Paula Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher']Oczywiście fachowej nazwy gulki nie pomnę, bo zajęta byłam czerwienieniem się (wiecie, przystojny lekarz z kamienną miną o TAKICH sprawach wam opowiada... :oops: :mdleje: ), w każdym bądź razie jest to ciało jamiste, które podczas penetracji pochwy powiększa się, tak, by doszło do zakleszczenia i trzeciej fazy wytrysku :cool1: :oops: :oops: :oops: [/quote] Asiu, a co Ty taka wstydliwa ;) :evil_lol: Ja musialam Maksiowi plukanki siurka robic i rozmasowywac, zeby lekarstwo dostalo sie do konca :evil_lol: A skubaniec byl zadowolony z tych zabiegow :mad: :evil_lol: Trzymam :kciuki: za Sabinke. Quote
Maga100 Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher'] Oczywiście fachowej nazwy gulki nie pomnę, bo zajęta byłam czerwienieniem się (wiecie, przystojny lekarz z kamienną miną o TAKICH sprawach wam opowiada... :oops: :mdleje: ), w każdym bądź razie jest to ciało jamiste, które podczas penetracji pochwy powiększa się, tak, by doszło do zakleszczenia i trzeciej fazy wytrysku :cool1: :oops: :oops: :oops: [/quote] [B]hahahaha, Asher, ja kiedyś dokonam żywota w twojej galerii :evil_lol: :evil_lol: [/B] [B]ale to będzie piękna śmierć: śp.pękła ze śmiechu :lol: :lol: [/B] Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 Magda, smiech to zdrowie :megagrin: [quote name='paula_z']Asiu, a co Ty taka wstydliwa ;) :evil_lol: Ja musialam Maksiowi plukanki siurka robic i rozmasowywac, zeby lekarstwo dostalo sie do konca :evil_lol: A skubaniec byl zadowolony z tych zabiegow :mad: :evil_lol:[/quote]No ale tym intymnym czynnościom oddawaliście się w uroczym sam na sam, a nie w obecności przystojnego lekarza weterynarii, prawda? :diabloti: A Sabina nadal chrypi jak stary gruźlik, chyba nawet bardziej niż wczoraj, ale jeszcze nie panikuję, i tak w czwartek będę w lecznicy, żeby kardiologowi jej RTG pokazać, może do czwartku jej przejdzie... Ale chyba wizyta z Bugajskim u kardiologa też mnie nie ominie :roll: :roll: :roll: Myślałam, że to pokasływanie u niego, które od dłuższego czasu uskuteczniał to jakaś pierdoła, ostatnio nawet jakby mu przeszło... A dziś rozkaszlał się po pogoni za piłką... I ogólnie bardzo osłabiony jest, przeleciał się za piłką ze trzy razy i zupełnie oklapł... Co prawda wczoraj go wykąpałam... :cool1: Może się od Sabiny zaraził? No kurczę, jeszcze trochę, a sama uwierzę, że mam hipochondrię burkową :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: Quote
malawaszka Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 Asher - Boogie się pewnie zaraził od Sabiny - jak Bolo miał zap krtani to też kaszlał i Luna zaraz też była słabsza i katar miała - jemu musiałam zapodać antybiotyk, a Luna dostawała rutinoscorbin i jakiś płyn na poprawę sierści ale też ma działanie podnoszące odporność i się nie rozchorowała:multi: Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 Tyle, że Bugajski już od dłuższego czasu tak pokasłuje - pochrząkuje raczej - z dobry rok co najmniej... Ostatnio mu się pogorszyło na tyle, że lekarz skierował nas do kardiologa. Ale nie miałam kasy, ładowałam mu więc w gardło wit. A+E. I jakby przeszło... Do dzisiaj :roll: A to pochrząkiwanie jest mniej więcej takie samo, jak było dwa lata temu u Sabiny, no i wyszły te nacieczenia u niej... Teraz z chorym gardłem Sabina kaszle zupełnie inaczej, niż Bugajski... Aaaaaaaaaaa!!!!! :angryy: Quote
Mokka Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher']Co prawda wczoraj go wykąpałam... :cool1: Może się od Sabiny zaraził? [/quote] Poprzez kapiel? :crazyeye: A swoją drogą, to po jaką cholerę Ty ich tak kąpiesz i kąpiesz? Ja już nie pamiętam, kiedy ostatnio kąpałam moje towarzystwo. Zazwyczaj robię im wiosenne pranie futra i na rok ma wystarczyć (no, chyba, że Moniaczek się uperfumuje, wtedy ma przepiórkę extra :evil_lol: ). Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 [quote name='Mokka']Poprzez kapiel? :crazyeye:[/quote] Nie no, nie bezpośrednio :lol: Chwilowe osłabienie odporności spowodowane kąpielą i zarazki mają używanie, to tak w uproszczeniu :lol: [quote name='Mokka']A swoją drogą, to po jaką cholerę Ty ich tak kąpiesz i kąpiesz? Ja już nie pamiętam, kiedy ostatnio kąpałam moje towarzystwo. Zazwyczaj robię im wiosenne pranie futra i na rok ma wystarczyć (no, chyba, że Moniaczek się uperfumuje, wtedy ma przepiórkę extra :evil_lol: ).[/quote]Jakie kąpię i kąpię? :-o Tak ze trzy razy do roku lądują w wannie, jak już sie nie da ich smrodku wytrzymać, a ręce po pogłaskaniu są czarne :diabloti: Quote
