plinka Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 no rzeczywiście :D :D sama podawałm ta stronkę na FA :eviltong: hehe czyli dalmat też może się frisbować ;) ;) no nic trzeba trenować, trenować...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 No fakt wiesz nie pomyslalm ze to TY :P Tępota, nie ? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folka Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 [quote name='drado'] kiedy naszemu psu najbardziej na niej zależy, kiedy chciałby więcej i więcej. [/quote] a co mam zrobic jak Lima nie chce sie pobawic nawet dwoch minut ? niewiem co ja dopadło :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia :-) Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 zrób jej trochę przerwy z frisbee,a potem zacznij nakręcanie od początku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='Gucio']No fakt wiesz nie pomyslalm ze to TY :P Tępota, nie ? :lol:[/quote] no tępota, tępota jak nic :lol: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folka Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 fajnie bedzie zobaczyc kropkowata latajaca za frisbee :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 ufffffff.... właśnie przebrnęłam przez te 71 stron tematu:-o ale jestem teraz napakowana wiedzą :eviltong: :eviltong: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folka Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 uwazaj bo ci rozum rozsadzi :lol: to ty zobacz jaka bys była napakowane wiedza jakbys przeczytała wszystkie strony całegogo forum ze wszystkich działow :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asti Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 Dziś super nam poszlo, był to pierwszy trening frisbee na dworze, wcześniej ćwiczyłam tylko łapanie z ręki. Pocwiczyłam trochę rzuty (backhand). Wystarczyło machnąć talerzem Kulce przed nosem i zaczeła wariowac na jego punkcie. Wprawdzie nie łapie jeszcze frisbee w powietrzu, ale jest super! Bo ona w ogóle nie lubi aportować, a za frisbee to biega jak szalona. Jest jednak taka sprawa. Kulka jest mała. Gdy frisbee spadnie na ziemię, to ona najpierw je odwraca tak, że napis jest na dole, bo jej sie tak wygodniej trzyma. To wygląda bardzo zabawnie, jak ona brzeg talerza naciska łapą i odwraca ten dysk :D Ale nie wiem czy takie trzymanie dysku jest poprawne :roll: Nie jedziemy na żadne zawody, ale chciałabym wiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stereo Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 Nieprawidłowe jest podnoszenie z ziemi. Są nawet rzuty, gdzie pies łapie odwrócony talerz, więc się nie przejmuj. Gdzieś czytałam, że rzucanie odwróconym talerzykiem uczy psa prawidłowego wyskoku, czy jakoś tak ;) Negra ostatnio złapała normalnie backhand (w powietrzu), spadła na ziemię, wzbiła tumany śniegowego puchu i wracając miała talerzyk do góry nogami. A zrobiła to na prawdę szybko, więc nie miała czasu go położyć i odwrócić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folka Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 moj wrocił dzisiaj wieczorem od weta , a jak jej pokazałam talerzyk to miała go w doopie jednym słowem.A teraz lepsza strona tego wszytskiego : dzisiaj doszły dwa competitiony i frostbite :loveu: moze dzieki frostbitowi , bardziej polubi talerzyk ? co prawda jak rzucałam to biegała za nim i wyskakiwała do niego , chociaz ja tego nie uczyłam newiem z kad jej sie to wzieło.Ale teraz juz nie chciała do niego wyskoczyc.biegała za nim ale podnosiła go z ziemi i niewiem jaki był tego powod.Hmm? tak samo było piłka na sznurku.Potrafi wskoczyc na plecy , wiec pozniej poszłam krok dalej.kiedy wskoczyła mi na plecy to wyrzucałm jej zabawke i nauczyłysmy sie łapac zabawke w powietrzu , z wyskoku z plecow.A pozniej juz nie chciała tego robic.I tak samo niewiem jaki był tego powod.Moze jak wyleczymy łapke to jej sie odwidzi ? ale z dyskiem nic nie szkodzi , ze nie wyskakuje ;) nauczymy sie porzadnie łapac , ale najpierw musimy sie bardziej nakrecic ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asti Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 Ja wiem, że podnoszenie z ziemi jest nieprawidłowe. Ciesze się, że Kulka w ogóle tak entuzjastycznie reaguje na frisbee :) Chodziło mi tylko o sposób trzymania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stereo Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 Chodziło mi o to, że ona tak chwyta przez to, że dysk jest na ziemi. Negra też tak podnosi. Jak będzie łapała normalnie w powietrzu, to będzie dobrze. