Jump to content
Dogomania

Uszy


ASICA

Recommended Posts

Gaje przywiozłam 1 kwietnia a 20 konczyło sie dzialanie proszkow na robaki z poprzedniego jej odrobaczania! wiec z tej okazji wybralam sie do weta na odrobaczenie i przy okazji na przeglad ogolny stanu zdrowia! weterynarz dal tabletki na robaki,zrobił przeglad i stwierdził ze suni nic nie jest (jest zdrowa) pare dni temu Gaja zaczela trzepac glowa (to było po tych cieplych dniach),myslalam ze jej uszy zawialo wtedy zajrzalam i mialam wrazenie ze są brudne! :( troche oczysciłam w miare swoich mozliwosci ale widocznie kiepsko to zrobilam :oops: :( a jak wczoraj była u mnie Kasia to poprosilam ja niech zajrzy!!potwierdzila ze ucho jest brudne ,to ja dzis do weta i taki final tej historii :( wracajac do historii Molka to szkoda ze mozna komus nawciskać kitu i naopowiadac glupot -takiej osoby sie nie potepia!!!! ale oszukanemu to latwo pojechac! przykro mi bo prawde odkrylam przypadkowo a o wszystkim powinnam wiedziec przed adopcja!

Link to comment
Share on other sites

Ja mam nadzieję,że Molesto jest już w swoim ostatnim domu. Ale ,żeby zrezygnowac to musiał nie wiem co wyprawiać. Był agresywny,gryzł ludzi i psy? Jest tu wielu dogarzy, którzy napewno by pomogli w wychowaniu i zlikwidowaniu problemów. Ja opanowałam dzikiego foksteriera-a to był dopiero problemowy pies: ujadała całodobowo na wszystko i wszystkich, gryzła psy,uciekała, ścigała samochody i rowery, potrafiła po godzinnym spacerze przyjść i nasikać w kacie,na smyczy wyrywała mi ręce. Generalnie najbardziej aspołeczny pies jakiego znałam. I jakoś ją opanowałam-charakteru foksa sie oczywiscie nie zmieni,ale udało się z niej zrobić normalnego psiura.A mi pomocy nikt nie oferował,a pójście na tresurę odpadało z przyczyn zdrowotnych-moich oczywiscie.
Dlatego ja przekoana nie jestem. Ale obchodzi mnie czy Molek ma dobre warunki i czy znowu nie będzie szukał domu. I to czy Gaja jest u Ciebie na stałe..

Link to comment
Share on other sites

Widze ze temat oszustwa i klamstwa przy adopcji jest skutecznie pomijany!! ciekawe dlaczego?? :evilbat: czyzby to było na porzadku dziennym?? :evilbat: to w takim razie ile jest osob ktore wziely psa i nie przyznaly sie do jego oddania!!! pewnie duzo tylko o tym sie nie mowi :evilbat: ale coz ... popelnilam blad piszac o swoich problemach! a co do Gaji to nie wiem co bym napisala i tak jestem zla i niedobra!! :evilbat: wiesz ja raczej nie zachwycam sie kazdym najbrzydszym nawet kundelkiem ale w domu mam co innego!! to nie moj styl podlizywania sie :evilbat: dodac musze ze wszystkie psy ( 2 sztuki) i koty (rowniez 2 sztuki)mialam przygarniete od wlasnie takich ""milosnikow zwierzat " i jakos nigdy nie zalezalo mi na rodowodach ani na super rasowcach.szkoda tylko ze nikt nie wysluchal mojej wersji tylko dorobil sobie wlasna teorie na ten temat!! latwo jest krytykowac innych ale trudno wyciagnac reke do pomocy.Coz taki jest narod nasz !! jeszcze raz pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ASICA'].szkoda tylko ze nikt nie wysluchal mojej wersji tylko dorobil sobie wlasna teorie na ten temat!! latwo jest krytykowac innych ale trudno wyciagnac reke do pomocy.Coz taki jest narod nasz !! jeszcze raz pozdrawiam :)[/quote]

Ale jakiej wersji? Zapytałam o ta wersję w ostatnim swoim poście-jasno i klarownie pytałam jakie były powody oddania Molka,więc chyba nieuważnie czytałaś. To Ty nie odpowiedziałaś na moje pytanie i nie przedstawiłaś żadnej wersji-cały cza piszesz tylko, ze nikt nie poinformował Cie o Jego straszliwie ciężkim charakterze. Ja większosć zycia staram siępomagać ludziom i wiele osób tutaj chciało pomóc, ale Ty nie dałaś szansy Molemu na taką pomoc, więc nie mów,że tacy wszyscy są wstretni.
I nie bardzo rozumiem co miałąś na mysli wypisujac o tych rodowodach i pozdlizywaniu sie-co ma piernik do wiatraka???

