Onaa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 A już myślałam że się nie doczekam krak. kudłaczy. Szkoda tylko że psiak zmarniał :-(. Quote
Onaa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='Ank@']czy mogę komuś podesłać zdjęcia ślepego pudelka z krakowskiego schroniska ? bardzo pilnie potrzebuje ogłoszeń, bo wygląda strasznie. Pies schudł, jest smutny i zdezorientowany. Kikla miesięcy temu kiedy brałam go na spacer miał jeszcze sierść - teraz to same dredy ....[/QUOTE] Ania, masz na myśli tego z A1 :( ? Napisz o nim jak najwięcej co wiesz. Quote
magdola Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 ja jutro podrzuce trochę szczecińskich....:-( Quote
Ank@ Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='Dogo07']Ania, masz na myśli tego z A1 :( ? Napisz o nim jak najwięcej co wiesz.[/QUOTE] Nazywa się Oczko :) przyszedł do schroniska w lipcu nr.id. 117/07/2009 warczy na inne psy podczas jedzenia, ale jest oddzielany na ten czas i je tylko z drugim psem jest łagodny ma ok. 9 lat został znaleziony i przywieziony do schroniska Quote
Onaa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Ank@, warczy ? ale to pewno ze strachu skoro ślepy biedak jest. Quote
Ank@ Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 walczy o jedzenie i to on zaczyna jak tylko wyczuje psa w pobliżu Quote
Onaa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Czyli powinien trafić raczej do domu bez innych psów. Chyba że poczuje się pewnie i bezpiecznie i wtedy nie będzie musiał bronić jedzenia przed innymi. A ciekawe czy jakby ktoś z ludzi się zbliżył do miski to jaka była jego reakcja. Quote
magdola Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='Dogo07']Czyli powinien trafić raczej do domu bez innych psów. Chyba że poczuje się pewnie i bezpiecznie i wtedy nie będzie musiał bronić jedzenia przed innymi. A ciekawe czy jakby ktoś z ludzi się zbliżył do miski to jaka była jego reakcja.[/QUOTE] To nie jest do końca powiedziane... Moja Aira... owieczka wśród psów strasznie uległa okazała sie lwicą przy misce, a pies schroniskowy, warczący na "ludzką rękę" gdzie bałam się dotknąć miski... - mogłam jeść razem z nim..... Quote
Onaa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Magdola, on jest bidak jeszcze dodatkowo starszy i ślepy , to i pewnie nic dziwnego że czuje się niepewnie i zagrożony w takim tłumie psiaków w schronisku. Quote
Ank@ Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Nie próbowałam mu zabierać miski. Chcę od razu dodać, że nie podejmuję się wyciągania psa ze schroniska na własne nazwisko, nie będę też zbierała pieniędzy na jego utrzymanie i nie szukam mu domu tymczasowego płatnego. Po za tym po ostatnich zajściach i tak nikt ze mną nie będzie współpracował. Proszę tylko o pomoc w ogłoszeniach. No chyba, że ktoś podejmie się szukania DT i spraw finansowych. Quote
magdola Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='Dogo07']Magdola, on jest bidak jeszcze dodatkowo starszy i ślepy , to i pewnie nic dziwnego że czuje się niepewnie i zagrożony w takim tłumie psiaków w schronisku.[/QUOTE] Oczywiście że tak! Biedaczki .... wszystkie odchodzą tak szybko.... własnie się dowiedziałam, że Amiś (jamnik)jest juz za TM (*) :( Quote
leni356 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 [quote name='Ank@']Nazywa się Oczko :) przyszedł do schroniska w lipcu nr.id. 117/07/2009 warczy na inne psy podczas jedzenia, ale jest oddzielany na ten czas i je tylko z drugim psem jest łagodny ma ok. 9 lat został znaleziony i przywieziony do schroniska[/QUOTE] Zdjęcia - on wygląda na PONa: [url]http://foto3.m.onet.pl/_m/c1794eb60006aaad810e1a0a4d9224c7,14,19,0.jpg[/url] [url]http://foto0.m.onet.pl/_m/3dc08180ebaf7bd587c6d4547c4b12ec,14,19,0.jpg[/url] [url]http://foto2.m.onet.pl/_m/902e210ae452cd3dec980053e9f848ae,14,19,0.jpg[/url] Quote
Onaa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Szkoda tylko że temu ślepaczkowi kudłatemu Oczko, nie widać oczków, tylko same włoski. Z taki zdjęciami ciężko ogłoszenia zrobić. Quote
