Jump to content
Dogomania

Stefanek odszedł za TM... :(


Kociabanda2

Recommended Posts

[B]Kochani, są filmiki!![/B]

Stefanek z kopytnym kumplem :) STEFANO PASTEWNY ;)

[video=youtube;FehJPgqxi0Q]http://www.youtube.com/watch?v=FehJPgqxi0Q[/video]

Stefanek uczy się pływać :)

[video=youtube;Y9msAT_Oqq8]http://www.youtube.com/watch?v=Y9msAT_Oqq8&feature=player_embedded[/video]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

No dzisiaj mam nie zbyt dobre wieści wręcz przygnębiające.:(((27 maja po godzinie 7 rano BISZOP już nieżył a TOUDI około 17 .:(((Nie moge sie pozbierać ciągle chodze i wyję tak mi ich brakuje.To były najmłodsze kotki które tryskały energią.Wszystko trwało od poniedzialku 23 do 27 maja i było po wszystkim.Jezdziłam do weta dwa razy dziennie na kroplówki i inne zastrzyki na oddychanie bo miały z tym problem.A na początku tracily w szybkim tempie energię zataczały się a Toudi jakby mial mroczki przed oczakami tak kręcil glowa .Biszop dostał dwa razy drgawki barszo mocne w środę a Toudi miał drgawki w tylnych lapkach.no i weci stwierdzili że zatrucie .Ale w domu nie mam nic trującego chyba że karma ktora kupiła w NETTO ale 22 maja jadły trzy koty jeszcze RUDI a jemu nic tylko ma teraz katar ale to oddnawia mu sie co jakiś czas.Chyba ze w taki sposób na niego to podzialało.A NIUNIEK był na dworze wtedy.Cały czas się zastanawiam jaka była przyczyna .Kwiatów nie mam takich po ktorych koty się trują .Od dwóch miesięcy jadły karmę HUSSE ale to by odczuly wszystkie a nie tylko dwa.:((((Jaki czlowiek jest bezradny i ograniczony na cierpienie w niektórych wypadkach.Przepraszam że dopiero teraz pisze ale nawet teraz siedze pisze i wyję .:(((Tak bardzo je kochałam .Toudi spał ze mną ,na rozne komendy reagowł jak piesek zaraz przybiegał .Przy komputerze siedział rowno ze mna .Bisiuz kolei domagal sie pieszczot wtedy kiedy miał na to ochotę .Wode pil z filiżanki ,kranu albo z naczyn które stały w zlewie.Kończę bo nie mam sły już pisać o nich za dużo emocji.

Link to comment
Share on other sites

Trzeba bardzo uważać na spacerach...chociaż sama rozumiem, że kotów jest trudno dopilnować... zawsze chodzą swoimi drogami...Mój pies rok temu musiał coś zjeść lub polizać bo miał ostre zatrucie... Wet powiedział, że trutki nowej generacji np. na szczury i inne gryzonie są strasznie niebezpieczne...a niestety ludzie bezmyślnie je rozstawiają... nęcąco pachną dla zwierząt ....i nieszczęście gotowe...
Ta bezradność jest najgorsza....

Link to comment
Share on other sites

O matko... :(((((((( Dopiero teraz przeczytałam (od czwartku byłam na przymusowym urlopie wyznaczonym przez syndyka) :( Wierzyć się nie chce, że Biszopa i Toudiego już nie ma z nami :placz: Co się mogło stać???? Czy przed tym zatruciem byli na jakimś spacerze? Czy jest możliwe, że zjedli coś na zewnątrz?
Wiolu, strasznie mi przykro z powodu Toudiego i Biszopa... :-(:-(:-(:-(:-(:-(

Odnośnie trutek na szczury nowej generacji to są bardzo niebezpieczne i powodują ogromne cierpienia (tu kolejny przypadek otrutego psa: [URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=188739027842729[/URL] ). Na dokładkę wiele zwierzaków chętnie je zjada :( (z wyjątkiem szczurów, bo te szybko się uczą, że to się nie nadaje do jedzenia). Przez kilka dni opiekowałam się takim zatrutym kotkiem wyciągniętym z piwnicy :( Nie przeżył :( Te trutki nowej generacji [U]mumifikują[/U] zwierzę za życia, by po śmierci jego ciało nie śmierdziało :angryy: Zatruciu towarzyszą krwawa biegunka i wymioty. Organizm zostaje pozbawiony wszelkich płynów i wysycha za życia dzięki czemu ma po śmierci nie śmierdzieć :angryy: Jedyną odtrutką według producentów tego gówna jest duża dawka witaminy K podana jak najszybciej.
Mam nadzieję, że Biszop i Toudi nie zatruli się czymś takim???? Mieli krwawe biegunki i wymioty?

Strasznie mi przykro z powodu chłopców... :-(:-(:-(:-(
Wiolu - trzymaj się!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota'][B]Koty Wioli nigdy nie wychodziły z domu ![/B] Chyba, że pod kontrolą na smyczy. Nie ma możliwości, aby zatruły się trutką na szczury.

