aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 aha juz zalapalam... nie zrozumiala na poczatku Quote
Chrzan Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 Mnie to zaraz z pracy wypie.... Od rana dzwonie po rodzinie, czy ktoś by chociaż na kilka dni mógł (chciał) zabrać i nic. Wpłaty ja deklaruję bezterminowe. W lipcu (28) dam radę 50 zł, bo może uda mi sie gdzieś wyjechać wreszcie (moj ukochany na urlopie był a ja nie mimo, że terminy mieliśmy ustawione tak samo on sie bawił ja opiekowałam się naszym psem) i mam jeszcze inne zobowiązania. Od sierpnia myślę, że dam radę 100. Najgorsze jest to, że dla Antka kojec to chyba musiałby być zrobiony jak bunkier. A jeszcze to, że w zasadzie ten psiak nie może być w domu lub w mieszkaniu, bo niszczy, przy budzie nie może być bo się uwolni, w kojcu nie bo tu już niewiadomo co zrobi Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 to sa najwieksze problemy z antkiem, gdyby nie ta wielka chec ucieczek, juz dawno cos bysmy znalezli. Quote
Chrzan Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 Rozważając nawet najgorszy scenariusz typu schronisko też niestety trzeba się liczyć z tym, że on zwieje, wtedy nawet nikt się o tym nie dowie :-( Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 Chrzan - wręcz przeciwnie on może być w mieszkaniu, ale nie można go samego tam zostawiać na dłużej. Wpłaty poprosimy na fundusz lub na konto męża [B]aede[/B]. Tak przypadkiem zrobiłam odkrycie w w pierwszym podanym wątku Antka, kto najbardziej namawiał na umieszczenie Antola w hotelu. Nie widziałam obecnie nawet jednego posta tej osoby. Szkoda !!! [COLOR=Red][B]Poszukujemy transportu dla ATOSA [/B][/COLOR](Antosia) na czwartek lub piątek - postaramy się to zaraz sprecyzować. [B]aede - czy wyjaśniłaś co znaczy "do piątku" aede - ja nie mogę teraz dzwonić - zadzwoń tam - [/B][I]V.Wrocław napisała: [B]Dryndnijcie do babata[/B],o ile wiem to jego znajomy szuka psiaka,ale chyba dopiero od sierpnia.Babat mieszka w wawie,wiec byłoby bliżej. [/I]Telefon chyba widziałam w Mapie Pomocy. Mamy taką sytuację, że warto skorzystać z każdej podpowiedzi. Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 No wlasnie, nie wiem czy tak juz nie bylo!! Teraz zaczynam rozumiec. Przed lapanka Antka, dozorczyni mi powiedziala, ze juz straz goz abrala na paluch, a on za kilka dni sie pojawil. Nie wiedzialam o co chodzi, myslalam ze to jakas pomylka, ale moze on rzeczywiscie tam byl i uciekl! Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 Najlepiej w czawartek wieczorem , albo piatek rano. Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 [B]Wobec tego poprosimy o pomoc w transporcie !!!!!!! PILNE !!!!! [/B] Quote
Chrzan Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 [quote name='przyjaciel_koni']Chrzan - wręcz przeciwnie on może być w mieszkaniu, ale nie można go samego tam zostawiać na dłużej. [/quote] Tylko, że ja np nie znam osób które niepracują, a przy tym psiaku to chyb jedyna możliwość, żeby niewpuścić niepowołanych osób do domu przez dziurę w drzwiach jaką Antoś zrobi z nudów Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 z babatem juz sie skontaktowalam, sprawa nieaktualna;( Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 [quote name='aede']Nie bylby sam w nocy!! ci ludzie to wariaci, Ojciec tego kolegi jezdzf w zime na dzialke zeby pilnowac "przybytku"(domek bez ogrzewania) mieli nawet jelonka, w Warszawie maja z piec psow w typie pekinczykow, na dzialce bernardyna koze i inne takie. Przynosza do domow nawet ranne szczury! Wiec kojec tylko po to zeby w nocy nie zwial, przez ogrodzenie, albo do czasu az sie nie oswoi z nimi. ale bede wiedziec dopiero jutro, trzeba dalej szukac innych miejc, bo to nie jest pewne.