Ellig Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 Gratulacje bo nie wyobrazam sobie ,ze moze byc inaczej:) Quote
ankekoval Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 Witam wszystkich. Czytam czytam i nie mogę uwierzyć-że znalazł się dom dla Stefka... Z jednej strony bardzo sie cieszę, a z drugiej serce mi sciska, że Stefan będzie za Wami tęsknic.... Kochana mordka - on tyle już przeszedł..... Zresztą wszyscy wiecie.. jeśli potrzebujecie kaski /na to leczenie antybiotykiem i płukanie ucha itp/ na to dawajcie znać proszę.. Kiedy Stefan się na stałe przeprowadza??? Quote
Kociabanda2 Posted June 22, 2010 Author Posted June 22, 2010 Ankekoval z kaską chyba będzie dobrze, bo jeszcze trochę mu zostało, a jak się okazało na szczęście obędzie się bez poważniejszych zabiegów :) Sądzę, że wystarczy tej co jest jeszcze na koncie Stefanka :) Co do adopcji mam podobne odczucia :) Z jednej strony ogromna radość, bo myślę, że domek u Pani Wioli i rodziny będzie idealny i wierzę, że Stefan będzie szczęśliwy :) Z drugiej jednak strony już za nim tęsknię i strasznie boję się rozstania :( No ale tak to chyba zawsze jest. Które DT nie tęskni za swoimi podopiecznymi??? :) Fąfel chyba też za nim będzie tęsknił. Jak wracamy ze Stefankiem od weta Fafel bardziej wita Stefanka niż nas :D Sam Stefanek myślę, że szybko pokacha swoich nowych opiekunów. My naprawdę nie mieliśmy dla niego tyle czasu, by go tarmosić i pieszczochać, na ile on zasługuje. Dalekie dojazdy do pracy robią swoje, a mamy tych pociech trochę do tarmoszenia :) Kiedy przeprowadzka jeszcze dokładnie nie umiem powiedzieć. Toyota w miarę możliwości będzie umawiać się na ten tydzień. W grę wchodzi najbliższy lub następny weekend. Będę informować na bierząco o ustaleniach :) Quote
ankekoval Posted June 23, 2010 Posted June 23, 2010 Wiem, wiem -rozumiem.... Kochany Stefan - taki jest dzielny! Trzymam kciuki za jego dom. mam nadzieje, że będzie mu tam dobrze bp to taki wspaniały psiak:-(:-(:-( Quote
tripti Posted June 23, 2010 Posted June 23, 2010 [quote name='wiolabiszop']Czekamy na kontakt od pani Toyoty.[/QUOTE] śmiesznie to "brzmi";) Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 Zapomniałam dopisać wczoraj na pierwszą 49,26zł za antybiotyk (Augmentin 625mg) Stefanka. Dostał tego, aż dwa opakowania po 14 tabletek, czyli na dwa tygodnie brania. Stefankowych pieniędzy zostało jeszcze około 113zł. Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 [quote name='wiolabiszop']Czekamy na kontakt od pani Toyoty.[/QUOTE] Kurcze, myślałam, że już umówione jesteście... :( Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 No niestety Stefanek do nowego domku pojedzie dopiero w weekend 17-18 lipca. Pani Wiola z rodziną wyjeżdża po najbliższym weekendzie na jakiś czas i nie ma sensu, by Stefan zaraz po adopcji wyjeżdżał w kolejne nowe miejsce. Leczenie ucha zaś potrwa około 2 tygodnie. Musimy się więc uzbroić w cierpliwość. Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 Szydłowskie psiaki zapraszają na bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/188032-Eksklusive-dla-PA%C5%83-ubrania-letnie-NOWE-42-44-pierwsza-prezentacja-mozna-ogl%C4%85da%C4%87[/url] Quote
Ma6da Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 powoli się gubię ... ale za to jest większa szansa na zdjęcia Stefka ;) Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 no zdjęcia na pewno zdążę napstrykać nowe :) Smutno tylko, że tak długo przyjdzie Stefkowi czekać na wyjazd do nowego domku :( Cóż, może te 3 tygodnie szybko zlecą. Quote
