Jump to content
Dogomania

''Mój pies świadczy o mnie_


_Goper_Dogniemiecki_

Recommended Posts

''Mój pies świadczy o mnie'' to książka o szkoleniu psach. Jest super! Mam psa rasy dog niemiecki ma on dwa lata. Nie był on zbyt posłuszny. Jest ona badzo duzym psemi nie wiedziałam jak mam sobie a nim radzić . Chciałam dać go do tresowania zawodowcom . ale nie mogłam rzadnego dobvrego znależć. Kupiłam wiele książek. Nie pomagałby mi zbyto\nio. No i w pewnej dobrej księgarni spotkałam pewną kobietę, która doradziła mi tę książke. Opowiedziała mi , że tez nie mogła poradzić sobie ze swoim psem i kupiła ta książke. Skorzytsałam więc z jej rady i też ją kupiał. Przeczytałam ją całą , zdobyłam z niej wilką wiedzę o psach , jak sie nimi zajmować, jak pielęgnować, i jak je sobie wychować. No i wzięłam sie do roboty. I wiecie że poiskutkowało. Wychowałam soboie psa , wielkiego i 1,5 letniego. Był łagodny jak baranek. No w sumie zajęło mi to trochę czasu, ale wiecie było warto. Mój pies jest teraz wspaniały nie tylko dla mnie ale i całej rodziny moich przyjaciół. Opowiedzcie mi jak Qy sobie radziliscie ze zwierzakami i co wam pomogło w tym !papapapapapa całuski dla wszytskich !!!;];];];];]

Link to comment
Share on other sites

Jedni chwalą, drudzy ganią.Mi się akurat ta książka niezbyt podoba,przeczytalam ją raz i teraz się kurzy na półce.Za bardzo zamerykanizowana i facet nie może się powstrzymać od ciągłego podkreślania,jaki to on jest genialny.
Taka książka wprowadzająca dla osób,które nigdy psa nie miały,albo wcale się nim nie interesowały.Dla mnie średnio przydatna,są lepsze;) Tzn nie zaszkodzi jej przeczytać,ale można kasę wydać na coś bardziej profesjonalnego.

Link to comment
Share on other sites

Ja twardo obstawiam Zofię Mrzewińską.Nalatałam się za tymi książkami,ale warto.Mam jeszcze "Jak szkolić własnego psa" Wachów,ale tam zdaje się jest parę metod,które mnie o lekkie dreszcze przyprawiają i opisy ras trącą szowinizmem,także polecam jako ciekawostkę:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia:-)']Jak dla mnie "Inteligencja psów" "Tajemnice psiego umysłu";
Czytałam "Zabawy z psem" dosyć dużo propzycji zabaw,ale mi się za bardzo nie podoba.[/quote]

zgadzam sie
strasznie sie napaliłam na ta ksazke i w koncu kupilam
czesc zabaw denna jak np rozrzucanie papierow, czesc strasznie trudna jak np podrzucanie sera psim nosem
moje psy sa za głupiutkie na takie wymyslne zabawy :P

Link to comment
Share on other sites

Mi się "Mój pies świadczy o mnie" podobała min dlatego że autor wytłumaczał podstawowe popełniane przez właścicieli błędy w sposób łopatologiczny. Gdy człowiek dziwił się że pies nie chciał wrócić na wołanie to autor zadawał pytanie "Czy chciałbyś przyjść do kogoś kto cały czas wrzeszczy i nie masz z powrotu żadnych przyjemności?" Takie tłumaczenie przemawia ludziom do rozmumu. Oczywiście nie jest to książka idealna i trochę jest w niej staroci ale ogólnie jest OK.
Natomiast nie mogę się entuzjastycznie wypowiadać na temat książek p. Fennel które uważam za bełkot. Jakbym miała traktować psa tak jak ona proponuje to i pies i ja dawno już popadłybyśmy w depresję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia:-)']Właśnie jest tam dużo zabaw,których nie da się za bardzo wykorzystać łupanie orzechów,butelka,giełda zabawek, dużo też jest opisanych psich sportów jako zabawy,lepiej sobie przejrzeć w sklepie lub od kogoś pożyczyć niż kupić.[/quote]

Dzieki Klaudia za info :multi:
A jaka zabawe wykorzystalas z tej ksiazki?!
A lupanie orzechow, to pies mial je lupac?! :crazyeye:
I napisz, co to za zabawa gielda zabawek?! :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anii']Dzieki Klaudia za info :multi:
A jaka zabawe wykorzystalas z tej ksiazki?!
A lupanie orzechow, to pies mial je lupac?! :crazyeye:
I napisz, co to za zabawa gielda zabawek?! :diabloti:[/quote]

