Jump to content
Dogomania

dr Kubiak - endoskopia - Wrocław


tufi

Recommended Posts

No zaszczepic trzeba!Zeby nie bylo :wink:

A leki to widze ,ze spoko sa wybrane.Antybiotyk,ze tak ujme "podstawowy",ze jak sie gronkowiec uodporni (oby nie) to zostaje jeszcze duzy wybor. Na grzyba tez dobry lek :kciuki: Wiec teraz pozostaje pilnowanie pory podawania lekow i czekac na dobre efekty :D
Jestem dobrej mysli i mam nadzieje,ze Wy tez!

A jakby jednak ta oper. konieczna byla -to na dogmaniakow zawsze mozna liczyc!!!!!!Pamietaj!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wczoraj Bercik dostala pierwsza tabletke orungalu, dzis wykupie augmentin i zaczne podawac. Na szczescie zalatwilam "ludzkie" recepty, wiec finansowo chyba damy rade. Na razie zadnych niepozadanych reakcji na lek nie ma, wiec mam nadzieje, ze sie uda.
A co do antybiotyku - to w czasie ok. 1,5 miesiaca Beri dostawala trzy rozne - betamox, cefaleksyne i dalacin. Skoro gronkowiec niby taki podatny na leki, to czemu wczesniej nie zniknal? :roll: Mam nadzieje, ze zareaguje na ten augmentin.
Z tym orungalem jest tak, ze najlepiej sie wchlania podany po obfitym posilku, a ze tez musi byc podawany regularnie, to zostaje mi kupic dla blondyny jakies miecho, bo sucha ona je jak ma ochote :-?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher'] Podejrzewam, że jak Bercia wyzdrowieje, to na suchą nawet nie spojrzy 8)[/quote]
Też mam takie przeczucia... Tufi, zacznij szukać przepisów, bo wyrośnie Ci "francuski piesek", jak nic 8)
Ale czego się nie robi dla zdrowia! :fadein:

Link to comment
Share on other sites

Ale ona czesto je miecho - pozniej wprawdzie jest obrazona na miske ze sucha karma, ale nie wybrzydza. Gorzej, ze pozwolilismy jej spac w lozku i teraz mamy problem, bo sie panna obraza, jak ja probujemy wyrzucic. :roll: Zwlaszcza ze Pancia chowa ksiezniczke pod kolderke i ukrywa przed niedobrym Panem, ktory wygania z lozeczka. Cyrk i dom wariatow w jednym. Ale przynajmniej nie jest na mnie, ze ja to ta "fe" ;)

Link to comment
Share on other sites

Tufi kto raz wpuścił bula do łóżka jest już skazany na bula. Wiem to z autopsji. Noc w noc mam takiego sublokatora :D :D

A co do gronkowca to Goro miał infekcje g.pośrednim i powiem ci że terapia była kilku miesięczna i antybiotyk miał zmieniany bo mimo że robiliśmy antybiogram z wymazów to ten wstrętny gronkowiec nijak nie chciał się poddać.
Trzymamy kciuki i czekamy na dalsze wiadomości o Berci

Link to comment
Share on other sites

Mamy tu kilka sklepow z takim nietypowym miesem - zajrzyj na żywienie i watek "samopomoc w kupowaniu miesa" - jak bede jechac do Wrocka, to moge Wam przywiezc co nieco :)
A Bercik znowu bawi sie w pomnik na dworze :-?
Ale ma malpa humorek i dokazuje, wiec jestem dobrej mysli 8)

Link to comment
Share on other sites

Humor ma, apetyt tez, ale ogolnie nie wyglada za dobrze - czerwone oczka, taka biedniutka caly czas w domu odpoczywa, byly drobne krwotoki znowu... Z nosa jej caly czas leci, ale juz nie ropa, tylko bardziej wodnista wydzielina. Na dworze za to dokazuje jak szczeniak.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

W środę o 9.00 Beri ma pierwszy zabieg - dr Wąsiatycz był na kilkudniowym szkoleniu i konferencji we Włoszech, gdzie zdobył "przepis" na cudowna recepturę do noska.
Trzymajcie kciuki
Wczorajszą noc spędziliśmy w klinice, bo Beri w kilka sekund zrobil kałużę krwi o średnicy ok. 50cm, zaczęła się krztusić krwią - więc szybko ją do samochodu i na pełnym gazie do kliniki. Dostała zestaw zastrzyków i się uspokoiło. Jest bardzo osłabiona, na szczęście cieczka się skończyła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tufi']W środę o 9.00 Beri ma pierwszy zabieg - dr Wąsiatycz był na kilkudniowym szkoleniu i konferencji we Włoszech, gdzie zdobył "przepis" na cudowna recepturę do noska.
Trzymajcie kciuki [/quote]
Z całej siły!!! :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

A ja juz panikuje - Bercia zrobila taka bardzo ciemna kupe, jak przy problemach z watroba - i teraz sie zastanawiam, czy to watroba, czy tez skutek nalykania sie krwi :roll: Zrobimy w srode badania krwi i zobaczymy, jak jest.
Przy narkozie poprosze od razu o obciecie pazurow - ostatnio sie z niej zrobila taka panikara, ze kladac sie na nia w dwojke nie moglismy jej utrzymac - bedzie z glowy przynajmniej. A ze teraz niewiele chodzi, to nie maja jej sie jak scierac pazurki.
Tylko przez te upaly jeszcze to slabo u psow z apetytem...

Nawet nie wiecie, jak duzo daje swiadomosc, ze gdzies tam w swiecie jest jeszcze ktos, kto trzyma kciuki za Blondyne - dziekuje.

Link to comment
Share on other sites

Jestesmy juz w domu. Bercik jak zwykle wybudzajac sie z narkozy dostala ochoty na kopulacje, ale przynajmniej widac, ze jest ok.
Miala zrobiona plukanke nosa w pelnej narkozie. Oby to wszystko zadzialalo, teraz pozostaje czekanie i obserwacja.
Jesli cos to pomoze, to za dwa tyg powtorka, jesli nie - to pozostaje ryzykowna operacja wylacznie na nasza odpowiedzialnosc. Tylko raczej nie w Poznaniu, a chyba we Wroclawiu - musze tam zadzwonic zeby dowiedziec sie, czy oni sie tego podejma.
Trzymajcie kciuki, czarujcie i wysylajcie mnostwo energii Bercikowi - niech ten koszmar sie skonczy i dziewczynka wyzdrowieje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...