Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Chętnie, ale jutro niedziela i pewnie dyrechtura nie będzie, więc do papirów nie ma dostępu. Jak się da, to w poniedziałek odbiorę i przywiozę z psem, a jak się nie da, to telefonicznie się dowiemy, a potem odbiorę i doślę.Przypuszczam, że mała nic nie ma, że jest na kwarantannie . Chyba, że coś pokręciłam .... Lady ...? As_ko ...? Jak to z nią jest ?

Zawiadomiłaś funię o naszych pi-jenknych planach ?

  • Replies 8.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='matrioszka2']Chętnie, ale jutro niedziela i pewnie dyrechtura nie będzie, więc do papirów nie ma dostępu. Jak się da, to w poniedziałek odbiorę i przywiozę z psem, a jak się nie da, to telefonicznie się dowiemy, a potem odbiorę i doślę.Przypuszczam, że mała nic nie ma, że jest na kwarantannie . Chyba, że coś pokręciłam .... Lady ...? As_ko ...? Jak to z nią jest ?

Zawiadomiłaś funię o naszych pi-jenknych planach ?[/QUOTE]
Jeszcze nie. Zadzwonię do niej jutro, bo teraz już pewnie padła. Dobra, jakoś to będzie. Ale jeśli mała na kwarantannie to jej nie wydadzą. Przynajmniej nie powinni.

Posted

[quote name='matrioszka2']Uruchomię swój urok osobisty.:razz:
Jak nie zadziała, to już do niczego się nie nadaję.:-(
Zastrzelcie mnie wtedy, żebym nie cierpiała zbyt długo.:modla:[/QUOTE]

Dobra :) będę kciuki trzymała :) z całych sił.

Posted

[quote name='matrioszka2']Dzięki, że nie zaczęłaś już czyścić broni.[/QUOTE]
Paralizatory nie wymagają czyszczenia, bateryjki się tylko wymienia :evil_lol:

Posted

[quote name='matrioszka2']Miałam rację : Ty za dobra jesteś .:flaming:[/QUOTE]
Ale weź mi zdradź do czego proszę, cobym mogła mężowi zapodać :)

EDIT: pilna pomoc potrzebna bokserowi naszemu lubelskiemu bezdomnemu, SdZ umieściła go z braku miejsc w klinice, gdzie jak się okazało ... służy ... cały czas ściagają z niego krew, nie wykastrowali mimo zlecenia ... jakiś koszmar, musimy pomóc, please ... napisałam już do SOS bokserom

[url]http://www.dogomania.pl/threads/184299-Bruno-molosowaty-pi%C4%99kny...-POM%C3%93%C5%BBCIE-!!!!!!?p=14551859#post14551859[/url]

Posted

Nie jest mi przykro ani nie jestem rozczarowana, bo dzieckiem nie jestem i pewne rzeczy rozumiem. Po praktykach niestety pewnie już psa na DT nie wezmę aż do października, bo w wakacje będę pracować (nie tylko w Lublinie) i nie będę miała czasu dla psa, ani możliwości wozić go ze sobą. :(
Wymyśliliśmy jej już imię w domu...nie wiem czy wam się spodoba...Negra.
Jeśli chodzi o szczepienia to ja nic nie wiem, nie wypytywałyśmy się tak szczegółowo kierownika o nią, a on też chyba nic na ten temat nie mówił.

Posted

as_ko wejdz na zamojski watek i zobacz tamte psiaki. One to maja zywot... Nowodwor w porownaniu do Zamoscia do SPA!
Zamosc to mordownia...

Moze ktorejs sie poszczesci...

