łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 "Nie" dziękuję :* kiedy musiał nadejść ten dzień ;) Quote
*Magda* Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Magda trzeba w koncu o siebie zadbać :P Lepiej późno niż wcale :D Quote
łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 Lepiej późno niż wcale :D Lepiej późno niż później :P Quote
*Magda* Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Chciałam tak napisać, ale się powstrzymałam :P Quote
łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 :D ja to z jakiegoś filmu kojarze ale nie wiem z jakiego :P Quote
łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 Ej fakt :P nie moge sie dzisiaj skoncentrować :) Quote
łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 Pewnie tak , brzuch mnie boli cały czas :/ Quote
łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 Na mnie takie leki nie działają :P za słabe :P wezme zaraz apap :P nie uspokoi mnie ale może brzuch przestanie boleć :P Quote
łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 Nie mam nospy :/ ale macie racje , czas do łóżka bo o 5tej pobudka i pewnie kilka poza tym :P pewnie nie prędko zasne ale chociaż poleżę ;) więc trzymajcie kciuki za jutro ;) dobranoc ;) Quote
*Magda* Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Dobranoc ;) I powodzenia dla Waszej trójki ;) Czeka Was nowy rozdział życia :P Quote
łamAga Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 "Nie" dziękuję :* :P tego rozdziału bałam się najbardziej , no ale , to nieuniknione ;) Pa pa Quote
Ptysiak Posted June 29, 2015 Posted June 29, 2015 Dzien dobry Agus :) Jak tam 1-wszy dzien w pracy ?? ;) Quote
łamAga Posted June 29, 2015 Author Posted June 29, 2015 Hejka;) Jakoś przeżyłam ale łatwo nie było ;) Już pomijając fakt że cały czas myślałam co się w domu dzieje jak tam młody to dzień zaczął mi się od tego że prawie spóźniłam się na autobus na który musiałam iść koło mamy bo ode mnie nie jedzie , wlatuje do autobusu ujechalismy kawałek a tu koleś wstaje i mowi do kierowcy żeby mu sie zatrzymał bo mu słabo i wysiadając pyta czy mógł by ktoś zadzwonić po pogotowie , no to kierowca mówi ze go nie wypuści z autobusu że ma usiasc on wezwie karetke , zadzwonił i tak czekalismy , kuźwa 25 min czekalismy a szpital był dwie ulice od nas na naszej trasie , w pewnym momencie kierowca pyta czy da rade wsiąśc do autobusu ( siedział w autobusie z nogami na zewnątrz na podłodze ) i bedzie szybciej jak On go autobusem zawiezie do szpitala ale w tym momencie usłyszelimy sygnał karetki więc juz poczekał , do pracy wbiegłam pieć minut przed czasem , cisne do szatni , patrze a tam mojej szafki nie ma , nosz qurwa 1,5 roku mnie nie było i komus dali moja szafkę , a moje buty i wszystki rzeczy uj wie gdzie są , musiałam latac za butami bo świerze rzeczy miałam w plecaku , rzeczy zostawiłam w biurze i dopiero mogłam zaczac pracowac .... masakra jakaś .... Quote
*Magda* Posted June 29, 2015 Posted June 29, 2015 Czyli miałaś dzień z przygodami :D Aguś, a jak Fabian? No i jak Sebek dał sobie radę? Quote
łamAga Posted June 29, 2015 Author Posted June 29, 2015 Ja miałam już dosyć tych wrażeń jak do pracy dotarłam ;) Fabian nawet nie zauważył że mnie nie ma , przyjechałam po niego do mamy , wchodzę do domu mówię do niego " no cześć synek " a ten się wychyla za mnie żeby tylko reklamy w tv widzieć , jak by mógł mówić to by powiedział " stara nie teraz bo reklamy lecą " :D A Sebek twierdzi że spoko , i że młody był spokojniutki ;) byli w mieście na spacerze i nawet obiad ugotowali :D ale nie wiem ja było na prawde bo mnie tutaj nie było :P Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.