Elastyna Posted January 30, 2006 Posted January 30, 2006 Równo 8 lat temu przyszedł na świat najwspanialszy Pies jakiego mogłam sobie wymarzyć :-( Czekałam na Jego narodziny i dowiedziałam się o tym zaraz tego samego dnia, serce podskoczyło mi z radości, że już jest... Dzis serce mi pęka z rozpaczy :placz: to Jego pierwsze Urodzinki, które spędzimy osobno... Gdybym chociaż wiedziała, że moje Słoneczko jest szczęśliwe i zdrowe, że biega wśród przyjaciół, może było by mi łatwiej... Boże jak to boli, boli tak jakby ktoś wyrwał mi kawał serca, odebrał radość... Oskarciu tak lubił odpakowywać prezenty, swoje piszczące zabawki- zawsze zaczynał degustacje od wygryzienia piszczałki, pod wieczór już nic nie piszczało. Moje Maleństwo oddałabym Ci wszystkie piszczałki świata, żebym tylko mogła Cię znów zobaczyć, przytulić, pocałować Twój nosek... Kocham Cię Aniołku [*] [*] [*] :-( :-( :-( Quote
Tara Posted January 30, 2006 Posted January 30, 2006 Elastyna wiem co czujesz.... Brakuje słow by opisac co czujemy i jak tęsknimy! Ja wierzę w to,że oni sa za Tęczowym Mostem są teraz szczęsliwi! Może razem teraz biegają Za swoja miłości i odanie zasłuzyły by byc w cudownym miejscu jakim jest Tęczowy Most! tam gdzie nie ma bólu. Czekaja tam na nas... Dla Oskarka (*) (*) (*) Quote
Elastyna Posted January 31, 2006 Author Posted January 31, 2006 Tara bardzo Ci dziekuję za zrozumienie !!! :calus: U Ciebie także niedługo smutna rocznica :bigcry: bądź silna!!! Staram się zawsze pamietać, że jest Tęczowy Most, że dusze Naszych pożegnanych Przyjaciól tam sa szczęśliwe, zdrowe i czekają na Nas, ale są tez dni załamania, kiedy ból jest tak duży, że nie czuję nic poza nim... :( Wczoraj był taki dzień... Dla Naszych psiaków [*] [*] [*] Quote
Elastyna Posted January 31, 2006 Author Posted January 31, 2006 Tak wygląda moje cudne Słoneczko [U][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/977/oskarekjpgdogo4uf.jpg[/IMG][/URL][/U] Quote
Tara Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Piekny!!!! Dziękuje,że pamiętasz o mojej smutnej rocznicy... Dla naszych piesków(*) (*) (*) Quote
rebellia Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 śliczny piesek, a jakie ma słodkie oczęta [*] Quote
sota36 Posted January 31, 2006 Posted January 31, 2006 Kiedys sie spotkacie, On na Ciebie czeka, kocha i teskni.... Quote
Elastyna Posted February 1, 2006 Author Posted February 1, 2006 Dziękuję WAm Taro, Marlenko, Rebellio i Sota za ciepłe słowa, za to, że wszystko rozumiecie !!! W oczach mojego Ukochanego Oskarcia była niesamowita mądrość, Jego wzrok przeszywał mą duszę... Kiedy pierwszy raz wzięłam Go na ręce jako maleńką kuleczkę, zawiniętego w pieluszkę tetrową wystarczyło jedno spojrzenie i wiedziałam, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Ten zapach maleńkiego Oskarka czuję do dziś...:-( Quote