Ma6da Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 to deklaracje na lipiec tez trzeba zebrać jeszcze myślałam, że z tą adopcją to kwestia dni, a tu wychodzi, że tygodni sądziłam, że Stefan czeka tylko na wizytę przedadopcyjną i że ewentualne leczenie uszka może być już prowadzone u nowych opiekunów Quote
Ma6da Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 ciociu ankekoval - myślę, że jeszcze się do Ciebie uśmiechniemy w przyszłym miesiącu po pieniążki :) Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 no z pieniążkami to nie spieszmy się za bardzo, bo Stefan ma jeszcze 113zł, a poważniejszych wydatków już chyba nie będzie. No chyba żeby się okazało, że to leczenie jeszcze zakosztuje. Na razie jest tak: karmę suchą ma, pewnie na dniach dokupię ze cztery puszki karmy mokrej (bo dwie już pożyczył od Fąfla :) ) i nagródki oraz coś na ząbki, bo się kończą. Antybiotyk ma, płukankę do ucha też. Zbieramy jeszcze qoopkę na badanie (nie wiem ile będzie kosztowało). Muszę sprawdzić też czy znajdę w domu jakiś aviomarin na podróż dla niego. Możliwe, że tych pieniążków co są wystarczy na wszystko. Dziś nie umiem powiedzieć na pewno. Póki co jednak wpłaty wstrzymujemy :) Jakby pieniążków zabrakło to dam znać :) Quote
Ellig Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 Stefanku kuruj sie ale bedziesz mail wspanialy domek juz teraz widac jak nowi Panstwo sa odpowiedzialni:) Zreszta Kociabanda by cie do innego domu nie "oddala":) Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 [quote name='Ma6da'] sądziłam, że Stefan czeka tylko na wizytę przedadopcyjną i że ewentualne leczenie uszka może być już prowadzone u nowych opiekunów[/QUOTE] Zgadza się. Czekamy na wizytę Toyoty. Uszko w tej sytuacji doleczymy sami. To płukanie ucha jest mega nieprzyjemne i nie wiem czy Pani Wiola dałaby radę. Stefan nas już zna i to też jest inaczej. Pani wet jak mu pierwszy raz robiła to płukanie to chciał ją zjeść. Dobrze, że miał namordnik na paszczy :) Inna sprawa, że ona wyjątkowo nie delikatna była, więc mu się nie dziwię. Nasz wet wysłał tą kobitkę z nami na trawkę zrobić to płukanie, a ona jakaś nowa tam jest i mi się już nie podoba. Następnego dnia jak sam robił mu płukanie to już Stefan tak bardzo nie rozpaczał i nikogo nie chciał zjeść :) Sami też lepiej sobie radzimy niż ta baba. Jeśli chodzi o wyjazd, Pani Wiola sądziła, że może nie będzie musiała jechać, ale wyszło inaczej. No ale może to już sama Pani Wiola napisze jak będzie na wątku. Quote
Kociabanda2 Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 [quote name='Ellig']Stefanku kuruj sie ale bedziesz mail wspanialy domek juz teraz widac jak nowi Panstwo sa odpowiedzialni:) Zreszta Kociabanda by cie do innego domu nie "oddala":)[/QUOTE] Zgadza się :) Quote
wiolabiszop Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 witajcie wszyscy. ciesze się, że tak bardzo interesujecie się i martwicie o los Stefanka:) teraz parę słów o tym dlaczego tak długo będzie czekał na przyjazd do nas. A więc tak, mieliśmy wraz z mężem w planach wyjazd na kilka dni (od 30.06), jednak nie było to pewne, na dniach okazało się, że niestety musimy jechać. Druga sprawa w dniach 9-11 lipca, każdego tego dnia wyjeżdżamy na kilka dobrych godzin, a nie wyobrażamy sobie nieoswojonego i nieprzyzwyczajonego Stefanka zostawić samego w domu. Nie chcemy myśleć o sobie, tylko ważny jest STEFAN:) mamy nadzieje, że Stefanek tak jak my czeka na przyjazd do nas. Ponadto czekamy na telefon w sprawie wizyty przed-adopcyjnej. Tęsknimy Stefanku, czas oczekiwania to wieczność:( jutro idziemy obejrzeć obrożę, smycz, miskę itp :D Quote