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drado Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 Pies musi byc nauczony przynoszenia talerzyka, niezależnie czy go złapie w powietrzu, czy nie. Jeśli pozwolę mu nie przynosić talerzyków które mu spadną, a następnie rzucę następny talerzyk, to za chwilę będzie biegał tylko do tych rzutów, które mu się podobają:cool3:. "Niestety" mamy inteligentne zwierzęta i jeśli nie jest się dla nich autorytetem, to pies sam określa zasady gry:p. W początkowej fazie nauki pies musi zaaportować każdy rzucony przez nas talerzyk, dopiero w kolejnym kroku uczy sie go puszczania talerzyka na komendę do takich figur jak zygzak, "dookoła świata" itp. Mądre małe psy właśnie tak sobie radzą jak Kulka i jest to jak najbardziej prawidłowe. Przy nauce overów rzeczywiście można podawać talerzyk wypukłą stroną skierowaną do ziemi, wtedy łatwiej psu łapać go nachwytem. Jest to jeden z elementow nauki prawidłowego lądowania - jednej z ważniejszych rzeczy w dogfrisbee. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dalmatynkaa Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 A co jeżeli mój pies ( sheltie - czyli nieduży ) nie potrafi wziąść talerzyka z ziemi ? Jak mu rzucam rollery i spadnie stroną odwrotną to nie ma problemu, ale zazwyczaj spada ta drugą stroną i wtedy za Chiny nie podniesie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 [B]Dalmatynkaa [/B]na początku miałąm z suczą też taki problem, podłaziła do dysku i probowała go podnieść ale nei umiała... zaczynała drapać pazurami dysk jak jej sie nie udawało go wziąść. ale ten problem jakby sam zniknął, im więcej ćwiczyłyśmy. może dlatego, że w międzyczasie bawiłam sie z nią szmacianym dyskiem, który łatwiej podnieść :roll: a teraz może mi ktoś pomoże co dalej z tym począć oto filmik gdzie uczymy się łapać dysk nad nogą [URL]http://www.youtube.com/watch?v=Yt8LiK9Z4uE[/URL] i tu mam problem, bo niewiem jak dalej to zrobić, tzn czy mam zacząc ten dysk rzucać do góry czy bardziej w prawo ( tak lekko). tu moze nie widac ale staram się puścić talerz przed tym jak suka go złapie. na zawodach widziałam (chyba) obydwie wersje,ale zastanawiam się, która jest dla psa łatwiejsza :hmmmm: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
plinka Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 [quote name='drado'] W początkowej fazie nauki pies musi zaaportować każdy rzucony przez nas talerzyk, [/quote] no właśnie :diabloti: Mika łapie talerzyk, podnosi i zatrzymuje się 3 m przede mną.. i wtedy nie ma mocnych - moge ją wołać, piszczeć (to działa przy piłce, węzełku ale nie dysku) a i tak z talerzykiem nie podejdzie. Podgryza go i tak robi się sitko... no cóż musimy popracować nad aportem :/ :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stereo Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 A jak masz drugi talerzyk w ręce, to jest tak samo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drado Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [quote name='shangri_la']uczymy się łapać dysk nad nogą.....niewiem jak dalej to zrobić, tzn czy mam zacząc ten dysk rzucać do góry czy bardziej w prawo ( tak lekko). tu moze nie widac ale staram się puścić talerz przed tym jak suka go złapie. na zawodach widziałam (chyba) obydwie wersje,ale zastanawiam się, która jest dla psa łatwiejsza :hmmmm: pozdrawiam[/quote] Bardzo ładnie wam to wychodzi, a teraz musicie się nauczyc rzucać floaterki. Floater (po niemiecku heber) to najważniejszy rzut we freestyle. [URL]http://www.eurodiscdogs.com/uploads/media/heber.WMV[/URL] jeśli chcesz ćwiczyć z psem leg over, tak jak zaczęłaś, floater musi być rzucony idealnie nad nogą, w momencie w którym pies wybija sie do skoku. Jeśli chcecz, by pies wykonał leg vault (odbił się od nogi), udo musisz ustawić poziomo, stopę zablokować na kolanie a talerzyk wyrzucić lekko w prawo z ręką wyciągniętą lekko w górę ręką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [quote name='drado'] Przy nauce overów rzeczywiście można podawać talerzyk wypukłą stroną skierowaną do ziemi, wtedy łatwiej psu łapać go nachwytem. Jest to jeden z elementow nauki prawidłowego lądowania - jednej z ważniejszych rzeczy w dogfrisbee.[/quote][B]Możesz to rozwinąć?