Elastyna Posted February 3, 2006 Author Posted February 3, 2006 Dziś imieniny Oskara... więc i Twoje. Aniołku myślę o Tobie każdego dnia, dziś zapaliłam Ci ponownie znicza i popłynęły łzy...Kocham Cię!!! Tak trudno żyć kiedy Ciebie nie ma :-( Tak mi źle bez Ciebie :-( Quote
Monia70 Posted February 3, 2006 Posted February 3, 2006 Elu !!! Powiem tylko NARESZCIE !!!! Nareszcie Oskarek jest tu z nami.Tak długo na niego czekałam. Będzie Ci trochę łatwiej, gdy bedziesz mogła tu co chwilkę zaglądnąć, napisać, opowiedzieć. Wiem jak bardzo GO kochasz.Kochasz nadal i nigdy nie przestaniesz.To piekne uczucie.Pielęgnuj je jak najdłużej. ON patrzy na Ciebie i Twoją rodzinę zza TM i naprawde jest mu tam dobrze.Gania zdrowy z Melą ( polubili sie bardzo, Melcia przecież kocha jamniorki- 2 razy były psiaczki ze związku z Dżekusiem :-)))) ) Wiesz, Oskarek podko****e sie w Melci.Ja to wiem.Ona jest przecież zdrową, sliczną , czarniutką suczką, skorą do figlów i psot z takim dżentelmenem jak Oskarciu :-))) I powiem Ci jeszcze, ze jest tu kolejne miejsce gdzie będziemy sie spotykać.... Quote
Elastyna Posted February 4, 2006 Author Posted February 4, 2006 Monisiu z całego serca dziękuje CI za te słowa i za to, że jesteś :buzi: :calus: Zawsze wiesz co powiedzieć !!! Zawsze masz wyjątkowe wyczucie, DZIĘKUJĘ!!! Staram się myśleć i powtarzam sobie, że napewno to nie koniec, że dzień Naszego spotkania nadejdzie...ale czasem, szczególnie kiedy jest mi źle nie potrafię racjonalnie myśleć...czuje tylko ból, żal i złość, że Los tak sobie z Nas zadrwił :-( Meluniu zaopiekuj się moim Oskarciem, Mój chłopczyk był taki "mało" zaradny :-( Dla Meluni, Oskarka i Pożegnanych Psiaków [*] Quote
Elastyna Posted February 4, 2006 Author Posted February 4, 2006 [FONT=Times New Roman][SIZE=3][FONT=Verdana][SIZE=2]Kochany Oskarku[/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT] Właśnie spadł świeży śnieg, wróciłam z Fancią ze spacerku... Szczególnie w takie dni jak dziś, serce mi pęka, oczy zachodzą łzami i czuje fizyczny ból, że nie ma Cię obok mnie. Tak bardzo kochałeś biegać po śniegu…. Tak bardzo Mi Ciebie brakuje, nigdy się z tym nie pogodzę ze Ciebie już nie ma…. Wybacz…….. Tak marzyłam, prosiłam Boga by dał nam jeszcze jedna szanse, byś mógł się przy nas zestarzeć… nie dane Nam to było :-( :-( :-( Byłeś najbardziej wyjątkowym PSEM PRZYJACIELEM na świecie. Psem idealnym. Kocham Cię!!!!! Dziękuję za miłość i za wspólne 7 lat!!!! Quote
Monia70 Posted February 11, 2006 Posted February 11, 2006 Cześć Oskarciu !!! Ela jest smutna.Bradzo cierpi bez Ciebie.Tęskni. Fanta ją rozśmiesza jak może ale Ona ciągle siedzi z głową zadartą do góry i wypatruje Ciebie.Płacze.A ja nie mogę jej pomóc.Jestem daleko.Ty jestes o wiele bliżej.Jesteś bardzo blisko swej Eli. Kochany Oskarku, zmachaj radośnie do swojej pani , spojrzyj na nią zza TM swymi błyszczącymi oczkami , niech czuje , że jesteś szczęśliwy i że nic Cię nie boli. Ela , nie może znaleźć sobie miejsca bez Ciebie.Tak bradzo Cie KOCHA. Ja płaczę razem z nią. Dzisiaj mi bardzo smutno:-( Oskarku , polizaj swoim jęzorkiem Melusię i powiedz jej,że tak bardzo ją kocham. Płaczemy obie.Ela i Monia. Czasem nie można inaczej. Dla was skarby [*] [*] [*] [*] Quote
