Jump to content
Dogomania

Edi, mix rottweilera szuka domu! Ma dom


Esfly

Recommended Posts

[B]Nie wiem jak mieszkacie Wy, i nie chciałam psa Wam wciskać! [/B]Temat psa został założony bo wg mnie jest to jeden z pilniejszych przypadków w schronie. Jednak widzę, że nie będzie miał zbyt wiele szczęścia, bo do złej instytucji trafił...może wywiozę go do innego schronu w Polsce, tam gdzie dziewczyny (i wątki bezdomniaków) prężnie działają, mają na kogo liczyć i jakoś to hula....

Tymczasem idę już spać, niektórzy wstają od pon-pt do pracy, a Wy zacietrzewiajcie się dalej, w końcu od czego jest dogo....Dobranoc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fergilka'][B]Nie wiem jak mieszkacie Wy, i nie chciałam psa Wam wciskać! [/B]Temat psa został założony bo wg mnie jest to jeden z pilniejszych przypadków w schronie. Jednak widzę, że nie będzie miał zbyt wiele szczęścia, bo do złej instytucji trafił...może wywiozę go do innego schronu w Polsce, tam gdzie dziewczyny (i wątki bezdomniaków) prężnie działają, mają na kogo liczyć i jakoś to hula....

Tymczasem idę już spać, niektórzy wstają od pon-pt do pracy, a Wy zacietrzewiajcie się dalej, w końcu od czego jest dogo....Dobranoc.[/QUOTE]
Niektórym przysługuje 26 dni płatnego urlopu i z tego przywileju korzystają np. teraz.
Dobranoc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']Ty również nie wiesz jak my mieszkamy, a mimo to próbujesz wcisnąć nam to biedactwo.
A wracając do zakładających tematy, wszystkie osoby działające na dogo w sferze adopcji, zachowują się jak handlowcy sprzedający produkty bądź usługi. Im lepszy handlowiec tym więcej potencjalnemu klientowi wciśnie. Być może wolontariusze TOZ-u nie należą do najlepszych handlowców.
I nie mówię tego, żeby komuś dopiec.
W ubiegłym roku szukałam psa nie miałam jasno postawionych kryteriów jakiego psiaka chcę mieć, trafiłam do szczecińskiego TOZ-u, gdyby mieli tam dobrych handlowców czyt. pracowników, wolontariuszy wyszłabym od nich z jakąś bidą, niestety Ci marni handlowcy czyt. pracownicy, wolontariusze przywitali mnie z minami po ch... tu przylazłaś, kazali pójść pooglądać bidy w klatkach i na tym moja wizyta się skończyła. Dodam jeszcze, że grupka pracowników bądź wolontariuszy była bardzo zajęta rąbaniem dupy inemu pracownikowi TOZ-u przed wejściem do biur.
Więc nie dziw się moja miła, że ludzie wolą brać psy od śmietanki ze Szczecina.
Widzisz psa w moim awatarze? To właśnie pies od śmietanki.
Wracając do tematu, czekam na konkrety w sprawie Edi-ego.[/QUOTE]

ale ktoś tu czegoś nie rozumie :D nie chcę być nie miła ale jakiego zdania nie zrozumiałaś bo [URL="http://www.dogomania.pl/../../members/94966-fergilka"] [B]fergilka[/B] [/URL]
nic nie napisała ze macie go wziąć ani wam go nie wciska tylko przypomina że jest taka bida w schronisku która się męczy i jest jednak wrażliwa na psie cierpienie... jak byś ty miała połamana miednice i byś leżała w hałasie (bo jednak psy na wieść o tym że jest pies chory nie przestaną szczekać) to byś była obrażona na cały świat że ci przeszkadzają i nikt nie chce ci pomóc by przestało boleć i nikt ci nie współczuje więc nie dziw się jej
[URL="http://www.dogomania.pl/../../members/94966-fergilka"][/URL] Dobranoc :)

Link to comment
Share on other sites

Reasumując wszystkie powyższe wypowiedzi, widzę, że dalej nie ma szans, aby pomóc temu psu ze złamaną miednicą.

