Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='jamnicze']Witam :)
I na nas przyszła pora zapisać się na porodówkę :)

Sajdusia (LOVE IS ON MY SIDE Asiaczek), to suczka basenji, ma 4 lata i to będzie jej pierwszy miot. Oczywiście [U]ja [/U]się denerwuję, a [U]ona [/U]się obżera, co dla tych co znają moją chudzinę jest dość niezwykłe, ach te hormony :-D.[/QUOTE]


W końcu się przyłączyłaś do Psich Matek Polek ;).Nie przejmuj się,będzie dobrze :).

Posted

[quote name='M&S']Właścicel powinen się leczyć!!!! Jak mu sie pogorszy, to psu nie pomoże.....[/QUOTE]
caly dzien nie mialam pradu, wiec dopiero teraz odpisuje.
Suczka sie dzis nad ranem odnalazla.
Przytomny "tambylec" zamknal ja na swojej posesji i zadzwonil do wlasciciela.

[quote name='Asiaczek']Jak to "co dalej?".... pojada do swoich domków:)
A Ty będziesz popłakiwała po kątach, hahaha...

pzdr.[/QUOTE]

No wlasnie
Zamowione byly 3 i....... na tym koniec. Znaczy na zamawianiu, bo jakos NIKT sie nie objawil po szczeniaczka.

Posted

[quote name='Buszki']W końcu się przyłączyłaś do Psich Matek Polek ;).Nie przejmuj się,będzie dobrze :).[/QUOTE]
oby, bo nogi mi coraz bardziej miękną :)
[quote name='Rosie']U nas dziś temperatura 36.2 !
Rosie po całonocnym budowaniu gniazda leży sobie spokojnie w porodówce.

Witam kolejnych oczekujących w kolejce;)[/QUOTE]
A jaką masz porodówkę?

Ja pożyczyłam klatkę, ale jakoś nie jestem przekonana, nie wiem czy sucz będzie się tam dobrze czuła. I tak nie będę jej mogła zamykać aby mogła swobodnie wychodzić, no sama nie wiem.

Posted

[quote name='PANGEA']wiem, ze to spory off ale duzo osob tu zaglada
[B]Od 2 dni trwają poszukiwania suczki doga niemieckiego (arlekina) Lali, która przestraszona uciekła z auta po wypadku samochodowym. Własciciel trafił do szpitala. Trwa niesamowita akcja. Ludzie z całej Polski uczestniczą w poszukiwaniach. Pomagają znajomi i zupełnie obcy ludzie, których poruszyła sprawa Lali. Poruszają niebo i ziemię aby odnaleźć spłoszoną suczkę.
Cały czas trwają też akcje informacyjne na wszelkich możliwych portalach społecznościowych. Pomaga, kto może. Próbujemy znaleźć jakikolwiek kontakt z mediami, by nagłośnić całą akcję.
PROSIMY O POMOC w nagłasnianiu i poszukiwaniach.[/B]
W sobote - jesli do tego czasu nei uda sie jej znalesc - planowana jest duza akcja. Ma byc samolot i poszukiwania z powietrza, potrzebni sa ludzie, ktorzy beda przegladac lasy. "Dogarze" wybieraja sie niemal z calej Poski. ( Bydgoszczy, Torunia, Koszalina, ze o Warszawie nie wspomne). Moze ktos z Was mieszka niedaleko i mialby czas w sobote.
Info wszelakie bedzie na m o l o s a c h i na fejsie [url]http://www.facebook.com/?ref=tn_tnmn#!/pages/Dozyca-Lala-poszukiwana/217552948318493[/url][/QUOTE]
Przed chwila doczytałam na Fb, że sunia się odnalazła:)
HURA!!!!

[quote name='jamnicze']Witam :)
I na nas przyszła pora zapisać się na porodówkę :)
Sajdusia (LOVE IS ON MY SIDE Asiaczek), to suczka basenji, ma 4 lata i to będzie jej pierwszy miot. Oczywiście [U]ja [/U]się denerwuję, a [U]ona [/U]się obżera, co dla tych co znają moją chudzinę jest dość niezwykłe, ach te hormony :-D.[/QUOTE]
W ciąży generalnie wsie niejadki zaczynaja się objadac:)
Zaciskam!

[quote name='Rosie']U nas dziś temperatura 36.2 !
Rosie po całonocnym budowaniu gniazda leży sobie spokojnie w porodówce.
Witam kolejnych oczekujących w kolejce;)[/QUOTE]
Zaciskamy:)

Pzdr.

Posted

[quote name='Asiaczek']
W ciąży generalnie wsie niejadki zaczynaja się objadac:)
[/QUOTE]
a obżartuchy zaczynają wydziwiać ;) :diabloti:

strasznie się cieszę , że Lala się znalazła !!!!