Elastyna Posted February 12, 2006 Author Posted February 12, 2006 Monia jak to jest, że mimo odległości, mimo ciszy Ty wiesz... Masz 100% racji, ja płaczę, codziennie...mimo, że czasem juz nie mam łez, wtedy płacze juz tylko serce :bigcry: Moje życie straciło blask, nie ma Oskarka mojego Synalka, który dodawał mi sił do działania, dawał radość... Monia Aniele skąd Ty to wszystko wiesz?? zapewne czujesz to samo, ale TY potrafisz to tak delikatnie i z wyczuciem nazwać. Boże Monisiu jak bardzo dziękuje za zrozumienie :calus: :glaszcze: :bigcry: zbiorę sie wkońcu, ból przycichnie, ale teraz umieram, umieram z żalu i z poczucia osamotnienia i dziekuje Bogu, że Cie poznałam i że pomagasz mi przez to wszystko przejść.:Rose: dla Ciebie Monisiu Quote
Monia70 Posted February 12, 2006 Posted February 12, 2006 On Cię Kocha. Ciagle.Na zawsze. Najmocniej.Najwierniej. Nigdy nie przestanie. Jeszcze bardzo długo będzie ciężko. Nigdy nie będzie tak samo. Spojrzeć wstecz.Przypomnieć. Płakać. Krzyczeć z rozpaczy i tęsknoty. Zapytać dlaczego on odszedł? Nie wiem. Nikt nie wie. I trwać w tej miłości do Niego. Do końca. Do końca życia Twojego. Quote
Elastyna Posted February 15, 2006 Author Posted February 15, 2006 Słoneczko moje najkochańsze, dziś już jestem, wróciałam, ale smutek ten sam... Rok temu o tej porze "szalałam" z bólu kiedy naokoło słyszałam jak "wszyscy" zainteresowani po kolei przestawali dawać Nam nadzieje...:-(:placz: Ale nadzieja umiera ostatnia i w moim sercu wciąż była. Byłam przekonana, że Ci wszyscy wokół oszaleli, przeciez to nie miało sie tak skończyć????Pamietam te dni pełne bólu, strachu, złości do losu i te przepełnione krótkimi chwilami nadziei kiedy Twój ból był mniejszy i smutek choć na moment znikał z Twoich oczu :placz: To dla tych chwil walczyłam, może egoistycznie, ale w moim sercu wciąż się tliła nadzieja... Oskarciu przepraszam z całego serca, chce żebyś wiedział, że cokolwiek czyniłam robiłam to tylko z Myślą o Tobie, ale nie jestem Bogiem i nie wiem czy robiłam dobrze :placz: Quote
Elastyna Posted February 21, 2006 Author Posted February 21, 2006 Oskarciu To juz drugi jamniorek, który przekroczył Tęczowy Most w przeciągu ostatnich dni na Dogo :-( Zaopiekuj sie Nimi, pomóż... Oskarciu usycham z tęsknoty za Toba, wciąz żyję wspomieniami Naszych dni sprzed roku :-( Dlaczego Los sobie tak z Nas zadrwił, z Naszej wyjątkowej Przyjaźni ??? Serduszko moje zawsze, na zawsze będziesz w moim sercu, w moich myślach, jesteś cząstka mnie. Tak tęsknię :placz: Tak mi źle bez Ciebie, tak źle... Quote
Monia70 Posted February 21, 2006 Posted February 21, 2006 Nie płacz kochana , proszę , nie płacz :calus: Quote
sota36 Posted February 21, 2006 Posted February 21, 2006 Elastyno - nie zgadzam sie z Toba - nie mozesz mowic, ze nei wszystko robilas dobrze!!! Ty robilas wszystko najlepiej - Ty poprostu ... kochalas i kochasz! Quote
