Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Rzepek jest. :p Niech przyjeżdża i zabiera :eviltong: A skarpetek to właśnie ten. Pani chciała pudliczke ale dzieciak się zakochał w tym małym jak zaczął psiak płakać i zdecydowali, że biorą tego. :cool3:

  • Replies 7.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • shanti

    1381

  • alina71

    1089

  • szafra

    1011

  • monika55

    947

Top Posters In This Topic

Posted

Jak się zakochają w Rzepku to zabiorą i nie oddadzą jak wolontariuszka Ania i jej mama, które wzięły Charliego na oswojenie. Pisałyśmy już że Charli zostaje u nich na zawsze? Chyba nie.

Posted

Fajne wieści. Dużo trace. Wróciłam ze szkoły.
Jak te kociaki sie mają. Ja zupełnie nie mam środków na zajęcie się nimi, klienci mi zalegają, recepta młodego do wykupienia na już bo antybiotyk a nikt nie przyszedł do biura.
Niezła dostawa.

Posted

Mi się wydaje, że to mówiłam bądź pisałam... W każdym razie zdjęcia przeniosłam na FB. :roll: Skleroza nie boli... O koty nie ma się co martwić, są pod dobrą opieką. :diabloti: Jak już pisałam, ogłoszenia działają.

Posted

Ale nie mów tak - ona taka biedniutka była ...
Znaczy się już ozdrowiała !
[quote name='Mona1991']A co do Łaty... Pieron jaśnisty z niej jest a nie chora biedna psinka! :vamp:[/QUOTE]

Posted

Wpadłam dziś na godzinke chyba. Brakowało mi tego, pokombinowałam i urwałam się z pracy. Sporo zmian, sporo nowych psów. Trzeba przysiąść do ogłoszeń wieczorkiem. Dziś jestem sama więc mam okazję. Pogoniłam dziś ludzi o płatności. Mam na mleko na maluszków. Wezmę jutro szkraby. Muszę klatkę przygotować, miski, mini kuwete żeby zaczęły powoli kumać sytuacje. ;)
Chciałabym znów móc bywac częściej. Jak w sobote szybko nam zrobi wykładowca zaliczenie to wpadne do południa. Tylko proszę mi dać coś do robienia bo chciałabym znów się tam odnaleźć.

Posted

A ja dzisiaj też byłam z wizytą u naszej ( już nie naszej :p) bernardynki Szili i jej kolegi Hakera! Szlika szaleje, waży ponad 40 kg, sierść jej się zrobiła taka śmieszna - jakby trochę szorstkowłosa....doszłyśmy do wniosku, że ona ma coś z psa myśliwskiego ..... z nosem przy ziemi i tropi :evil_lol::evil_lol:....
Fotki wstawię piękne - ale troszkę później. Idę zjeść obiad!

Posted

A propo benków to nie przypadłam do gustu temu ze schronu, olbrzym oszczekał mnie solidnie. ;)
Za to bardzo przypadł mi do serca ten pies
mizialiśmy się troche przez kraty
[img]https://lh5.googleusercontent.com/-dMgFshhixyU/TfedCh5bhQI/AAAAAAAAMGA/HMaTMMIU5Pk/s400/248584_207537715949513_186764528026832_529192_6967909_n.jpg[/img]

Posted

Fajny - ale trochę dzikusek. Miziać się lubi !!!
Nie dawał założyć sobie obroży przez długi ,długi czas. Pierwsza obroża została potraktowana jako coś do przegryzienia ....mniam...mniam. Na smyczy był pierwszy raz w życiu w zeszłym tygodniu! Jeszcze trochę i będzie całkiem fajnym psiakiem :evil_lol::evil_lol:.

Posted

Ja nie wiem czy to co ostatnio było można nazwać spacerem ...:crazyeye: bo szarpał się na tej smyczy jak wariat.
[quote name='alina71']Jak będę w sobotę mogę z nim pospacerować czy to niemożliwe?[/QUOTE]

Co w schronisku słychać ? Jakaś niepokojąca cisza nastała ! :shake: Jak suńka z targu i inne psiaki?

Posted

Nic takiego się nie dzieje. Łatka zdrowieje.
Suńka z targu przestraszona i zdezorientowana, siedzi w budzie, ale na głos człowieka reaguje waleniem ogonka o ściany budy. :lol: Dziś nie jadła, schroniskowe jedzonko fuj :roll: Ale cóż, jak ją Clocwork pasła ryżem z kurczaczkiem...:evil_lol:
Wrócił z adopcji psiak, zwany przez Olę "biała skarpetka", bo skomlał :roll:

Posted

A teraz obiecane zdjęcia.
[B]Haker jako pierwszy ( starszy pan - szacunek się należy):[/B]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/731/a99c6f45ee64603dmed.jpg[/IMG]

[B]Szila ze swoja Panią :[/B]

[IMG]http://images43.fotosik.pl/929/1205470f82f63675med.jpg[/IMG]

[B]Ze swoją ulubioną zabaweczką :[/B]
[IMG]http://images46.fotosik.pl/876/9d827938cd5553a1med.jpg[/IMG]

[B]Noski i buziaczki :[/B]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/907/36d72e031ac791b0med.jpg[/IMG]

[B]No i ja z "maluszkami":[/B]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/731/3ca23e3cd5d1d0f4med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/876/3749f58bbe9a108dmed.jpg[/IMG]

Posted

Nie mogę zawalić zdjęciami całego wątku, więc wybrałam tylko kilka.
Paolla musi jeszcze zatwierdzić zdjęcia, które damy na FB do albumu " Już w domu" i gotowe.:evil_lol::evil_lol:

Miałam takie przeczucie, że " Biała skarpetka " wróci ( właśnie przez skomlenie i piskanie):-(:-(.

