*Gajowa* Posted March 11, 2013 Posted March 11, 2013 Dziś rano Gajunia niespodziewanie przekroczyła Tęczowy Most ... Żegnaj Słoneczko moje :-(. Quote
*Gajowa* Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 Poprzedniego dnia Gaja zachowywała się całkiem normalnie jak zdrowy pies, trudno było przypuszczać, że jest śmiertelnie chora. Rano byliśmy na długim spacerku /min. 3 km/ jak codzień, Gaja szczekała i biegała przy płocie jak zwykle, bawiła się z Milką niedużą sunią, którą uwielbiała i przy której odmłodniała, wieczorem jak zwykle wyczekiwała na kolację, którą zjadła z ogromnym apetytem. Wczesnym rankiem ok. 5.30 obudziła mnie i jak zwykle chciała już wyjść na dwór, więc ją wypuściłam na ogródek. Przed godz.8 wyszłam z domu i Gaji nie było na ganku... zwykle witała mnie jak tylko otworzyłam drzwi, zawołałam - nie przyszła . Zaczęłam jej szukać i znalazłam leżącą na śniegu... łeb miała podniesiony ale nie mogła się ruszyć. Z trudem udało nam się przejść do domu, Gaja chwiała sie musiałam ją podtrzymywać, położyłam ją na legowisku i zaczęłam ogranizować pomoc, żeby przenieść ją do samochdu. Ostatecznie niezawodna okazała się ciocia beka. Udało nam się Gaję załadować i zawieżć do lecznicy. W lecznicy zaraz pobrano krew, podłączono kroplówkę, zrobiono USG, RTG . W trakcie badań Gaja odchodziła. Za pierwszym razem reanimacja udała się, była pod tlenem jakiś czas i odeszła ponownie. Tym razem reanimacja już się nie udała... Wynik badania USG i RTG pokazał duży owalny twór w śródpiersiu w okolicy podstawy serca, widoczne uniesienie tchawicy, płatów płuc oraz serca, worek osierdziowy wypełniony aechogennym płynem. Quote
mysza 1 Posted March 13, 2013 Posted March 13, 2013 Bardzo mi przykro z powodu Gajki :( trzymaj się jakoś... Taka niespodziewana śmierć jest jednak najgorszym szokiem :( Quote
Wiedźma Posted March 15, 2013 Posted March 15, 2013 Gajuszka, legenda Dogo... Ukochany pies wielu Dogomaniaków... Psinko kochana... [FONT=Comic Sans MS][SIZE=2][B]Psy które wyszły na wieczny spacer cierpliwi towarzysze dziecinnych zabaw dyskretni świadkowie pierwszych pocałunków piastunki naszych dzieci psy o tyle od nas mniej skomplikowane że rozumiały co to wierność która jest dla nas abstrakcyjnym rzeczownikiem odmienianym przez losowe przypadki psy zazdrosne ale nie zawistne które umiały patrzeć prosto w oczy naszej samotności urodzeni komicy z pantoflem w pysku psy które nie przyjdą już na zawołanie [/B][/SIZE][/FONT] [B]Elżbieta Zechenter-Spławińska [/B] Quote
*Gajowa* Posted November 1, 2013 Posted November 1, 2013 Gajeczko wspominamy Cię... [LIST] [*][INDENT][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-AefZzCx6vlk/Tmmeq1-5nkI/AAAAAAAAEZE/ELFO17BJdq4/s400/znicz_w_dloniach[1].jpg[/IMG] [/INDENT] [/LIST] Quote
*Gajowa* Posted March 11, 2014 Posted March 11, 2014 Dzisiaj minął rok, Gajuniu bardzo tęsknimy... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.