bjedrona Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Ostatnio zastanowiłam się nad pewnym zjawiskiem u mnie w domu ;-). Otóż, moja pięcioletnia suczka - Fiona, kiedy dostaje jakieś psie ciasteczko czy też mama wyciągnie jakiś kawałek mięska z zupy, trzyma to w mordce, spuszcza główkę i w takim popłochu chodzi nerwowo po mieszkaniu, przy okazji wydając z siebie dźwięk podobny do piszczenia, ale to takie piszczenie przechodzące w hm.. smutny płacz. Uspokaja się dopiero, kiedy znajdzie odpowiednie miejsce do schowania smakołyku, czy też jego zakopania pod poduszką, w kołdrze, stercie ubrań gotowych do prasowania (tak, tak :P). Czy Wasz psy zachowują się podobnie? Fiona nie jest taka zawsze, czasami po prostu bierze przysmak, ucieka, chowa się przed wszystkimi i zjada spokojnie, a czasami prezentuje nam taką szopkę ;-). Jak myślicie, co siedzi w główce czworonoga? Myślałam, że może po prostu płacze, bo jest najedzona i chciałaby coś jeszcze zjeść, ale już w brzuszku nie ma miejsca.. no nie wiem, ciekawa jestem jakie są Wasze opinie :) Quote
Neo. Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 myślę, że zachowanie psa jest bardzo jasne i sama sobie na nie odpowiedziałaś. Pies mając swoją baardzo atrakcyjną "zdobycz" szuka miejsca gdzie swój łup może skonsumowac/schowac. Stąd te piszczenie, a ich źródło? trudno ocenic nie widząc psa ale - może to wynikac z podekscytowania psa nagrodą jaką jest smakołyk -niemożnośc znalezienia odpowiedzniego miejsca do konsumcji - po prostu się boi, szuka miejsca gdzie z dala od innych może spokojnie zjeśc, w pewien sposób broni swojego zasobu w tym przypadku zastanów się czy pies ma możliwośc w spokoju i odosobnieniu zjeśc, czy ktoś mu przeszkadza, zabiera/ zabierał w przeszłości jedzenie, stoi nad nim i patrzy jak je Quote
bjedrona Posted September 7, 2009 Author Posted September 7, 2009 oczywiście, że ma możliwość zjedzenia w spokoju, nikt jej nie prześladuje, ba, nikt jej nie wyrywa tego jedzenia :P Dziwi mnie tylko to, że czasami je normalnie przy mnie, czasami odwraca się tylko tyłem do mnie, czasami zakopuje przysmak gdzieś w mieszkaniu, a czasami po prostu biega z nim po domu, piszcząc i kładąc je w jednym miejscu, a za chwilę w drugim... :) Quote
*Monia* Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Hexa robi dokładnie tak samo i potraafi tak sobie nagle w środku nocy przypomnieć, że nie schowała kostki :evil_lol:. Często przychodzi do mnie piszcząc i rzucając we mnie tym co chce schować i wtedy nie bardzo wiem jak mam się zachować, więc kładę gdzieś na łóżku i patrzę co psisko zrobi - czasem zabiera i idzie dalej wędrować a czasem zostawia i odchodzi. Już się przyzwyczaiłam do tego i nawet nie rozważam powodów takiego zachowania. Hexa należy do żarłoków i u niej przejedzenie jest niemożliwe ;). Quote
PATIszon Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='bjedrona']oczywiście, że ma możliwość zjedzenia w spokoju, nikt jej nie prześladuje, ba, nikt jej nie wyrywa tego jedzenia :P Dziwi mnie tylko to, że czasami je normalnie przy mnie, czasami odwraca się tylko tyłem do mnie, czasami zakopuje przysmak gdzieś w mieszkaniu, a czasami po prostu biega z nim po domu, piszcząc i kładąc je w jednym miejscu, a za chwilę w drugim... :)[/quote] A czy nie sa to objawy ciazy urojonej? Quote
bjedrona Posted September 7, 2009 Author Posted September 7, 2009 Fiona jest wysterylizowana... chyba, że wysterylizowana suka może mieć ciąże urojone, bo nie wiem? :oops: poza tym, ona nie gania z tymi smakołykami po domu przez cały dzień, piszczy tylko w momencie kiedy dostanie jakieś cacko, 2 minuty pobiega i już jest spokojna, z reguły jak zje to coś.. Quote
Dropsik77 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Mój tak robił na starość ( jak to brzmi :crazyeye:). Widać było, że bolał go zęby. Quote
wire fox Posted September 13, 2009 Posted September 13, 2009 [quote name='bjedrona']Fiona jest wysterylizowana... chyba, że wysterylizowana suka może mieć ciąże urojone, bo nie wiem? :oops: poza tym, ona nie gania z tymi smakołykami po domu przez cały dzień, piszczy tylko w momencie kiedy dostanie jakieś cacko, 2 minuty pobiega i już jest spokojna, z reguły jak zje to coś..[/quote] Fuga jest 2-letnią również sterylizowaną suczką i zachowuje się podobnie, z tą różnicą,że najczęściej szuka miejsca do schowania tego, na co już nie ma ochoty - zdarza się,że daje to mnie do schowania i uspokaja się po schowaniu np.kości, której nie moze zjeść. Oprócz tego ma zwyczaj kłaść się z pluszowym zajączkiem w pysku , smutną miną i "płakać". Po jakimś czasie przechodzi jej, albo po prostu zasypia. To wygląda tak jakby zabawkę traktowała jak uspokajacz. Ciąży urojonej z pewnością nie ma, bo to nie jedyne objawy, no i zachowywała się tak też przed sterylizacją. Myślę,ze chętnie zakopałaby smakołyk "na później" i brak możliwości do zrobienia tego w domu powoduje niepokój i poszukiwanie coraz to innych miejsc. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.