Sempere Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 Puszek jest maleńki, puchaty, czarny, z brązowymi łapeczkami. Od trzech tygodni błąka się na ul. Królowej Jadwigi. Od kiedy o nim wiemy, opiekujemy się nim. Na placu targowym (bo tam sypiał) postawiliśmy prowizoryczną budke z kartonu, ocieploną styropianem, kocami i słomą. Karmimy go codziennie rano i wieczorem. Okoliczni mieszkańcy też pomagają bo widzę że czasem ma coś wrzucone do miseczki nie od nas. Najgorsze jest to, że Puszek jest bardzo wystraszony, warczy na ludzi jak się do niego podchodzi, a potem ucieka. Gdyby nie to, już dawno wzielibyśmy go do Przytuliska, gdzie miałby ciepłą budę, i nikt by go już nie przeganiał. Dziś popłakałam sie z radości, bo nie dość że nie zawarknął gdy podeszłam, to jeszcze dał sie wziąć na ręce. Jutro z samego rana wezmę go do przytuliska, o ile ze mną pójdzie. Dlatego musze znaleźć mu domek, nie chcę żeby stracił nadzieje w ludzi. :( W schronisku jest setka innych psiaków, które też czekają na domki. Możliwy dowóz, kontakt : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] gg:3886784 Mam problemy z załączeniem zdjęcia, więc załączam link, licze że ktoś pomoże: [URL]http://krakow.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=182612134&MessageId=MSG.VIEW_AD.USER_REGISTERED&NotifyMe=unchecked[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 [IMG]http://img1.classistatic.com/cps/kj/100128/974r1/4610il3_19.jpeg[/IMG] [IMG]http://img1.classistatic.com/cps/kj/100128/975r1/4054f8n_20.jpeg[/IMG] [IMG]http://img1.classistatic.com/cps/kj/100128/975r4/2424909_20.jpeg[/IMG] [B][COLOR=Black] Ato Puszek pilnie potrzebuje domu, może ktoś go przygarnie[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 28, 2010 Author Share Posted January 28, 2010 Baardzo dziękuje za pomoc :) Chyba nigdy tego wszystkiego nie ogarnę... Puszek naprawde potrzebuje pomocy, w przytulisku bedzie mu lepiej niż na ulicy, ale zdecydowanie lepiej byłoby mu w ciepłym domku pod pierzynką ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 28, 2010 Author Share Posted January 28, 2010 Lecę teraz do niego z czymś ciepłym. Ciekawe czy znowu do mnie podejdzie sam. Mam nadzieje, że tak, bo jutro chciałabym go wziąć ze sobą do przytuliska, będe przynajmniej miała pewność że żaden idiota mi go nie skrzywdzi, ani że nie wpadnie pod samochód... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 a gdzie on spi? na golej ziemi??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 28, 2010 Author Share Posted January 28, 2010 Nie, ma tam budkę ze styropianu, a obok tak jakby koszyczek wyścielony słomą. Ma alternatywę, albo do budki osłoniętej od wiatru, albo koszyczek. Właśnie od niego wróciłam, jak mnie zobaczył to położył się na pleckach... Chyba mnie kocha... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 28, 2010 Author Share Posted January 28, 2010 Myślę, że ulokuje jutro Puszka razem z Pompusiem i Lisią. Mam nadzieje, że się zakolegują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 Pompek go nie zje????:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 28, 2010 Author Share Posted January 28, 2010 Podobno zjada tylko kury :) Posiedze w boksiku chwile, regularnie będe sprawdzać co się tam dzieje. Są w boksiku tylko dwie budki, najwyżej jakąś przeniosę, :) Albo dzięki własnej inwecji stworzę budkę z niczego :) Puszek jest przeuroczy, żeby tylko przestał bać się ludzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 28, 2010 Author Share Posted January 28, 2010 A jak się z Pompeczkiem dogadają, to może i w jednej budce będą spać. :) W kupie nie dość że raźniej, to jeszcze cieplej. :) A wogóle to ktoś tam na górze wysłuchał moich modłów, i nie jest już tak tragicznie zimno. Tyle, że ten śnieg... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 hehe jak możesz to spraw jeszcze żeby było trochę więcej słońca:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 29, 2010 Author Share Posted January 29, 2010 :(:(:(:(:( Puszek nadal na targowisku. Zamierzałam go wziąć rano, ale po ulicy biegała suczka - mops (nie wiem kto ją wypuścił, ale to było cholernie "odpowiedzialne" zważywszy że ulicą dalej jeżdżą wyłącznie tiry!!). Puszek oczywiście miał nas gdzieś, latał za nią... w sumie po spożyciu kiełbaski... Tak więc poszłyśmy do przytuliska, z zamiarem przyprowadzenia go tam w południe. Oczywiście kolejna próba nieudana. Podszedł do nas, dał się zabrać na ręce, założyłyśmy mu obróżkę, nie protestował... Uszłyśmy jakieś 300 metrów, podjechało auto, że mamy go zostawić na ulicy bo w przytulisku mu będzie źle, a oni go tam karmią... Zaraz potem zza ogrodzenia jakiś psiak zaczął ujadać, a puszek kruszynka się wystraszył i wyrwał... Ekstra... Właśnie u niego byłam z kolacją... biega po tym targowisku... :( A ja juz nie wiem co myśleć. Napewno nie będzie mu lepiej na ulicy. Jedzenie to nie wszystko co należy zapewnić psu! Czemu niektórzy tego nie rozumieją. ?? Nie możemy go tam zostawić... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 Asiu jakbyś mogła dać ogłoszenie na Warszawe, jedziemy we wtorek, pilnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted January 29, 2010 Share Posted January 29, 2010 Asiu a może faktycznie nie zabierajcie go do schronu, może ktoś sie nad nim zlituje i go przygarnie a jak go wezmiecie do schronu to morne szanse ze znajdzie dom, a tak moze krtos sie zlituje, poczekajcie jeszcze, mrozy zeszly , dajcie jeszcze mu troche czasu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sempere Posted January 30, 2010 Author Share Posted January 30, 2010 Ale ogłoszenia na Warszawe na gumtree itd? A w sprawie Puszka to ja już naprawde nie wiem co robić :( Bo Pani ciągle dostaje telefony od ludzi żeby go zabrać, podobno niektórzy go nawet stamtąd przeganiają... Coś wymyślimy, może z tymi ludźmi pogadam, wspólnie sie zastanowimy co dalej z Puszkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 co tam u Puszka? Co z psiakiem? ;-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.