Posted

[quote name='shanti']
Suńka z targu przestraszona i zdezorientowana, siedzi w budzie, ale na głos człowieka reaguje waleniem ogonka o ściany budy. :lol: Dziś nie jadła, schroniskowe jedzonko fuj :roll: Ale cóż, jak ją Clocwork pasła ryżem z kurczaczkiem...:evil_lol:
[/QUOTE]

nie macie dla suni ryżyku z kurakiem?? :crazyeye::crazyeye::diabloti:
ona chyba była wcześniej tak karmiona (pewnie resztkami z obiadów) bo ani suchej nie ruszyła, ani ktoś zostawił wędzoną kość z mięsem- też nie....

no właśnie taka była na tym przystanku.... wystraszona, choć ogon nieśmiało pod dupskiem latał .... bała się psów , a tam ich od groma :shake:... mam nadzieję że wkrótce Wam zaufa i się otworzy....
Kleszczy ma w choliere do usunięcia- chyba że odpadły ;/
Jak ją poogląda wet - aj shanti cynka jak określił jej stan....

a jak będzie po kwarantannie poproszę Anie o foty to coś tam poogłaszam.
Będzie sterylizowana? postaram się wyprzedać coś z chałpy żeby się dorzucić...


kurna- niby taka zwykła sunia a skradła mi serce...... :loveu: i wcale lepiej nie spałam dziś wiedząc że ona w tym schronie wystraszona, między psami, bez swojego własnego osobistego pana :-(

Posted

[quote name='clockwork']nie macie dla suni ryżyku z kurakiem?? :crazyeye::crazyeye::diabloti:
ona chyba była wcześniej tak karmiona (pewnie resztkami z obiadów) bo ani suchej nie ruszyła, ani ktoś zostawił wędzoną kość z mięsem- też nie....

no właśnie taka była na tym przystanku.... wystraszona, choć ogon nieśmiało pod dupskiem latał .... bała się psów , a tam ich od groma :shake:... mam nadzieję że wkrótce Wam zaufa i się otworzy....
Kleszczy ma w choliere do usunięcia- chyba że odpadły ;/
Jak ją poogląda wet - aj shanti cynka jak określił jej stan....

a jak będzie po kwarantannie poproszę Anie o foty to coś tam poogłaszam.
Będzie sterylizowana? postaram się wyprzedać coś z chałpy żeby się dorzucić...


kurna- niby taka zwykła sunia a skradła mi serce...... :loveu: i wcale lepiej nie spałam dziś wiedząc że ona w tym schronie wystraszona, między psami, bez swojego własnego osobistego pana :-([/QUOTE]

Najpierw trzeba ją troszke oswoić i przenieść do większego kojca, bo siedzi w takim przejściowym, gdzie Marek zostawia psy przywiezione jak nas już nie ma. Jest zestresowana, ale w budzie nawet spała nie skulona, ale powiedziała bym rozwalona na boku jak księżniczka. Faktycznie, serce może skraść, ma taką poczciwą mordkę.
Podniebienie za to francuskie, parówka, kiełbaska, fe, ani nie spojrzy.:lol:
Jakoś tak na szczekanie psów nie reaguje zbytnią paniką. Może tylko boi się bezpośredniego kontaktu.

Posted

[B]Szafro[/B], zdjęcia wyszły świetnie! Jutro przyniosę pendrive, nagrasz mi :)

Uzupełniając to, co napisała Szafra: Szila waży dokładnie 47kg, wyszła jej w ostatnim czasie miękka zimowa sierść w ilości aż dwóch wiader, została tylko taka szorstka, "krowia" :lol: zrobił się z niej taki cielak trochę - biało-brązowy, łaciaty, na długich nogach:lol:

Fajny, wesoły pies z niej:loveu:

Pozdrowienia!

Posted

[quote name='shanti']Najpierw trzeba ją troszke oswoić i przenieść do większego kojca, bo siedzi w takim przejściowym, gdzie Marek zostawia psy przywiezione jak nas już nie ma. Jest zestresowana, ale w budzie nawet spała nie skulona, ale powiedziała bym rozwalona na boku jak księżniczka. Faktycznie, serce może skraść, ma taką poczciwą mordkę.
Podniebienie za to francuskie, parówka, kiełbaska, fe, ani nie spojrzy.:lol:
Jakoś tak na szczekanie psów nie reaguje zbytnią paniką. Może tylko boi się bezpośredniego kontaktu.[/QUOTE]
no będziecie miały troszkę roboty żeby ją troszkę zsocjalizować :shake: mam nadzieję że szybko się na Was pozna że nie chcecie jej zrobić krzywdy....

wiesz... jak się widzi bidę bezpośrednio, nie wśród setek zdjęć tygodniowo, chyba jakoś inaczej łapie za serce.... jak się wie że właśnie Tobie zaufała, że .... :placz:
to tak jak Ty shanti.... pamiętasz Rogera "po wypadku" który wciągnął Cię do schroniska... potem Łatka z dziurami w nogach?? miałaś świadomość że pomagasz im indywidualnie, im właśnie im- bo bez tego ich los potoczyłby się....... wiadomo jak
Tak też ja z sunią- poczułam się jej potrzebna, te jej ślipia uśmiechające się na mój widok, niepewny krok żeby powąchać co dla niej mam :placz::placz::placz:

dobra- ogłosimy, znajdzie się najlepszy dom pod słońcem.... mam nadzieję....
zagadam z taksówkarzem- gonił ją 3 dni z żoną żeby zabrać do domu, strasznie się nią przejął- powiem że osobiście dowiozę :evil_lol::evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...