Jump to content
Dogomania

Szczotka dla sznaucera


fizzy

Recommended Posts

Jaka powinna być szczotka dla sznaucera? wiem, powinno się trymować, ale w moim miasteczku nie mam takich możliwości, a sama nie umiem i nie stać mnie na sprzęt. a pies dość mocno linieje, dotąd używałam takiej szczotki:
[URL]http://img.bazarek.pl/8576/2330/191628/178638464847ff6efdbf30b.jpg[/URL]

sprawdzała się, ale została rozjechana samochodem:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

jak się zrobią kołtuny to je wycinam. pies nie jest rasowy, nie chodzi na wystawy także nie musi wyglądać wzorcowo. chcę tylko wiedzieć jakie szczotki, lub grzebienie jeśli są odpowiedniejsze, mam stosować. tylko że grzebień grzebieniowi nie równy. jaki ma być? gęste zęby, rzadkie? ;)

Link to comment
Share on other sites

Warto mieć szczotkę i grzebień. Trymer to już inna tematyka. Trymer wyjmuje podszerstek lub pomaga wyrwać martwy wlos. Szczotka/grzebień rozczesuje i usuwa martwy wlos, który juz praktycznie nie siedzi w skórze.

Najpierw rozczesuję grzebieniem. Polecam taki ze śrendim rozstawem, zeby rozczesywał ale jednak nie szarpal zbytnio. A najlepiej to kupić łączony gdzie jest trochę gestego oraz średni rozstaw.

Potems szczotkuję pod włos. Wyjmuje dużo włosa martwego mimo, ze wczesniej pies rozczesany. Polecam pudlówkę. Czyli to co własnie miałeś. Tylko zwróć uwagę aby igiełki były osadzone w miękkiej poduszeczce, a nie plastiku. żeby nie siedziały sztywno. Poduszeczka sprawia, że się wygina pod naporem i mniejsze ryzyko podrapania psa.
no i mialam dać linki ale coś wycieło.. to obrazki spróbuję.

to takie przykładowe
[IMG]http://www.ozpetshop.com.au/images/dogs/grooming/slickers/RD-0061.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.istore.com.pl/prods/309988.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Z popularnych pudlówek Trixi jest w porzadku. Wybieraj te miękkie lub srednie.
Jesli chodzi o czesanie - to ja robie odwrotnie - najpierw pudlowka, a potem grzebien (mniej włosa zostaje wtedy na grzebieniu i szczotce - chodzi mi głównie o łapy i brode)- pudlówką fajnie rozczesuje sie tez małe kołtuny, wieksze tez mozesz sprobować. Mozesz je "posmarowac" nawet ludzka odzywka (najlepiej "sliska" - np. z jedwabiem) i potem rozczesywac pudlowka.

Link to comment
Share on other sites

właśnie teraz widzę że tamta szczotka nie była zbyt dobra, igiełki były osadzone właśnie w plastiku i pies nie lubił być czesany, musiało go drapać mocno:shake:

dziękuję tobie również Agnieszka:loveu: w moim zoologu na pewno są Trixie. a przynajmniej miejmy nadzieję że są :) i moja mama ma odżywkę jedwabną do włosów... hihi:evil_lol:

i jeszcze jedno- mój pies nie lubi czesania łap. co powinnam zrobić żeby się przyzwyczaił? z innymi częściami ciała nie ma problemów. czytałam, że powinnam jak najczęściej dotykać łap w czasie zabawy. czy to się sprawdzi?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Czy pies ma być czesany, czy drapany?[/QUOTE] Niektórzy i plasteliną się pokaleczą.

No z tą kolejnością to już zależy wlaśnie czego sie oczekuje i w jaki sposób się to robi. Ja jeśli mam podejrzenia, że znajdę kołtuny, to wolę delikatnie powoli grzebieniem tak, żeby niczego nie szarpnąć, a potem szczotka "zamiata" bo jest gęstsza.