leni356 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 [quote name='magdola']Mam to samo... zwłaszcza jak wracam do domu po pracy, obiad, sprzątanie....a tu 100 nowych psów:( i 80 nowych wątków....[/QUOTE] Ja już nie nadążam dodawać nowych kudłaczy na listę :placz: Quote
Ank@ Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='leni356']Zdjęcia - on wygląda na PONa: [/QUOTE] No to widać jak się znam na rasach psów :) on się bardzo wiercił przy robieniu zdjęć. Oczy ma takie same ja Filip: [IMG]http://img189.imageshack.us/img189/6100/41010711.jpg[/IMG] obustronna zaćma Quote
magdola Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='Ank@']No to widać jak się znam na rasach psów :) on się bardzo wiercił przy robieniu zdjęć. Oczy ma takie same ja Filip: [IMG]http://img189.imageshack.us/img189/6100/41010711.jpg[/IMG] obustronna zaćma[/QUOTE] [B]Ank@ [/B]a co to za cudo? Kolejny Yorkomnik szorstkowłosy??? Albo Yorkshiremnik terier??? Jakaś mała bida kieszonkowa? Skąd Ty go wykopała????? Ze śniegu???????????? Quote
Onaa Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 To biedny Filipek, inny kudłaczek ślepaczek z krk schroniska. Obecnie w hoteliku. Bardzo wycofany psiaczek. Quote
Ank@ Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='magdola'][B]Ank@ [/B]a co to za cudo? Kolejny Yorkomnik szorstkowłosy??? Albo Yorkshiremnik terier??? Jakaś mała bida kieszonkowa? Skąd Ty go wykopała????? Ze śniegu????????????[/QUOTE] Relacja Biafry która była dzisiaj u Filipka: Filipek odwiedzony. Raczej nie cieszył się z mojej wizyty. Nie lubi obcych, nie ciekawią go zapachy. Kocha święty spokój. Gryzie na oślep i nie pozwala się dotykać. Przyzwyczaił się do zapachu p. Marty i jej rękę podstawioną pod nos łaskawie toleruje. Mieszka sobie na parterze budynku w wydzielonym pomieszczeniu z którego dwie ściany mają wysokość metra -gdyby pies widział to obserwowałby cały parter. Ma tam ciepło, czysto. Śpi na poduszce z poszewką, ma gotowane jedzonko. Pomieszczenie ma oświetlenie elektryczne i dwa okna. Jedno w przeciwległej ścianie i mniejsze w drzwiach budynku. Do drzwi wyjściowych na ogród ma dwa metry. Próbowałyśmy go zaprosić na spacer ale nie chciał. Powąchał tylko mroźne powietrze które wpadło do pomieszczenia, odwrócił się na pięcie i poszedł na poduszkę. Na chwilę udało się go zająć jedzeniem, żeby wstał. Nie jest jakiś przestraszony czy skulony. Po prostu nie lubi obcych i nowych sytuacji. Ma zaawansowaną zaćmę, wygląda to nieciekawie. Obie gałki identyczne. Ma książeczkę zdrowia ze schroniska, jest zaszczepiony na wszystkie choroby zakaźne. Jest też adnotacja, że miał wykonane badania krwi , ale nie pisze dokładnie w jakim zakresie. Informacja lekarza , że wyniki w granicach normy poza białymi krwinkami które były podniesione. Pies miał jakiś stan zapalny ale trudno powiedzieć co było przyczyną. Może był wtedy pogryziony, miał jakieś rany, może ma jakiś złamany ząb... Trzeba na pewno powtórzyć te badania i sprawdzić czy ten stan się utrzymuje. Wczoraj został ogólnie zbadany przez lekarza, który wydał opinię lekarsko-weterynaryjną że kondycja ogólna psa jest dobra natomiast szczegółowe badania są trudne do wykonania bo pacjent reaguje histerycznie. Na pewno żeby zrobić mu jakiekolwiek badania czy zdjęcia rtg musiałby dostać narkozę. Nie wiadomo w jakim stanie ma serce, układ oddechowy i czy nie ma np. cukrzycy. Nie podoba mi się ta zaćma- albo to wynik choroby, albo wypadku albo ten pies ma dużo więcej niż 8 lat. Myślę, że jego stan psycho-fizyczny jest na tyle poważny, że jakiekolwiek doustne leki ogłupiające na okoliczność ewentualnego transportu mogą go spokojnie zabić. Megahisteryk który jak raz się rozkręci to sam się nie uspokaja. Ciężko będzie mu znaleźć miejsce gdzie będzie lepiej się czuł. W tej części domu jest jedynym psem i ma spokój. Można go łatwo wypuścić na ogród - pod warunkiem, że ma akurat ochotę. Nie wyobrażam sobie wyprowadzania tego psa po jakichkolwiek schodach, albo przeprowadzania przez dom. Nie widzi. Ledwo słyszy. Stawia opór. Nie daje się dotykać. Jak cmokałam odwracał się w przeciwną stronę i odchodził. Przy dotyku rzuca się na oślep i uspokaja dopiero jak ma na to ochotę. Jest sporym wyzwaniem. Jak dla mnie masakra. Mam wrażenie , że to jakiś poważniejszy problem zdrowotny. Coś go boli albo zmiany starcze w mózgu. Jego świat w tej chwili to zapachy. Człowieka ma głęboko w... Dobrze by było gdyby znalazł się domek stały, bo kolejna zmiana po dt do którego się przyzwyczai raczej nie wyjdzie mu na zdrowie. Ciężko nawiązać z nim jakikolwiek kontakt. Nawet najlepszy behawiorysta do pracy potrzebuje żeby pies go widział albo słyszał. Quote
