g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 Portreciki Edziula [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images1.fotosik.pl/311/2f7e132883feabdb.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/257/068cf14dd1d69c60.jpg[/IMG][/URL] Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images3.fotosik.pl/301/11a1010850137d60.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/302/a382b91967d88b0e.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/302/8f2e34f0f9523011.jpg[/IMG][/URL] Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 Edziu uderzył w obiektyw... [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/302/aae0dbe89bbbfa7f.jpg[/IMG][/URL] bo już nie chce zdjęć... [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images3.fotosik.pl/301/f11c23e8318be6eb.jpg[/IMG][/URL] bo musi się umyć. :evil_lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/302/a0e090fd0f9b65f8.jpg[/IMG][/URL] Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 Edziulek się nie podoba... :( Quote
Ola&Kora Posted December 21, 2006 Posted December 21, 2006 Jak to się Edzio nie podoba!!! Oczywiście że się podoba!!!! :loveu: :loveu: :loveu: Moje kocisko kochane :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images2.fotosik.pl/302/a382b91967d88b0e.jpg[/IMG][/URL] Quote
:: FiGa :: Posted December 21, 2006 Posted December 21, 2006 Fotki :multi: Witaj Gosiu :calus: Ja też chora jestem z nosa mi się leje jak z przerwanej tamy. W tej chwili siedzę z dwoma chusteczkami w nosie, bo po prostu nie wytrzymałam i sobie je do skubanowskich dziurek wsadziłam :lol: Przynajmniej mi nic nie kapie na klawiature, no :lol: Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 Figunia w środku tygodnia? :o Kochana, witaj! :buzi:Ja już kończę się kurować. We wtorek i w środe chodziłam po szkole z lekką temperaturką, oczywiscie polprzytomna, nawet moj ulubiony nauczyciel zadal we wtorek i w środe pytanie "Gosia, cos ty taka?" - przynajmniej jedyna osoba coś zauważyła, ech... Dzisiaj juz lepiej, chodź humor oczywiscie nie ten... Powinnam sie do Wigilii wykurować, z humorkiem to już gorzej. :evil_lol: Quote
:: FiGa :: Posted December 21, 2006 Posted December 21, 2006 A to chego humorek nieteges?? ...powiedz tylko kto to my się już nim zajmiemy :mad: :evil_lol: A wigilia... :loveu: Juz się nie mog doczekać pierożków i uszzzzzzów z barszczem... :loveu: Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 Dorzucam Edziulka pomocniczka :loveu: Edziulek lubi czerwone wstązeczki [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/302/f99695bf1878b9f7.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images3.fotosik.pl/302/488f1d20268cbdcd.jpg[/IMG][/URL] Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 Sama nie jestem taka pewna dlaczego mi humor minął i nie chce do mnie wrócić... Mysle, ze to wszystko przez samotność - żyje w otoczeniu, w którym nie mam komu ufać, nic mi się nie udaje, odepchnięta stoję gdzieś na uboczu. Tak, wiem, mam najwspanialszych, czworonożnych przyjaciół, ale oni ze mna nie pójdą do szkoły, nie pogadają na przerwie, nie pocieszą w złej chwili... Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 A co do wigilii - poraz pierwszy uprłam się, że będzie w domu karp, mama oczywiscie nie, tata nie, ale co tam, z bratem chcemy wykombinować super wigilię. Najlepsze jest to, że nie bylo chętnego do wypatroszenia rybek, na szczeście jest ich tylko trzy - ale raz na 15 lat mi się należy skosztować karpia, prawda? Jeden już dzisiaj był pociachany na dzwonka i wylądował w galarecie - tzn. jeszcze galaretka się nie ścięła ladnie, poczekamy... :p Jutro gonia robi karpia po żydowsku, a w sobote gołąbki. Quote
:: FiGa :: Posted December 21, 2006 Posted December 21, 2006 [quote name='g_o_n_i_a']Sama nie jestem taka pewna dlaczego mi humor minął i nie chce do mnie wrócić... Mysle, ze to wszystko przez samotność - żyje w otoczeniu, w którym nie mam komu ufać, nic mi się nie udaje, odepchnięta stoję gdzieś na uboczu. Tak, wiem, mam najwspanialszych, czworonożnych przyjaciół, ale oni ze mna nie pójdą do szkoły, nie pogadają na przerwie, nie pocieszą w złej chwili...[/quote]Ale przecież masz nasss :calus: Dogocioteczki :cool3: Wiesz goniu, świetnie cię rozumiem. W domku u mnie nie najlepiej :shake: i nie mam się komu "wyspowiadać", wyrzucić to z siebie. W ogóle nawet jeśli miałabym kogoś b bliskiego to i tak bym nie była w stanie mówić o sobie, to krępujące. Dlatego gdy jestem zła to łapię smycz, na spacerze z psem cała złośc mija... Quote