Elastyna Posted March 10, 2006 Author Posted March 10, 2006 Są dni, takie jak dziś, kiedy wraca wszystko… cały ból, cały żal, cała miłość, za którą warto cierpieć i płakać :-( Oskarku – Synalku dziś sprzątając wyjęłam Twoją ulubioną zabawkę z dna szafy i dałam ją Fancie... kiedy dotknęłam jej- poczułam znów Twoje ząbki, wygryzienia… wspomnienia wróciły, tak bardzo ją lubiłeś. Kiedy weszłam znienacka do pokoju i zobaczyłam ją leżącą niedbale na podłodze, poczułam jakbyś Tu znowu był z Nami…:-( TAK bardzo brakuje Ciebie TU - w Naszym domku, nie zdążyłeś się nawet zadomowić na większym mieszkaniu, nacieszyć terenami do biegania, a już musiałeś odejść :-( Tak mi dziś źle, wiem, że teraz siedziałbyś obok mnie i patrzył swoimi brązowymi ślipkami, trącał nosem i zlizywał łzy płynące po policzkach… Quote
Monia70 Posted March 11, 2006 Posted March 11, 2006 Tak Elu, te dni powracają.Są smutne, pełne żalu, goryczy i niesprawiedliwości.Ale zobacz na młodzieżową Fantę .Jest FANTASTYCZNA. I jedno jest pewne .Nigdy nie będzie Oskarkiem.Tak jak Tosia nie zastąpi Meli. Każdy z nich był wyjątkowy i dlatego tak wyjatkowo ich strata boli...... A ja od kilku dni na Tosię wołam Mela..... Quote
Monia70 Posted March 19, 2006 Posted March 19, 2006 Pozdrawiam Oskarka cudownego jakmniorka :loveu: , mimo, że nigdy Cie nie poznałam , nigdy Cie nie dotykałam, czuję jak bym Cię znała od zawsze.Wiem, że to przyjaź, najprawdziwsza z możliwych ( i niemozliwych też) Oskarku , uścisnij Melcię i pozdrów Aronka Wiem, wiem, czuwacie nad nami z góry ..... Za to wam dziekuję. Quote
Elastyna Posted March 19, 2006 Author Posted March 19, 2006 Oskarku dziś robiąc porządki na dysku oglądaliśmy filmy z Tobą, nie było to łatwe :-( Ból wciąż jest w środku, potrafi pojawić się niespodziewanie, zakłuć gwałtownie i znów wszystko wraca. Chcę pamiętać dobre chwile, ale kiedy patrzyłam na Ciebie, na Twoje ruchy, na merdający ogonek, na spojrzenie :placz: ( Oskarciu Twoje oczy to był cały świat dla mnie) powróciły tez te ostatnie Nasze dni :placz: Niedługo, za kilka dni minie rok od dnia Naszego pożegnania i mimo, że czasem czuję jakby minęło wiele lat, czasem jakby to było wczoraj nie potrafie tego zrozumieć, nie umiem odnaleźć sensu w tym co sie stało :shake: Przecież każde zdarzenie, każdy ból ma ukryty jakiś głębszy sens, jedno zdarzenie pociąga inne, ale jeśłi chodzi o Nas nie potrafie tego zaakceptować i zrozumieć. Na pytanie "dlaczego" odpowiada cisza i ból :-( Kochany w moim sercu na zawsze będziesz na specjalnym miejscu i proszę czekaj na mnie zawsze, Nasz dzień spotkania nadejdzie, dzień kiedy moje dłonie znów będą gładzić Twoja główkę, miziać Twój brzuszek, całowac nosek, głaskać nóżki-baletuszki. Wtedy wezmę Cię na ręcę i znów będzie jak kiedyś...Tylko prosze nie gniewaj się, zrobiłam co mogłam, nie potrafiłam więcej!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.