Ania :) Posted May 17, 2015 Posted May 17, 2015 to wiem! Nagiego grzywka weź :P :D Ale sie pogoda popsuła... wieje okropnie, u Was też? A chcialam dzisiaj nad wode jechać z psami :( Quote
łamAga Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 Podobaja mi sie grzywki ale sama bym w życiu nie chciała takiego psiaka mieć , zwłaszcza łysego :P No u nas tez cholernie wieje ;( nici z wyczesania Qwendi bo siersc bedzie fruwala wszedzie , chyba że w domu ją dorwę :D Ola patrz co mamy :D Quote
Aleksa. Posted May 17, 2015 Posted May 17, 2015 O kupiłaś hule kule :D ' hej hej jestem kula Lubie kręcić się. W lewo w prawo w tył do przodu hula hula cały dzień' :D Quote
łamAga Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 hahahahahhaah widze że znasz to na pamieć , tylko że My mamy wersję angielską ;( niestety na tym targu z wystawkami są zabawki tylko anglojęzyczne ;( ale za to tania bo za tą kule dałam 20 zł ;) Quote
łamAga Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 żemym potrafiła , ja nawet po polsku śpiewać nie umiem :P ale super ta kula jest bo Ona sie kręci i ucieka a dziecko za nia próbuje się przemieszczać :D Quote
łamAga Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 Juz się odezwali że sie odezwą później :P hejka Marta ;) Quote
łamAga Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 Hejka ;) Takie krzeselko https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-9/11267748_980850268622234_2731077003243394325_n.jpg?oh=a9ede3b6ca5483a9bf5a6a73ba4eca25&oe=560D2B95 Quote
Oscar Patric Posted May 17, 2015 Posted May 17, 2015 Hejka ;) Takie krzeselko https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-9/11267748_980850268622234_2731077003243394325_n.jpg?oh=a9ede3b6ca5483a9bf5a6a73ba4eca25&oe=560D2B95 śliczne :) Quote
łamAga Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 Dzięki Agnieszka , jutro mają je wysłać ;) Quote
łamAga Posted May 17, 2015 Author Posted May 17, 2015 A co My dzisiaj odje...aliśmy , gdybym sama to zrobiła to bym sie nie dziwiła ale Sebastian :D Siedzimy sobie w domu , ja jeszcze mówie do Sebka " jak wrócimy to może zwabie Qwende do domu i w domu ją wyczeszę ( czego nie zrobiłam bo czasu nie miałam :P ) , a Sebek mi na to że Qwendi przeciez jest w domu i śpi w pokoju obok na tapczanie , mieliśmy iść do baru na obiad ale że tak mocno wiało i zrobiło się zimno stwierdziłam że może lepiej obiad zjemy w domu a przejdziemy sie tylko do biedronki i pochodzimy kawałek po osiedlu żeby młody się dotlenił , zawsze jak wychodzimy to zamykamy bramke i pod "skobel" wkładamy papier żeby bramka nie trzaskała jak będą się dobijały bo jak trzaska to czasami skobel odbija i bramka się otwiera , ubralismy młodego , zamknęliśmy bramke na papierek i poszliśmy , wracamy , ja łapie za skobel i próbuje go wyciągnąć ( dość mocno trzyma na tym papierku ) i w tym momencie słysze drapanie w drzwi i lampka mi sie oswieciła , zapomnielismy że Qwendi jest w domu i ją w nim zostawiliśmy ! na szczescie jak wychodziłam to zamkęłam drugie drzwi w domu , to stare drewniane drzwi i niebawem będą całkiem likwidowane , ale nie omieszkała ich poobgryzać i narobić burdelu , jak dobrze że nie poszlismy na miasto na tem obiad bo niezła demolke by zrobiła w tym czasie :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.