wiolabiszop Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 witajcie wszyscy. ciesze się, że tak bardzo interesujecie się i martwicie o los Stefanka:) teraz parę słów o tym dlaczego tak długo będzie czekał na przyjazd do nas. A więc tak, mieliśmy wraz z mężem w planach wyjazd na kilka dni (od 30.06), jednak nie było to pewne, na dniach okazało się, że niestety musimy jechać. Druga sprawa w dniach 9-11 lipca, każdego tego dnia wyjeżdżamy na kilka dobrych godzin, a nie wyobrażamy sobie nieoswojonego i nieprzyzwyczajonego Stefanka zostawić samego w domu. Nie chcemy myśleć o sobie, tylko ważny jest STEFAN:) mamy nadzieje, że Stefanek tak jak my czeka na przyjazd do nas. Ponadto czekamy na telefon w sprawie wizyty przed-adopcyjnej. Tęsknimy Stefanku, czas oczekiwania to wieczność:( jutro idziemy obejrzeć obrożę, smycz, miskę itp :D Quote
wiolabiszop Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 witajcie wszyscy. ciesze się, że tak bardzo interesujecie się i martwicie o los Stefanka:) teraz parę słów o tym dlaczego tak długo będzie czekał na przyjazd do nas. A więc tak, mieliśmy wraz z mężem w planach wyjazd na kilka dni (od 30.06), jednak nie było to pewne, na dniach okazało się, że niestety musimy jechać. Druga sprawa w dniach 9-11 lipca, każdego tego dnia wyjeżdżamy na kilka dobrych godzin, a nie wyobrażamy sobie nieoswojonego i nieprzyzwyczajonego Stefanka zostawić samego w domu. Nie chcemy myśleć o sobie, tylko ważny jest STEFAN:) mamy nadzieje, że Stefanek tak jak my czeka na przyjazd do nas. Ponadto czekamy na telefon w sprawie wizyty przed-adopcyjnej. Tęsknimy Stefanku, czas oczekiwania to wieczność:( jutro idziemy obejrzeć obrożę, smycz, miskę itp :D Quote
Kociabanda2 Posted June 25, 2010 Author Posted June 25, 2010 [quote name='wiolabiszop'] jutro idziemy obejrzeć obrożę, smycz, miskę itp :D[/QUOTE] Będą psiowe zakupy. Fajnie :) Quote
wiolabiszop Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Tak mamy upatrzoną obroże, smycz ale jeszcze to przemyślimy i poszukamy coś jnnego .Może coś na wyjeżdzie kupimy kto to wie.Dzisiaj spotkałam naszego weta i poinformowalam go że jak wszystko pojdzie pomyślnie to nie dlugo odwiedzę go ze Stefankiem Zeby zobaczył jakiego podopiecznego będzie mial . Quote
Sol_1 Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Witam wszystkich po przerwie, a zwłaszcza Panią Wiolettę! Bardzo się cieszę, że domek odnalazł swojego Stefanka. Aż mnie coś ściska w sercu. Pani Woletto, znam trochę Stefcia, jeszcze z budowy, na której mieszkał. To cudowny, mądry, ciepły pies. Prawdziwy przyaciel, obrońca, chodząca wierność o złotych oczach będących kwitesencją tego, za co kochamy psy. Bardzo gratuluję wyboru nowego członka rodziny i mocno trzymam kciuki, aby wszystko ułożyło się jak pomyslniej. Całusy dla Stefana! (proszę też pomiziac Fąfelka i kocie towarzystwo;) Fąfelek pewnie przezyje rozstanie z rudzielcem... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.