Jump to content
Dogomania

Problem z sąsiadami-przeciwnikami zwierząt :(


Borówka16

Recommended Posts

Witam! Mieszkam w bloku ,w którym cały tzw."parter" jest przeciwnikami zwierząt,gdy kupiłam sobie psiaka-yorka cały czas przeszkadza im jego szczekanie,ja nie widzę w tym problemu,gdzyż wyprowadzamy go w godzinach : 9:00,12:00,16:00 i 20:00.Nie są to godziny ciszy nocnej.A oni ciągle się czepiają!!!
Ale to nie jest jeszcze najgorsze,gdy tak im przeszkadza szczekanie Luckiego to pomyślałam-trudno,ludzie zwierząt nie lubią,ale chociaż krzywdy im nie robią,lecz się myliłam .Niedawno do naszej piwnicy wprowadziły się bezdomne koty.Ja,moja rodzina i sąsiadka od razu zaczeliśmy je dokarmieć,były one 3,któregoś dnia poszłam je nakarmiś i duży kocur jakoś dziwnie się zachowywał-przewracał się itp.,więc pojechałam z nim szybko do weta,a on powiedział ,że nie da się z nim już nic zrobić,tylko uśpić ,żeby już tak nie cierpiał,bo na pewno za ok.1 godz. umrze:-(,powiedział także ,że to jest napewno otrucie trutką na szczury,gdy się dowiedziałam głowiłam się zkąd on ją wziął?
Ja wszystkie trutki z piwnicy usunęłam.Ale sąsiad chodził i coś tam mruczała ,po tym zdarzeniu ,że chociaż o jednego głupiego kota mniej,ja się oburzyłam i powiedziałam ,że jak mu się koty nie podobają nie każe mu ich lubić,on sobie poszedł.Przed śmiercią Czarnuszka-bo tak się nazywał koty były z piwnicy ogólnej i miały możliwośc wychodzenia z niej.Teraz kotów jest 6 i są w innej,mojej i sąsiadki prywatnej piwnicy,mają tam tyle samo miejsca co w poprzedniej,lecz nie mogą wyjść na dwór,poniewasz oni je otrują!!!!:angryy: Pomocy!!! Ja nie chcę ich więzić tylko w piwnicy!!!:-(
Co mam zrobić?????:-(

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Już spokuj z problemem ;)
Sąsiad,który znęcał się nad kotami zmarł !
Może nie powinno mnie to cieszyć,ale to głównie jemu przeszkadzało szcczekanie Lucky'ego ;)
Dostałam prywatną piwnicę-w niej są rury ogrzewające blok.
Przeniosłam tak koty,mają tam jak w raju-2 x dziennie jedzonko,ciepełko od rur ,możliwość wychodzenia na dwór przez okienko wyłącznie do ogródka mojego sąsiada-kociarza ( sam ma 2 koty )
Natomiast z sąsiadką dogadałam się,że kotów nie musi karmić,głaskać ,ale nie truć ich.
Przystała na te warunki ,kotki mają dobrze,a mój psiak szczeka do woli ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...