qatqa Posted December 1, 2005 Posted December 1, 2005 Witam wszystkich :P Od trzech tygodni mam goldenke. Przez pierwsze dni miała kwarantanne i wychodziła tylko do ogródka. Mamy swój ogródek i dlatego nie uczyliśmy jej załatwiania na gazetach. Były dni że bardzo mało załatwiała sie w domu, wiekszość potrzeb udawało się nam zrobić na dworze. Od tygodnia wychodzi poza działke. Jest już z nami prawie trzy tygodnie i zamiast lepiej jest gorzej. Wychodzimy z nią po każdym spaniu, jedzeniu , zabawie i wiele razy miedzy a mimo to potrafi po 10 min od spaceru zafundować nam kałuże a po 20 min następną. W nocy załatwia sie tylko raz ew. dwa razy znaczy że potrafi wytrzymać kilka godz. Zaczynam martwić sie czy to normalne czy moze sie przeziębiła albo jest chora??? Acha je gotowany ryż, a ryż ma w sobie dużo wody moze to dlatego? Nie wiem co robić, czy potrzebny weterynarz, czy tylko dalsza bardziej skuteczna nauka ? Czy wasze szczeniaczki też tak często robiły siusiu??? Quote
Matagi Posted December 1, 2005 Posted December 1, 2005 Na Twoim miejscu "złapałabym " rano mocz szcxzeniaka i zaniosła do weta.Może być to zapalenie pęcherza,stąd to "podlewanie" w ciągu dnia.Przerabiam to właśnie ,i już jest prawie o.k. :D Quote
qatqa Posted December 2, 2005 Author Posted December 2, 2005 Dzięki Mataqi, jest to jakaś ewentualność. Pogoda kiepska piesek malutki może się przeziębił. Rano będę próbować łapać mocz, ale nie jest to chyba łatwe. No a z podłogi to sie chyba nie nadaje. Ciekawe jak ci sie to udało? Quote
coztego Posted December 2, 2005 Posted December 2, 2005 Trzeba się zaczaić z jakimś pojemniczkiem, najlepiej dość płaskim (np. chochlą lub nerką) i podstawić pod kuperek w odpowiednim momencie. Najważniejsze to unikać gwałtownych ruchów, żeby się psiak nie przestraszył i nei przestał sikać ;) Quote
00000 Posted December 2, 2005 Posted December 2, 2005 Nie panikować i uzbroić się w cierpliwość :D Sama pamiętam, jak biegałam kilkanaście razy dziennie z małym Pagajkiem po schodach... Myślałam wtedy, że to się nigdy nie skończy.... :roll: Bicepsy miałam od noszenia go :wink: A badania zawsze warto zrobić!!! I trzymam kciuki, żeby były w normie. Trzymamy kciuki. (psy nie mają kciuków... :roll: ) :wink: :lol: Quote
Alicja Posted December 2, 2005 Posted December 2, 2005 Ja łapałam sikanko małemu Ozzinkowi na płaską tackę , coś a'la nerka :wink: Dla spokoju lepiej zrobić badanie Quote
Flaire Posted December 6, 2005 Posted December 6, 2005 Szczeniaki tak mają - potrafią sikać na okrągło. Pamiętam kiedyś gdy Misia była malutka, odwiedzała nas właśnie moja Mama i Misia zsikała się z 5 razy w przeciągu 15 minut! Fakt, że szczeniak potrafi wytrzymać przez kilka godzin w nocy wskazuje na to, że nie jest to problem zdrowotny. Badania oczywiście nie zaszkodzą, ale jeżeli jedynym objawem jest częste siusianie w ciągu dnia, to każdy szczeniak kwalifikowałby się na badania. :roll: Ja bym skoncentrowała się na uczeniu go czystości. Najlepszy sposób nauczenia psiaka, żeby nie sikał w domu to niedopuszczanie do błędów. Ja w tym celu używam klatki. Pisałam już o tym na forum wiele razy - a poza tym, to ni temat na ten dział. Quote
qatqa Posted December 6, 2005 Author Posted December 6, 2005 Dzięki za odpowiedzi :P Byliśmy na badaniach i jest ok. weterynarz powiedział że może byc to wina dużych różnic temperatur. Na dworze był przez parę dni mróz a w domu ciepło. Teraz jest troche cieplej i jest lepiej A swoją drogą to łapanie sisiu nie było wcale takie łatwe :P Quote
00000 Posted December 6, 2005 Posted December 6, 2005 Cieszę się, że wszystko z psiakiem jest w porządku!! :D Quote
coztego Posted December 6, 2005 Posted December 6, 2005 [quote name='qatqa'] A swoją drogą to łapanie sisiu nie było wcale takie łatwe :P[/quote] Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo :lol: Dobrze, że maluszek zdrów! To teraz: do nauki czystości marsz! :wink: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.