Link to comment
Share on other sites

Wiesz ja nie widze sensu opowiadania już teraz mojej wersji skoro wszyscy już maja zdanie wyrobione na ten temat!!nikogo nie przekonam wiem i dlatego nie probuje!skad wiesz czy dalam szanse czy nie?? czyzby jakis cichy informator!! ? :evilbat: wiesz ja jak chcialam przygarnac psa to napisalam ze przygarne psa dużej rasy (nie zalezalo mi na typowo rasowym psie)bylo duzy odzew ze strony dogomaniakow bardzo mnie to cieszyło i nie musial być to pies piekny ,zadbany,idealny! potem jak sprecyzowalam ze chodzi mi o pieska molosowatego to już ucichlo!moze Cie to zdziwi ale wciskane mi były boksery , pieski wielkoscia do kolan rozne rozniste.nigdy nie pislam do nikogo ze ja je wszystkie kocham ale musze miec rasowca.potem poznalam Iwone Dobrze nam sie rozmawialo z Iwona i po paru spotkaniach (to była decyzja przemyslana) wzielam Molka.(przeczytaj jak chcesz o nim temat)wygadala sie niechcacy kolezanka Iwony na temat Molka,a jak ja zaczelam ciagnac za jezyk to byla zdziwiona ze ja nic nie wiem (prawdziwy powod oddania)wiesz poczulam sie jak idiotka ale mnie to nie zraziło (to był wtedy luty)problemy sie mnozyły naprawde staralam sie jak moglam je rozwiazywac wszystkie po koleji(czasami mnie to przerastalo nie powiem ze nie)w pewnym momencie pojawila sie osobka wielkiego serca i wspolnej rozmowie (jej propozycji) Moli zmienil domek ! Wiem ze mieszka w naprawde dobrej rodzinie i ze jest mu lepiej niz u mnie!! :) wiem tez ze ten moj wywod i tak nie zmieni opini jaką Macie o mnie ale ...nikt nie jest idealny i nie wszystko wszystkim wychodzi tak jak by sie chcialo!

Link to comment
Share on other sites

Wiesz ja nie widze sensu opowiadania już teraz mojej wersji skoro wszyscy już maja zdanie wyrobione na ten temat!!nikogo nie przekonam wiem i dlatego nie probuje!skad wiesz czy dalam szanse czy nie?? czyzby jakis cichy informator!! ? :evilbat: wiesz ja jak chcialam przygarnac psa to napisalam ze przygarne psa dużej rasy (nie zalezalo mi na typowo rasowym psie)bylo duzy odzew ze strony dogomaniakow bardzo mnie to cieszyło i nie musial być to pies piekny ,zadbany,idealny! potem jak sprecyzowalam ze chodzi mi o pieska molosowatego to już ucichlo!moze Cie to zdziwi ale wciskane mi były boksery , pieski wielkoscia do kolan rozne rozniste.nigdy nie pislam do nikogo ze ja je wszystkie kocham ale musze miec rasowca.potem poznalam Iwone Dobrze nam sie rozmawialo z Iwona i po paru spotkaniach (to była decyzja przemyslana) wzielam Molka.(przeczytaj jak chcesz o nim temat)wygadala sie niechcacy kolezanka Iwony na temat Molka,a jak ja zaczelam ciagnac za jezyk to byla zdziwiona ze ja nic nie wiem (prawdziwy powod oddania)wiesz poczulam sie jak idiotka ale mnie to nie zraziło (to był wtedy luty)problemy sie mnozyły naprawde staralam sie jak moglam je rozwiazywac wszystkie po koleji(czasami mnie to przerastalo nie powiem ze nie)w pewnym momencie pojawila sie osobka wielkiego serca i wspolnej rozmowie (jej propozycji) Moli zmienil domek ! Wiem ze mieszka w naprawde dobrej rodzinie i ze jest mu lepiej niz u mnie!! :) wiem tez ze ten moj wywod i tak nie zmieni opini jaką Macie o mnie ale ...nikt nie jest idealny i nie wszystko wszystkim wychodzi tak jak by sie chcialo!

Link to comment
Share on other sites

Ależ Ty pytania zadajesz-skad wiem, ze nie dałaś mu szansy-bo mam mózg i skoro oddałaś go po tak krótkim czasie to wnioski płyną same.
Temat Molego znam od poczatku,bo korespondowałam z Jego włascicielką zanim temat pojawił się na dogomanii i sama oferowałam jej pomoc i wrzucenie tematu tutaj.
Jakos nigdzie nie znalazłam tej wersji oddania Molego poza Twoim narzekaniem, że ucieka. Jak pisałam ja uczyłam tego psa 3 miesiące, bo na wszystkoo trzeba czasu i stopniowo trzeba.
Gdybyś miałą tak czyste sumienie jak mówisz i wszystko byłoby ok, napisałabyś nawet raz jeszcze jakie problemy stwarzał Molek, a nie obrazała się, że o to pytam i stwierdzała,że nic nie powiesz,bo i tak to nikogo nie obchodzi. Daj mi szansę zrozumienia i powiedz jak było. Kazdy popełnia błędy,są tez i porazki i to zaden wstyd przyznać się do tego.