PIKA Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='Mokka']Poprzez kapiel? :crazyeye: [/quote] Sabina nasmarkala do wody a Asher Bugajskiego w tej samej myła :evil_lol: [quote name='Mokka'] A swoją drogą, to po jaką cholerę Ty ich tak kąpiesz i kąpiesz? Ja już nie pamiętam, kiedy ostatnio kąpałam moje towarzystwo. Zazwyczaj robię im wiosenne pranie futra i na rok ma wystarczyć (no, chyba, że Moniaczek się uperfumuje, wtedy ma przepiórkę extra :evil_lol: ).[/quote] Bosze jak milo spotkac kogos normalnego w kwestii kąpania psa :lol: [quote name='asher'] Jakie kąpię i kąpię? :-o Tak ze trzy razy do roku lądują w wannie, [/quote] o trzy razy za duzo :diabloti: Dawaj je w jakis staw lubo insza wode, jak polywają to sie opluczą i nie będą śmierdziec :diabloti: Quote
Alicja Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [I][B]:cool3:o rany Boogajski:razz: cholewcia co to jakis pogrom na dogo:placz:piesy chorują , ludzie tysz :oops: [/B][/I] Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 Pikusiu kochana :loveu: Po pierwsze, twoja Saba nie wyciera sobą podłóg w autobusach, tramwajach i metrze, tak często, jak to robią moje burki :diabloti: Po drugie, zafunduj Sabie miesiąc biegunki i rzyganka (tylko koniecznie doczep jej długie kłaki koło tyłka!), do tego parę siknięć moczem na łeb, a po kilku dniach wtul nos w jej futro i głęboko się zaciągnij :diabloti: Po trzecie, kąpiel burków tak w okolicznych, jak i tych odleglejszych bajorkach bardzo przyspiesza decyzję o władowaniu tychże burków do wanny :diabloti: Quote
mmbbaj Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher'] do tego parę siknięć moczem na łeb[/quote] A kto Sabinie sika na łeb? :cool3: [B]Asher[/B] ja ci na prawdę bardzo współczuję tych ciągłych niepokoi o zdrowie burków :shake: Mam nadzieję, że z Bugajskim to nie jest nic poważnego :roll: Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 [quote name='mmbbaj']A kto Sabinie sika na łeb? :cool3:[/quote] Bugajski :angryy: Co prawda robi to niechcący, ale to niestety nie powoduje, że mniej śmierdzi :shake: :lol: [quote name='mmbbaj'][B]Asher[/B] ja ci na prawdę bardzo współczuję tych ciągłych niepokoi o zdrowie burków :shake: Mam nadzieję, że z Bugajskim to nie jest nic poważnego :roll:[/quote] Ech, ja już się chyba zaczynam przyzwyczajać do stanu permanentnego niepokoju :roll: Quote
PIKA Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher']Pikusiu kochana :loveu:[/quote] :crazyeye:aaaaa :mdleje: [quote name='asher'] Po drugie, zafunduj Sabie parę siknięć moczem na łeb, [/quote] :hmmmm: a po co ja mam szczać włanemu psu na glowe? :hmmmm: mądrzejsza z tego nie będzie :evil_lol: [quote name='asher'] Po trzecie, kąpiel burków tak w okolicznych, jak i tych odleglejszych bajorkach bardzo przyspiesza decyzję o władowaniu tychże burków do wanny :diabloti:[/quote] eeetam trzeba kapac w nesmierdzącej wodzie :lol: Fakt pies po kapieli śmierdzi "mokrym psem" ale to wietrzeje szybko a zreszta po kapieli wannowej tez tak śmierdzi :evil_lol: Bo ja perfumowanych szamponow dla psa nie uznaje :stupid: Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 [quote name='PIKA']Fakt pies po kapieli śmierdzi "mokrym psem" ale to wietrzeje szybko a zreszta po kapieli wannowej tez tak śmierdzi :evil_lol: Bo ja perfumowanych szamponow dla psa nie uznaje :stupid:[/quote] Hmmmm, ja powiedziałabym raczej, że zazwyczaj wali mułem, no, ale co kto lubi :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: A po kąpieli burki pachną kokosowo, mmmmmmm..... :loveu: :loveu: :loveu: :diabloti: Quote
Alicja Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher']Hmmmm, ja powiedziałabym raczej, że zazwyczaj wali mułem, no, ale co kto lubi :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: A po kąpieli burki pachną kokosowo, mmmmmmm..... :loveu: :loveu: :loveu: :diabloti:[/quote][I]:razz:ja też wole kokosowy zapaszek anizeli karpiowy odór:cool3:[/I] Quote