Jamnicze , klatka nie jest dobrym pomysłem .... raz że trudno doglądać szczeniaki , bo ograniczony jest dostęp ze względu na ciasne drzwi ;) dwa to szczyl może wejść między pręty klatki ...
Odczułam na własnej skórze , jak Marysia na własną łapę rodziła i wtargnęła do klatki ... jeden maluszek wcisnął się między pręty klatki .... darł ryj okropnie , bo się zaklinował , ledwo go wyjęliśmy ... No i jak mówię , ograniczony dostęp do szczeniaków , jest bardzo niewygodny ... lepiej sklecić kojec z 4 desek , można kupić gotowe półki meblowe , czy przytną w sklepie płytę OSB .. to koszt dosłownie 100-150 zł

Posted

Klatka jest beznadziejna, ja przy pierwszym porodzie kupiłam klatkę - pomijając fakt, że ciężko było dogrzewać lampą (bo musiałam kombinować) to właśnie te pręty...
Ja teraz zrobiłam taką, właściwie za darmo wyszła, bo deski już były w domu ;)
[img]http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/315616_317910878226276_100000221002258_1489399_1194926785_n.jpg[/img]

Posted

A ja jestem bardzo zadowolona z klatki, w której urodziło się juz 10 miotów:) Z dogrzewaniem nie mam problemów, a aby maluchy nie wciskały się pomiędzy pręty - układam wzdłuż zwinięte ręczniki. Nie wyobrażam sobie suki z maluchami w kojcu drewnianym...

Pzdr.

Posted

[quote name='Asiaczek']A ja jestem bardzo zadowolona z klatki, w której urodziło się juz 10 miotów:) Z dogrzewaniem nie mam problemów, a aby maluchy nie wciskały się pomiędzy pręty - układam wzdłuż zwinięte ręczniki. Nie wyobrażam sobie suki z maluchami w kojcu drewnianym...

Pzdr.[/QUOTE]


Ja mam drewniany i bardzo sobie chwalę :).

Posted

Już są !!! Po cięzkiej nocy mamy 2 chłopców i dwie dziewczynki. Jeden chłopiec niestety nie przeżył.
To był nasz pierwszy poród. Spodziewałam się , że będzie łatwiej... Wszystko strasznie się przeciągało, szczeniaczki wychodziły nózkami i do tego na raty. Jeden był bez błon i wystawały mu same nóżki...
Ale najwazniejsze , że teraz wszystko już dobrze.

Jamnicze - :-) Mam taką skrzynię, jak na zdjęciu wyżej. Zrobiona jest z nieużywanej szafki kuchennej. Fronty ściągnięte i wycięte wejście. Jak na razie sprawdza się ok.

Posted

[quote name='Rosie']Już są !!! Po cięzkiej nocy mamy 2 chłopców i dwie dziewczynki. Jeden chłopiec niestety nie przeżył.
To był nasz pierwszy poród. Spodziewałam się , że będzie łatwiej... Wszystko strasznie się przeciągało, szczeniaczki wychodziły nózkami i do tego na raty. Jeden był bez błon i wystawały mu same nóżki...
Ale najwazniejsze , że teraz wszystko już dobrze.

Jamnicze - :-) Mam taką skrzynię, jak na zdjęciu wyżej. Zrobiona jest z nieużywanej szafki kuchennej. Fronty ściągnięte i wycięte wejście. Jak na razie sprawdza się ok.[/QUOTE]
No to suuuper BRAWO :D
To teraz my czekamy i czekamy,na razie cisza i spokój :)
My mamy drewniany kojec,zobaczymy jak się sprawdzi (właśnie taki jak na zdjęciu )

Posted

jak masz fotki zapisane na imageshacku czy innych internetowych stronkach (fotosik itp.) to przy opcji "odpowiedz" musisz kliknąć na trzecią ikonkę od końca. I wpisać link do obrazka. Przepraszam za chaotyzm i niepedagogiczne podejście do sprawy :P ze mnie nauczycielka żadna...

Posted

[quote name='Buszki']Ja mam drewniany i bardzo sobie chwalę :).[/QUOTE]
Ty wogóle masz inne warunki dla maluchów, które NB bardzo mi się podobają. :)

[quote name='Rosie']Już są !!! Po cięzkiej nocy mamy 2 chłopców i dwie dziewczynki. Jeden chłopiec niestety nie przeżył.
To był nasz pierwszy poród. Spodziewałam się , że będzie łatwiej... Wszystko strasznie się przeciągało, szczeniaczki wychodziły nózkami i do tego na raty. Jeden był bez błon i wystawały mu same nóżki...
Ale najwazniejsze , że teraz wszystko już dobrze.
Jamnicze - :-) Mam taką skrzynię, jak na zdjęciu wyżej. Zrobiona jest z nieużywanej szafki kuchennej. Fronty ściągnięte i wycięte wejście. Jak na razie sprawdza się ok.[/QUOTE]
Gratulacje!

