Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='batmanka']:lol::lol::lol: już nie moge sie do0czekać, czekam od lipca :angryy:[/quote]

Jeszcze "tylko" 4 miesiące ;) Cierpliwości! :lol:
A jak już zawita w Waszych progach, czekam na galerię :lol:

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 months later...
Posted

Witam.

Dopiero od niedawna zaczynam się udzielać Tu na forum bo wczesniej tylko czytałem przygotowując się do przyjęcia psa do naszej rodziny.

Choć wątek ten "o gryzieniu rąk" już prawie się zakończył to ja jednak pozwolę sobie jeszcze dopisac się tutaj z prośbą.

Otóż czytam i czytam z spośród sposobów na oduczenie naszej Shojo (Akita Inu), w tej chwili 11 tygodniowej najskuteczniejszy wydaje mi się sposób "podkładania" fafelków ale ..... no własnie tu jest to ale ....

Chyba tępy jakiśjestem bo na podstawie waszych opisów wydawałoby się to takie proste a ja mam z tym kłopoty.
Czy ktoś mógłby mi "łopatologicznie" wyjasnić jak to robić skutecznie i szybko.

Co prawda udaje mi się to czasami ale niestety zajmuje mi to chwilę i jej ząbki zdążą już powaznie naruszyć moją dłoń bo jakoś tak mi nie wychodzi inaczej niż tylko pozwolić jej na gryzienie kawałka dłoni a palcami dopiero podpycham fafelki. Skutkuje ale i tak przysparza mi bólu.

Jak to robicie, że podpychacie fafelki zanim jeszcze dłoń jest "nadgryziona" (ale tak obrazowo).

No i o ile ja mogę jeszcze jakoś znieść tą chwilę bólu zanim jej ząbki trafią na fafelka to dla moich córek jest to nie do przyjęcia i jak na razie (Shojo jest z nami od 5 dni) nie potrafią się cieszyć ze szczeniaka bo to gryzienie odbiera im całą radość.

Pomóżcie proszę mi (a szczególnie moim córkom).

Sylwek

P.S. O naszej Shojo więcej napisze w dziale dla Szpiców.

Posted

[B]Sylwek[/B], nigdy nie podkładałam fafli i nie wiem jak to się robi. Łatwiejsze wydaje mi się stosowane przeze mnie delikatne przytrzymywanie za żuchwę, uniemożliwiające zaciśnięcie zębów na dłoni. Maluchy nie lubią takiego przytrzymywania, szybko się wyrywają i rezygnują z gryzienia. Albo kiedy psiak zaczyna podgryzać, zwijam dłoń w pięść i wkładam zaciśniętą pięść głęboko w paszczę psa, przez co gryzienie staje się niemożliwe i pies wypluwa rękę z obrzydzeniem. Drugi sposób jest dla dzieci trudny do zastosowania, bo mają drobne rączki. Ale myślę, że pierwszym dadzą sobie radę. Tylko- DELIKATNIE! :razz:
W jakim wieku masz dzieci?

Posted

Moje dziewczynki mają 9 i 11 lat.
Są raczej rozsądne i na pewno psu krzywdy nie zrobią.
Martwi mnie natomiast, że cała radość i entuzjazm z przybycia psa, który ze mną dzieliły prysnął ze względu na podgryzanie. Dlatego teraz pilnie szukam wszystkich możliwych metod - szczególnie takich, które one mogłyby wykorzystać (bo jak pisałem ja sobie jakos radzę bo moje dłonie są odporniejsze niż moich córek) bo chcę przywrócić im radość z nowego członka rodziny.
Wiele już wyczytałem ale właśnie to "techniczne" wykonanie podkłądania fafelków mnie intrygowało.

Posted

[quote name='sylwekw']Moje dziewczynki mają 9 i 11 lat. [/QUOTE]
No to już duże i rozsądne dzieciaczki, więc spokojnie sobie poradzą z przytrzymaniem psiej szczęki ;) I niech się bawią z maluchem na odległość, w aportowanie zabawek, przeciąganie (delikatne) szmatek, wtedy jest mniej okazji do podgryzania.

Guest Mrzewinska
Posted

Musialabym chyba pokazac - plasko trzymana dlon wsuwa sie bokiem, tak ze robi sie automatycznie przekladaniec: psie mleczne zabki - psie fafle - dlon czlowieka - gorne zeby. Dziewczynkom proponuje karmienie psa z dloni zacisnietej w piesc, ale spomiedzy palcy wystaje cos pysznego - szczeniak wtedy wylizuje to cos, uczy sie delikatnosci. Pdobnie smakolyk podany na dloni - przycisniety palcem do wnetrza dloni. I pies uczy sie znowu wybrac delikatnie.
Nie ryzykowalabym zabawy w przeciaganie, dopoki dziecko nie potrafi jednym slowem nakazac oddania zabawki. Akita jest psem bardzo silnym i nie budzilabym absolutnie checi walki z dziecmi o zdobycz.
Uczylabym psa ze dziecko jest wazniejsze i wiele potrafi.
Polecam artykul
[URL="http://www.owczarek.pl/teksty/tekst.asp?id=42&idd=2"]http://www.owczarek.pl/teksty/tekst.asp?id=42&idd=2[/URL]

Zofia

Posted

Dziękuję Zofio za wskazówki.

Ja już powoli daję sobie radę z podkładaniem fafli. A z córkami rzeczywiście poćwiczymy dawanie smakołyka z zamkniętej pięści.

A artykuł który polecasz juz wczoraj znalazłem, przeczytałem, wydrukowałem i zaponałem z nim żonę.

Z dziećmi muszę ćwiczyć bo jak narazie to zupełnie straciły radość z posiadania psa - i to włąściwie wyłącznie przez to podgryzanie (przez ciągnięcie za nogawki też).

W każdym razie dziękuję za rady. Cieszę się na nadchodzący 5-dniowy weekend bo to będzie 5 dni pełnych pracy ze szczeniakiem i dziećmi. Mam nadzieję, że będą postępy.

A przy okazji dzisiaj wybieram się do księgarni w poszukiwaniu książek (Pani książka jest na liście moich poszukiwań).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...