:: FiGa :: Posted December 21, 2006 Posted December 21, 2006 [quote name='g_o_n_i_a']A co do wigilii - poraz pierwszy uprłam się, że będzie w domu karp, mama oczywiscie nie, tata nie, ale co tam, z bratem chcemy wykombinować super wigilię. Najlepsze jest to, że nie bylo chętnego do wypatroszenia rybek, na szczeście jest ich tylko trzy - ale raz na 15 lat mi się należy skosztować karpia, prawda? Jeden już dzisiaj był pociachany na dzwonka i wylądował w galarecie - tzn. jeszcze galaretka się nie ścięła ladnie, poczekamy... :p Jutro gonia robi karpia po żydowsku, a w sobote gołąbki.[/quote] Ja ryb nie lubię :eviltong: Ale na wigilii zawsze we mnie wpychają, bo "[B]musisz zjeść[/B]", a gdy pytam dlaczego musze to słyszę że muszę i już, więc co mam robić?? Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 [quote name=':: FiGa ::']Ale przecież masz nasss :calus: Dogocioteczki :cool3: Wiesz goniu, świetnie cię rozumiem. W domku u mnie nie najlepiej :shake: i nie mam się komu "wyspowiadać", wyrzucić to z siebie. W ogóle nawet jeśli miałabym kogoś b bliskiego to i tak bym nie była w stanie mówić o sobie, to krępujące. Dlatego gdy jestem zła to łapię smycz, na spacerze z psem cała złośc mija...[/quote] Tak... I zawsze mozna uronić łzę, która i tak nikt nie zauważy... Calośc wyglada tak, ze praktycznie nikt nie wie czy ja w ogole mam sie dobrze, czy wszystko ok, a co tam ja... A potem sie dziwią, ze wole posiedziec z nauczycielem, z którym mozna pogadać, że sobie gdzieś tam chodze... Tylko, ze to oni mnie najpierw odepchnęli, a ja mam dość podkładania się dla kogoś, zeby komuś było wygodnie. I tak naprawde olewam to czy jestem skłócona z klasową elitą czy nie, do czego ja im jestem potrzebna i do czego oni mnie? Bezsens... :-( Quote
g_o_n_i_a Posted December 21, 2006 Author Posted December 21, 2006 A u mnie to nikt tam sie nie angażował w karpia, a dlaczego wszyscy mają karpia, a gonia ma nie miec? :p Quote
:: FiGa :: Posted December 21, 2006 Posted December 21, 2006 [quote name='g_o_n_i_a']Tak... I zawsze mozna uronić łzę, która i tak nikt nie zauważy... Calośc wyglada tak, ze praktycznie nikt nie wie czy ja w ogole mam sie dobrze, czy wszystko ok, a co tam ja... A potem sie dziwią, ze wole posiedziec z nauczycielem, z którym mozna pogadać, że sobie gdzieś tam chodze... Tylko, ze to oni mnie najpierw odepchnęli, a ja mam dość podkładania się dla kogoś, zeby komuś było wygodnie. I tak naprawde olewam to czy jestem skłócona z klasową elitą czy nie, do czego ja im jestem potrzebna i do czego oni mnie? Bezsens... :-([/quote] :calus: Gosiu bo ty jesteś taka mała wariatka, których tu, na dgm jest dużo :lol: Ja moja klasa sie nie interesuję w ogóle, bo chodze z samymi burakami. Już za same posiadanie MP uznali że jestem dziwna :roll: Dla nich liczy się tylko to czy ktoś się będzie śmiał jak zrobią z siebie downa, nie ważne że przy okazji mało nie wylecą ze szkoły :roll: ja akurat jestem typem samotnika i mi nie przeszkadza że jestem sama, z psem. Ty może bardziej potrzebujesz przebywać z ludźmi, bardziej cię to boli :calus: Ale tu na dgm jest dużo osób które Cie bardzo lubią, choćby głupia rozmowa przez gg wiele daje. Jedyna osoba której się wygadałam była osobą której nie znałam, z drugiego końca Polski. Rozmowy z nią bardzo mi poprawiały humorek, do czasu aż ona musiala wyjechać i nasz kontakt się urwał. Quote
:: FiGa :: Posted December 21, 2006 Posted December 21, 2006 [quote name='g_o_n_i_a']A u mnie to nikt tam sie nie angażował w karpia, a dlaczego wszyscy mają karpia, a gonia ma nie miec? :p[/quote] Czwaniaro :diabloti: Quote