[url]http://www.dogomania.pl/threads/136450-Zamojskie-psiaki-szukaj%C4%85-dom%C3%B3w-i-mi%C5%82o%C5%9Bci[/url]

[img]http://img687.imageshack.us/img687/2645/suai.jpg[/img]

To moja faworyta :)

i Tosia zupelnie sobie nie radzi :(

[img]http://img27.imageshack.us/img27/9360/p1040798y.jpg[/img]

Posted

Ale ja nie mogę wziąć takiego całkiem niskopodłogowego psiaka bo mieszkam na 4 piętrze w bloku, on może sobie nie dać rady z wchodzeniem na górę, a wnoszenie go za każdym razem na rękach nie koniecznie mi się uśmiecha. Szukałam małej suczki na dłuższych nóżkach.

Posted

[quote name='as_ko']Nie jest mi przykro ani nie jestem rozczarowana, bo dzieckiem nie jestem i pewne rzeczy rozumiem. Po praktykach niestety pewnie już psa na DT nie wezmę aż do października, bo w wakacje będę pracować (nie tylko w Lublinie) i nie będę miała czasu dla psa, ani możliwości wozić go ze sobą. :(
Wymyśliliśmy jej już imię w domu...nie wiem czy wam się spodoba...Negra.
Jeśli chodzi o szczepienia to ja nic nie wiem, nie wypytywałyśmy się tak szczegółowo kierownika o nią, a on też chyba nic na ten temat nie mówił.[/QUOTE]
NEGRA - as_ko, wielkie dzięki :) śliczne imię :) Mnie się podoba, pustkę miałam w głowie z imieniem dla niej, pasuje :) Piszę do Ciebie PW - może coś poradzisz, w tej sprawie albo ktoś z Twoich znajomych: [url]http://www.dogomania.pl/threads/184299-Bruno-molosowaty-pi%C4%99kny...-POM%C3%93%C5%BBCIE-[/url]!!!!!!

Posted

No ja jestem niestety ograniczona w tym względzie. Na dużego psa nie zgadzają mi się w domu, musi być suczką bo często jeżdżę do rodziców gdzie tam mój "domowy pies" innego psa nie zaakceptuje, tylko suczkę, no i nie może być niskopodłogowy.

Posted

Negra już jedzie do Matrioszki - jest po sterylce. Jest tak przerażona, że nie chodzi ze strachu ! Matrioszka mówi, że jest bardziej przerażona niż Lilka, że czegoś takiego jeszcze nie widziała ... :(

Posted

[quote name='E-S']Negra już jedzie do Matrioszki - jest po sterylce. Jest tak przerażona, że nie chodzi ze strachu ! Matrioszka mówi, że jest bardziej przerażona niż Lilka, że czegoś takiego jeszcze nie widziała ... :([/QUOTE]
To było do przewidzenia :( Widziałam jak ona uciekała przed człowiekiem i jaka sparaliżowana była jak ją wyciągnęliśmy z boksu i wzięliśmy na smycz. Biedna mała.

Posted

Mała już u mnie.Ta sterylka (piątek) to takie szczęście w nieszczęściu, bo Negra cuchnie, a nie mogę jej wykąpać ( choć przecież dlatego dzisiaj po sukę pojechałam, coby E-S przeżyła podróż i jeszcze z raz TZ chciał ją pocałować).
Faktycznie jest strachem sparaliżowana.Jak krzywo postawi łapę, to i tak w tej pozycji pozostaje.Nawet trawka w moim ogródku na nią nie podziałała; żadnego ku , ani si.Mam nadzieję, że odrobina kiełbaski zrobi swoje.Byle rano niespodzianek nie było.Jeszcze ją dzisiaj wywlokę.Choć z bólem serca.Ją trzeba ciągnąć , a właściwie podciągać , jak marionetkę i ja chyba jestem bardziej przerażona od Nergy, gdy pomyślę, jak ją do E-S dowlokę "ręcznie" , to mi się słabo robi.Zaparkowanie w pobliżu miejsca pobyt E-S graniczy z cudem.Czeka mnie droga mnie więcej 2 kilometrów przez ścisłe centrum (Stare Miasto) Lublina.Luuuudzie .... Kroi mi się niesienie na rękach 10-kilowego psa. W przeciwnym razie mogą się mną zainteresować jakieś służby porządkowe.
Zrobiłam zdjęcia, jak zwykle nieciekawe, bo jak zwykle psiuta świeżo wyciągnięta ze schronu stara się być nieruchoma i niewidoczna.
[IMG]http://i42.tinypic.com/xfrr15.jpg[/IMG]
[IMG]http://i43.tinypic.com/1zczfjn.jpg[/IMG]
[IMG]http://i40.tinypic.com/259kcib.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/w1zay1.jpg[/IMG]
[IMG]http://i41.tinypic.com/23sy7pj.jpg[/IMG]