Pzdr.

Posted

gratki dla nowonarodzonych :)

a my rośniemy w siłę ;)
[IMG]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/388163_310915268937559_100000572649616_1252167_137478358_n.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Asiaczek']Ty wogóle masz inne warunki dla maluchów, które NB bardzo mi się podobają. :)

Pzdr.[/QUOTE]

Dzięki :).



[quote name='mrowa23']

a my rośniemy w siłę ;)
[IMG]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/388163_310915268937559_100000572649616_1252167_137478358_n.jpg[/IMG][/QUOTE]


Jaki słodziak :loveu:.



[quote name='Błyskotka']I my dołączamy do oczekujących :).
Około 10 grudnia mają przyjść na świat małe chowy :).[/QUOTE]

Trzymam kciuki :lol:.

Posted

[quote name='Vectra']
Jamnicze , klatka nie jest dobrym pomysłem .... raz że trudno doglądać szczeniaki , bo ograniczony jest dostęp ze względu na ciasne drzwi ;) dwa to szczyl może wejść między pręty klatki ...
Odczułam na własnej skórze , jak Marysia na własną łapę rodziła i wtargnęła do klatki ... jeden maluszek wcisnął się między pręty klatki .... darł ryj okropnie , bo się zaklinował , ledwo go wyjęliśmy ... No i jak mówię , ograniczony dostęp do szczeniaków , jest bardzo niewygodny ... lepiej sklecić kojec z 4 desek , można kupić gotowe półki meblowe , czy przytną w sklepie płytę OSB .. to koszt dosłownie 100-150 zł[/QUOTE]
No właśnie sama nie jestem przekonana ze względu na ten dostęp, zresztą co prawda Saidi śpi tam, ale w ciągu dnia tam nie zagląda. No nic jeszcze podumam. Niestety nie zabardzo mam czas ani fundusze aby kombinować teraz coś innego, pewnie zostanę przy tej klatce i zobaczę jak to będzie.
[quote name='Aysel']Klatka jest beznadziejna, ja przy pierwszym porodzie kupiłam klatkę - pomijając fakt, że ciężko było dogrzewać lampą (bo musiałam kombinować) to właśnie te pręty...
Ja teraz zrobiłam taką, właściwie za darmo wyszła, bo deski już były w domu ;)
[/QUOTE]
To właśnie nasz pierwszy ;). Tzn Sajdy, ja już miałam 2 mioty jamników, ale było to jakieś 20 lat temu :evil_lol:
[quote name='Asiaczek']A ja jestem bardzo zadowolona z klatki, w której urodziło się juz 10 miotów:) Z dogrzewaniem nie mam problemów, a aby maluchy nie wciskały się pomiędzy pręty - układam wzdłuż zwinięte ręczniki. Nie wyobrażam sobie suki z maluchami w kojcu drewnianym...
Pzdr.[/QUOTE]
No właśnie myślałam o zabezpieczeniu ścianek kartonem ale ręczniki to też fajny pomysł
[quote name='Rosie']Już są !!! Po cięzkiej nocy mamy 2 chłopców i dwie dziewczynki. Jeden chłopiec niestety nie przeżył.
To był nasz pierwszy poród. Spodziewałam się , że będzie łatwiej... Wszystko strasznie się przeciągało, szczeniaczki wychodziły nózkami i do tego na raty. Jeden był bez błon i wystawały mu same nóżki...
Ale najwazniejsze , że teraz wszystko już dobrze.

Jamnicze - :-) Mam taką skrzynię, jak na zdjęciu wyżej. Zrobiona jest z nieużywanej szafki kuchennej. Fronty ściągnięte i wycięte wejście. Jak na razie sprawdza się ok.[/QUOTE]
Gratulacje, niech zdrowo rosną :loveu: i czekamy na zdjęcia :)
[quote name='Błyskotka']I my dołączamy do oczekujących :).
Około 10 grudnia mają przyjść na świat małe chowy :).[/QUOTE]
Trzymam kciuki, a która to panienka?

Posted

[quote name='Błyskotka']I my dołączamy do oczekujących :).
Około 10 grudnia mają przyjść na świat małe chowy :).[/QUOTE]
No to czekamy i trzymamy kciukaski :)

U nas już 60 dzień ale na razie dalej spokój i cisza
Zobaczymy co kolejny dzień przyniesie...
temp .też stoi w miejscu,apetyt dalej dopisuje,więc wygląda chyba na to,że jeszcze trochę poczekamy,echhhhh

Posted

Moje słodziaki :loveu:.W sobotę skończą 3 tygodnie :).

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/resizeofmiotc5030.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/1969/resizeofmiotc5030.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...