g_o_n_i_a Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 [quote name=':: FiGa ::']:calus: Gosiu bo ty jesteś taka mała wariatka, których tu, na dgm jest dużo :lol: Ja moja klasa sie nie interesuję w ogóle, bo chodze z samymi burakami. Już za same posiadanie MP uznali że jestem dziwna :roll: Dla nich liczy się tylko to czy ktoś się będzie śmiał jak zrobią z siebie downa, nie ważne że przy okazji mało nie wylecą ze szkoły :roll: ja akurat jestem typem samotnika i mi nie przeszkadza że jestem sama, z psem. Ty może bardziej potrzebujesz przebywać z ludźmi, bardziej cię to boli :calus: Ale tu na dgm jest dużo osób które Cie bardzo lubią, choćby głupia rozmowa przez gg wiele daje. Jedyna osoba której się wygadałam była osobą której nie znałam, z drugiego końca Polski. Rozmowy z nią bardzo mi poprawiały humorek, do czasu aż ona musiala wyjechać i nasz kontakt się urwał.[/quote] Figuś :buzi: Przynam się szczerze, ze ja tez jestem taka samotniczka i ogolnie pesymistka (niestety, życie mnie nie rozpieszczało i nadal mnie nie rozpieszcza), tylko czasem mi po prostu daje w kość ta samotność. I chyba mam ten etap, ze po prostu najchętniej komus bym się wygadała, tak - tylko komu? No to pozostaje Azulka moja :loveu: Ale to przejdzie, znam to i znowu przyjdzie etap głupawek. :evil_lol: Tylko teraz tak jakoś głupio szukam kontaktu... Widze, ze nie tylko ja mam "udaną" klasę. :shake: Dobranoc Kochana, jutro (a w zasadzie dzisiaj) szkółka :buzi: Quote
psiulka Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 Hej Gosiu :calus: :calus: Dawno mnie tu u Ciebie nie było, bo mało czasu miałam, ale teraz nareszcie nie ma szkoły, więc będę się starała wpadać tu codziennie :) Tak jak Wy, ja tez nie ma się komu wygadać, w klasie też nikomu, bo mają gdzieś, kumpele z podwórka to ją też za dużo nie obchodzi :/ Jedynie tutaj, na necie poznałam kochane osoby, które zawsze mnie rozumieją i mogę im się "wypłakać na ramię" (:loveu: ) Goniu, doszły jeszcze moje życzeni esemesem?? Bo w szkole cos zaniemówiłam :P Twoją/Twoim ulubioną nauczycielką/nauczycielem jest p. Pietraszek/p. Głowczyński?? :P Quote
ewelinabuck Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 [IMG]http://img72.imageshack.us/img72/4688/zyczeniabe0.jpg[/IMG] Quote
g_o_n_i_a Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 Ilona, doszły zyczenia, odpisalabym Ci, ale kaski nie mam. Nic sie nie stalo, każdy moze kiedyś zaniemówić. A p. Pietraszek dzisiaj stracila u mnie bardzo wiele żartując sobie z niezbyt fajnej sprawy, moich kłopotów z listopada. Ewelinka :buzi: :buzi: :buzi: Quote
Teklunia Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 [quote name='g_o_n_i_a']Tak... I zawsze mozna uronić łzę, która i tak nikt nie zauważy... Calośc wyglada tak, ze praktycznie nikt nie wie czy ja w ogole mam sie dobrze, czy wszystko ok, a co tam ja... A potem sie dziwią, ze wole posiedziec z nauczycielem, z którym mozna pogadać, że sobie gdzieś tam chodze... Tylko, ze to oni mnie najpierw odepchnęli, a ja mam dość podkładania się dla kogoś, zeby komuś było wygodnie. I tak naprawde olewam to czy jestem skłócona z klasową elitą czy nie, do czego ja im jestem potrzebna i do czego oni mnie? Bezsens... :-([/quote]smutasku kochany :glaszcze: nie mów że jesteś samotna, bo masz nas! to niby nie to samo, w szkole z Tobą nie pogadamy, ale jak tylko wrócisz do domu to możesz się wygadać tu z nami :p a tym, że nie możesz się dogadać z rówieśnikami, z tą "elitą" może wcale nie należy się przejmować. takie "elity" często wyznają bardzo dziwne wartości, poprzestawiane całkiem, a Ty jesteś wspaniał, wrażliwą dziewczyną i tego się trzymaj!!! [CENTER]No i : [FONT=Fixedsys][SIZE=6][COLOR=Red][B]weseołych [COLOR=Green]świąt [/COLOR]Tobie, [COLOR=Green]Azuli [/COLOR]i [COLOR=Green]Edwardowi[/COLOR][/B][/COLOR][/SIZE][/FONT][COLOR=Green] [/COLOR] :buzi: [/CENTER] Quote
g_o_n_i_a Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 Kasiulka :buzi: A ja sie wcale nie zamierza zmieniac tylko dlatego, zeby sie komuś podlizać. Moge byc samotniczką - nie ma problemu. Tylko czasem to tak ciezko... Ale co tam. :p Dzisiaj dostalam w gębę piłką siatkową z pięści z odległości kilkudziesięciu centymertów. Najpierw zrobiło mi się czano na widoku prawego oka, a potem czułam tylko pulsowanie twarzy. No i potem przez pol dnia caly czas mnie bolała głowa no i oko - dodatkowo jeszcze łzawiło. Jest troche lepiej, ale z bliskiej odległości np. dłon mi się rozmazuje w prawym oku. :shake: Ale przynajmniej udał mi się karp - jeden jest w galaretce, a drugi jej w sosiku. Zobaczymy czy rodzinka bedzie jadać. Sernik wlasnie będzie wychodzil z piekarnika. Jutro jeszcze gołąbki i sałatka, a ze słodkości ok. 2 placuszki. :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.