Jump to content
Dogomania

Sempere

Members
  • Posts

    62
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    człowiekiem niestety
  • Location
    Busko-Zdrój
  • Interests
    Psiaki
  • Occupation
    Uczeń

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Sempere's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie mogę uwierzyć że to wszystko się tak potoczyło!! Żegnałam się z Brunem przed jego odjazdem niemal ze łzami w oczach, ale byłam przekonana że w nowym domku będzie miał super! Nie rozumiem..., jedni wkładają tyle serca żeby uratować psa, znaleźć mu dom i wszystko niszczy jakaś psychopatka z zaburzeniami świadomości!! Jestem wkurzona!! Mega wkurzona!!
  2. Twoje 100zł doszło na konto. Jeszcze raz wielkie dzięki w imieniu wolontariuszy i pani Danuty. Z tego co wiem dług w SGGW jakoś Pani dała radę spłacić. Ostatnio sporo nowych psiaków do nas trafiło. Okres wakacji, i schroniska pękają w szwach. Eh..
  3. Przepraszam!

    Potrzebna jest wizyta przed-adopcyjna w miejscowości "Kazimierza Wielka" niedaleko Krakowa.

    Jest ktoś może z okolic, kto mógłby ją przeprowadzić? Dla Marcelka z Wielkopolski.

    To jego wątek:

    http://www.dogomania.pl/threads/184919-BOLERO-i-MARCEL-od-nowa-ucz%C4%85-si%C4%99-ufa%C4%87-ludziom!-jest-DS-dla-Bolero-%29/page28?p=14827145#post14827145

  4. Szajbus - Wielkie, przeogromne dzięki. Musimy jakoś wyjść na prostą, fundacja ledwo wiąże koniec z końcem. W sobotę nast, prawdopodobnie będę kwestować u nas w Busku. Damy jakoś radę!
  5. Czy frędzelka była strzyżona u zawodowego fryzjera?? Czy też któraś z was wykazała się tak niezwykłymi umiejętnościami? :):)
  6. W chwili obecnej siostra prawdopodobnie sprząta kupki w Przytulisku, jak wróci zmieni cały pierwszy post. Niestety... :(
  7. [quote name='vega17']adopcjami zajmuje się ja:) ale cóż teraz jest totalny zastój, nikt nic nie chce, choć nie powiem przydałaby się pomoc w ogłaszaniu a najważniejsze zdjęciach, bo rozmowy adopcyjne biorę na siebie. jest też kłopot z transportem, oprócz Pani D my mamy auto ale teraz nie mamy czasu wozić psiurków. ale (jak dla) njważniejsze jest porobić duuużo zdjęć i po malutku robić ogłoszenia, bez tego ani rusz[/QUOTE] Jeśli chodzi o ogłoszenia, mogę się tym zająć, ale dopiero po osiemnastym. Do osiemnastego mają w szkole wystawić oceny, i , teraz nagle wszyscy się obudzili i mam mase sprawdzianów, niezły sajgon. Tylko że rozmowy z ludźmi na temat adopcji zostawiam Tobie Vega, bo jak już wiesz mi za często nerwy puszczają :) Pozdrawiam.
  8. Przede wszystkim wszelka pomoc pieniężna jest teraz potrzebna. Koszt tomografi to 594 zł, dwie doby w klinice -300zł, przetoczenie krwi - niestety nie wiem jakie są to koszta. Sunia prawdopodobnie będzie utylizowana, więc kolejne koszty. Nie wiem jak damy rade. Sara była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Z tego co na gorąco dowiedziałam się od pani Danusi była dość długo reanimowana. Dokładna przyczyna śmierci będzie znana po sekcji zwłok. Sara była szczepiona na choroby zakaźne, tak jak wszystkie nasze psiaki. Szczepione są regularnie, a pomimo to zdarza się że jakiś psiak choruje. :(
  9. Żółwik jutro aktualizuje pierwszy post. W każdym bądź razie i tak koszty jej pobytu w klinice będą spore. Mam tylko nadzieje, że pani Danusia się całkiem nie załamie, bo jest naprawdę w złym stanie. Jutro o wszystkim z nią porozmawiam na spokojnie, i podam informacje. Sunia się już nie męczy :(:( Matko jedyna. Tak wspaniały zwierzak musi odejść tak szybko, a takie kanalie chodzą po tym świecie! Nigdy tego nie zrozumiem :(
  10. Mam tragiczne wieści. Sara nie żyje. Umarła dziś wieczorem. Wiem tylko tyle. Pani Danusia w kompletnej rozsypce, nie mam teraz śmiałości wypytywać ją o konkrety, ani o koszty pobytu sunieczki w klinice. Nie wiem w co ręce włożyć. :(
  11. Naprawdę jeszcze raz wielkie dzięki za wszystko. Kompletnie nie ogarniam dogomani, wogóle internet to nie jest mój kumpel. Ale dla pieseczków wszystko. :)
  12. Szajbus. Wielkie dzięki. Właśnie rozmawiałam z panią Danusią, jest w przytulisku. Pytałam czy pieniążki które wysłałaś wpłynęły, pani nie dostała smsa z banku (ma wykupiony jakiś program, nie bardzo się znam). Pani pracowała kiedyś w księgowości, w poniedziałek powinna dostać informacje, a teraz nie ma jak sprawdzić, bo pełno pracy w schronisku. Co do Sary, mam bardzo złe wiadomości. :( Dzwonili dziś z Warszawy,oprócz zapalenia opon mózgowych wykryli u Sary nosówkę, miała kilkakrotnie przetoczoną krew, i jest w złym stanie. Lekarze się nie poddają, zapewnili że będą o nią walczyć. Rozmowa z panią Danusia mnie podłamała. Pani również jest teraz w kiepskim stanie psychicznym. Tak się martwi o Sarę, a tu jeszcze tyle pracy, i ciągle nowe problemy :( Co do prowadzenia rozliczeń, nie bardzo się orientuje co i jak. Byłabym naprawdę bardzo wdzięczna, gdyby ktoś wytłumaczył mi te zasady.
  13. W II części tego reportażu od 3.04-3.13 minuty widać Sarę, jak przytula się do Pani Danusi. :(
×
×
  • Create New...