magdola Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 :(:(:( Musiał straszną krzywdę zaznać ze strony człowieka, albo już daje znać o sobie starość.... Tylko on na starego nie wygląda..... Nie znam się.... Ale jest śliczny......I taki bidulek....:(:(:( Quote
leni356 Posted January 6, 2010 Author Posted January 6, 2010 Dogo07, wyczyść skrzynkę, piszę pw Quote
Anna_33 Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Przynosze jednego kudlacza z Boguszyc. 10 letni, bomba energetyczna, wyniki badan krwi mowia, ze zdrowy jak kon. Ponizej cytuje opis psiaka podany przez Agnieszke. Na imie ma, za przeproszeniem, Dupelek ))) "[I]Opiekowala sie nim Pani Irenka, jest spasiony, ma lekkiego zeza, ok. 10 lat, krzywe zeby, ktore mu wystaja, nie chodzi, ale wszedzie biega (co sprawia, ze jeszcze sie nie toczy), ma swietne wyniki badan krwi, jest pelen energii, wesoly, towarzyski, kochany, przylatuje zawsze sie pomiziac, ale potem jak juz ma dosc, to idzie sie zajac wlasnymi sprawami, ktorych zawsze ma od groma. Jak przybiega, to z reguly przylatuje jeszcze jeden, mlody energiczny psiak sie pomiziac i zawsze po nim lazi i go depcze, a wtedy Dupel szczeka na niego pelen oburzenia. Fajny jest i szkoda, ze jeszcze kwitnie w schronisku:( "[/I] [URL="http://img218.imageshack.us/i/dupelek.jpg/"][IMG]http://img218.imageshack.us/img218/2443/dupelek.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img199.imageshack.us/i/dupelek1.jpg/"][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/7973/dupelek1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img199/dupelek1.jpg/1/"][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/dupelek1.jpg/1/w378.png[/IMG][/URL] [URL="http://img189.imageshack.us/i/dupelek2.jpg/"][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/3060/dupelek2.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img97.imageshack.us/i/dupelek3.jpg/"][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/822/dupelek3.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img693.imageshack.us/i/img2120e.jpg/"][IMG]http://img693.imageshack.us/img693/6100/img2120e.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img693/img2120e.jpg/1/"][IMG]http://img693.imageshack.us/img693/img2120e.jpg/1/w472.png[/IMG][/URL][/QUOTE] Quote
Anna_33 Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 Wielkosc psa mniej wiecej widac, cos jak zafutrzony,moze odrobinke wiekszy jamnik, a moze nie jakby ogolic..)) Swojego watku nie ma, jeszcze trzy zdjecia sa tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/threads/131337-Psy-z-Ostatniej-Szansy-Pomoc-wciAE-A-potrzebna?p=13829623#post13829623[/url] bo nie chce Wam watku zapychac. W zasadzie chyba do dosc szybkiej adopcji, nie wiemy jak z zachowaniem czystosci w domu, jak z reakcja na smycz. O ile to drugie do sprawdzenia, to pierwsze trudno w schronisku ocenic. Quote
Madallena Posted January 6, 2010 Posted January 6, 2010 LEn ma szanse wyjsc ze schronu! (schron w gownie, Len jest mega wystraszony, kudlacz podobny do Lenki) Potrzebny DT domowy najlepiej! POMOCY!!! w sobote moge go wziac i rpzewiezc do Warszawy Quote
leni356 Posted January 6, 2010 Author Posted January 6, 2010 [quote name='Madallena']LEn ma szanse wyjsc ze schronu! (schron w gownie, Len jest mega wystraszony, kudlacz podobny do Lenki) Potrzebny DT domowy najlepiej! POMOCY!!! w sobote moge go wziac i rpzewiezc do Warszawy[/QUOTE] Ja jeszcze dodam że Len to Wojtuś, nr 105 na wątku Dobrze gdyby się znalazł domowy dt Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.