Jako nowy użytkownik forum miałam wiele zapału do działania, który codziennie jest przez Was ostudzany. Jak sama mam pomóc takiej np bidzie jak ten pies ze złamaną miednicą? Myślałam, że wspólnymi siłami coś możemy wymyśleć. Powiedzcie, w którym momencie chciałam komuś psa "wcisnąć"? i co to w ogóle za określenie, psu trzeba pomóc, a nie go komuś wciskać.
Nie wiem czy to dużo czy nie, ale ze swojej strony mogę zaoferować dyspozycyjność praktycznie codziennie od 16 oraz weekendy przez całą dobę, pomoc finansową, transport. Obserwowałam cały czas wątek Mili, myślałam, że uda mi się pomóc w transporcie, jednak ostatni miesiąc byłam bez auta, nowe odebrałam dopiero w zeszłą środę - jest w pełni sprawne, garażowane, zawsze odpala.
Mam wiele fajnych rzeczy na bazarek. Jednak co z tego? Mogę założyć wątek na który nikt nie zareaguje, to pewnie jak zrobię bazarek to nikt nic nie kupi...a to tylko dlatego, że nie należę do śmietanki dogo..
Nie jestem tu po to, aby należeć do jakiejś bandy, chcę pomagać zwierzętom i współpracować ze wszystkimi którzy też chcą pomagać, a nie tylko z wybranymi. I dziwię się, że jakoś w innych województwach prężnie to hula, a my zamiast się zintegrować, przeciwstawiamy się sobie, a na tym tracą tylko psie bidy...
[B]Katlis[/B] mi też przysługuje 26 dni urlopu, w tym 4 na żądanie, które mogę wykorzystać m.in na awaryjne sytuacje.
[B]Greven[/B], gdybym mogła wziąć psa do siebie to już by go tam nie było. Jak każda dogomanka, mam swoje psy, każde chore, z adopcji, po przejściach w niewiadomym właściwie do końca wieku. Mieszkam z mamą w domku, która i tak wiele mi pomaga, lecz nie na wszystko ma już siłę. Pracuje 8h dziennie, bo za coś żyć trzeba...Nie mam w tej chwili możliwości wziąć psa na tymczas, z funduszami u mnie nie najgorzej, jednak narazie nie mam aż tyle, aby zakupić gospodrstwo tudzież kawałek ziemi i założyć hotelik itp itd ale to moje marzenie i mam zamiar w niedalekiej przyszłości je spełnić...

Dziwna polityka tu panuje, a myślałam,że durną politykę to tylko w wiadomościach można zobaczyć. Nie wiem nic o sprawach TOZ'u i nie mi to oceniać. Mnie nie interesuje "kto komu rękę myje", kto komu wchodzi w doope i po co...Nie jestem pracownikiem/wolontariuszem TOZ'u, nie handluje psami, chcę pomagać, bo psi los nie jest mi obojętny. Myślałam, że dogomania to odpowiednie miejsce, aby móc współpracować z ludźmi w kwestii zwierząt, ale chyba się myliłam...

To tyle, rozpisałam się, a praca wzywa..muszę kończyć, pozdrawiam wszystkie dogomanki...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny błagam Was...Niech każdy odłoży własna dumę i urazy na bok i całą ta energie włoży w coś bardziej konstruktywnego.

Na wątku biedaka ze złamaną miednicą byłam, serce pęka, ale pomóc nie mogę, nie mam gdzie wziąć tego psa. Mogę pomóc finansowo, co zaraz zaproponuję.

Mnie w sprawie Ediego zastanowiło tylko jedno, ze nowy właściciel chciałby sukę podobna do niego...Nie śmierdzi Wam to pseudo> Bo Edi chyba kastrowany nie jest?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LAZY']Dziewczyny błagam Was...Niech każdy odłoży własna dumę i urazy na bok i całą ta energie włoży w coś bardziej konstruktywnego.

Na wątku biedaka ze złamaną miednicą byłam, serce pęka, ale pomóc nie mogę, nie mam gdzie wziąć tego psa. Mogę pomóc finansowo, co zaraz zaproponuję.

Mnie w sprawie Ediego zastanowiło tylko jedno, ze nowy właściciel chciałby sukę podobna do niego...Nie śmierdzi Wam to pseudo> Bo Edi chyba kastrowany nie jest?[/QUOTE]

a jeśli by chcieli sukę to one musi być wysterylizowana tz. w schronisku wszystkie suki są sterylizowane a z Edim to nie wiem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kamilqax95x']a jeśli by chcieli sukę to one musi być wysterylizowana tz. w schronisku wszystkie suki są sterylizowane a z Edim to nie wiem[/QUOTE]
Nie no moje gratulacje, a jaką macie pewność, że osoba która wzięła Ediego weźmie od Was sukę?
Właśnie przyczyniłyście się do kolejnego bezmyślnego rozmnażania psów w typie rasy, ale nie przejmujcie się to nie Wasz problem, tym problemem w przyszłości zajmie się schronisko w Kołobrzegu/ ewentualnie [B]śmietanka[/B] Szczecina.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']Kamilqax95x, Fergilka wytłumaczcie mi proszę co Wasze posty wnoszą do tematu Edi-ego?
Czy to takie trudne odpowiedzieć na pytanie co do cholery dzieje się z tym psem.[/QUOTE]

