestesmy już po pierwszym porannym :painting:, potem niunia trochę pochrupała karmy, a potem jeszcze się położyłyśmy. A noc, cóz... Niby taka malutka a doskonale daje sobie radę wskakiwać na kanapę. Oczywiście wsliznęła się pod kołderkę, a co! :evil_lol: A ja oczywiście nie miałam sumienia jej ściągać. Potem tego żałowałam, bo miejsca zajęła jakby nie wiem jaka była duża, a potem jeszcze wylazła na kołdrę i skutecznie mi przez to uniemożliwiała przykrycie się :angryy: Wczoraj była jeszcze zestresowana, toteż postanowiła zająć się kością, ale za to dzisiaj była już trochę żywsza, nawet ogonek latał na prawo i lewo i wydawała nawet nieśmiałe poszczekiwania:multi: Mam nadzieję, że za kilka dni już na dobre sie zadomowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 No to teraz czas na zdjęcia, mam nadzieję, że mi sie uda i że nie będą za duże. Jeszcze bez Inki i bez jamniczego kocyka [IMG][URL=http://img159.imageshack.us/my.php?image=wyrkoinki24gj.jpg][IMG]http://img159.imageshack.us/img159/7430/wyrkoinki24gj.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 Jestem zdezorientowana, kolejny domek, czy to już ostatni? [IMG][URL=http://img159.imageshack.us/my.php?image=image1247rj.jpg][IMG]http://img159.imageshack.us/img159/7485/image1247rj.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Eee tam, zajmę się kością, żeby sie nie martwić [IMG][URL=http://img159.imageshack.us/my.php?image=image1476yy.jpg][IMG]http://img159.imageshack.us/img159/4115/image1476yy.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Hmm, pościel, to jest to, co jamniki lubia najbardziej. Wskoczę sobie, a co! [IMG][URL=http://img142.imageshack.us/my.php?image=image1286tj.jpg][IMG]http://img142.imageshack.us/img142/1027/image1286tj.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG][URL=http://img142.imageshack.us/my.php?image=image1293uh.jpg][IMG]http://img142.imageshack.us/img142/1411/image1293uh.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Mmmmm, pod kołderką, pozwoliła mi :cool3: [IMG][URL=http://img142.imageshack.us/my.php?image=image1340rp.jpg][IMG]http://img142.imageshack.us/img142/5449/image1340rp.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG][URL=http://img142.imageshack.us/my.php?image=image1365zp.jpg][IMG]http://img142.imageshack.us/img142/6465/image1365zp.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Na dzień dobry, trochę sobie pochrupię [IMG][URL=http://img142.imageshack.us/my.php?image=image1326yw.jpg][IMG]http://img142.imageshack.us/img142/2702/image1326yw.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 I jeszcze raz ja:cool3: [IMG][URL=http://img130.imageshack.us/my.php?image=434hk.jpg][IMG]http://img130.imageshack.us/img130/6011/434hk.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG][URL=http://img130.imageshack.us/my.php?image=457rc.jpg][IMG]http://img130.imageshack.us/img130/8343/457rc.th.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Prawda, że jestem ślczna?:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted March 7, 2006 Author Share Posted March 7, 2006 Prześliczna!!! :loveu: [CENTER][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/1172/image1365zp4oa.jpg[/IMG][/URL] [/CENTER] [LEFT] Widać, że na początku była smutnieńka, ale mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie...[/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 bedzie dobrze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 idzie ku dobremu....:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 A co tam tak ćwierka? [URL=http://img507.imageshack.us/my.php?image=610vx.jpg][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/9913/610vx.th.jpg[/IMG][/URL] Eee to tylko papugi [URL=http://img507.imageshack.us/my.php?image=517wm.jpg][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/8356/517wm.th.jpg[/IMG][/URL] Już z jamniczym kocykiem [URL=http://img507.imageshack.us/my.php?image=584bj.jpg][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/5553/584bj.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img507.imageshack.us/my.php?image=577tu.jpg][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/3046/577tu.th.jpg[/IMG][/URL] A potarzam sie trochę, może nie zauważy :eviltong: [URL=http://img507.imageshack.us/my.php?image=696pl.jpg][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/2842/696pl.th.jpg[/IMG][/URL] Kością też mogłabym troche zająć [URL=http://img507.imageshack.us/my.php?image=l8bn.jpg][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/173/l8bn.th.jpg[/IMG][/URL] Rozbraja mnie jej radośc, kiedy wychodzimy na spacerki. Podskakuje, podszczekuje, taki cudowny radosny psiak:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 Dorotko proponuje przenieść do"już w swoim domu". Czy to może zrobić tylko Murka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 [QUOTE]Dorotko proponuje przenieść do"już w swoim domu". Czy to może zrobić tylko Murka? [/QUOTE] Tak to tylko Murka- czarodziejka moze sprawić:evil_lol: Co do Inusi radości- to właśnie w niej jest urzekające, ze ona nie zachowuje się statecznie jak na jej wiek przystało!:cool3: Kochana kruszynka- tzn. jak oczko idzie do pracy to Inusia zostaje z kumpelką z klateczki??!! Super- pogadać sobie mogą:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 [quote name='tanitka']. jak oczko idzie do pracy to Inusia zostaje z kumpelką z klateczki??!![/QUOTE] Nie z kumpelką, ale z kumpelkami- tam jest Pan papuga i pani papuga :cool3: A właśnie z tym wyjsciem do pracy to może byc problem. Bo kiedy wyszlam dziś do sklepu doslownie na 10 minut, to kiedy wracałam słyszałam, że szczeka. Sąsiedzi pewnie przez jakiś czas będą :angryy: :angryy: :angryy: :mad: :mad: :mad: Będzie :shake:, ale może to tylko taki okres przejsiowy, bo ona nadal nie wie, co z nią będzie, czy znowu za kilka dni gdzies indziej nie trafi. Jest bardzo rozkojarzona i strasznie żal mi jej. Mam nadzieję, że za jakiś czas jej stan psychiczny wróci do normy. Tyle zmian w malutkim jamniczym życiu. A dzisiaj zapoznała się ze szczeniaczkiem yorka. Chciał sie pobawić, ale ona wolała pilnowac swoją kość:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted March 7, 2006 Author Share Posted March 7, 2006 Myślę, że to szczekanie minie. U teściowej nie szczekała wcale, cichutko spała sobie, a tylko obszczekiwała ją po powrocie do domu, coś tam ją chyba opieprzała za pozostawienie samej, ale ogonek cały czas był w pędzie :loveu: Teściówka pytała sąsiadów o szczekanie, na pewno było cicho. Myślę więc i mam nadzieję, że to sprawa przejściowa, adaptacyjna. I upraszam sąsiadów o cierpliwość ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oczko Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 [quote name='anielica']Myślę, że to szczekanie minie. więc i mam nadzieję, że to sprawa przejściowa, adaptacyjna. [/QUOTE] Ja też mam taką nadzieję, dużo stresu miałą i boi sie kolejnego "porzucenia". W każdym bądź razie za jakis czas wypytam sąsiadów, czy daje im żyć. Mnie tez obszczekała kiedy wróciłam, jakby mówiła:" i gdzieś ty sobie poszła, paskudo, to ty nie wiesz , że ja sie denerwuję ?:mad: " Ale dupsko latało, jakby motorek w nim miała:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.