Link to comment
Share on other sites

Wiem tylko jedno,klamstwa byly niepotrzebne! szczerosc by wiecej dala,mam już dosyc tlumaczenia sie !! :evil: dlaczego konsekwencji chociazby takiej jak ja teraz nie ponosi osoba ktora oddala psa! tylko ja jestem potepiona ciekawe bo ja jestem a jej tu nie ma ! ja zapytalam sie przyjaciolki Iwony dlaczego nie oddala psa komus ze znajomych? wiesz co ona mi powiedziala? <<przestan a komu ona go wcisnie!! przeciez nikt kto go zna to go nie wezmie nawet na tydzien,musiala go wepchnać komus obcemu>>zrobilo mi sie przykro ale coz to i tak jest wszystko moja wina.wiem !!jak go wzielam to byłam taka dobra a teraz jak przyznalam sie do porazki to jestem taka zla i niedobra .tak szybko sie zmienilam ?? pewnie tak !! i niech już tak zostanie ze jestem najgorsza na swiecie bo tak postapilam !!ja sie nie obrazam tylko czasmi rece opadaja do samej ziemi :)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, przestańcie już...
Rozumiem, ze Molek po raz kolejny zmienił dom?

To smutne, ale mleko się juz wylało. Skoro obecnie ma dobry dom, czego mu życzę. Nie powinno tu dochodzić do kłótni. Pies ma być Naszą radością, a nie powodem do kłopotów i zmartwień... Jeśli Molek stanowił rzeczywiście tak duży problem, a włascieielka nie potrafiła sie z nim porozumieć to wydaje sie być lepszym rozwiązaniem dla psa i dla niej, ze tak sie stało.

Asica, próbowała... Przyjeła go do swojego domu, ale nie podołała... Zdarza się.
Najważniejsze, ze znalazła mu odpowiedni dom...

Piętnujmy ludzi, którzy na to zasłużyli... Którzy wyrzucają psy z domu, przywiązują do drzewa, wystawiają do walk, oddaja do schroniska itd. Oni znacznie bardziej na to zasługują...

A co do uszu... O niecięte ucho trzeba dbać szczególnie. Przede wszystkim często je czyścić. Polecam płyn do uszu firmy Bayer.
Nie ma potrzeby biegać za psem i poprawiać uszyska... "Odchylanie" ucha jest też formą wentylacji, która jest bardzo potrzebna.

Link to comment
Share on other sites

a ja bym tylko chciała powiedzieć, że jest dla mnie dziwne, że na specjalistycznych forach bywa tak niesympatycznie skoro skupiają one wielbicieli i znawców konkretnej rasy.

Oridermyl jest dobrą i skuteczną maścią przy stanach zapalnych - ma dosyć szerokie spektrum dziania, w ciągu dwóch tygodni powinna być widoczna poprawa.
Jakby uszko nie zdrowiało to warto się zastanowić nad wymazem (o ile weterynarz nie zrobił go wcześniej)

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasiaak']a ja bym tylko chciała powiedzieć, że jest dla mnie dziwne, że na specjalistycznych forach bywa tak niesympatycznie skoro skupiają one wielbicieli i znawców konkretnej rasy[/quote]

Niewątpliwie Kasiaak masz rację, ale mnie dziwią osoby oceniające inne, a nie znające kompletnie sytuacji ;)
Serdecznie pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Dziekuje wszystkim za cieple slowa :) ja juz dlugo tlumacze ale widocznie niektorzy niechca tego przyjac do wiadomosci! ponioslam porazke z Molkiem (nie ja pierwsza) i sie tego nie wstydze! jest mi przykro ze tak wyszlo ale wiem ze nowy domek jaki teraz ma jest dla niego lepszy niz moj! :( :( ja naprawde sie staralam jak moglam(Laguna powinna pamietac jak wydzwanialam do niej prawie z placzem co robic-nie raz).Korona ma racje ten temat powiniem sie zakonczyc ale to juz nie zalezy odemnie! Laguna kto nie zna kompletnie sytuacji ??? dziekuje za opinie o masci była dosc droga (a to nie zawsze znaczy dobra)i mam nadzieje ze wkrotce nastapi poprawa.Korona bylam u weta na Morskim Oku ale ten lekarz nie zabardzo sie zna(chyba)z zapaleniem bylam na Gagarina mam nadzije ze tam sa lepsi lekarze :) :) dziekuje wam wszystkim ktorzy nie ,,wieszja psow " na mnie tylko postarali sie mnie zrozumiec :) pozdrawiam cieplutko

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...