Z góry przepraszam Ediego i założycielkę jego wątku, że zaczęłam off-top. Jednak czasem nie można powstrzymać emocji i nie odpowiedzieć na pewne posty.
Katlis przeglądnij trzecią stronę wątku i wytłumacz co wszystkie Twoje posty wnoszą do tematu Edie'go? Ale wiem, Tobie wolno, należysz do bandy...
Przykro mi, że w sprawie Edie'go nie umiem Ci odpowiedzieć, jednak tak jak pisałam nie jestem wolontariuszką TOZ'u.
Skoro masz urlop, czas i jeżeli oczywiście masz ochotę to zerknij proszę na wątek bidy ze złamaną miednicą, napewno coś wymyślisz. Każda wskazówka i rada się przyda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']Nie no moje gratulacje, a jaką macie pewność, że osoba która wzięła Ediego weźmie od Was sukę?
Właśnie przyczyniłyście się do kolejnego bezmyślnego rozmnażania psów w typie rasy, ale nie przejmujcie się to nie Wasz problem, tym problemem w przyszłości zajmie się schronisko w Kołobrzegu/ ewentualnie [B]śmietanka[/B] Szczecina.[/QUOTE]

dziewczyno uspokój się .... jakiejś nerwicy dostałaś czy co .... wdech, wydech, wdech, wydech :D..... na pierwszej stronie pisze ze kastracja na koszt toz więc pewnie będzie wykastrowany... a ty już się gorączkujesz.... że chcą mieć sukę rotta to nie znaczy ze chcą mieć szczeniaki... zawsze jesteście złej myśli... wszyscy są źli a ty tylko jedna dobra ...
bez przesady

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fergilka']Z góry przepraszam Ediego i założycielkę jego wątku, że zaczęłam off-top. Jednak czasem nie można powstrzymać emocji i nie odpowiedzieć na pewne posty.
Katlis przeglądnij trzecią stronę wątku i wytłumacz co wszystkie Twoje posty wnoszą do tematu Edie'go? Ale wiem, Tobie wolno, należysz do bandy...
Przykro mi, że w sprawie Edie'go nie umiem Ci odpowiedzieć, jednak tak jak pisałam nie jestem wolontariuszką TOZ'u.
Skoro masz urlop, czas i jeżeli oczywiście masz ochotę to zerknij proszę na wątek bidy ze złamaną miednicą, napewno coś wymyślisz. Każda wskazówka i rada się przyda.[/QUOTE]
Przepraszam, czy to ja zaczęłam off-top?
Jeżeli nie umiesz udzielić mi informacji na temat tego konkretnego psa, to proszę nie zaśmiecaj jego wątku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kamilqax95x']dziewczyno uspokój się .... jakiejś nerwicy dostałaś czy co .... wdech, wydech, wdech, wydech :D..... na pierwszej stronie pisze ze kastracja na koszt toz więc pewnie będzie wykastrowany... a ty już się gorączkujesz.... że chcą mieć sukę rotta to nie znaczy ze chcą mieć szczeniaki... zawsze jesteście złej myśli... wszyscy są źli a ty tylko jedna dobra ...
bez przesady[/QUOTE]
Dziewczyno obudź się to nie bajka.
Dopóki pies nie będzie wycięty nie pisz mi [B]"więc pewnie będzie wykastrowany".[/B] Kto wam będzie jechał 300 km w obie strony, spędzał kilka godzin w lecznicy, żeby za darmo psa wykastrować. Tak to tylko w bajkach.
Prośba taka sama jak do poprzedniczki:
Jeżeli nie umiesz udzielić mi informacji na temat tego konkretnego psa, to proszę nie zaśmiecaj jego wątku.:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']Przepraszam, czy to ja zaczęłam off-top?
Jeżeli nie umiesz udzielić mi informacji na temat tego konkretnego psa, to proszę nie zaśmiecaj jego wątku.[/QUOTE]


Przecież piszę, że to JA ZACZĘŁAM OFF-TOP a nie TY (jeżeli umiesz czytać) Przeprosiłam za to założycielkę wątku, przepraszam też Ciebie, jeżeli taka forma przeprosin nie wystarczy, podaj mi adres na PW a wyślę Ci kwiaty...
Wiedz, jednak że Ty również ciągnęłaś ten off-top, bo wiadomo, że jesteśmy tylko ludźmi, i też pewnie nie mogłaś powstrzymać się przed nieodpowiedzeniem na pewne posty...więc nie pozostajesz bez winy- również zaśmiecałaś wątek...nikt Ci tego nie wypomina.

Kończę tę dyskusję tym postem, podejrzewam, że zaraz pojawi się jakaś mądra odpowiedź od Ciebie, bo jak widzę ostatnie zdanie (mądre czy nie) musi należeć do Ciebie...przykro mi, ja już kończę tę konstruktywną dyskusję z Tobą.