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drado Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [quote name='pAuLiNka & Mika']no właśnie :diabloti: Mika łapie talerzyk, podnosi i zatrzymuje się 3 m przede mną.. i wtedy nie ma mocnych - moge ją wołać, piszczeć (to działa przy piłce, węzełku ale nie dysku) a i tak z talerzykiem nie podejdzie. Podgryza go i tak robi się sitko... no cóż musimy popracować nad aportem :/ :/[/quote]. prawdopodobnie nie dostawała nagrody za przyniesienie, a dysk był natychmiast zabierany. Dążę do tego, by nagrodą za przyniesienie dysku był kolejny rzut. Pies powinien przynieść dysk, rzucić pod nogi, bym natychmiast kontynuowal z nim zabawę. Moje psy, jesli po przyniesieniu stoję i nie reaguję, biorą rzucony dysk w zęby i wpychają mi go w ręce:lol:. Jeśli następny rzut nie jest jeszcze wystarczającą nagrodą, najczęściej działa przeciąganie - szarpanie. Pies musi być jednak wcześniej nauczony, wiedzieć, że szarpanie jest super. Jeśli nie zna szarpania, nie przyjdzie z dyskiem do mnie. Nie mogę jednak stać. Jak pies biegnie do mnie, uciekam w przeciwnym kierunku i daję się dogonić, a następnie przeciągam się z nim frisbee w nagrodę za przyniesienie. Zapewne działają tez inne metody nagradzania za przyniesienie, ja nie musialem jak dotad stosować niczego innego niz szarpanie. Widzialem jednak psy, również border collie, które były tak zepsute przez właścicieli, że nie interesowała ich kompletnie żadna praca z człowiekiem. Psy generalnie tak samo szybko uczą się dobrych jak i złych rzeczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [quote name='drado']Bardzo ładnie wam to, a teraz musicie się nauczyc rzucać floaterki. Floater (po niemiecku heber) to najważniejszy rzut we freestyle. [URL]http://www.eurodiscdogs.com/uploads/media/heber.WMV[/URL] jeśli chcesz ćwiczyć z psem leg over, tak jak zaczęłaś, floater musi być rzucony idealnie nad nogą, w momencie w którym pies wybija sie do skoku. Jeśli chcecz, by pies wykonał leg vault (odbił się od nogi), udo musisz ustawić poziomo, stopę zablokować na kolanie a talerzyk wyrzucić lekko w prawo z ręką wyciągniętą lekko w górę ręką.[/quote] super. dzieki. teraz bede szlofowac sam floater, i pozniej postaram się dołączyć do tego psa. a co do leg vault- to tak sie tylko zastanawiam czy to nie bedzie za wysoko dla suczy? to w koncu nie border -pies guma :diabloti: chciaz pewnie to zalezy od wysokosci na jaka rzuce talerz :razz: acha i pozostaje jeszcze kwestia nauczenia psa odbicia od nogi co bedzie zapewne dosc trudne z racji tego za zazwyczaj ganie wszelkie skakanie na mnie lapami :p pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dalmatynkaa Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [quote name='shangri_la'][B]Dalmatynkaa [/B]na początku miałąm z suczą też taki problem, podłaziła do dysku i probowała go podnieść ale nei umiała... zaczynała drapać pazurami dysk jak jej sie nie udawało go wziąść. ale ten problem jakby sam zniknął, im więcej ćwiczyłyśmy. może dlatego, że w międzyczasie bawiłam sie z nią szmacianym dyskiem, który łatwiej podnieść[/quote] Dzięki za odpowiedź. Teraz drugie pytanie ;) Jak Frediemu spadnie talerzyk i nie potrafi go podnieść to po 2 minutach się zniechęca i zostawia talerzyk. Co ja mam wtedy zrobić ? Wziąść i rzucić mu drugi raz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drado Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [quote name='shangri_la'] leg vault- to tak sie tylko zastanawiam czy to nie bedzie za wysoko dla suczy? ... pozostaje jeszcze kwestia nauczenia psa odbicia od nogi co bedzie zapewne dosc trudne z racji tego za zazwyczaj ganie wszelkie skakanie na mnie lapami :p pozdrawiam[/quote] rzeczywiście możeśz mieć problem z odbiciem od ciała, skoro pies był karcony z apróbę kontaktu. Ja mojego psa nigdy za to nie karcilem, ale i tak przez kilka miesięcy nie mogłem go namówić, żeby dotknął mnie tylnymi łapami (z przednimi nie było problemu). Jednak jak już raz dotknął, to od tej chwili lata jak samolot:evil_lol:. Vaults nie są obowiązkowe we freestyle, można wygrać zawody bez tej techniki. Vault nie musi byc wysoki, jeśli np klękniesz na jedno kolano, a z drugiej nogi, z uda zrobisz platformę do wyskoku, to jesli pies odbije sie od uda, które masz na wys. załóżmy 50-60 cm, podasz talerzyk odrobinę wyżej, to vault będzie bardzo efektowny i ciągle bardzo bezpieczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 dzięki za odp. mam jeszcze jedno pytanko odnosnie floatera. otoż na tym filmiku jest tak ze dysk leci wysoko i poznej opada, a czy moge zaczac napierw tak ze puszcze dysk jakby cofnieciem reki? ( a nie ze reka jak puszcza dysk to jest wzniesiona do góry, bo wtedy leci za wysoko chocby ze wzgledu na sama dlugość ręki wyciągniętej, i sucz na pewno takiego od razu nie złapie) bo tylko tak udaje mi sie zeby za wysoko sie nie wzniósł. to też jest floater czy taki udawany :eviltong: ?. acha a pies łapie tego floatera w jakiej fazie? jak jest na gorze czy jak spada czy to obojetne? [B]Dalmatynkaa[/B]- hmm wydaje mi się, że powinniście narazie sie przeciągać dyskiem ( jakims szmacianym lub gumowym), żeby pies bardziej go polubił, bo jak stanie sie to jego ukochaną zabawką to tym bardziej będzie zmobilizowany zeby podnieść frisbee z ziemi i ci zanieść w nadziei na nastepne przeciąganie :) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.