Musiałabym się zastanowić czy którąś zabawe wykorzystałam.
giełda zabawek (dokładnie jak w książce)
potrzebne rzeczy:inni psiarze dobrze zaopatrzni w zabawki i chętni do wypożyczenia lub wymiany
Korzyści: wprowadza urozmaicenie

Czy czerwona pilka już dawno się znudziła,a na gumowego zwierzaka wasz pies nawet nie spojrzy?Czy widok szmaty do przeciągania i kółka do gryzienia wywołuje jedynie ziewanie? Według wszelkich oznak najwyższa pora,aby umówić się z zaprzyjaźnionym psiarzem na wymianę zabawek.Dzięki temu nuda nie będzie miała żadnych szans!

I po co komu to potrzebne? Nie lepiej kupić albo zrobić nową zabawką,a psiaki niezawsze lubią obce zabawki(np.Mika)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia:-)']
giełda zabawek (dokładnie jak w książce)
potrzebne rzeczy:inni psiarze dobrze zaopatrzni w zabawki i chętni do wypożyczenia lub wymiany
Korzyści: wprowadza urozmaicenie

Czy czerwona pilka już dawno się znudziła,a na gumowego zwierzaka wasz pies nawet nie spojrzy?Czy widok szmaty do przeciągania i kółka do gryzienia wywołuje jedynie ziewanie? Według wszelkich oznak najwyższa pora,aby umówić się z zaprzyjaźnionym psiarzem na wymianę zabawek.Dzięki temu nuda nie będzie miała żadnych szans![/quote] :laugh2_2::laugh2_2::laugh2_2:
Dzieki Klaudia za info :Rose:

Link to comment
Share on other sites

mysle, ze godne polecenia, szczegolnie dla poczatkujacych psiarzy, sa : "szczenie doskonale" g. bailey , w ktorej znajdziemy wiele wskazowek, jak wychowac psiaka za pomoca nagrod, nie kar, co wydaje mi sie szczegolnie wazne w przypadku szczeniat, a takze psow po "przejsciach", a dla mnie osobiscie stosowanie pozytywnego wzmocnienia powinno miec miejsce bez wzgledu na wiek i historie psiaka ( taki przyszly klikerowiec ze mnie ) wszelkie pozycje stanley coren´a czyli : "inteligencja psow", "tajemnice psiego umyslu" i " jak rozmawiac z psem" dla wszystkich, ktorzy interesuja sie psim umyslem mysle, ze warto tez zapoznac sie z ksiazkami z. mrzewinskiej, a dla poszukujacych alternatywnych metod szkolenia (kliker) na pewno barbara waldoch, ktorej ksiazka dostepna jest w internecie(pozniej postaram sie zamiescic link) i karen pryror " najpierw wytresuj kurczaka", ktora sobie zamowilam jakis czas temu i ciagle czekam wiec jesli ktos czytal to prosze o komentarz. pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co,ja naprawde baaaardzo przepraszam,nie pamiętam tytułu książki,z której szkoliłam swojego psinka.Zaczęło sie to wszystko dość dawno bo ponad 11 lat temu,kiedy moja mama po moich błaganiach o psa przyniosła mi na Wielkanoc psa-jeszcze go przede mną schowałą.To była sunia,kundelka,mieszanie wyżła.Baaaardzo chciałam ją wyszkolić.Niestety jak to dziecko,nie udało mi sie.Sunia była nieposłuszna,baaaardzo często uciekała na spacerkach,była dość agresywna.Bardzo się zdenerwowałam na siebie samą,że nie potrafie zapanować nad swoim własnym psem i to jeszcze sama ją chciałam.Po przeczytaniu książek jedna to poprostu"Rasy psów:-o psychice wyżła itd sunia odeszła.Moją następną sunią(jakiś miesiąc po stracie Dejzi) dostałam obecną moją kundlice.Duuuużo czasu poświęciłam na jej wyszkolenie,opierałam sie na przeczytanych dwóch książkach i na własnym małym rozumku.Często ją nagradzałam za dobrze wykonane zadanie,zaczynałam pierw od najprostszych,codziennie powtarszałam ćwiczenia i tak jakoś poszło.Pusia umie siadać,pięknie prosić machając łapkami,zostawać w poleconym miejscu,nie ruszać jak nie pozwole,aportować,podrzucać piłke,położyć sie,chodzić przy nodze i zawsze kłaść sie przy prawej nodze i tak jej zostało do dziś,nawet w domku układa sie tylko z prawej strony.Jednego,czego nie udało mi sie jej nauczyć to przychodzenia na zawołanie na spacerkach-katorga.Jest spuszczana tylko w zamkniętych terenach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...