Jedynie Niuniek jest kotem wychodzącym, ale on jest zdrów jak ryba...[/QUOTE]

Wiem, dlatego pytam czy jest możliwość, że zjadły coś na spacerze, bo na smyczy też nie zawsze się upilnuje by kot/pies nic nie zjadł.
W domu jednak mniejsza szansa, że się czymś aż tak zatruły... Choć i to się zdarza, np. mogły dobrać sie do śmietnika, a w nim do folii po czymś smacznym. Jak się zwierzak naje folii to też często kończy się to zejściem śmiertelnym :( Kwiatki Wiola już wykluczyła.
My mieliśmy raz przypadek (na szczęście byliśmy wtedy w domu) jak był u nas Stefanek, że rozszczelnił się w szafce pojemnik ze sprayem na owady. Trucizna ulatniała się z sykiem na mieszkanie. Szczęśliwie byliśmy w domu i nic się nie stało... no ale tym to by się wszyscy potruli... podobnie jak oparami z farb czy rozpuszczalników...

Dobrze by było znać przyczynę choroby Biszopa i Toubiego, by mieć pewność, że nic nie zagraża pozostałym domownikom...

Biedni chłopcy :( :( :( Nie rozumiem :shake:

Link to comment
Share on other sites

Tak, to jest najgorsze, że nie dość, że bidulki nie żyją, to jeszcze nie można ustalić przyczyny zatrucia :placz:.

Ja podejrzewałam jakieś rośliny doniczkowe, ale Wiola przyjrzała się im i nie są trujące.

Naprawdę serce mnie boli, tym bardziej, że poznałam Biszopa :-(.

Link to comment
Share on other sites

no to niedobrze, że nie wiadomo co się właściwie stało Biszopowi i Toudiemu :( Straszne :(
Mam nadzieję, że Wiola i cała rodzina dają sobie jakoś radę w tej tragedii :( :( :( :(
Zachodzę w głowę co się mogło stać :( Czemu?? Biedni Biszop i Toudi...
Mam nadzieję, że to nie jakiś wirus i reszta dzieciaków zdrowa... [SIZE=3]
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kociabanda2']boszzzze :( Co tam się dzieje? Czemu Wiola nic nie pisze... :( Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi. Chyba nie wytrzymam i zadzwonię dzisiaj mimo, że nie mam już minut... kurde :( Martwię się :([/QUOTE]

Tak kochana reszta zwierzaków zdrowa.Poprostu nie miałam czasu wejść na dogo.No i na kilka dni wyjechałam dzisiaj wróciłam .Jest straszna pustka bez kochanych kociaków .:((

Link to comment
Share on other sites

nAPISZĘ COŚ POZYTYWNEGO STEFCIA NAUCZYŁAM ŻE BIERZE SIE PRZYSMAK Z LEWEJ RĘKI .i JAK MU PODAJĘ Z PRAWEJ ŁEPEK BIERZE W DRUGĄ STRONę .kOCHANY MĄDRALA MÓJ.wYSTARCZY TYLKO TROCHE CZASU MIŁOŚCI I SERCA WŁOŻYĆ W TO CZEGO CHCE SIE NAUCZYĆ SWOJEGO ULUBIEŃCA A ON JUŻ GOTOWY DO NAUKI.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kociabanda2']wow :) a czemu z lewej? Jest w tym jakiś ukryty cel?
Dobrze, że pozostałe dzieciaki zdrowe... a jak oni znieśli stratę Biszopa i Toudiego? :([/QUOTE]

Z lewej ponieważ wszyscy podają z prawej .A to też po to z lewej żeby np.nie brał od kogoś obcego jedzenia .Dzisiaj STEFEK dostał nową obrożę zakupiłam dla niego na bazarku od Lu-Gosiak.Jest świetna .RUDI i Niuniek jeszcze chodzą tacy osowiali.Tych dwoje to ruszało całe kocie towarzycho łącznie ze STEFANKIEM i HACI labladorka .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiolabiszop']Z lewej ponieważ wszyscy podają z prawej .A to też po to z lewej żeby np.nie brał od kogoś obcego jedzenia .[/QUOTE]
Pomysłowe :)

[QUOTE]Dzisiaj STEFEK dostał nową obrożę zakupiłam dla niego na bazarku od Lu-Gosiak.Jest świetna .RUDI i Niuniek jeszcze chodzą tacy osowiali.Tych dwoje to ruszało całe kocie towarzycho łącznie ze STEFANKIEM i HACI labladorka .[/QUOTE]
Biedulki :(

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://img821.imageshack.us/i/p1050672d.jpg/][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/7333/p1050672d.jpg[/IMG][/URL] Tak wyglądał RUDI jak do nas przyjechał ważył w listopadzie 2010 r niecałe 2 kilogramy.A teraz 4.300 i wyglada tak[URL=http://img801.imageshack.us/i/p1050770.jpg/][IMG]http://img801.imageshack.us/img801/5889/p1050770.jpg[/IMG][/URL] A to NIUNIEK wylegujacy sie w sypialni.[URL=http://img696.imageshack.us/i/dsc03100z.jpg/][IMG]http://img696.imageshack.us/img696/8366/dsc03100z.jpg[/IMG][/URL] Nasze kochane dwa kotki .Już teraz troche są weselsze i ja trochę zaczełam normalnie funkcjonować . Niuniek teraz waży 7.100 jak zrobie nowe zdjęcia to wstawie .Porobie całej czwórce ze STEFCIEM na czele.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...