[/quote] Napisz mi dokładniej o co chodzi ! [B]Doddy[/B] - jeśli masz jakiś pomysł, kto może być dostępny z samochodem, może aligator ? Pomóż nam jeśli możesz. Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 Jest osoba mogaca pomoc, w piatek rano przed 9;30. Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 chodzi oczywiscie o transport, jo37 jest gotowa jechac. Nie wiem tylko gdzie ma go zawiezc... Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 Będą to niewątpliwie okolice Warszawy. Quote
BasiaD Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 Mnie się wydaje że pies po prostu nie może zostawać sam ( z opisu jego zachowania) - wtedy niszczy wszystko co napotka na swojej drodze, a jak już jest z kimś wtedy jest w porządku. I zostawienie go samego w kojcu na działce np. nic nie da , bo wtedy ucieknie. Ale ja się nie znam na psach i nie jestem żadnym autorytetem w tym temacie. Antolka mi po prostu szkoda ( wiele innych też) i ze swojej strony mogę zadeklarować wpłaty po 100,00 zł miesięcznie aż do skutku od sierpnia. Trzymam kciuki za psiunia Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 BasiaD - taka pomoc jest dla Atosa (Antosia) bardzo ważna !!!! Dziękujemy !!!!! Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 [SIZE=3][COLOR=Red][B]PONAWIAMY PROŚBĘ O POMOC W SZUKANIU TYMCZASOWEGO DOMU DLA ATOSA-ANTOSIA !!!!!!!!!!!! NIE ZOSTAWIAJMY GO BEZ WYJŚCIA !!!!!! [/B][/COLOR][/SIZE] Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 Czy naprawdę nikt z forum nie dysponuje własnym ogrodzonym terenem przy domu, gdzie można by postawić kojec dla Antosia ?????????????? Może to durne pytanie, ale mnie dziwi, że nikogo takiego wśród tak wielu forumowiczów nie można znaleźć. Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 w hotelu przy wale nie ma dla antola miejsca. trzeba szukac dalej. Potrzebny dom!!! Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 [quote name='aede']chodzi oczywiscie o transport, jo37 jest gotowa jechac. Nie wiem tylko gdzie ma go zawiezc...[/quote] Pytanie - czy jo37 jest świadoma że to z Wyszogrodu ? [B]DOM DLA ANTOLKA POSZUKIWANY - PROSIMY POMÓŻCIE !!!!!! [/B] Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 Tak napisałam jej. Tylko pytanie kto z nia pojedzie. Ona moze w piatek rano, ja od razu zaznaczam, ze nie moge wtedy jechac. Zapytam jeszcze czy ma ktos z nia jechac, czy nie. Czy jest ktos kto dysponuje czasem w piatek rano przezd 9;30?? i jeszcze nie waidomo gdzie Antek ma jechac... Quote
przyjaciel_koni Posted July 25, 2006 Posted July 25, 2006 Tak na dobrą sprawę wszystkiego zostały dwa dni. A my nic nie mamy rozsądnego. Potrzebne nam chociaż trochę wsparcia i pomysły !!!! Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 Jest miejsce!! konieczny transport bez ograniczen godzinowych i kojec!! ludzie ratujcie bo to przepadnie. Quote
aede Posted July 25, 2006 Author Posted July 25, 2006 nie mozemy zostawic Antka ludziom, ktorzy maja zle ogrodzony teren bo on ucieknie. Oni sami kojca nie postawia, konieczna jest pomoc, jakies pomysly. Miejsce znalazlam, teraz czekam na wsparcie transportowe i szukamy kojca. Rany czemu tak malo czasu?? Gdyby weekend byl nasz, byloby prosciej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.