Aimez_moi Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 To chyba tylko TY masz taki problem........ ja jestem zdania, ze coraz gorzej ida te bazarki. Quote
Aimez_moi Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 No tak jak napisalam.....bazar jest ruchu nie ma....... Quote
Aimez_moi Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 No zobaczymy.......zobaczymy. Ale widze, ze masz ochote sprobowac tych angielskich jajek? Quote
ranias Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 No zobaczymy.......zobaczymy. Ale widze, ze masz ochote sprobowac tych angielskich jajek? nigdy nie jadłam takich specjałów, a bardzo jestem ciekawa jak to smakuje... Quote
Aimez_moi Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 Raniasku......smutno chyba bedzie bez tych bazarkow jak myslisz? Quote
ranias Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 Raniasku......smutno chyba bedzie bez tych bazarkow jak myslisz? Bazarkować będziemy jeszcze długo, fantów cała masa... Quote
ranias Posted May 2, 2015 Posted May 2, 2015 Od południa wreszcie pojawiło się słońce, jeszcze trzeba więcej ciepła i będzie na całego wiosennie Quote
Marinka Posted May 2, 2015 Author Posted May 2, 2015 U mnie było słonecznie.....z każdą godziną bardziej,,,,,,choć z lekkim chłodem - niemniej jednak całkiem przyjemnie :) Quote
Aimez_moi Posted May 3, 2015 Posted May 3, 2015 Dokladnie.....u mnie swieci slonce ale jest chlodnawo....... Quote
Aimez_moi Posted May 3, 2015 Posted May 3, 2015 Utyka jak sobie przypomni.....poza tym chodzi wolno i spokojnie. Dzis kilka metrow przebiegl ale wydaje mi sie, ze jakos to wszystko marnie sie zalewa. Nie wiem....siodmego maja jedziemy na kontrol do Warszawy. Zobaczymy co powie doktorek. Na pewno Go nie boli......moze za malo czasu uplynelo od operacji.......moze ja za czarno to widze. 16 maja chcialam juz wrocic do Londynu....musze zaczac pracowac, jakies pieniadze zarobic. Kurcze no nie wiem. Quote
Marinka Posted May 3, 2015 Author Posted May 3, 2015 Aga zacznij myśleć pozytywnie ... czarne myśli szkodzą. Jestem z Wami całym serduchem Quote
ranias Posted May 4, 2015 Posted May 4, 2015 Tak, będzie dobrze. Daguś się pozbiera. Wszystko wymaga czasu Quote
Aimez_moi Posted May 4, 2015 Posted May 4, 2015 No tak najwazniejsze zawsze jest to co sie ma w glowie.......musze myslec radosnie....:) Mam nadzieje, ze wszystko co najtrudniejsze jest juz za nami. A propo .....slyszalyscie o nowej terapii na stawy o nazwie IRAP? Podobno rewelacja........ Quote
Iljova Posted May 5, 2015 Posted May 5, 2015 Będzie dobrze bo nie może być inaczej,to musi trochę potrwać ???????? Quote
funia Posted May 5, 2015 Posted May 5, 2015 U Argo wszystko ok .Tak dzisiaj szalał z Luną ,ze mysłąłąm ze ogrodzenie staranują .Wesoły dobry psina .Zeby tylko tak dołów nie kopał... 1 Quote
Aimez_moi Posted May 5, 2015 Posted May 5, 2015 Dzieki Kochane.....:) Ale wiadomo przeciez, ze lapa jest prawie sztywna.....jeszcze jej chyba dobrze nie czuje. W czwartej jedziemy na kontrol pooperacyjna.....zobaczymy. Chyba ja przeswietla. Funiu.....:) :) nie mozna miec wszystkiego: dobrego psa i dobrego ogrodnika.....:) :) 1 Quote
Aimez_moi Posted May 7, 2015 Posted May 7, 2015 Wrocilismy z Warszawy........ Pan doktorek zadowolony z wykonanej pracy. W przeswietleniu cudownie widac te kostke tytanowa i wkreciki. Dago ma jeszcze okolo miesiac bardzo uwazac jak chodzi......unikac schodow i sliskich powierzchni. A kulec ma prawo do trzech miesiecy po zabiegu. Po powrocie do Londynu od razu mozemy zapisac Go na basem nawet dwa razy w tygodniu.....jest kilnanascie kilometrow od nas.......Dieta juz do konca zycia....schudl 2 kg i wazy teraz 39 kg. Az sie poplakalam.....ja nie pamietam aby byl taki chudy. I pytalam o ten IRAP ......Dagulek po takim zabiegu kwalifikuje sie do tej terapii ale dopiero za kilka miesiecy.....tak okolo 3-4. To podobno super sprawa nawet jako ochrona przed zwyrodnieniem stawow. Czyli juz moge myslec o nastepnym przyjezdzie do PL na te terapie. Mam tylko duzy problem z Dago w samochodzie.....lezy sam na macie z koldra i podusiami z tylu i tak sie wierci, jeczy,steka, ze ja po prostu juz odjezdzalam. Moze Go cos bolec? To na dluga podroz mam Mu dawac cos przeciwbolowego? Jak myslicie? 1 Quote
ranias Posted May 7, 2015 Posted May 7, 2015 A nie mówiłam, że będzie dobrze...Zuch- piesio. Przeciwbólowe trzeba dać na drogę, po co ma się męczyć, już tak dużo stresów przeżył Quote
Aimez_moi Posted May 7, 2015 Posted May 7, 2015 Raniasku.....:) dzieki wielkie za trzymanie kciukow. Masz racje....On chyba nie moze wygodnie sie ulozyc z ta lapa i dlatego tak wymysla. Poza tym doktorek powiedzial, ze ma prawo Go jeszcze bolec. Chyba dam Mu pyralgine bo tramal to bedzie za mocny? Quote
ranias Posted May 7, 2015 Posted May 7, 2015 ja bym dała pyralginę ..i trzeba piesiowi wymościć w autku legowisko, żeby jechał jak król 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.