[QUOTE]i jeszcze jedno- mój pies nie lubi czesania łap. co powinnam zrobić żeby się przyzwyczaił? z innymi częściami ciała nie ma problemów. czytałam, że powinnam jak najczęściej dotykać łap w czasie zabawy. czy to się sprawdzi? [/QUOTE] To zalezy czy nei lubi tylko czesanie lap czy nawet dotykania. Jesli dotykania to wlasnie podczas zabawy, można nagradzac jeśli da się poglaskać po łapce. Robic to czesto ale powoli, bo jak pójdzie się za szybko do przodu, to pies się przestraszy i trzeba będzie uczyć od nowa. Czesanie łap jest niefajne, tam jest najdluższy włos. Trzeba to robić delikatnie, powoli, nagradzać za dobre zachowanie. Jak pies abrdzo sie nie daje to zacząc od przykładania szczotki do psa, glaskania "lewą" stroną itd.. Musi zobaczyć, że to nic strasznego. Jeśli tylko nie lubi lekko np. podnosi czesaną nogę to podnieś sąsiadujacą, bo musi na czymś stać.

Link to comment
Share on other sites

Fizzy, jesli masz kłopoty z czesaniem łap - to wybierz miękka pudlówke - i bez kuleczek na koncach.

Leepa, jesli jest kołtun to pudlówka nie pociagniesz za niego przy czesaniu, a grzebieniem owszem. Ja czesze dokładnie pudlówka z włosem, potem pod włos, a na koncu (nie zawsze, jesli wiem, ze łapy były dokładnie wyczesane np. 2 dni temu i sa odpowiednio odzywione) grzebieniem. Ja tak wole ;). Burek chyba tez, bo młody ma baaaaaaardzo gesty włos na łapach. Starszemu własiciwie bez róznicy, bo ma inny włos, dosyc gesty ale lejacy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grey']Fizzy u Ciebie same sprzeczności,chcesz iść w amatorszczyznę twoja sprawa.Po tym twoim poście to widzę, że dla żartów tylko pisałaś.[/QUOTE]

ja nie widzę w moich wypowiedziach żadnych sprzeczności i na pewno nie piszę ich dla żartu. i jestem amatorką więc idę w amatorszczyznę. nie stać mnie na sprzęt który mi proponujesz, nie jestem zawodowym groomerem i niepotrzebne mi specjalistyczne narzędzia.
Agnieszka i leepa proponują mi rozwiązania które jak na moją kieszeń i umiejętności są idealne. a ty jak na razie tylko się czepiasz i nic konkretnego mi nie doradziłeś.

dziękuję dziewczyny, wypróbuję oba sposoby czesania i zobaczę który bardziej będzie pasował mnie i psu :)

Link to comment
Share on other sites

No właśnie Agnieszka sądzę, że jak kto woli. Po prostu trzeba to zrobić odpowiednio. Inaczej się będzie używało np. szczotki jeśli pies jest niewyczesany, a inaczej jak już jest wyczesany grzebieniem. I palcami można dokładnie psa rozczesać jesli się to umie zrobić. Od sierści też na pewno zależy. Bo jak mam włos lejący to te kołtuny mogą być mocno zbite i mogę psa zaboleć, a jak mam watę to kołtuny same wychodzą, wyrywają się jak z masła, nie ważne czym czeszę i jak.

[QUOTE]jesli jest kołtun to pudlówka nie pociagniesz za niego przy czesaniu[/QUOTE] a mam udowodnić? haha :cool3: To wlasnie kwestia kolejności. Jak ja mam już psa wyczesanego to pudlówką czeszę pewnie bo wiem, że nic nie napotkam. Jakbym tak pewnie czesała przed rozczesaniem to bym troszkę psa pociągala jednak za koltuny. Grzebieniem faktycznie mogę psa mocniej pociagnąć, bo on jest sztywny, pudlówka się wygina i ma delikatne igiełki. Ale jak ja robię to stopniowo, a nie od razu jadę po całej łapie to nie mam jak zrobić krzywdy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...