W sprawie Edie'go jeżeli chcesz wiedzieć więcej to może zadzwoń do TOZ'u i sie dowiedz, lub uzbrój się w cierpliwość i poczekaj jak ktoś z TOZ'u wejdzie tu i odpowie na postawione przez Ciebie pytania. Nie obwiniaj też ludzi zanim nie otrzymasz potwierdzonych informacji.

To tyle, mykam, i życzę Ci udanego urlopu.

Link to comment
Share on other sites

Edi jest ładnym samcem rottka, nie mixem, tylko rottkiem z małą wadą umaszczenia (biała plamka na piersi).
Pomysł na suczkę być może wziął się stąd, że Edi nie przepada za innymi zwierzętami, więc drugi pies samiec odpada.
Jeśli jest bardzo dominujący, to może i sukę dręczyć.
Ale- dmuchając na zimne- też myślę, że tej kastracji warto by było dopilnować, bo ludzie są wiadomo jacy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']Dziewczyno obudź się to nie bajka.
Dopóki pies nie będzie wycięty nie pisz mi [B]"więc pewnie będzie wykastrowany".[/B] Kto wam będzie jechał 300 km w obie strony, spędzał kilka godzin w lecznicy, żeby za darmo psa wykastrować. Tak to tylko w bajkach.
Prośba taka sama jak do poprzedniczki:
Jeżeli nie umiesz udzielić mi informacji na temat tego konkretnego psa, to proszę nie zaśmiecaj jego wątku.:roll:[/QUOTE]

wiesz zdarzają się ludzie normalni więc się uspokój ... jeśli facet chce mieć "parkę" rottweilerów to jest też pewna granica i pewne zasady... więc jeśli chce mieć jeszcze sukę to pies albo ona nie może być płodny prawda?? więc myślę że toz poinformował albo poinformuje ich o tym... a poza tym 300 km to nie dużo no chyba ze jeździsz rowerem to dla ciebie może być to i wiele km pozdrawiam cie i nie będę odpisywać na twoje bezsensowne i nikomu nie potrzebne posty bo masz racje zaśmiecają i nie pomagają Ediemu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fergilka'] Poza tym czy to ważne kto założył wątek czy dobro i los psa ??? bo zaczynam nie rozumieć po co tu jesteśmy?! pies ze złamaną miednicą przebywa obecnie w szczecińskim schronisku...czy to dobrze, że trafił do tej instytucji, czy na "jego" wątek ktoś odpowie??? a jak narazie wiedzę, że tylko wątki zakładane przez smietankę ze Szczecina (wiem brzmi jak Krzysztof Jeżyna ze Szczecina..) mają się dobrze...zwierzęta, które trafią gdzie indziej mają radzić sobie same..chyba zaczynam rozumieć..[/QUOTE]

Chyba jednak nie rozumiesz. [B]Nie wystarczy założyć psu wątku, żeby mu pomóc. [/B]
Trzeba taki wątek dobrze rozreklamować, porozsyłać masę PW, "pospamować" w innych wątkach, zaprosić jak najwięcej ludzi, zrobić banerek i umieścić w podpisie... i dopiero oczekiwać pomocy.
Inaczej wątek pozostaje zwyczajnie niezauważony, bo jest tu masa innych psów potrzebujących pomocy (leczenia, DT, DS, czy nawet jedzenia...).

"Śmietanka" też traci masę czasu na rozsyłanie PW i zapraszanie ludzi na wątek...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']To ja mam pytanie jaki jest zakres Twoich kompetencji???
Ogłaszasz psa, udzielasz o nim informacji, w momencie pojawienia się nie wygodnych pytań odpowiadasz, że nie należy to do Twoich kompetencji.[/QUOTE]

Wybacz, jestem studentką, [B]mam na głowie wyjątkowo ciężką sesję i badania do pracy magisterskiej, więc nie jestem w stanie na bieżąco śledzić dogomanii.[/B]
Nie czuję się osobą kompetentną do odpowiedzi na te pytania, bo uwaga... - NIE WIEM i nie chcę nikogo wprowadzać w błąd. Ediego widziałam raz na oczy. Więcej mogę powiedzieć o psiakach, z którymi byłam na spacerze kiedykolwiek. Tak jak w przypadku Bruna, którego temat też zdaje się jest na forum.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Esfly']Wybacz, jestem studentką, [B]mam na głowie wyjątkowo ciężką sesję i badania do pracy magisterskiej, więc nie jestem w stanie na bieżąco śledzić dogomanii.[/B]
Nie czuję się osobą kompetentną do odpowiedzi na te pytania, bo uwaga... - NIE WIEM i nie chcę nikogo wprowadzać w błąd. Ediego widziałam raz na oczy. Więcej mogę powiedzieć o psiakach, z którymi byłam na spacerze kiedykolwiek. Tak jak w przypadku Bruna, którego temat też zdaje się jest na forum.[/QUOTE]
a wiesz może czy Edi będzie kastrowany ??

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...