Jump to content
Dogomania

Pan Psiak..już w SWOIM DOMU!!! MORISOWA, MYCHA101 dziękuje :):)


berni

Recommended Posts

niestety to ja napisze kolejny odcinek i niestety nie będzie on wesoły

Pan Psiak jednak swoje najlepsze lata ma zdecydowanie za sobą, ma około 10 lat i nie jest taki milutki jak myslalam na poczatku.
Przy głaskaniu warczy, dwa razy przejedzie człowiek reka po głowie i grzbiecie i juz z gardełka oszczegawczy warkot :(
Pan Psiak widac ze chce mieć święty spokój, że chce poleżeć w ciepełku i niezyczy sobie żeby mu przeszkadzać. I panicznie boi się że znowu ktoś go zostawi samego, Pani z lecznicy wyszla z nim na spacer a on tylko kawałek uszedł, zrobił siooo i już chciał wracac.

Jak mówiłam ja w ogóle nie znam sie na psach, nigdy nie mialam z nimi do czynienie nie mówiąc o znajmości psiej psychiki
ale w lecznicy, po przeszło 24-godzinnej obserwacji, stwiedzili ze Pan Psiak to taki zwykły (przepraszam za określenie) wiejski kundelek jakich pełno błaką sie po wsiach. Niby maja dom ale w sumie albo spędzają całe życie na łancuchu albo biegają samopas po ulicach.
Nie wie za bardzo co to głaskanie, nie zaznal w życiu zbyt wiele czułości ze strony człowieka.

Wet mówi że trzebaby zrobić przeglad Panu Psiakowi czyli badania krwi i wymaz z ucha bo cos mu z niego cieknie, nie bede ukrywać że nie mam na to kasy nic a nic:(

zupełnie nie wiem co pocznę z Panem Psiakiem jak przyjdzie piątek
do domu nie mogę go zabrać i tak już mam przerąbane, ojciec w ogóle sie do mnie nie odzywa:(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 379
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Panu Psiakowi wystaczy ciepłe miejsce do spania i miska jedzonka i świety spokój
może ktoś gdzies jednak znajdzie kawałeczek miejsca?

już nie szukam domku w mieszkaniu np. u jakis starszych ludziach, bo Pan Psiak chyba sie nie nadaje na takiego domowego pupilka
chociaz, kto wie, może jeśli ktoś zna sie na psach i włoży w niego wiele pracy i czasu ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dotka']Pomozmy wspolnie Panu Psiakowi,on taki malutki,starszawy,wiele przeszedl w swoim zyciu,pewnie dlatego nie jest typem przytulaka. Nie moze trafic do schroniska, to dla niego bylaby tragedia :([/QUOTE]


tym bardziej ze taki pies jak on nie ma szans na adopcje, kto wypatrzy starszego, trochę nieufnego psa spośród tylu innych.

Link to comment
Share on other sites

Pan Psiak dostał jednoosobowy apartament, w sumie bez widoku na morze, ale za to z widokiem na pełną miskę. Pan Psiak bynajmniej nie narzeka na swój los. Wreszcie ma cieplutki koc pod noskiem z którym juz nie zamierza się rozstawać. I tak sobie na nim lezy i lezy, raz wtule jedną stronę łepka a potem drugą, a potem przewróci się z boczku na boczek. I widac jaki jest zadowolony i szczęśliwy, że poza ciepełkiem nic wiecej nie chce od życia.
Boi się tylko jednego... wyjścia na dwór... na zimno, na mróz... dla niego każde wyjscie to wielka niewiadoma czy wróci do swojego kocyka.

On nie jest agresywny, on sie panicznie boi... ale przełamuje ten strach, dzis pomachał pani która go wyprowadza na spacer ogonkiem :) a potem skakal jej kolo nóg tak chciał na ręce.
Chce jak najszybciej wrócić do swojego legowiska i juz w nim leżec i rozkoszować sie ciepełkiem rozplywającym sie po całym biednym ciałku.

Prosze, dajmy mu szanse na ostatnie lata zycia...

i zwracam sie z ogromną prośbą :oops: :oops: musze zapłacić za pobyt w lecznicy... czy ktoś móglby nas troszke wesprzeć :oops: :oops: kazda złotówka sie przyda...

domku znajdź sie proszę mam już tylko 3 dni

Link to comment
Share on other sites

powyzej sa strony adopcyjne, daj go tam, jesli go tam jeszcze ma. moze tez ma miau.pl, bo on przeciez to taki koci pies ;)
i koniecznie do >wyborczej<, maja bezplatne ogloszenia o zwierzakach, dosc skuteczne, mozna wyslac przez i-net, z krotkim opisem jego zalet i ew. do jakiejs gazetki lokalnej
powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jotpeg']ojej, berni, przepraszam, niedokladnie przeczytalo mi sie watek; plakacik na miau juz jest, wydrukuje go i powiesze!
a propos, czy macie jakis sposob, by plakaty choc troche powisialy? bo mam zle doswiadczenia...[/QUOTE]

zeby uchronic je przed deszczem czy sniegiem zawsze wsadzam ogłoszenia do koszulek foliowych
natomist jak zabezpieczyc przed złośliwcami którzy je zrywają... nie mam pojecia

Link to comment
Share on other sites

właśnie gadałam z wetem

mam złe i dobre wieści

zacznę od dobrych.... Pan Psiak sie cywilizuje
juz nie warczy na ludzi, jest spokojniejszy, nawet juz podbiega, ładnie wychodzi na pole żeby zrobić sioo i wraca do lecznicy


a teraz gorsze...
Uszka i ząbki Pana Psiaka sa naprawde w złym stanie, na skórze jakis łupież :roll: co to jest? jak mozna to leczyć? czy to niebezpieczne?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...