Posted

Mam nadzieję że szybko się przełamie i stanie pewnie na nóżkach i fizycznie i psychicznie. Potrzebuje czasu, ale na pewno w końcu się uda i znajdzie kochający domek. Jeju jaka ona śliczna :loveu:

Posted

Jakie biedactwo dzikie ... :( Matrioszka, bierz samochód i zaparkuj w bramie po prostu, na wjeździe - jak przyjdą awanturę zrobić do do mnie :)

Posted

[url]http://tinypic.com/usermedia.php?uo=JDduC2mKjdtKx5lNkiHJeIh4l5k2TGxc[/url]

Tutaj równie mało ciekawy filmik, ale on na dowód, że mała rzeczywiście jest u mnie, że troszkę wcina, że przestraszona nie rusza się bez potrzeby.A na końcu ta czarna plama ... to moja naiwność, że usłyszycie, jak oddycha (czyli zbliżenie klatki piersiowej).Trochę za ciężko , według mojego mniemania ...., ale jak wet ją dokładnie obejrzy, to się wszystko wyda. Na najzdrowszą ona nie wygląda, ale który pies ze schronu jest w doskonałej formie.One - te psiuty po wyrwaniu ze schronu - mają tak, jak dzieci - zawsze rozchorowują się w weekend , kiedy znikąd pomocy :shake:
Gorączkę ma na pewno, ale to może skutek słabej formy i wyczerpującej sterylizacji (przedwczoraj).
Zajrzałam do niej, ale była dość zaspana i , jak przypuszczałam, nie okazała entuzjazmu na widok smyczy.Właściwie to nic nie okazała.Wygląda na osłabioną.
Trudno, niech leje i (...) w łazience.Jakoś sobie poradzę z tą Sodomą.

Posted

Sodoma była, ale w normie raczej.Negra , na mój widok, nie rzuciła się na kolana.W ogóle tylko patrzyła.Posprzątałam, a potem wyniosłam ją na dwór (dzisiaj do pracy, więc wszystko trzy razy szybciej trzeba robić).
Więcej stała, jak chodziła.Nie załatwiła się. Zrobiłam jej trochę fotek i filmów (wstawię w wolnym czasie), ale w zasadzie nic ciekawego.Na muchy reagowała nerwowo.Siedziała na trawce.Potem sie na niej położyła i tak by na niej - na słoneczku - została, ale bałam się, że wlezie mi w jakiś zakamarek i ją pogrzebaczem będę musiała wyłuskiwać.Zabrałam do domu.Teraz "się robię na ładno" (jak to mówił syneczek mojej znajomej) , ale zaraz ją uwiążę gdzieś przy drzewku na długiej lince i niech leży na słoneczku aż do wyjazdu (12-sta).
Chcę jeszcze podjechać po papiery do schronu, ale z tego, co wiem, to ona ma tylko chipa.Nie mam pojęcia, jak można sterylizować sukę bez jakichkolwiek szczepień przed .... ale może ja się nie znam.

Posted

[quote name='matrioszka2']Nie mam pojęcia, jak można sterylizować sukę bez jakichkolwiek szczepień przed .... ale może ja się nie znam.[/QUOTE]

Akurat niestety w tej kwestii spotkałam się zarówno w psich organizacjach i grupach nieformalnych, jak i kocich, ze sterylkami i kastracjami bez szczepień.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...