Vectra Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher']Hmmmm, ja powiedziałabym raczej, że zazwyczaj wali mułem, no, ale co kto lubi :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: A po kąpieli burki pachną kokosowo, mmmmmmm..... :loveu: :loveu: :loveu: :diabloti:[/quote] a skąd wiesz jak wali muł :razz: :evil_lol::evil_lol: na psich szamponach się nieznam :p nie używamy takich cudaków :eviltong: Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 [quote name='Vectra']a skąd wiesz jak wali muł :razz: :evil_lol::evil_lol:[/quote] Wiem, ale nie powiem :evil_lol: [quote name='Vectra']na psich szamponach się nieznam :p nie używamy takich cudaków :eviltong:[/quote] A ja wcale nie w psich burki kąpałam :eviltong: Szampon Ms. Potters z aloesem i odżykwa Schauma kokosowa :cool1: Quote
malawaszka Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 a moje mopiki się kąpią w psich :loveu: Luna w banankowym a Bolo w zielonopomidorkowym :eviltong: i pachną ładnie tylko w dzień kąpieli :evil_lol: Quote
Maga100 Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher']Magda, smiech to zdrowie :megagrin: [/quote] [B]no, psychiczne na pewno nie ;) [/B] [B]dzisiaj, zmęczona już totalnie, powiedziałam do klienta podpisującego umowę zamiast: "i jeszcze parafka na każdej stronie", to "i jeszcze PARÓWKA na każdej stronie"[/B] [B]nie pytajcie mnie jaką miał minę..... :evil_lol: [/B] Quote
asher Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 [quote name='Maga100'][B]dzisiaj, zmęczona już totalnie, powiedziałam do klienta podpisującego umowę zamiast: "i jeszcze parafka na każdej stronie", to "i jeszcze PARÓWKA na każdej stronie"[/B] [B]nie pytajcie mnie jaką miał minę..... :evil_lol: [/B][/quote]Hahahaha :lol: :lol: :lol: Głodnemu parówki na myśli :roflt: Quote
Vectra Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='asher']Hahahaha :lol: :lol: :lol: Głodnemu parówki na myśli :roflt:[/quote] buhahahahahahah :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
malawaszka Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 hahahaha Magda :roflt: nasza parówko :evil_lol: Quote
Maga100 Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [B]śmiejcie się, śmiejcie podłe :cool1: [/B] [B]a ja się najpierw zaczerwieniłam, a potem wybuchnęłam chichotem tak wielkim, ze aż sie popłakałam i nie mogłam się uspokoić[/B] [B]bardzo profesjonalnie to wyglądało :cool1: [/B] [B]Klient zadaje ważne dla niego pytania, a ja co chwilę przypominam sobie o tej parówce i chichoczę na caly oddział :cool1: [/B] [B]PS a mówilam wam, ze ostatnio wychodzac do pracy, otworzyłam skrzynkę na listy (a kluczyk do poczty mam na kółeczku z kluczami od domu) , wybrałam listy i poszłam do pracy. A klucze pozostały w skrzynce dyndając radośnie ? :grins:[/B] [B]Lepszej wskazówki dla złodzieja nie mogłam zostawić. Dobrze, ze sąsiad mój to wyłapał, tylko niestety miał telefon do TZ i do niego zadzwonił :angryy: Nasłuchałam się :angryy: [/B] Quote
Vectra Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='Maga100'][B]śmiejcie się, śmiejcie podłe :cool1: [/B] [B]a ja się najpierw zaczerwieniłam, a potem wybuchnęłam chichotem tak wielkim, ze aż sie popłakałam i nie mogłam się uspokoić[/B] [B]bardzo profesjonalnie to wyglądało :cool1: [/B] [B]Klient zadaje ważne dla niego pytania, a ja co chwilę przypominam sobie o tej parówce i chichoczę na caly oddział :cool1: [/B] [B]PS a mówilam wam, ze ostatnio wychodzac do pracy, otworzyłam skrzynkę na listy (a kluczyk do poczty mam na kółeczku z kluczami od domu) , wybrałam listy i poszłam do pracy. A klucze pozostały w skrzynce dyndając radośnie ? :grins:[/B] [B]Lepszej wskazówki dla złodzieja nie mogłam zostawić. Dobrze, ze sąsiad mój to wyłapał, tylko niestety miał telefon do TZ i do niego zadzwonił :angryy: Nasłuchałam się :angryy: [/B][/quote] Ale TZ miał satysfakcje fiu fiu uwielbiam takie gadanie :mad: :angryy::angryy: Quote
Maga100 Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='Vectra']Ale TZ miał satysfakcje fiu fiu uwielbiam takie gadanie :mad: :angryy::angryy:[/quote] [B]oczywiście wiesz, ze nie słuchałam potulnie? :diabloti: [/B] [B]zaznaczyłam wyraźnie, że CIEŻKO pracuję, dłużej od niego, wiecej od niego i oto efekty. Więc to nie moja wina :diabloti: [/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.